Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Nasze kochane PKP ;]
Autor Wiadomość
Maya  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączyła: 06 Sie 2012
Posty: 11
Skąd: Wrocław/Szczecin
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Właśnie w zeszłym roku jakoś od razu udało mi się dostać do pociągu, ścisk był to fakt, ale ludzie i atmosfera wszystko wynagradzała ;D.
 
 
pieprz_cayenne  
Forumowy prawiczek

Wiek: 111
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 43
Skąd: zewszond
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

shaggy napisał/a:
Ten kto nie był przy bramkach między 3 a 5, ten nie wiem co tam się działo.

Prawda, oj prawda...
Ale widzę po wypowiedziach że po południu było przyzwoicie. Jakiś czort mnie skusił żebym się wybrała rano :P
Mimo wszystko w moim pociągu ścisk był mniejszy niż rok temu (ludzie dawali radę usiąść, wtedy to jak sardyny w puszce). Po przejściu już na peron było spoko. Najgorzej przed bramką.
Myślę że ogromnym problemem jest niemożność "wyprowadzenia" osób, którym pociąg uciekł. Takie właśnie osoby nie dają rady przejść do tyłu przez co ci, którzy się na pociąg dopiero wybierają nie mogą zająć ich miejsc. Tu potrzeba jakiegoś mądrego systemu, ci którzy się nie dostali do pociągu powinni mieć możliwość przejścia na tył.
Fajnie że ludzie którym uciekł ostatni musicregio w poznaniu mieli możliwość pojechać zwykłym regio (nie wiem jak w innych miastach). Wymagało to pewnych dyskusji ale w końcu bez problemu im na biletach zaznaczali co trzeba. Chociaż tyle dobrego.
Trochę w tym wszystkim mi szkoda wszystkich zajmujących się pociągami i w ogóle pkp bo jestem przekonana że chcieliby aby się udało jak najlepiej (w końcu kilkaset tysięcy młodych ludzi to już ogromna reklama) a przez burdel jaki się wytworzył cierpieliśmy i my, i oni.
Myślę że prócz zwykłego narzekania powinniśmy wszyscy ruszyć głowami i pomyśleć jak jeszcze ulepszyć całą organizację wyjazdów z kostrzyna. Potem np. zbiorowym mailem przedstawić Jurkowi te pomysły, bo tak na dobrą sprawę zastanawiając się co można jeszcze zrobić lepiej doszłam do wniosku, że nie mam za dużo dobrych pomysłów które mogłyby się sprawdzić w 100%. Krzyczeć każdy jeden może a skoro nam się coś nie podoba powinniśmy przynajmniej starać się brać udział w przekształcaniu problemów w rozwiązania. Nie tak łatwo wymyślić coś wybitnie mądrego co by rozwiązało cały problem nieludzkich tłoków, uciekających pustych pociągów, itp.
Chciałabym przy okazji zaapelować do wszystkich. W ogromnym ścisku kolega przede mną miał w ogromnym plecaku wystające ostrze (nóż? jakaś pinezka? nie wiem, ale bardzo ostre), odpychałam się jak mogłam ale i tak się lekko ciachnęłam. Proszę was, pamiętajcie o odpowiednim zabezpieczeniu niebezpiecznych przedmiotów w plecakach, które mogą przebić bagaż i zrobić komuś krzywdę.
 
 
luhan  
Forumowy prawiczek

Wiek: 29
Dołączyła: 06 Sie 2012
Posty: 2
Skąd: wlkp, Piła
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

W kolejce od 3:40 jakoś. Zaraz po koncertach się zwinęliśmy. Wysłaliśmy znajomą po bilety... O 4:50 nie wraca, była już w tej masakrycznie zagęszczonej chmurze ludzi tuż przed kasami (kto widział zrozumie)... Dzwonię do niej, mówię, że za pół godziny mamy pociąg... Ten jej głos... Taki zrozpaczony, że nie zdąży... :\ Wlazłam tam do góry i szukałam jej. Znalazłam i była naprawdę blisko! ZAMKNĘLI KASĘ TUŻ PRZED JEJ NOSEM. Wylazła po 6:00, gdy zapytałam, czy żyje, rozpłakała się. Płakałyśmy i przytulałyśmy się, trzymając ten jebany kurwa bilet. I krzycząc, że jedziemy za rok, tylko bilety powrotne to kurwa wcześniej kupimy.
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Wygląda to prosto. Z pola wyszedłem po 1, w domu byłem przed... 17. Z przesiadką. Chociaż pociąg powinien jechać 8 godzin bezpośrednio. Warunki do Poznania zbyt integracyjne, potem niełatwe. Niby powinienem być przyzwyczajony, ale tak nie było jeszcze nigdy. Nawet rok temu, gdy po Prodigy była taka masa ludzi, nie było to tak źle zorganizowane, przetłoczone, a czasami złośliwe (vide niemal pusty pociąg na południe o 2:30, gdy ludzie nadal na niego czekali, jadący sobie jak gdyby nigdy nic dalej, a potem wszyscy tłoczyli się na 4 i 6).

Powoli zastanawiam się, czy nie rezygnować z usług PKP w tym zakresie. Gdyby nie ci wszyscy wspaniali i chorzy psychicznie ludzie, to byłoby to nie do zniesienia. I tylko przez nich szkoda by mi było pociągów specjalnej troski.
 
 
Vorathiel  
Lubi pieprzyć


Wiek: 32
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 595
Skąd: Nowa Huta k.Krakowa
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

Zostałem namówiony by zostać jeszcze kilka godzin i jechać o 14, bo chcialem jechać o 2:30. I opłaciło mi się. Od 11 na dworcu (bilet kupiony wcześniej), wpadły na mnie śpiącego sobie koleżanki, ktore chciały, a nie dopchały się na 2:30, razem na peron, na sam koniec, wchodzimy do ost wagonu, 4 miejsca siedzące, pełen komfort i jechało mi sie dużo, dużo lepiej niż w zeszłym roku, czy nawet w tym roku do Kostrzyna. Nic nawet nie piliśmy, trochę pośpiewaliśmy, pospaliśmy, ogólnie ach i och. A po Wrocławiu i dalej po Zabrzu to juz każdy leżał na swojej kanapie.

Dodam, ze koło 14 poza glosem z megafonów nie widziałem zadnej organizacji, nikt mi biletu nie sprawdzał, nikt nie wpuszczał, po prostu sobie wszedłem na peron i do pociagu.
 
 
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

To co się działo w tym roku, to był jakiś kompletny obłęd. Z Poznania do Kostrzyna (pn, 13.18) - bez problemu, miła obsługa i porządeczek. Nawet panowie konduktorzy chcieli nas zgarnąć do swojego przedziału, żebyśmy im pośpiewali ;) Tu wielki plus. Za to połączenia powrotne (15.15) TRAGICZNE. Byłam na peronie 20 minut przed odjazdem, a pociąg był tak zapchany, że już nie dało się wejść :/ Wepchnęliśmy się w ostatniej chwili, tylko dlatego, że nie mieliśmy plecaków (znajomi przewieźli samochodami). Ludzi było MULTUM. Staliśmy ściśnięci jak sardynki w puszce, jeden kolega nawet zasłabł w pewnym momencie. Ale cóż - widzą w nas bydło, to tak nas traktują. Dziwić się, że są drzwi otwarte? Niech spróbują posiedzieć 10 minut przy zamkniętych. Dziwić się, że ludzie sikają przez drzwi? Życzę powodzenia w dopchaniu się do kibla i staniu w kolejce z pół godziny. Ja dodatkowo przeziębiłam się dzień wcześniej i bardzo miło się żyło z gorączką w tych warunkach. Za coś takiego to powinni nam dopłacić, a nie kazać płacić, bo to WSTYD! W zeszłym roku podobne połączenie było o wiele lepiej zorganizowane. Współczuję ludziom jadącym do Katowic przez Poznań - pociąg miał ponad godzinne opóźnienie i przez to musieli czekać chyba do 2 w nocy na kolejne połączenie. GRATULACJE DLA PKP :/ :/

Jeszcze muszę wspomnieć o braku jakiejkolwiek organizacji na dworcu - NIKT nie wiedział kiedy co jedzie, ani na jakich większych stacjach się zatrzymuje. Informacje, jakie można było uzyskać były SZCZĄTKOWE. Gratuluję przeszkolenia pracowników, proponuję podwyżkę...
 
 
waldus  
Coś już napisał

Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 71
Skąd: [pl]
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

co do organizacji to też nasza wina że świadomi tego że 60% ruszy na pkp po ostatnim koncercie pociągiem specjalnym do domu idziemy również.

Ja się kulturalnie wyspałem do 10 ,pozniej pakowanko i jesio 2h piwkowania kolo gastro z nowo zapoznanymi ludzmi a po drodze spotkałem dwóch spoko gości i tak dalej piwkowaliśmy.

Warto było się tak opózniać bo ok 17 zapowiedzieli bezpośredni do Bydgoszczy za ... 30zł.
W ogóle go podobno nie było w rozpisce.miejsc wolnych pełno jedyny minus to opoznienie 1h ale to jest pikus.

A teraz spojrzcie na to porównanie: pociąg specjalny 50zł a zwykły 30 ... a ja się dziwiłem z środy/czwartek o 01:50 music regio luzno i elegancko a nie jak kiedyś że jeden na drugim leżał

Aczkolwiek dużo zależy od szczęścia komu jak się trafiło
 
 
kaninchen1991  
Forumowy prawiczek


Dołączyła: 25 Lip 2011
Posty: 14
Skąd: skądinąd
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

waldus napisał/a:
co do organizacji to też nasza wina że świadomi tego że 60% ruszy na pkp po ostatnim koncercie pociągiem specjalnym do domu idziemy również.


Świetnie. No jak jedyne dwa (WTF?!) pociągi do Lublina były o 4:25 i o 8:25 to na bank mogliśmy sobie pospać do 10:00 żeby ominąć tłum na dworcu..... -_-'
 
 
bolczita  
Lubi pieprzyć


Wiek: 28
Dołączyła: 03 Maj 2012
Posty: 437
Skąd: Płock
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Ja byłam na dworcu po 9 w niedzielę, Ustawiłam się z koleżanką w kolejce po bilety, stałyśmy po nie prawie 3 godziny. Do pociągu miałyśmy jakieś 40 minut, więc poszłyśmy szybko do biedronki po jakąś wodę, wróciłyśmy. Do pociągu nadal jakieś 20 minut, pociąg przyjechał dużo wcześniej na peron. Chciałyśmy się dostać, ale nas nie wpuszczono, bo pociąg był podobno zapełniony, co prawdą nie było, bo kiedy odjeżdżał, wszystko doskonale było widać. Byłam bardzo zła, bo do pociągu mogą wchodzić osoby z biletami przecież, co jednak mi się nie udało. :p Musiałam jechać do Poznania pociągiem, który był za 3 godziny (o dziwo pozwolono mi jechać na tym bilecie, który kupiłam! zapłaciłam za niego 40 zł, a do Poznania bilet kosztował jakoś +/- 12 zł). W porządku, pojechałam do Poznania i jak wysiadłam tam na dworcu, to dosłownie za 15 minut miałam pociąg tej relacji, na którą miałam kupiony bilet wcześniej, przynajmniej tak mi się wydaje. :p w każdym bądź razie żadnych innych biletów niż ten, który kupiłam w Kostrzynie, nie kupowałam. Dojechałam szczęśliwie do domu za 40 zł. :) Mimo wszystko, niektóre aspekty mogłyby być lepiej zorganizowane, ale mam nadzieję, że to jest nadal do dopracowania. :D
 
 
 
zakręcona  
Forumowy prawiczek
Zajmuję miejsce siedzące!

Dołączyła: 27 Lip 2012
Posty: 34
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Mazu napisał/a:

Serio?! Pytałam o to na forum i dostałam info, że tak nie można, bo pociąg do Gdyni jedzie inną trasą... :< I tym samym na studenckim zamiast 50parę zł za 2 strony zapłaciłam 74. Echsz.


Oni chyba to wymyślili już tam na miejscu, widząc ile ludzi chce wracać na Pomorze jeszcze.
 
 
Pietrucha  
Lubi pieprzyć
Paweł


Wiek: 31
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 434
Skąd: Namysłów
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

To stały element woodstocku. Jak ktoś ma dać dupy na PW to PKP ma żółtą koszulkę lidera. Choćbyśmy dochodzili do nie wiadomo jakich wniosków to niestety nic to nie zmieni. Temat przekształcił się w księgę zażaleń, do której wpisuje się również.
 
 
 
namalgosia  
Forumowy prawiczek

Wiek: 44
Dołączyła: 08 Sie 2012
Posty: 18
Skąd: podkarpacie
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

co do Pkp to porażka!!ja jeżdże już na wooda od paru lat,chyba należe już do weteranów hehe (2001-1 raz)i musze powiedzieć ze przez te wszystkie lata nasze kochane pkp nie wyciągło zadnych wwniosków,,Ja osobiscie pochodze z podkarpacia.Z rzeszowa do domu mam jeszcze jakieś 55 km ,więc moim jedynym ratunkiem są pociągi powrotne te około godziny 4 rano ,ponieważ do domu docieram dopiero o 23!!!wcześniej mieliśmy pociąg do samego rzeszowa a teraz trzeba wyruszać do krakowa .droga powrotna to koszmar!!! nie chodzi o ścisk ,ale możę by jakaś mądra głowa pomyślała i np wydzieliła strefy czasowe dla pociągów dalekobierznych? było by prościej i każdy dotarł by do domu spokojnie,wiedząć ze nie bedzie sie włóczył po nocy w obcym mieście.podejrzewam ze takich osób jak ja jest więcej i było by mile widziane gdyby pociągi z przemyśla lub rzeszowa powróciły!!w dużęj mierze rozładowałyby pociągi jadące w strone krakowa ... :)) :))
 
 
Mucha  
Forumowy prawiczek
bzzzzz


Wiek: 30
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 34
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Najgorsze jest to, że przywożą ludzi przez kilka dni, a chcą odwieźć w jeden dzień. Dobrze, ze chociaż Patrol próbował to trochę ogarnąć. Oj, nasze PKP chyba nigdy nie wyciągnie żadnych wniosków...
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Ciszej, bo źle zrozumieją i zaczną przywozić w jeden dzień dla równowagi z powrotem.

A na poważnie to i pociągów w stronę ućtoku jakby było mniej. Niby 64 składy, nie dało się odczuć. I pierwsze stosunkowo późno jechały. Powrót zaś można by było rozrzucić na dwa dni chociaż, np do poniedziałku rano.

Ogółem więcej składów niż te 64 nie tyle nie zaszkodzi, co powinno być, bo i tak biletów sprzedają więcej. A doskonale wiedzą, że będą setki tysięcy ludzi. To już nie oszczędność czy wyzysk, ale podłość z ich strony.
 
 
namalgosia  
Forumowy prawiczek

Wiek: 44
Dołączyła: 08 Sie 2012
Posty: 18
Skąd: podkarpacie
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Radosław Lubor napisał/a:
Ciszej, bo źle zrozumieją i zaczną przywozić w jeden dzień dla równowagi z powrotem.

A na poważnie to i pociągów w stronę ućtoku jakby było mniej. Niby 64 składy, nie dało się odczuć. I pierwsze stosunkowo późno jechały. Powrót zaś można by było rozrzucić na dwa dni chociaż, np do poniedziałku rano.

Ogółem więcej składów niż te 64 nie tyle nie zaszkodzi, co powinno być, bo i tak biletów sprzedają więcej. A doskonale wiedzą, że będą setki tysięcy ludzi. To już nie oszczędność czy wyzysk, ale podłość z ich strony.
moim zdaniem jest mniej!!!! kiedyś były pięrtowe i pomieściły więcej ludzi a teraz... no coż :(( patrząc na mapke na stronie WOSP-u gdzie wyznaczone są strefy i miejsca skąd odjeżdżają pociąi wyciągam wnioski ze połódniowy wschód wogóle jest jak by wycięte z mapy!!!My tutaj zupełnie nie mamy czym sie dostać!!!!biorąc pod uwage wcześniejsze lata były pociągi i nigdy nie jechały puste tylko nabite po brzegi ,więc co sie teraz stało? pkp chyba uważa nas za bogaczy i myśli ze bedziemy latać czarterami haha
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Zupełnie Cię rozumiem, bo jechałem z Krakowa i wracałem relacją na Kraków, bo wysiadałęm po drodze. Jeden pociąg zbierał praktycznie całe południe kraju. Nazywają to 64 pociągami, a ja na mapce widzę kilka linii... coś jest nie tak. Ale bilety sprzedają chętnie.

I chociaż jestem ze Śląska to popieram pociągi z Rzeszowa lub i Przemyśla, to chamstwo, że dopiero od Krakowa macie.
 
 
Kuniek  
Rozkręca sie


Wiek: 37
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 289
Skąd: Duczki
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Oni juz maja dosyc sprzatania po woodstockowych pociagach, dlatego tak malo ich daja :-(
 
 
 
Mazu  
Typowy spamer
Ninja z Kazachstanu


Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sie 2009
Posty: 1050
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

W zeszłym roku pociągów było mniej niż 64, ale zauważcie, że w te tegoroczne 64 w tym roku wliczają się te nocne do Poznania i nocne do Gorzowa. Które jadą sobie góra 3 godziny...

Edit: Poszperałam:
2012: 64 pociągi.
2011: 50 pociągów.
2010: 63 pociągi.
2009: 48 pociągów.
  
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Coś w cenę biletu jest wliczone, zwłaszcza, że sprzedają ich znacznie wiecej, niż jest miejsc. W tym sprzątanie. Mają dosyć tego, że dostają pracę i zarobek za nią... to co to za firma ;d Zaznaczam, że sam syfu nie zostawiam w pociągach, by nie było, i czasem ludzie mogliby takiego nie robić. Ale płacą, to nie darmowe przejazdy, PKP dostaje pieniądze, stać je na sprzątaczki. Już chyba minęły czasy, gdy pociągi jeździły niesprzątane przez miesiąc, w kiblach mieszkały nowe formy życia, a w każdym miejscu pociągu wszystko się lepiło tak, że lepiej było niczego nie dotykać.

A nieprzeładowywanie składów rozładowałoby też bajzel.
 
 
namalgosia  
Forumowy prawiczek

Wiek: 44
Dołączyła: 08 Sie 2012
Posty: 18
Skąd: podkarpacie
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

ale trzeba jeszcze dodać jedno;ludzie wracający z wooda są tak zmęczeni ze racze mało kto ma ochote robić syf.Zauważcie ,ludzie jadący na pw są rozbawieni,impreza zaczyna sie już od wejscia do pociągu,a wracający woodstokowicze no cóż...ja te pociągi powrotne nazwałabym pociągami widmo.Panuje cisza i praktycznie wszyscy odsypiają.Więć chyba warto byłoby dorzucić ze 2 pociągi -prawda,i nie tylko do krakowa ale także troszke dalej i wszyscy byli by zadowoleni i miejscówek troszke więćęj...
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Mucha napisał/a:
Najgorsze jest to, że przywożą ludzi przez kilka dni, a chcą odwieźć w jeden dzień. Dobrze, ze chociaż Patrol próbował to trochę ogarnąć. Oj, nasze PKP chyba nigdy nie wyciągnie żadnych wniosków...

YY, no sorry ale coś mi się tu nie zgadza... PKP chce odwieźć ludzi w jeden dzień? Czy może wiedzą, że po ostatnim koncercie będą takie tłumy, że muszą w ten jeden dzień te dodatkowe pociągi ogarnąć?

Ciekawe gdyby tak pociągi odjeżdżały w takiej kolejności jak przyjeżdżały i z taki rozstrzałem czasowym to co powiedzieliby ludzie. Jest tak a nie inaczej, bo infrastruktura, logistyka i tabor nie puszczają. Chyba nikt się nie spodziewa, że wszyscy przewoźnicy nagle zmienią rozkłady jazdy bo jest Woodstock i trzeba puścić woodstockowy skład na tory.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group