Przystanek Woodstock :: Rise Against

KamilBlack1

Co sądzicie by na Woodstocku wystąpił ten zespół? Jest to dość, że tak do powiem młodzieżowy zespół, który gra muzykę z gatunku melodyjny hardcore. W Polsce byli już trzy razy, dwa razy w 2012 roku i bardzo im się podobało. Na ich koncertach w Polsce pojawiało się dużo ludzi ale nie ma co spekulować, że mogło się to równać z ekipą wszystkich ludzi na Woodstocku.
Co do samego zespołu składa się on z czterech członków, wszyscy oprócz perkusisty są Straight Edge (zapraszam do wiki). Grupa powstała 1999 roku w Chicago. Z tego co można obejrzeć na yt z koncertu na koncert dają lepsze wrażenie. Wokalista umie z płynnego, melodyjnego śpiewu przejść do krzyku co według mnie jest niemałą zaletą. Zespół w Niemczech zrobił furorę na takich koncertach jak Rock am Ring i Hurricane.
Myślę, że taki opis wystarczy więc czas na muzykę.
[video]http://www.youtube.com/watch?v=684322M9QZ8[/video]
[video]http://www.youtube.com/watch?v=NqdoF1gzppE[/video]
[video]http://www.youtube.com/watch?v=BblV6AQsd2s[/video]

kecaj1603

W zasadzie nie lubię takiego "amerykańskiego punk rocka" ale ta kapela jest wyjątkiem. Grają świetnie, wokalista ma naprawę dobry bardzo osobliwy głos i powiem szczerze że gdyby zagrali to byłby to pewnie jeden z głównych powodów dla których jechałbym na woodstok

Jaaasiek

Świetne dają koncerty, na pewno porwaliby ludzi, ale błagam, niech nikt tego nie porównuje do "hardcore", wiem, że w Polsce jest inne pojęcie hc niż takie jak w Nowym Jorku itp (moje ukochane NYHC <3 ) ale Rise Against i tak nie ma z tym nic wspólnego :) Bez spiny ofkors :)

KamilBlack1

No tak trochę pod taki mocny hardcore nie podchodzi ale jeśli przesłuchać ich pierwszą płytkę to można rzec, że mogą należeć do grona takich wykonawców. Z płyty na płytę jest melodyjniej, taka prawda ;) A co do miejsca ich w tym gatunku, to napisałem tak jak mówią wszystkie portale. Pozdro ;)

Jaaasiek

Jak pisałem wcześniej, spiny nie ma :) Ale dużo portali określało pierwsze płyty np. Machine Head jako HC, gdzie może i faktycznie to było, ale raczej mieszanka stylów i riffów.

RA na pierwszych płytach ma ze trzy może riffy stricte HC, ale mi to bardziej pachnie i tak kalifornijskim punk rockiem ;)

Zmartwiony z S

Jestem na tak, aczkolwiek faktycznie nie nazywałbym ich kapelą hardcorową, Agnostic, MB, Skarhead, BB itp. to jest hc : )

pankowa

Nie mam nic przeciwko żeby wpadli, na koncert na pewno bym się przeszła, choćby z ciekawości :D

Zielman

ERMAGHERD YES.
W czerwcu wyrąbali taki koncert, że mój mózg eksplodował (jestem fanbojem, nie wińcie mnie <rotfl3>

). Teraz tylko brakuje mi koncertu Rise'ów urywającego jajca i mogę umrzeć szczęśliwie jako bezmózgi kastrat.
A tak całkowicie serio - kocham ten zespół i go chcę na Woodstocku.

Nawiązując jeszcze do rozmowy - nie klasyfikujmy muzyki. Słuchajmy jej. *Paulo (nie)Coelho*

samos

Też bez spiny tak napiszę, ale szeroką pojętą muzyką hardcore/punk interesuję się od paru ładnych lat. Rise Against jest jak najbardziej zespołem melodic hc. Może muzycznie na ostatnich płytach jaja im zmiękły, ale mentalnie dalej prezentują wysoki poziom. Tak naprawdę równie dobrze mógłbym się czepnąć, że Madball Agnostic Front, Skarhead itd cała NY HC style scena to też nie taki 100% oryginalny hc, bo pierwsze kapele hc jak Minor Threat, Youth Brigade, D.O.A. bardziej przypominały współczesne Rise Against niż te kapele z NY. Ale tak jak pisałem, nie ma co się spinać bo generalnie scena hardcore zrzeszała naprawdę różne muzycznie zespoły, od , melodyjnych Bad Religion i 7 Seconds, poprzez scenę nowojorską tj. Madball, Agnostic F., H2O i reszta po mocno zmetalizowane brzmienia tj. Earth Crisis, Hatebreed, Shai Hulud itd. Ye zespoły łączyło jedno - wspólna scena, niechęć do polityków i pop-kultury, propagowanie kultury D.I.Y., znaczna część zespołów propaguje (np tak jak Rise Against) wegetarianizm/weganizm, walkę o prawa człowieka i zwierząt, straight edge itd. także, nie ma co szufladkować, bo hardcore to stan umysłu nie muzyka, ani żadna subkultura młodzieżowa:)

A co do samego Rise Against - starzeję się, powoli dobijam 30stki, nie jeżdżę na każdy Woodstock , ale dla tego zespołu to pewne, że bym przyjechał z drugiego końca Polski.

kcotsdoow · Forumowy prawiczek Dołączyła: 02 Mar 2013 Posty: 2 Skąd: Polska

Właśnie się zastanawiałam, czy ktoś również chciałby słuchać ich na Woodstocku. Widzę, że nie jestem sama w takich marzeniach ;) Nie miałam okazji ich widzieć w zeszłym worku w Polsce, ale wiem, że koncerty RISE AGAINST są świetne!

Właśnie taki zespół w tym roku widzę na scenie. Wahałam się nad tegorocznym przystankiem, ale gdyby RA byli obecni - byłabym pierwsza pod sceną!

Świtezianka

Hm... Raczej nie widzę żadnych przeszkód by Rise Against wystąpiło na PW. Kumpel był na ich koncercie w zeszłym roku w Warszawie i ocenił ich bardzo pozytywnie. Ja sama wybrałabym się pod scenę, żeby ich posłuchać.