Przystanek Woodstock :: MONSTER

19kojot91

Ludzie, którzy rozbici nieopodal stanowiska Monstera pewnie się zgodzą z tym ,że muzyka puszczana u nich była strasznie wkurzająca.
Nie chodzi już o to co tam było puszczane, ale o głośność w zeszłym roku byłem rozbity w tym samym miejscu i mogłem spokojnie posłuchać koncertów z daleka gdy nie chciało mi się ruszyć dupy lub koncert mnie mało obchodził, a w tym roku Monster grał głośno do tego stopnia,że trudno było się momentami dogadać przy namiocie.

unu

Spoko, niech będzie, ale wywaliłbym go gdzieś dalej, np w okolice Lidla.

Kicaj

Wioska Wilicz Pipol rozbita była tuż przy Monsterze - TRAGEDIA. I już nawet nie mówię o samej muzyce, jaką w Monsterze puszczali, denerwowała nas przede wszystkim głośność. Ciężko było rozmawiać, a żeby z miejsca słuchać koncertów trzeba się było nieźle wysilić.

Szkoda, że nikt nie wpadł na to, żeby umieścić Monstera dalej od centrum pola namiotowego, np. przy Lidlu.

19kojot91