Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Woodstock bez glanów
Autor Wiadomość
Mucha  
Forumowy prawiczek
bzzzzz


Wiek: 30
Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 34
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Ja biorę tylko trampki i klapki, glanów nie.
 
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Tak samo jak Mucha, glany to już przerost formy nad treścią, zwłaszcza w lato :) szczerze odradzam glany, dla zdrowia naszych stóp i towarzyszy z namioty po tym jak je w taki upał zdejmiemy:P
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

A ja nigdy nie miałem glanów.
 
 
 
goodvibestyla
[Usunięty]

Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Każdy tró musi mieć glany,bez tego ani rusz ;]
 
 
Maxpiro  
Forumowy prawiczek


Wiek: 29
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 48
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Ja wpadłem w mosh na HSB (przypadkowo) w japonkach i jakoś przeżyłem.
 
 
hacek  
Coś już napisał

Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 96
Skąd: ze wsząd
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Nie bierzcie glanów, w lato to jest po prostu głupota. Wiem to z doświadczenia ;)
A im mniej glanów w pogo tym mniejsze szanse na kontuzje w lżejszych butach.
 
 
bronzowykapec  
Coś już napisał
independence


Wiek: 44
Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 76
Skąd: to tu to tam :D
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

jak bez glanów? ja tylko w glanach chodzę :( nie mam Ci ja żadnych inszych butów
 
 
 
Klaudia;))  
Coś już napisał
woodstokowiczka;)

Wiek: 28
Dołączyła: 27 Wrz 2011
Posty: 77
Skąd: Świat
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

W zeszłym roku byłam bez glanów i faktycznie da się przeżyć, ale w tym obowiązkowo glany wezmę ;)
 
 
 
Wiaderko  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 247
Skąd: Rybnik
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

po co wam glany - kolejny zbędny bagaż... ja tam latałem w trampeczkach - przeżyłem takie koncerty jak Clawfinger,Caliban,Heaven Shall Burn czy Moskwę u Kriszny i stwierdzam że glany na Woodstocku są kompletnie nie potrzebne , jeszcze w takie upały...
 
 
Alias83  
Coś już napisał
Rasta-punko-oj


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 53
Skąd: WrocLove
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

A ja śmigam na 3 Wood z rzędu w pustynnych amerykańskich desantach:
-usztywniona kostka i opancerzone palce
-reszta oddychająca i lekka
-szybko schną i nie boją się wody
Idealny kompromis. Ew. jakieś trekowe buty.
 
 
 
Thunderpussy  
Rozkręca sie


Wiek: 32
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 228
Skąd: z czwartorzędu
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Cytat:
A ja śmigam na 3 Wood z rzędu w pustynnych amerykańskich desantach:

Jakaś konkretna nazwa modelu, może link?
Byłbym wdzięczny :)
 
 
Alias83  
Coś już napisał
Rasta-punko-oj


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 53
Skąd: WrocLove
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Ja mam oryginalne Bellewille czy jakoś tak, ale tak na prawdę to nawet nasze polskie "Kupczaki" dają radę.
http://allegro.pl/buty-pu...2496766729.html
 
 
 
Mazu  
Typowy spamer
Ninja z Kazachstanu


Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sie 2009
Posty: 1050
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

3 Woodstocki za mną, statystyka:
2009: Jedne trampki, nie sprawdziły się zupełnie, bo przemokły i lało.
2010: Buty glanopodobne, trampki: prześmigałam chyba całość w trampkach o ile pamiętam, jedynie podróż w glanach. W pogo leciałam w trampkach.
2011: Martensy, trampki, klapki: głównie trampki i klapki, martensy na podróż i niedzielny deszcz.

W trampkach dobrze się skacze ;)

2012: planuję wziąć pakiet glany, trampki, klapki, ale i zamierzam więcej w pogo pod scenę lecieć (zaleczyłam kontuzję, więc jest ok ;) )

Ogólnie, glany polecam jako buty na deszcz. Podróż - na siebie więc ciężko nie jest. A trampki i klapki to wiecie, w plecaku to mało ważą.
 
 
 
karagen  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 20 Cze 2010
Posty: 25
Skąd: Tarnów
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012   

Spoko - tak, jak ludzie piszą - często się widzi pogujących boso. Fakt, że pogo na Woodstocku to "pełna kulturka"... raczej nic złego się nie stanie - i CHWAŁA za to Woodstockowiczom!!!
 
 
bolczita  
Lubi pieprzyć


Wiek: 28
Dołączyła: 03 Maj 2012
Posty: 437
Skąd: Płock
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

Ja tam ciągle w glanach śmigam prawie. ;) Na Woodstock biorę, bo bez nich czuję się już dziwnie, ale w pakiecie dla moich stóp będą też trampki i jakieś sandałki na wszelki wielki. :) Na KAŻDYM koncercie i w KAŻDYM pogo byłam w glanach, w trampkach czy innych butach nie, ale kto wie, może się przekonam w tym roku, w końcu to mój pierwszy PW. :D Mimo to, glany ze mną jadą na pewno, muszą ze mną przeżyć pierwszy przystanek chociaż. :P
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

A ja raz byłem na Woodzie w glanach tylko <z jezorem> Na Woodzie 2010 nie miałem glanów, a byłem na największej ilości koncertów. Ścian śmierci przeżyłem z jakieś... dużo... Pogo też sporo. Da się przeżyć bez glanów :)

Ale w tym roku biorę, bo znalazłem w szafie jakieś stare 10 letnie. Zeszłorocznych mi szkoda. Jeden Woodstock to jak 3 zimy <z jezorem>
 
 
bolczita  
Lubi pieprzyć


Wiek: 28
Dołączyła: 03 Maj 2012
Posty: 437
Skąd: Płock
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

No nie mów, że jak trzy zimy! :< Moje mam dopiero od stycznia (co prawda są trochę styrane), ale chciałabym w nich pośmigać jeszcze trochę. :p

Mimo to, na PW będą! Nie wyobrażam sobie wooda bez glanów na teraźniejszą chwilę. :D
 
 
 
krylas  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 154
Skąd: Lublin
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

ja też w glanach jadę, rok temu ciągle w nich śmigałem, w klapach to chodziłem tylko do kranów, a na boso w błotko ;p
wcale mi w nich nie było gorąco,
 
 
bolczita  
Lubi pieprzyć


Wiek: 28
Dołączyła: 03 Maj 2012
Posty: 437
Skąd: Płock
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

No właśnie mi w nich też nie jest gorąco. :P na wooda idealne. :) Takie małe bolczitki z nich <haha> Ale w każdym bądź razie co do tematu, to przeżyć się na pewno da, skoro mnóstwo osób tak mówi, to coś w tym jest. :)
 
 
 
xXXxGumisxXXx  
Rozkręca sie


Wiek: 30
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 253
Skąd: Głogów
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

Już nie raz chodziłem w glanach na słońcu i nie czułem jakiegoś dyskomfortu ;p Glany w deszczowe momenty i w pogo się przydadzą, a dodatkowa para butów ( lub klapków ) na zmianę to tez nie głupi pomysł ; )
 
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012   

ja z butów zabieram mocne, zimowe adidasy (wytrzymały warszawską sól, wytrzymają wszystko:D), halówki/trampki i leciutkie japonki :)

glanów nie biorę, jako że mam obecnie tylko na stanie ocieplane zimowe, więc to mija się z celem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi