Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Pidżama Porno
Autor Wiadomość
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Sob 07 Kwi, 2012   

Po pierwsze (do niektórych hejterów) to Pidżama nigdy siebie nie określała jako punkowy zespół, więc te uwagi o "legendzie punka" to jakiś idiotyzm. Grabaż udzielił w tej sprawie nawet wywiadu.

Po drugie - papka intelektualna? Jak ktoś zna takie trudne słowa to niech weźmie na tapetę pierwszy lepszy kawałek Zakopower, Kasi Cerekwickiej itp i porówna do Pidżamy Porno. Zobaczymy jak porównanie wypadnie.

Po trzecie - Grabaż wypowiedział się po Odjazdach dlaczego zagrali tyle a tyle i dlaczego zachowanie było takie a nie inne. Poza tym koncert jak i dobór utworów moim zdaniem bardzo dobre, chociaż do Łodzi czy Jarocina bez porównania.

Sami chcieliście reaktywacji Pidżamy. Myślę, że każdy kto zna historię to wie, że teraz te koncerty będą wymuszone dopóki nie poczują takiej szczerej chęci grania. Ja, przyrównując ostatnie 3 koncerty do tych z początku ubiegłej dekady, mimo wszystko oceniam je pozytywnie. Bo pomimo tego iż Grabaż ochotę do żartów trochę stracił to muzycznie dalej jest super.
 
 
 
regret666  
Rozkręca sie
jawna szydera


Wiek: 30
Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 264
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

A ja bym ich chciała na Przystanku :))
pidżamowcy są spoko, muzykę grają świetną (porównywanie przeszłości do teraźniejszości to nonsens, kapele przystosowują się do środowiska muzycznego, choć wg. hejterów "sprzedają się")

Szkoda, że nie zagrają w 2012, może jeśli nie będzie końca świata, uda im się wejść na scenę w 2013? tiaaa
 
 
Rosa  
Lubi pieprzyć
Co ty wiesz o sztuce!?


Wiek: 34
Dołączyła: 05 Wrz 2011
Posty: 455
Skąd: Narnia
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

regret666 napisał/a:
Szkoda, że nie zagrają w 2012, może jeśli nie będzie końca świata, uda im się wejść na scenę w 2013? tiaaa


Końca świata nie będzie, przynajmniej dopóki Anthrax nie spełni swojej groźby o występie na Woodzie w 2013 ;>

A Pidźamy posłuchałabym chętnie, tyle mam zacnych wspomnień związanych z ich piosenkami... może kiedyś się uda i ,,jeszcze będzie przepięknie", jak to Tilt śpiewał
 
 
Wiaderko  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 247
Skąd: Rybnik
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

Jaaasiek napisał/a:

Sami chcieliście reaktywacji Pidżamy. Myślę, że każdy kto zna historię to wie, że teraz te koncerty będą wymuszone dopóki nie poczują takiej szczerej chęci grania.

Chyba gdy nie poczują szczerej chęci zgarnięcia pieniędzy ... pomimo tego że PP lubie i byłem na obydwóch ostatnich koncertach to niesamowicie wkuza mnie postawa Grabaża i reszty ekipy do fanów.
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

Jeśli chodzi o Odjazdy to Grabaż trzymał dystans do publiki, ponieważ posypała się krytyka na niego po koncercie w Łodzi za "suche żarty". Kto był na koncercie w Jarocinie w 2010 ten wie, że stara dobra Pidżama była też po powrocie. Jeśli się gra na siłę to nic z tego dobrego nie ma.

Skoro nie czują tego co grają, tylko ulegają namowom fanów to powinni nie grać, ale tyle osób jęczało i kwiczało "reaktywujcie się", że właśnie to moim zdaniem był ukłon w stronę fanów. Nie wiem też co Cię wkurzało w postawie Grabaża, można jaśniej?
 
 
 
Wiaderko  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 247
Skąd: Rybnik
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

Jaaasiek napisał/a:
Nie wiem też co Cię wkurzało w postawie Grabaża, można jaśniej?


Pożegnalne koncerty podajże w 2008 roku a teraz po kilku latach "jedniodniowe" komercyjne reaktywacje. Mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodzi.
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

Rozumiem.

Po pierwsze - koncerty pożegnalne były w 2007, bo byłem na 4 z nich ;)

Po drugie - Pidżama zreaktywowała się w 2010 na JEDEN koncert, który odbył się na 30 lecie festiwalu w Jarocinie. Po naciskach fanów, Grabaż w jednym z wywiadów powiedział, że teraz priorytetem dla niego jest granie ze Strachami. Jednocześnie stwierdził, że może będzie dawał jeden koncert z Pidżamą co roku lub co dwa lata ale pod warunkiem, że będzie go to cieszyć.

Natomiast co do sytuacji po Odjazdach i Event Horizon Festival to wypowiedział się następująco:
Cytat:
Nie chce napisać, że to był ostatni koncert Pidżamy bo w życiu nigdy nie należy mówić nigdy. Sprawdziłem to kilka razy na sobie, więc wiem co mówię ;-) Natomiast będę musiał przemyśleć tę sprawę dogłębniej niż dotychczas, a myślę o niej nieprzerwanie od koncertu w Łodzi. Bo że w Łodzi było fatalnie czułem od czwartego kawałka, który tam graliśmy. Nie było miedzy nami chemii, choć starałem się stanąć wiadomo na czym żeby było inaczej. To była klasyczna historia z cyklu drętwa publiczność spotyka jeszcze bardziej drętwy zespół, bo faktem jest, że zagraliśmy chujowy koncert. Faktem jest również to, że w życiu człowieka zdarzają się wzloty i są też upadki i nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności by ów upadek uwiecznić – stąd Breżniew i śmierć na scenie. Faktem jest, że na Odjazdach zagraliśmy bo nie mogłem wystawić do wiatru Organizatora, który jest moim przyjacielem. Faktem jest też to, że na chłodno uskuteczniłem tzw ascetyczną konferansjerkę, bo tę łódzką - część publiczności odebrała jako próbę zlewania i lekceważenia jej, co dla mnie było, osobiście, kosmicznym nonsensem, podobnie jak zaawansowane próby analizy muzykologicznej naszego koncertu. W Katowicach zagraliśmy dokładnie tak jak odczytała to Ewelina: poprawnie i bez większych emocji na zewnątrz. Bo zapewniam, że w środku czułem w sobie presję porównywalną z ugniataniem moich jelit przez stutonowy walec. I stwierdziłem, że nie chcę dalej funkcjonować w takim układzie – niewypowiedzianych wyobrażeń o nas publiczności, jej niezrozumiałych dla mnie wobec nas oczekiwań, własnych słabości i niedomówień miedzy nami samymi. Tak, grając w Katowicach uległem powyższym kwestiom, ale więcej nie chce. Wiem, że jeżeli mam jeszcze stanąć na scenie z tym projektem, to muszę czerpać z tego niczym nie zmąconą przyjemność i radość. Amen.


Mam nadzieję, że to nie pozostawia wątpliwości wobec postawy Grabaża i żadnych złudzeń do tego czemu zachowywał się jak zachowywał.[/quote]
 
 
 
Wiaderko  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 247
Skąd: Rybnik
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

Nie łapaj za słówka proszę cię... z tą reaktywacją chodziło mi o te jedno-roczne koncerty , jeżeli zależało by im na całej rzeszy fanów to zrobiliby konkretną trasę koncertową a nie to co robią teraz.
 
 
regret666  
Rozkręca sie
jawna szydera


Wiek: 30
Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 264
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

'Nie czepiaj się słówek', tak? :))
Dla mnie teraz brzmisz, jakbyś próbował jakoś z tego wybrnąć, Wiaderko.

Jaaasiek podał dokładny cytat, który nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jedyne, czego nie powinno się czepiać, to zachowanie Grabarza.

tró story
 
 
Wiaderko  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 247
Skąd: Rybnik
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

regret666 napisał/a:
'Nie czepiaj się słówek', tak? :))
Dla mnie teraz brzmisz, jakbyś próbował jakoś z tego wybrnąć, Wiaderko.

Ty mi lepiej powiedz z czego miałbym wybrnąć - bo nie mam pojęcia o co Ci chodzi.
A co do cytatu Grabaża , czytałem go kiedyś.
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2012   

Wiaderko napisał/a:
Nie łapaj za słówka proszę cię... z tą reaktywacją chodziło mi o te jedno-roczne koncerty , jeżeli zależało by im na całej rzeszy fanów to zrobiliby konkretną trasę koncertową a nie to co robią teraz.

Ale gdzie ja Cię złapałem za słówko? Nie bądźmy przewrażliwieni. Nie miałem złudzeń, że te koncerty będą tak dobre jak te na których byłem w latach 2000-2007. Ale przyznam, że jarociński mnie pozytywnie zaskoczył, na łódzkim bawiłem się pod sceną świetnie (nie wiem czy prawie 2h koncertu można nazwać olewką fanów). Co do Odjazdów to miałem mieszane uczucia. Z jednej strony świetny dobór utworów, parę smaczków z drugiej strony dało się już wtedy odczuć lekki chłód ze strony zespołu.

Myślę, że gdyby zrobili trasę koncertową byłoby gorzej. Ponieważ pomimo, iż jestem pewien wyprzedania każdego koncertu na tej potencjalnej trasie, to te same powody, które przyczyniły się do zawieszenia zespołu mogłyby równie dobrze wpłynąć na jego definitywne rozwiązanie. Więc ja miałbym propozycję dla Grabaża, żeby co roku dawał z Pidżamą jeden koncert ale nie festiwalowy, nie z supportami, nie z przypadkowymi ludźmi. Ten JEDEN, jedyny, tylko dla tych, którzy wykosztują się na bilet dla samej Pidżamy. Niech ten koncert kosztuje 60-70zł, ale wtedy wiadomo, że przyjdą Ci, którzy czekają na taką coroczną okazję niemal jak na Woodstock. I wtedy myślę, ze powstanie taka atmosfera, że zespół odnajdzie ta chemię, odnajdzie ten kontakt z publiką.

Sorry za wydłużanie :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group