Co zostawiliście na Przystanku Woodstock? |
Autor |
Wiadomość |
ama
Rozkręca sie
Dołączyła: 06 Gru 2010 Posty: 164 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
całą masę skarpetek, podkoszulkę, ukochane pseudo cichobiegi, chleb [*] i pełno pasztetu :D |
|
|
|
|
Agó
Na pewno offtopuje Bożena!!
Wiek: 30 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 872 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
duuuużo śmieci! :D
Klapeczki bo wylądowały przez przypadek w kupie i nie miałam odwagi ich czyścić. pierścionek który dostałam za darmo od pani na pasażu bo był zepsuty, bardzo za nim płaczę bo kolega się namęczył żeby go naprawić :( i psiworek ale to w zduńskiej wolo leży sobie koło torów, bo wypadł podczas jazdy z ciopągu :) |
|
|
|
|
bieda
Forumowy prawiczek bieda walczy
Wiek: 33 Dołączyła: 06 Sie 2012 Posty: 7 Skąd: kielce
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
Namiot, tuńczyka w puszce i różowe majtki z koronką :x |
|
|
|
|
Mucha
Forumowy prawiczek bzzzzz
Wiek: 30 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 34 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
Karimatę :) |
|
|
|
|
masło
Forumowy prawiczek
Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 10 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
śpiwór i mnóstwo zdrowia |
|
|
|
|
Kuniek
Rozkręca sie
Wiek: 37 Dołączył: 09 Kwi 2012 Posty: 289 Skąd: Duczki
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
ja kubek metalowy, ktorego nie uzylem ani razu, wiec nowka, chyba jeszcze 1 skarpete bo mi brakuje do pary po woodstockowym praniu Mialem zostawic namiot ale doszedlem do wniosku ze jeszcze z 1 woodstock da rade |
|
|
|
|
tichuana
Coś już napisał
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: Malbork/Aarhus
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
dwie pary skarpetek zostawione przed namiotem i wgniecione w glebę piątkową bodajże ulewą, miskę, łyżkę, ręcznik.. i okulary przeciwsłoneczne, cierpię z powodu ich straty do dziś :( |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
a teraz uświadomcie sobie jaki syf zostawiamy na polu porzucając takie gooory śmieci |
|
|
|
|
Xatoos
Forumowy prawiczek
Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 18 Skąd: Czeladź
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Mój fioletowy namiot, który przeleżał kilka lat w szafie, a skończył na drzewie w Kostrzynie. Nie chciało mi się go brać bo na Woodstocku i tak się nie sprawdził - był robiony na starym systemie linka+śledź, a nie na stelażach. |
|
|
|
|
Ildar
Coś już napisał Tomek
Wiek: 31 Dołączył: 09 Sie 2011 Posty: 88 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Stare trampki poklejone taśmą, koszulke z błota, glany też bym zostawił ale nie znalazłem innych więc pojechały do domu . |
|
|
|
|
RastaGofer
Rozkręca sie Mama gotuje zupę, pewnie rosół.
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 159 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Teraz widzę, że jeszcze ładowarkę zostawiłam, może złodziej mojego telefonu ją sobie znajdzie ;D |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Cytat: | a teraz uświadomcie sobie jaki syf zostawiamy na polu porzucając takie gooory śmieci |
Większość tego ludzie zbiorą i wezmą ;p Puszki znikały na bieżąco, co się da użyć, też zniknie ;D |
|
|
|
|
RastaGofer
Rozkręca sie Mama gotuje zupę, pewnie rosół.
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 159 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Radosław Lubor napisał/a: | co się da użyć, też zniknie ;D |
ciekawe ile takich łupów uda się zgarnąc ;D |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Ja tam bym budował miasteczko Duchów, jakbym został dłużej :D Mam inklinacje do tworzenia absurdalnych budowli z czego popadnie. W zeszłoroczną wpadło kilka osób, zburzyło niechcąco, zaplątali się i nie mogli wyjść xD |
|
|
|
|
Myszonka
Lubi pieprzyć
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Lip 2010 Posty: 322 Skąd: siem-ce
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
ja zostawiłam moje 5 letnie conversy w opłakanym stanie, tj zatęchłe, ubłocone i roztargane, na środku drogi i ktoś je przygarnął :)
i oddałam moją wełnianą sukienkę jakiejś przechodzącej dziewczynie, mam nadzieję, że się przyda! :) |
|
|
|
|
xxl
Coś już napisał
Wiek: 32 Dołączyła: 15 Lis 2011 Posty: 93 Skąd: Żary/Wro
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Melissa napisał/a: | sądzę,że gdy pole się wyludni to ze znalezionego można by się najeść,ubrać od góry do dołu i może nawet wyposażyć w jakieś cztery kółka XD |
Potwierdzam, po Woodstocku nazbierałam z kolegami dwie pełne torby nietkniętego jedzenia, trochę kosmetyków, chłopaki znalazły sobie kilka ciuszków, nawet dmuchany materac, prawie szczelny :) Wszystko jak ulał na parę dni nad jeziorkiem. Bardzo dziękuję wszystkim "dawcom" |
|
|
|
|
terrorystka87
Coś już napisał
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 88 Skąd: okolice Poznania :)
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Ja skromnie, bo parę majtek, które nie chciały wyschnąć po błotnej kąpieli, szczoteczkę i pastę do zębów, granatowy ręcznik, no, to chyba wszystko. Więc nie było dużo. |
|
|
|
|
RastaGofer
Rozkręca sie Mama gotuje zupę, pewnie rosół.
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 159 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Melissa napisał/a: | Ja zostawiłam też conversy,starte,obłocone z dziurami takimi,że podeszwa odchodziła..i zniknęły w minutę lol2 |
ktoś chciał byc modny ;D |
|
|
|
|
gałaaa
Forumowy prawiczek myślę że jestem głupia, albo może tylko szczęśliwa
Wiek: 29 Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 16 Sie, 2012
|
|
|
ja zostawiłam trampki , skarpetki, koszulke... XD |
|
|
|
|
Martaa.zgg
Forumowy prawiczek Martaa.zgg
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 17 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 16 Sie, 2012
|
|
|
ja śpiwór. nie znalazł ktoś go przypadkiem?? granatowy w takim pomaranczowym pokrowcu ?? zostal na ziemi tam przy poboczu tej drogi za gastronomia, jakies 10-20m przed chujorozcem. ;P bylabym wdzieczna ;) |
|
|
|
|
Vorathiel
Lubi pieprzyć
Wiek: 32 Dołączył: 13 Kwi 2011 Posty: 595 Skąd: Nowa Huta k.Krakowa
|
Wysłany: Czw 16 Sie, 2012
|
|
|
Namiot z Lidla, prawdopodobnie został też namiot z reala (dałem znajomym, sam kupiłem sobie lidlowy i nie wiem w koncu co sie z nim stało), troche śmieci, gofry i kabanosy (w opakowaniach, zostawiłem u wejscia do namiotu, coby widać je było) i to czego żałuję - karimatę tylu wspomnień! Śliczną, niebieską.... Ech. Tylko, ze troche ubłocona była i nie miałem zupełnie gdzie jej schować ani nawet czym zawiazać, ale jednak.... żałuję cholernie, bo jakbym się uparł, to bym miejsce dla niej znalazł, ostatecznie wziął w rękę, ale nie. :\ Padło mi na musk i nie wziąłem. |
|
|
|
|
|