Przystanek Woodstock :: HANS 52 Dębiec

darrek88

Mimo wszystko tekstowo nie odchodzi zbytnio od tego, co nawija w Luxtorpedzie... Ale na dużą scenę to jednak niespecjalnie pasuje. (Może u kryszniaków?)

vin

19kojot91

Ludzie, dla happysadów i eris my pedał jest miejsce, a tak się bulwersujecie o 52 Dębiec ?

KazikHansen

Mam przeczucie, że gdyby np. taka Paktofonika zechciała dać jakiś specjalny koncert na Woodstocku to nikt by się nie bulwersował, a zaraz by poszły głosy jakim to Magik nie był geniuszem i że to będzie coś niesamowitego. Inna sprawa, że jak już wspomniał kojot, skoro Happysad mógł zagrać, to czemu 52 Dębiec by nie mogło.

kaliber44

Radosław Lubor

To załóżcie temat z Paktofoniką, przekonamy się.

kaliber44

Radosław Lubor

Mi chodzi o brak sensu w takich argumentach w temacie 52 Dębiec w ramach przekonywania ludzi, że się mylą twierdząc, że ich nie chcą, i że tak naprawdę chcą ich na PW ;p

kaliber44

Radosław Lubor

KazikHansen

Jeśli mówimy o racjonalnych argumentach, to z tego co zauważyłem, większość osób wysuwa argument przeciwko 52 Dębiec tylko dlatego że rzekomo nie pasuje na Woodstock (co w tym momencie pasuje, Farben Lehre albo Hey po raz dwudziesty?). Inna sprawa że wielu rapowych artystów wcale nie ucieka od formuły rockowej (wystarczy posłuchać Liroya - są tam riffy godne niejednego rockowego utworu), a wielu rockowych nie boi się eksperymentować z rapem (przykład - chociażby grający w przyszłym roku Anthrax, który wydał płytę w całości rapową). Proponowałbym otworzenie się na muzykę, a nie na jej gatunki.

Radosław Lubor

Nie wiem nadal co ma otwarcie się na muzykę wspólnego z tym, że ludziom (to znaczy większości) tutaj po prostu na ten festiwal Dębiec nie odpowiada. To takie zmuszanie "ma wam pasować, albo będziecie zatwardziałym ciemnogrodem" i wmawianie jakiegoś zamknięcia w sytuacji, gdy wiele osób tutaj słucha różnych gatunków.

Stąd np sam Dębiec na ankiecie polskich zespołów jest, poparcia zbytnio nie zbiera.

Hey grało dwa razy chyba swoją drogą, a Farben Lehre pasuje idealnie na woodstock, jeśli o to pytasz, perfekcyjnie ;p

KazikHansen

Nie wiem, mnie tam Farben Lehre nudzi poważnie od jakiegoś czasu. Skąd wiesz co ludziom pasuje - na tym forum wypowiada się tylko niewielka część z osób które na Woodstocku są (jak wiemy, potrafi się tam zjawić kilkaset tysięcy ludzi) i sądzę, że bardzo duża część z nich nie jest tak przeciwna rapowi (dlaczego? "Bo tak" "Bo to nie rock" "Bo nie ma instrumentów czy perkusji", "bo nie ambitne") jak się wam wszystkim wydaje. Sam znam wiele osób, które słuchając rocka, metalu czy reggae, bardzo często słuchają także rapu (i na odwrót - tutaj polecam już chociażby wywiad z Peją dla Metal Hammer - wielu może się zdziwić, kiedy usłyszy że Peja jest np. wielkim fanem Guns N' Roses czy The Ramones), więc występ 52 Dębiec mógłby ich naprawdę bardzo ucieszyć. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "zespół pasuje na Woodstock" - w tym roku miało grać nawet Zakopower - też były głosy sprzeciwu, a podejrzewam że większość tych krzykaczy, gdyby na nich poszła, bawiłaby się świetnie (uprzedzam pytanie - nie, nie byłem na nich, ale zespół ma kilka utworów, które zapewne wszyscy znają). Boli mnie też wszechobecne podejście ludzi, mówiących że powinna przeważać polska muzyka, a już w ogóle polski punk (nie wiem dlaczego wszyscy uparli się akurat na ten gatunek - okej, jest fajny, ale naprawdę ta muzyka jest mało urozmaicona, a tematyka tekstów jest dość powtarzalna - już nowa fala mogłaby być ciekawsza), i najlepiej jakby zagranicznych wykonawców nie było. Wracając do tematu - jak napisałem, występ 52 Dębiec mógłby być naprawdę ciekawy - zawsze to coś innego, przy czym też można się dobrze bawić :)

Radosław Lubor

To nie temat o FL.
Mam na myśli oczywiście ludzi na tym forum i to wydaje mi się oczywiste, skoro rozmawiamy w temacie na tym forum, nie na polu woodstockowym. I podkreślone tam: "że ludziom (to znaczy większości) tutaj"
Zdarza mi się słuchać rapu - teoria upada.
Argumenty były też inne tutaj niekoniecznie, jak piszesz "bo nie i już".
To nie temat o Zakopower.
To nie temat o polskim panku.

aqu32

Znów wypada mi się tylko podpisać pod słowa Kazik Hansena.
Czytając to forum coraz częściej upewniam się, że to bardzo dobrze, że to właśnie Jurek (plus kilka osób z fundacji) decydują kto na Woodstocku zagra, a kto nie. Bo gdyby to była dla przykładu większość tego forum to odnoszę nieodparte wrażenie, że co 2-3 lata mielibyśmy praktycznie ten sam zestaw artystów. I tak 'w koło macieju' do usranej śmierci: nie ważne, czy ten ktoś grał tu już wcześniej 2, 5 czy 10 razy.
W domu każdy może sobie słuchać tego co się lubi, ale na festiwalu powinno się otwierać na nowe brzmienia i doświadczenia. 52 Dębiec jak najbardziej mógłby takowym być, choć ja osobiście na współczesnym polskim hip hopem nie przepadam.

Radosław Lubor

Ale wy wiecie, że to nadal temat o konkretnym zespole, nie o jakichś ogólnych sprawach? I że wypowiadamy się tutaj co do zespołu, nie całych gatunków, ani nie wymyślamy teorii nieistniejących w praktyce.

Edit:
Przepraszam, nawet nie co do zespołu, tylko co do jego występu na konkretnym festiwalu, a to inna sprawa.

czypoczy · Coś już napisał Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 79 Skąd: las

Ale konstruktywny offtopic nie jest zły

Oczywiście jestem za