Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Dziwne Sytuacje
Autor Wiadomość
Boro  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 29 Cze 2012
Posty: 16
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2012   

@Radosław Lubor

Raczej nie, ten za barierkami był takim niechlujem i w ogóle.
Nawet nie przypomina tego od Kwaśniewskiego. ;)
 
 
tichuana  
Coś już napisał


Wiek: 30
Dołączyła: 02 Wrz 2011
Posty: 56
Skąd: Malbork/Aarhus
Wysłany: Czw 27 Wrz, 2012   

razem z kolega-sasiadem z bajaderek ulepilismy porzadnego stolca, poszlismy do mojej wioski trzymajac to w rekach powiedzielismy ze ktos mu nasral przed namiotem.. a potem zaczelam to jesc :D mina ludzi bezcenna
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw 27 Wrz, 2012   

tichuana, przypomniał mi się przez to "witacz" przy wejściu na pole, z innego roku :D Stał na środku ze złożoną gazetą, i zaczepiał ludzi pytając "wiecie, co jest dzisiaj w gazecie? - Co? - Gówno!", otwierał gazetę, a w środku kupa xD Odpowiedź była prosta "E, czyli nic nowego nie piszą" ;d
 
 
Martaa.zgg  
Forumowy prawiczek
Martaa.zgg


Wiek: 28
Dołączyła: 16 Sie 2012
Posty: 17
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2012   

hmm.. co mnie najbardziej zdziwiło? bodajże pierwszego dnia poznym popoludniem kolo toikow przy duzej scenie - dziewczyna, schlana i brudna do tego stopnia że pierwsze co mi przyszło na myśl to było: czyżby inwazja zombie? serio, nigdy nie widziałam bardziej autentycznego zombie. na żadnych zombie walkach nic. przekroczyła moje wyobrażenia o zombie.
niezle xd

[ Dodano: Pią 28 Wrz, 2012 ]
ahh, no i najsmieszniejsza oczywiscie zazarta dyskusja o 5 rano naszych sasiadow na temat: dlaczego sikasz przy namiocie? a jakbym ja walnął stolca w namiocie to byłoby fajnie?? beke mielismy z nichg niezla xd
 
 
 
Kaysh  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 06 Lis 2011
Posty: 29
Skąd: kraków
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2012   

Gosia napisał/a:
Sytuacja bardziej nieoczekiwana niż dziwna, ale za to brało w niej udział bardzo wiele osób.

Przed rozpoczęciem Przystanku Woodstock (chyba we wtorek) kiedy jeszcze było w miarę sppokojnie, późnym wieczorkiem (ciemno już było) z rejonu najbliższej Krishnie drogi na ASP ktoś odpalił fajerwerki. Ludzie zaczęli wiwatować i wszyscy życzyliśmy sobie szczęśliwego nowego roku <haha>



Ożeszty. Ja już wtedy smacznie spałam bo przyjechałam we wtorek rano i trzeba było odespać noc w ciopągu. I mnie obudziły jakieś huki, byłam zaspana i przerażona że ktoś nas zaraz pozabija w tych namiotach :DDD Niezłą schize miałam. I się zastanawiałam cały czas co to było :D
 
 
Szudrun  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 3
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012   

katasza napisał/a:
Ja miałam bardzo fajną, nietypową sytuację, gdy siedziałam z koleżankami w wiosce piwnej za gastro, to chyba było przed koncertu Happysadu, no i zaczęło padac. Więc stłoczyłyśmy się pod parasolem, otoczone trochę starszymi od nas facetami. I tak siedzimy, pada, pada i nagle zaczęliśmy wszyscy śpiewac harcerskie i wojenne pieśni. :D Padło stwierdzenie "Deszcz zbliża ludzi". Bardzo pozdrawiam sympatycznych panów jeśli to czytają, a zwłaszcza tego z Opola co był ponoc niedaleko nas rozbity, wyściskał nas, powiedział że wpadnie a nie wpadł. :P


Mam wrażenie, że to byliśmy my z kolegą...
 
 
Raczkins  
Na pewno offtopuje
...po co się bać, skoro w duszy gra muzyka...


Wiek: 36
Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 628
Skąd: Żywiec
Wysłany: Pon 01 Paź, 2012   

Szudrun napisał/a:
katasza napisał/a:
Ja miałam bardzo fajną, nietypową sytuację, gdy siedziałam z koleżankami w wiosce piwnej za gastro, to chyba było przed koncertu Happysadu, no i zaczęło padac. Więc stłoczyłyśmy się pod parasolem, otoczone trochę starszymi od nas facetami. I tak siedzimy, pada, pada i nagle zaczęliśmy wszyscy śpiewac harcerskie i wojenne pieśni. :D Padło stwierdzenie "Deszcz zbliża ludzi". Bardzo pozdrawiam sympatycznych panów jeśli to czytają, a zwłaszcza tego z Opola co był ponoc niedaleko nas rozbity, wyściskał nas, powiedział że wpadnie a nie wpadł. :P


Mam wrażenie, że to byliśmy my z kolegą...


też tam wtedy stałam, fajne to było
 
 
 
dvnczyk  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 28
Skąd: wwa
Wysłany: Pon 01 Paź, 2012   

Ja miałem dziwną sytuację jak pewnego dnia za toikami, laska zmieniała tampon... przy tłumie facetów.
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 01 Paź, 2012   

Dobrze, że nie zmieniała faceta w towarzystwie tamponów :D
 
 
Mindfreak  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 10
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią 12 Paź, 2012   

Ja miałem taką dziwną sytuację:
Bawie się na koncercie The Darkness i nagle jakiś gość staje za mną, tyka mnie palcem i coś bełkocze. Jak się odwróciłem to zasnął i tak kilka razy xd w końcu z kuzynem powiedzieliśmy mu, że "tam" są jego ludzie i poszedł sobie xd ( z tego co zrozumiałem mówił coś o mojej flaneli)
Druga sytuacja, bardziej śmieszna niż dziwna:
Siedzę sobie kulturalnie przed Tesco(chyba xd ) nagle idzie gośc przebrany za Pikachu i mówi do mojej siostry żeby wskakiwała do pokeballa bo fajna dupa z niej.

aaa i ja też nabrałem się na ten "KABEL" ; DD
 
 
Narel  
Forumowy prawiczek

Wiek: 27
Dołączyła: 25 Sie 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 14 Paź, 2012   

No to tak siedzimy sobie przy namiotach w miarę kulturalnie. Cisza, spokój no i nagle podchodzi do nas mężczyzna i mówi coś w stylu:
-Właśnie szedłem na spotkanie z "Sabatonem" Ale musiałem się zatrzymać bo to jedna z moich ulubionych piosenek i musiałem się tym z kimś podzielić.
A moja jedenastoletnia siostra:
-Urzekła mnie twoja historia, coś jeszcze?


Ogólnie było wiele dziwnych bądź śmiesznych sytuacji, ale wiadomo Woodstock, to Woodstock.
 
 
 
Artur  
Forumowy prawiczek

Wiek: 27
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 30
Skąd: Ił
Wysłany: Nie 14 Paź, 2012   

Gościu który przy kranach klikanych potraktował krany jako bidet ... hehe


Gdzieś sobie szedłem , zaczepia mnie gość około 30'stki , klepie mnie w tyłek i mówi " ale jędrny" , a ja na to "się ćwiczy się ma!" , po czym składał mi propozycję sexu , a dziewczyna towarzysząca mu pyta się mnie czy dziewczyny też mi się podobają hehehe, poszedłem dalej bez słowa <rotfl3>
 
 
kometta  
Rozkręca sie
wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy

Wiek: 29
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 145
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 14 Paź, 2012   

Idę sobie pewnego razu pasażem z moim chłopakiem, który ma dość długą i obfitą brodę, (bo zapuszczał między innymi po to,żeby zaliczyć tzw, Zjazd Brodaczy na Woodzie) i nagle ktoś z tłumu krzyczy "ej Ty Król lew!" a jego kolega obok: "coś, ty,zwariował? przecież to Abraham Lincoln!" :D taka tam anegdotka.
 
 
 
Narel  
Forumowy prawiczek

Wiek: 27
Dołączyła: 25 Sie 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 15 Paź, 2012   

Coś mi się przypomniało.
Znajomy, oczywiście wstawiony, próbował przekrzyczeć ludzi śpiewających Haribol xD nie wyszło mu, ale był blisko. Przy tym wymachiwał flagą Poczty Polskiej.
 
 
 
weirdie  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 09 Paź 2012
Posty: 10
Skąd: Gorlice
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012   

mnie się przypomniało jak pewnego wieczoru szłam z kumpelą obok jakichś namiotów. Chciło nam się sikać, ale toi toie były daleko, a nie było w pobliżu żadnych krzaczków, ani nic. Przechodziłyśmy obok kolesi, którzy właśnie się odlewali i kumpela do jednego z nich z wielkim żalem mówi "eeeej, pożycz na chwilę kutasa, prooszę" :D mina tych chłopaków bezcennaa, po chwili zaczęliśmy się wszyscy śmiać z zaistniałej sytuacji i rozpoczęliśmy dyskusję na ten temat, że to niesprawiedliwe, że faceci tak łatwo mają, kiedy chce im się sikać :D

Albo pewnego razu byłam obok namiotu kryszny. Zaczepił mnie chyba człowiek-banan. Nie mówił nic, tylko pisał mi coś na piasku, bodajże po angielsku, że nie potrafi mówić po polsku. Byłam trochę na fazie więc miałam fajny ubaw z tego, że koleś mi robi niezły mindfuck, bo nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć :D
 
 
Hadriel  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 3
Skąd: trojmiasto
Wysłany: Czw 13 Gru, 2012   

byłem przy szukaniu norki dla myszk ;)) i. mam historie która przytrafila sie mojemu kumplowi, idziemy sobie dzień przed PW na pole namiotowe wtem do mojego kumpla podchodzi zgrabna dziewczyna z szmycza na szyi daje mu ją i mowi do niego że od teraz jest jej panem
 
 
Sylwek_71  
Forumowy prawiczek

Wiek: 29
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 22
Skąd: Oleśnica
Wysłany: Nie 16 Gru, 2012   

Napiszę Wam dwie historyjki, które chyba dalej nie bawią :P.

Siedzimy ze znajomymi któregoś dnia pod namiotem. Z lasu wyłoniła się nawalona dziewczyna.
No cóż, wołamy ją. Pogadamy sobie. Usiadła z nami, przedstawiła się jakoś tak "Stem Eweffe".
Wywnioskowaliśmy, że chyba chodziło jej o "Ewę".
Pytamy gdzie ma namiot i znajomych, ze spuszczoną głową odwróciła się w stronę lasu, pokazując bliżej nieokreślony kierunek, mówić "Ftteeam!" (czyt. "tam").
Koleżanka pyta naszej towarzyszki czy pije jabole, bo akurat to mieliśmy.
Ewa na nasze pytanie odpowiedziała następująco "jaaaabboool punk! jaaabooool puuunk!".
Nasza nowa koleżanka poszła w las szukać namiotu.
Mówię, że jeszcze na pewno wróci.
Jakie było nasze zdziwienie i niepowstrzymany atak śmiechu, kiedy wróciła po 15 minutach, mówiąc, że jej się nie udało.
Usiadła jeszcze na chwilę, po czym ledwo wstała maszerując chwiejnym krokiem w stronę lasu, nagle odwraca się pytając gdzie ma iść i jak dojść. Jedna z moich koleżanek tylko krzyknęła "Idź na północ! I szukaj mchu na drzewach!". Ewa kulturalnie podziękowała i poszła, już jej nie widzieliśmy.
Może ta historia nie jest jakoś wybitnie zabawna, ale wierzcie mi, że wtedy nie wyobrażaliśmy sobie nic zabawniejszego.

Historyjka druga, ta już krótka (pewnie po tej wyżej, już Wam się odechce moich wypocin czytać :P):
Grał jakiś zespół na głównej scenie, ale proporcje krwi do alkoholu nie dały mi zapamiętać kto grał.
Chodziłem po ulicy podchodząc do dziewczyn czy mogę je przytulić, jedna zwaliła mnie z nóg swoją odpowiedzią xD.
Podchodzę i pytam: Czeeeeść! Moogę Cię przytuuulić?
Dziewczyna zrobiła oczy jakbym dopiero co wylądował na Ziemi.
Mówię dalej: No tak... Wiem, jestem gruby i śmierdzę..
Odpowiedź dziewczyny: Taaakich lubię najbardziej!

Pozdrawiam ją serdecznie! Głupi ja - nawet na piwo nie poszliśmy.


Wybaczcie za przynudzanie xD, ale chciałem się tym z Wami podzielić :P.
 
 
 
omfg  
Forumowy prawiczek


Wiek: 30
Dołączyła: 08 Sty 2011
Posty: 20
Skąd: Z KONTOWNI XD
Wysłany: Pon 18 Lut, 2013   

Dziwne sytuacje?
Masowy atak ćpunów.
Pierwszego dnia jakiś typ w poszukiwaniu dziewczyny X rozszarpał namiot kolegi.
W innym dniu agresywny ćpun rozwalił mi kopniakiem namiot i twierdził, że nas uśmierci ( chociaż z jego ust wypłynęło wiele innych złowrogich słów). Ja rozumiem, że woodstock jest dla wszystkich, ale takie zachowania są po prostu niebezpieczne . Tak się zastanawiam jakie miejsce na PW jest bezpieczne. 3 lata temu byłam rozbita pod lasem, to ukradli mi plecak, ale chyba wolę kradzież niż obity ryj. 2 lata temu również byliśmy rozbici koło lasu i oprócz marudzenia, że wszędzie jest daleko, to przynajmniej cisza i spokój. Można poznać super ludzi, ale woodstock przyciąga również szumowiny i degeneratów.
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 18 Lut, 2013   

omfg napisał/a:
Dziwne sytuacje?
Masowy atak ćpunów.
Pierwszego dnia jakiś typ w poszukiwaniu dziewczyny X rozszarpał namiot kolegi.
W innym dniu agresywny ćpun rozwalił mi kopniakiem namiot i twierdził, że nas uśmierci ( chociaż z jego ust wypłynęło wiele innych złowrogich słów). Ja rozumiem, że woodstock jest dla wszystkich, ale takie zachowania są po prostu niebezpieczne . Tak się zastanawiam jakie miejsce na PW jest bezpieczne. 3 lata temu byłam rozbita pod lasem, to ukradli mi plecak, ale chyba wolę kradzież niż obity ryj. 2 lata temu również byliśmy rozbici koło lasu i oprócz marudzenia, że wszędzie jest daleko, to przynajmniej cisza i spokój. Można poznać super ludzi, ale woodstock przyciąga również szumowiny i degeneratów.


Pomiędzy ASP i Kriszną. Wiecej szczegółów na PW ;p
 
 
JiMi  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 34
Skąd: Gniezno/Toruń
Wysłany: Pon 18 Lut, 2013   

U mnie też atak ćpuna. Najpier prubował mi się wbić do namiotu z tekstem, że on tu śpi, a na odmowę że przecież to nie mój namiot, i na chama właził dalej, i dopiero kopniak w twarz go zniechęcił. Następnie siedział między namiotami moimi i ekipy, i majaczył, że chce złoty strzał bo chce skończyć ze sobą, 3 razy chciał wejść do namiotu kumpla i dopiero oklep go zmusił do odejścia.
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 18 Lut, 2013   

Ale macie pecha, ja przez ileś lat nie spotkałem ani razu ćpuna w takim stanie (bo może jakichś spotkałem, ale nie byli zaćpani ;d ).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - manga