Nasze kochane PKP ;] |
Autor |
Wiadomość |
Anarchia
Coś już napisał
Wiek: 27 Dołączyła: 28 Lip 2012 Posty: 73 Skąd: Z Katowic :D
|
Wysłany: Sob 11 Sie, 2012
|
|
|
Radosław Lubor napisał/a: | Między przedziałami w miejscu toaletowym jest najlepiej, bo ma się dużo gości w pociągu powrotnym, ciągle ktoś nowy przychodzi :D |
No tam jest zajebiscie! Ja nie narzekam.. |
|
|
|
|
namalgosia
Forumowy prawiczek
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Sie 2012 Posty: 18 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 11 Sie, 2012
|
|
|
["
Po co wyciągać wnioski skoro z roku na rok coraz więcej biletów się sprzedaje? Kiedyś rzeczywiście jechało pół pociągu bez biletu, ale obecnie nie widzę pasażerów bez biletów.[/quote]no właśnie ..coraz więcej..to juz samo mówi za siebie.Chociażby dlatego ze większość kupuje bilety.GApowiczów jest co raz mniej i dlatego należałoby w końcu aby pkp pomyślało o logicznym rozwiązaniu....Skoro piszesz ze wcześniej było gapowiczów więcej to jak myślisz czy w chwili obecnej skoro jest ich mniej nie zasługujemy na pare dodatkowych pociągów? powiem tak ;pisałam wcześniej .Jeszcze pare lat temu z połódnia było więcej pociągów ,a w tej chwili z wszchodu i połódnia jest tylko jeden!!wygląda na to ze dla pkp to chyba nie udana inwestycja i trzeba było zlikwidować te z przemyśla,czy rzeszowa a z tego co wiem również pękały w szwach.CZy nie lepiej było by dla tych jadocych z krakowa i okolić gdyby troche rozładował ten tłok i dodał pare pociągów tak jak wspomniałazm z RZ i PRZEMYSLA? |
|
|
|
|
magius
Rozkręca sie m000OOOOooOOO000ooo
Wiek: 34 Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 241 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sob 11 Sie, 2012
|
|
|
Ja pamiętam jak w 2007 i 2008 miałem pociąg z Legnicy! Teraz to muszę z roku na rok kombinować z dojazdami, ale nie jest źle.
Co do powrotu to wracałem tym o 2:30 który jechał na Kraków. Wsiadłem tymi drzwiami pierwszymi zaraz przy maszyniście i z kumplem mieliśmy miejsca siedzące
Jechaliśmy na Wrocek. Ogólnie w tym roku dla mnie luksus był tylko jeden minus - kupić bilet musiałem. Pierwszy raz mi się to przydarzyło.
W porównaniu do roku poprzedniego, gdzie koczowałem w Kostrzynie na pkp to było super. Tylko tak jak ktoś zauważył wcześniej. Południe kraju zostało jakby zapomniane. Przecież wystarczy looknać w bank podróży i dojść do wniosku, że jednak spora ekipa jedzie z Rzeszowa i okolic :) |
|
|
|
|
19kojot91
Lubi pieprzyć
Dołączył: 22 Kwi 2011 Posty: 504 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 16 Sie, 2012
|
|
|
Nie rozumiem narzekania na pkp, co chwila słychać jak ktoś się chwali,że nie kupił biletu, a potem wielkie pretensje.
Wszyscy kupicie bilety, to podstawią nam więcej pociągów/wagonów. Proste |
|
|
|
|
korpi90
Forumowy prawiczek
Wiek: 34 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 04 Wrz, 2012
|
|
|
Jechałem pierwszy raz.
Jestem z Bydgoszczy. Zdecydowałem się na najtańszy przejazd czyli osobówki z przesiadkami. Z Bydgoszczy przesiadki w Pile, Krzyżu i Gorzowie. Z pociągu na pociąg coraz gorzej ale nie tragicznie.
Powrót masakra. Cały peron ludzi a podjechała SU45 i 3 piętrusy. Myślałem że to żart. Oczywiście opóźnienia i potem przesiadki w biegu.
Teraz wiem że za rok wracam za free. Wysikać się nie można to co dopiero konduktor podejdzie |
|
|
|
|
JakubWedrowycz
Ogarniacz PKP
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 164 Skąd: Stary Majdan
|
Wysłany: Czw 06 Wrz, 2012
|
|
|
korpi90 napisał/a: | Teraz wiem że za rok wracam za free. Wysikać się nie można to co dopiero konduktor podejdzie |
Wiele osób tak mówiło i się tego zdziwiło jak w tym roku obudziło się na bramkach pytaniem "Bilet proszę" w przyszłym roku bramek będzie więcej i będą dłużej działały, już od soboty aż do poniedziałku tak wiec jednak proponuję zakupy biletów żeby potem nie było zdziwienia. |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 06 Wrz, 2012
|
|
|
Cytat: | Teraz wiem że za rok wracam za free. |
Wiesz, że jest to wybitnie nie w porządku wobec woodstockowiczów? Te pociągi są liczone osobno w budżecie PKP, jako specjalna usługa, nie wliczają tego w całość, liczą więc zyski i koszty. Część z was nie kupuje biletów i zyski im spadają, to tną koszty. W ten sposób obniżacie standard wszystkim i jeździcie na koszt innych woodstockowiczów, a to naprawdę nie w porządku. |
|
|
|
|
waldus
Coś już napisał
Dołączył: 09 Lip 2009 Posty: 71 Skąd: [pl]
|
Wysłany: Czw 06 Wrz, 2012
|
|
|
może pociągi liczone są osobno ale straty są jak wszędzie, niech wprowadzą rozwiązanie jak w BDG że bilety przed wejsciem na peron i problem będzie wyeliminowany ale za to prócz wyższej ceny więcej wagonów (nie żebym był tym co narzeka bo klimat zapchanych pociągów jest dla mnie urokiem w tej imprezie).
Drażni mnie obrona pkp bo prawda jest taka że ta firma to fikcja i nic prócz zdzierania kasy nie robi dlatego większośc w ramach "protestu" olewa bilety...
takie jest moje osobiste zdanie |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 06 Wrz, 2012
|
|
|
To niech wtedy nie jadą, jak olewają kupienie biletu.
To nie bronienie PKP, ale tych łudstokowiczów, którzy chcą być uczciwi nawet wobec zachowania PKP - i płacą dodatkowo dzięki osobom, które olewają bilet PKP, ale na usługę już są chętni.
Ciekawy protest. Jak protest i bojkotowanie PKP, to bez korzystania z niego. |
|
|
|
|
zelek
Forumowy prawiczek Hope is gone !
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 7 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 07 Wrz, 2012
|
|
|
Wszystko wszystkim, ale ... JAK KUR** MOŻNA JECHAĆ 3 GODZINY DO ZIELONEJ GÓRY ? 102 KM w stronę Kostrzyna pokonałem pociągiem w 2 godziny. A powrót godzinę dłużej ? Bez jaj ... |
|
|
|
|
Infantylna
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 14 Maj 2012 Posty: 14 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pią 07 Wrz, 2012
|
|
|
Jechałam pierwszy raz, jak dla mnie było przegenialnie! Początkowo trudno było dostać się do środka, ale później to już było z górki. Nie sądziłam, że do przejścia między przedziałami jest w stanie zmieścić się aż 19 osób + plecaki + gitara + osoby załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne przez drzwi. Straty jak to straty, tego nie da się uniknąć, a osoby jeżdżące na gape to cóż, jak kto woli. Prawdopodobieństwo że konduktor by sprawdzał jest nikłe, ale tak jak już ktoś wspomniał są nie w porządku wobec pkp. Może sprawdzanie przed wejściem byłoby rozwiązaniem, ale nie oszukujmy się, nikomu nie chciałoby się stać i czekać w kolejce, to jedynie by wydłużyło czas oczekiwania no i rzecz jasna zwiększyłoby opóźnienie, które i bez tego jest nieuniknione. Co więcej można dodać.. Jestem zadowolona, że nikt nie wypadł z pociągu, choć okazji na to było tak dość sporo. Nie ma innej możliwości, jak za rok znów się wybrać. Jeszcze tylko/aż 328 dni! ; ) |
|
|
|
|
JakubWedrowycz
Ogarniacz PKP
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 164 Skąd: Stary Majdan
|
Wysłany: Pią 07 Wrz, 2012
|
|
|
Infantylna napisał/a: | nikomu nie chciałoby się stać i czekać w kolejce, to jedynie by wydłużyło czas oczekiwania no i rzecz jasna zwiększyłoby opóźnienie, które i bez tego jest nieuniknione. |
Ale że pasażerom nie chciałoby się czekać ?:) W tym roku Twoja teoria by się nie sprawdziła, wszyscy czekali chcąc wyjechać.
Zarówno ja jak i cała ekipa realizująca projekt z ramienia PR jesteśmy za partnerskimi relacjami ze pomiędzy przewoźnikiem a podróżnym. Cały czas pracujemy nad problemem wyeliminowania podróżnych bez biletu-dla Was więcej miejsca dla nas lepszy zysk i szansa na rozwój musicREGIO. Żadne bunty nie pomogą, za bilet zapłacić trzeba, staramy się rozwiązać te kwestie w sposób cywilizowany ale nie zapominajcie również, że jeśli dobrze pamiętam to zgodnie z Regulaminem Przewozu Podróżnych przewoźnik ma prawo dokonać kontroli nawet na peronie w momencie zakończenia podróży i gdy podróżny nie posiada biletu wystawić bilet na całą relację pociągu (wsiadam w Rzepinie bilet kosztowałby mnie 19PLN, nie mam biletu, zostaję skontrolowany w Kostrzynie i płacę za pełną relacje pociągu np. z Krakowa 69 PLN a w najgorszym przypadku dodatkowo 150PLN za brak ważnego biletu).
Reasumując:
*Podróżni kupują bilety
*Osoby bez biletu odsiewamy na bramce jeszcze przed wejściem do pociągu
*Za zwiększone wpływy z biletów podstawiamy jeszcze więcej pociągów
To jest plan do którego będziemy dążyć.
Czas przejazdu-to już zupełnie nie zależy od nas, stan infrastruktury jaki jest taki jest i my ograniczeń prędkości nie przeskoczymy. |
|
|
|
|
Niker
Forumowy prawiczek Konrad
Wiek: 32 Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012
|
|
|
Na wstępie chciał bym podziękować pewnemu Konradowi, który zdzierając sobie gardło pokierował tłumem tak iż w okolicach godziny 5 wejdzie na peron od strony namiotów PKP i gastro było gładziutkie, stary szacunek, gdybyś nie zrobił porządku to zapewne siedział bym tam do teraz :P
A sam powrót minął mi bez zgrzytów, zgodnie z rozkładem ... tylko fajki mi się gdzieś w połowie skończyły... w przyszłym roku proponuje otworzyć punkt sprzedaży fajek w pociągu. |
|
|
|
|
tichuana
Coś już napisał
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: Malbork/Aarhus
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012
|
|
|
nie wspominam powrotu najgorzej (mówię tylko o powrocie bo do Kostrzyna jechałam na stopa :D) wyszliśmy z pola o 5 rano w niedzielę, 7.13 mieliśmy do Krzyża, przesiadka, potem przesiadka w Chojnicach i Tczewie. ten do Krzyża był ok, przespałam całą drogę na kolanach kolegi, w Krzyżu do pociągu na Chojnice wrzucali mnie oknem (jechaliśmy 30os grupą i musieliśmy się wszyscy zmieścić bo moje i kolegi rzeczy były już w pociągu, po chwili ja też i potem podstawili wagon jeden i tam wepchnął się w/w kolega), jechaliśmy jak bydło do Piły (ale droge przespałam bo zapobiegawczy browar w plecaku na wszelki wypadek to genialny pomysł), w Pile duża część pojechała na Bydgoszcz.. i potem już spokojnie, bez tłumów znaczących. a bilety nam w każdym pociągu sprawdzali. :D |
|
|
|
|
|