Przystanek Woodstock :: Maria Peszek

Świtezianka

No cóż... Pewnie na czas koncertu Peszek pójdę do namiotu ugasić pragnienie <haha>

, albo do Kryszny.

KubaKuba

Oby nie było nic ciekawego u Kriszny w tym czasie , bo w dwóch miejscach na raz nie bede :D
dobra wiadomość !! :D

Rosa

Dla mnie to bardzo dobra wiadomość :) Lubię ją za to, że zamiast trzymać się bezpiecznej konwencji, nie boi się eksperymentować i BAWIĆ formą - kto mówi o absolutnej konieczności jakiejś kosmicznej głębi w tekstach? Słowa są dla ludzi, nie ludzie dla słów, poza znanym ludziom znaczeniem mają jeszcze swoją ,,fakturę", a Marysia bezpardonowo z tego korzysta. Jeżeli w tym roku pojawię się na Woodstocku, będę pamiętała, żeby pojawić się na jej koncercie.
Zresztą za półtora miesiąca Peszkówna zagra w Krk na Juwenaliach, może i tam zajrzę zorientować się na własnej skórze, jak sobie radzi live.

aqu32

hacek

Cytat:

Bardzo nie lubie tej kobiety. W występie u Wojewódzkiego .. arr, działa mi strasznie na nerwy jej osboa, sposób w jaki się wyraża, nawet jej głos!! Śpiewa o niczym, zlepki słow a debile szukają przesłania i tak dla nich piosenka jest o tym dla innych o tamtym. Próbowałam jej słuchać ale nie. Dla mnie bardzo nie. Miejsce tylko zajmuje.

Cytat:

Zero zdziwienia, już się przyzwyczaiłem, że na Woodstocku gra więcej kupy niż porządnych zespołów :P

Wyczerpanie tematu tej pani dla mnie bardzo trafne.

nie mam pleców

Cieszę się fest. Koncerty na Woodstocku mają to do siebie, że wszystkie są zajebiste, Ktokolwiek by nie grał. A muzyka Marii Peszek jest naprawdę ciekawa. Tylko jest jedno 'ale' - mogli ją dać w dzień. A tak, mimo, że bardzo chciałbym być na tym koncercie, to obawiam się, że mogę polec i nie dotrwać %...

tdsl

Obojętna mi jest ta pani, ale w ramach relaksu po wyczerpujących fizycznie Anthraxie i Kusturicy może sobie posłucham w niedalekiej oddali. ;)

secondpercent

A ja po prostu uwielbiam jej ostatnią płytę, mimo że tam prawie wgl gitary nie ma. ;)

hiroaki

eee poroniony pomysł.Zdecydowanie się nie wybieram pod dużą wtedy ,ale z drugiej strony potrzeba koncertów ,które nie podchodzą bo ile można być pod Dużą sceną :D
Cóż pewnie się pójdzie do kriszny na jakiś gruby koncercik

M.

cenię jej twórczość, jej dorobek jako artystka, ale zupełnie nie pasuje mi na koncerty festiwalowe... pewnie prześpię, albo zapiję. Uwielbiam do posłuchania i przemyślenia, i jakoś nie wyobrażam jej sobie na tak luźnym festiwalu jakim jest woodstock.