Przystanek Woodstock :: Jakiej muzyki najbardziej brakuje Ci na woodstocku?

nie mam pleców

Oczko66617, dokładnie tak jak piszesz. wielki problem bo za mało metalu? jest 5 kapel grających metal, a jeśli ktoś chce więcej to niech jedzie na jakiś festiwal poświęcony metalowi. oburzenie bo, że będzie grał kamil bednarek albo maria peszek o 2 w nocy? nie idźcie po prostu na te koncerty. nie da się tak?
a co do muzyki której najbardziej brakuje mi na woodstocku to myślę, że chciałbym trochę więcej polskich zespołów ska i reggae przy których można się bawić.

johnykun

Jak można narzekać na brak punku, folku, reggae czy ska. Przecież 2 całe sceny są tym przesycone. Bez urazy dla nikogo, bo sam bardzo lubię te gatunki.
Mi osobiście brakuję death, blacku, a najbardziej deathcoru, posthardcoru, metalcoru czy choćby folk metalu.

Viking

Ogólnie brakuje mi muzyki ambitnej bez rozgraniczania na gatunki, większość kapel na dużej scenie to jakaś 5 liga, widać że PW się zmienia z festiwalu rockowego na piknikowo-rodzinny.