Przystanek Woodstock :: Trunki do pociągu.

-VIKING-

Ja na drogę w tym roku biorę jakąś mieszankę wysokooktanową dla niepoznaki w butli po coca-coli:D

Gruby

http://www.youtube.com/watch?v=dcTVSr8pV_Q Pozdrawiam XD <rotfl3>

Kudłaty

Pół litra gorzały na powrót. Co by nie cierpieć w męczarni...

szprotka7

Piłam kiedyś coś podobnego do tego Party Boxa o nazwie Karton wiśniowy mocny (12%) i nie polecam. Brrr! Leczyłam się z tego całą dobę :P Chociaż to może przez to, że mixowałam z piwami... No ale ja zawsze mixuje.

Do pociągu planuję wziąć Barmańską cytrynowa, myślę, że się dobrze sprawdzi jako towarzysz podróży ;D

sizarez

Melissa są gorsze trunki, ja pamiętam kumpla jak wypił ten mix wiśniowy i ziołowy do tego ;P i potem nie wyglądał.
A do pociągu z 6 piwek i może winko na te 3-4 godziny jazdy starczy ;)

Patryk528

łubu dubu
umcia umcia
ja biorę 5l swojskiego wina i 20l turbocoli

jak ktoś chce się ze mną napić to pisać

lubię was

no noooo ten tego

velKoza

właśnie okazalo sie, że chyba jadę sama :o
gdzie ja pomieszczę tunki, które pomogą mi o tym zapomnieć? hahah odobny plecak :D

a właśnie, wódka to dobry pomysł?

tylko nie sołtysik

wódka to baaardzo dobry pomysł.
ja uważam, że najlepiej nie brac piwa, bo się siku chce. a tak, to wszystko, jak leci.

velKoza

no tak czułam, że najlepszym pomysłem będzie to czego nie mogę pić. niby czym się strułeś tym się lecz ale ja już rok nie mogę się uleczyć :D
więc pewnie winem będę częstować, może uda mi się zrobić kociołek :D

Patryko

Ja zawsze jak jechałem to kupowałem browary lecz w tym roku nastąpiła zmiana 5 butelek Citrona już zamówione :D

Ciasteczkowy

Buzun, wóda, browar, samogon, wszystko się nada :) <zawstydzony>

shaggy

Kiedy jechałem na mój pierwszy wood z lublina, miałem jedynie 2 wytrawne wina. Za to miałem na sobie koszulkę z lednicy (ryba, w środku krzyż). ludzie wysłali mnie po gitarrrę gtóra była 4 wagony dalej. Ludzie patrzyli na koszulkę i wciskali mi alkohol :D
Wróciłem ledwo trzymając się na nogach.. :D ogólnie najlepiej mieć kilka win (jadę zlublina 14 godzin) i 2 piwka, na początek póki nie ma tłoku.

tdsl

Zawsze to były hurtowe ilości piwa... Tym razem jednak stawiam na jakąś wiśniówkę czy inną cytrynówkę chyba, coby nie lać co chwila przez te drzwi.

pshemko666

Mimo, że wiem jakie będę tego konsekwencje, nadal zostaję przy magicznym Kociołku Panoramixa. Skład: 2 flaszki, 3 piwka, szampan, sok i be power. Już za 8h będę go przygotowywał w garnku we wnętrzu pociągu jadącego z Olsztyna do Kostrzyna <haha>