Przystanek Woodstock :: happysad

Lake Bodom

happysad na woodstock nie bardzo. Byłem na ich koncercie, średnia wieku 16lat. Aż tam strach iść bo się boisz ze te "dzieci"(?) skrzywdzisz w pogo. Jak zobaczyłem że przede mną stoi dziewczynka co ma może 12-14 lat to się przeraziłem i wyszedłem ;f

dabi

Fanem happysadu jestem ledwo od czterech lat - miałem okazję być na kilku ich koncertach i naprawdę dobrze się bawiłem. Myślę, że na Woodstocku również zrobiliby szał.

Co do ich publiki i tego, że słuchają ich gimnazjaliści, uważam to za wielkie uogólnienie. Bo happysad ma bardzo zróżnicowaną publiczność. Rok temu grali koncert w Alibi we Wrocławiu i koło mnie bawiły się osoby około 30-stki.

Pisanie, że publika happysadu to gimnazjaliście, to tak, jakby pisać, że Guns N' Roses czy Iron Maiden słuchają tylko osoby po 40-stce. Co oczywiście prawdą nie jest.

Dla happysadu jestem na TAK.

A komentarze, że nie pasują na Woodstock mnie śmieszą.
Niby Enej, czy Arka Noego są bardziej "Woodstockowe" od happysadu, czy Strachów?

KazikHansen

No ja akurat jestem przeciwko happysadowi na woodstocku, bo jak patrzę na ich fanów to 90% rzeczywiście jest z gimnazjum, a teksty też są na dość gimnazjalnym poziomie, tylko ubrane w poetycką otoczkę. Muzycznie jak dla mnie też szału nie ma, jest nudno i wtórnie. Co do powyższego pytania o Enej czy inny zespół - moim zdaniem nie ma reguły, ale jak dla mnie to Enej prezentuje podobny poziom co happysad.

Dahomej

Co to ma ku*wa za znaczenie kto na ich koncerty przychodzi ? Ja je*ie, co za pie*dolenie bez sensu... Tu chodzi o ich twórczość i to jaką muzykę grają, a nie kto na ich koncerty przychodzi... no ku*wa argument zajebisty, nie ma co... <mysli2>

KazikHansen

Lake Bodom

@dahomej Zaprośmy więc "prożygi" jeszcze raz ! Co tam z drecholami, fajna muzyka ! Własnie tu chodzi i o muzykę i kto przychodzi posłuchać tej muzyki.

Arka Noego z pewnością bardziej pasuje na wood niż hs, chociażby ze względu na "jezusków". Po za tym AN nie jest zespołem religijnym :)

Wisi mi to czy zagrają czy nie ale na to miejsce można by było wsadzić coś lepszego, Polskiego.

Sal_P

Jak dla mnie najlepsza rzecz jaką robią to ściąganie tłumów do klubu Semafor w ich (i moim ;) ) rodzinnym mieście, co niewątpliwie poprawia jego kondycję finansową.

Te tłumy to w sporej części gimnazjaliści. Ale w tym wielkiego problemu akurat nie widzę. Niemniej entuzjastą twórczości nie jestem.

dezaprobator

Pierdzelenie staruchów, że młodość nadciąga.
Też kiedyś miałem naście lat. Na woodstock przyjeżdżają także gimnazjaliści więc niech się bawią.
Dla mnie np happysad jest dużo lepszy niż wywołany do tablicy "Enej".

TSW06

zmieniam zdanie. Nie chciałem ich, ale po dwóch koncertach zmieniam zdanie. Mają zajebistą energię koncertową. Na płytach nudzą strasznie ale koncerty dają świetne.

piranha

ja za to byłam na ich koncercie 3 razy i za ostatnim przysypiałam na stojąco, mimowolnie niestety. ale to właściwie zależy... myślę, że nie byliby złym pomysłem, gdyby ich wcisnąć na miejsce Kumki Olika, czyli w pierwszy dzień mniej więcej na początku. jest rozgrzewka i powrót do gimnazjum też :D

ulala

No patrzcie, lubię ich, ale mam swoisty dylemat co tu kliknąć.... Jakoś tak...hm... chyba nie.

-VIKING-

Stanowczo nie! Wypad z tym gimnazjalnym grajdołem!

Klaudia;))

A ja jestem za, bardzo lubię ich piosenkę "Mówi mi dobrze". Byłoby całkiem fajnie ;P

praptak

happysad na Przystanku Woodstock?
TAAAAK 26% [ 19 ]
NIE 68% [ 50 ]
nie mam zdania 5% [ 4 ]
Głosowań: 73

Idzie w dobrą strone! I zgadzam sie ze to muzyka dla gimnazjalistow.

Bekier

muzyka dla gimnazjalistów? Ech stereotypowi woodstockowicze ;p
A szczekajcie sobie, ja tam lubię happysad i zawsze będę za

indiano

Happysad na woodstock?? Przecież to taki nudnawy zespół. Jakby tak posłuchać ich wszystkich albumów to wyraźnie widać, a raczej słychać że wszystkie utwory się niewiele od siebie różnią. Ani tekstem ani melodią. Każdy ciągle praktycznie o tym samym. Aż słuchać tego nie można. Publiczności to zbyt dużej by nie mieli :/

Slonik

Byłem w tamtym roku na ich koncercie no i niestety było bardziej "sad" niż "happy". Ciężko się było pobawić przy takiej muzyce pod sceną.

dezaprobator

Ale jakoś aby zagrała kumka olik to nie było wielkich prostestów...

matpot92

Nie mam zdania ze wskazaniem na "Nie". Dlaczego? Byłem raz na ich koncercie - był to festiwal rockowy a naokoło mnie, w kotle pojawiły się same piszczące nastolatki. I wiem, że to może być odebrane jako szufladkowanie ludzi ale po prostu od tego czasu mam uraz i do tego zespołu i do głosu wokalisty i do muzyki. Ale jako, że jestem osobą tolerancyjną to po prostu jakby zagrali to pójdę wtedy kulturalnie na piwo.

Niez

Były protesty na Kumkę :D
Też nie byłabym zadowolona z koncertu zespołu,którego nie lubię,ale gimnazjaliści też są wolontariuszami i też jeżdżą na Woodstock. ;-p

Inna sprawa,że smęcenie na woodstockowej scenie jest niefajne i się nie sprawdziło.