Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Powrót z przystanku
Autor Wiadomość
Gawlik  
Forumowy prawiczek


Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 34
Skąd: Lubań
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   Powrót z przystanku

Tak się skłąda, że organizuję w tym roku wioskę mojego małego miasta. Zapisało się już do niej 60 osób, 20 jest pod znakiem zapytania i 40 bez potwierdzenia. Więc jest to sporo ludu. Planuję powrót w poniedziałek. Ktoś z was już praktykował powrót nie dzień po festywalu, a dwa dni po?
 
 
FunnyKiller  
Forumowy prawiczek
Dzifki, koks, firefox


Wiek: 30
Dołączyła: 13 Kwi 2011
Posty: 32
Skąd: Augustów
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

Ja nie wiem co to będzie za wioska, ja łażę wszędzie gdzie się da. Mogę wpaść na browara:) planuję wyjazd dzień po PW.
 
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

Gawlik napisał/a:
Ktoś z was już praktykował powrót nie dzień po festywalu, a dwa dni po?


strasznie smutno i pusto jest na polu dzień po a co dopiero dwa dni...
 
 
 
Gawlik  
Forumowy prawiczek


Wiek: 30
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 34
Skąd: Lubań
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

tego właśnie się bałem... nie mam duzego doswiadczenia w podrozowaniu na woodstock pociągiem, wiec zapytam jeszcze ktore pociągi są najbardziej oblegane? W tamtym roku jechałem do Zielonej pociągiem o 7:45 czy jakoś tak. Scisk na peronie wikszy od ścisku przed woodem. Znajomi jechali o 5 rano chyba i tez nie bylo bardzo luźno. Jeśli będą pociągi o 16, 17, to też są tak zatłoczone?
 
 
Agó  
Na pewno offtopuje
Bożena!!


Wiek: 30
Dołączyła: 06 Lip 2011
Posty: 872
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

Duża ekipa, więc smutno im nie będzie, a przynajmniej się zbiorą be zamoty.
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

Cytat:
Jeśli będą pociągi o 16, 17, to też są tak zatłoczone?


Tak..myślę, że przez cały dzień "po" pociągi zatłoczone..jak masz taką sporą ekipę i chcecie wracać spokojnie to lepiej poczekać.
 
 
 
Adziuu  
Coś już napisał
Pokojowy Patrol


Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 66
Skąd: Hajnówka
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

Dworzec, perony, pociągi to wszystko dzień po jest oblegane cały przez cały dzień o różnych porach. Każdy ma swoją godzinę ale zazwyczaj przychodzą wcześniej, żeby zająć miejsce, ja w zeszłym roku nie miałem doświadczenia, przyszedłem wcześnie, na 3 godziny przez przyjazdem, poświęciłem ten czas, żeby móc się dopchać do torów, wcześniej obczaiłem w którym miejscu jest mało ludzi i w którym miejscu są drzwi. Pociągi zatrzymywały się w tym samym miejscu i tak udało mi się wbić do 1 wagonu, który był pusty, gdzie pozostali cisnęli się na końcu.
 
 
 
aqu32  
Na pewno offtopuje


Wiek: 39
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 712
Skąd: Pabianice
Wysłany: Śro 16 Maj, 2012   

Gawlik napisał/a:
tego właśnie się bałem... nie mam duzego doswiadczenia w podrozowaniu na woodstock pociągiem, wiec zapytam jeszcze ktore pociągi są najbardziej oblegane? W tamtym roku jechałem do Zielonej pociągiem o 7:45 czy jakoś tak. Scisk na peronie wikszy od ścisku przed woodem. Znajomi jechali o 5 rano chyba i tez nie bylo bardzo luźno. Jeśli będą pociągi o 16, 17, to też są tak zatłoczone?

Wszystkie pociągi były równo mocno zapełnione, niezależnie od pory dnia. Niektórzy myśleli, że będą sprytni i przyszli na peron o 4 czy 5 rano, a tam już i tak był full ludzi ;) Ja odjeżdżałem po 16 i zarówno pociąg jak i perony nadal były pełne woodstockowiczów. Każdy musiał swoje odczekać, a potem jeszcze na dokładkę ten ścisk w bydłowozach ;]
Przy okazji pozdrawiam "kolegę" który śpiąc na podłodze tuż obok mnie rzygnął mi wprost na plecy ;]
 
 
 
pattvampire  
Forumowy prawiczek


Wiek: 29
Dołączyła: 20 Kwi 2012
Posty: 40
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro 23 Maj, 2012   

Jak macie czas i możliwośc lepiej jest jechać dzień po :)
 
 
Pigul  
Rozkręca sie
I love this smell I love this sound As an napalm i


Wiek: 35
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 136
Skąd: Legnica
Wysłany: Śro 23 Maj, 2012   

No ja też się zaczynam zastanawiać nad powrotem w poniedziałek.Bo z tego co słyszałem to masakra była rok temu.Tam w 2010 jakoś udało się bez ścisku wracać.Ale tym razem tak kolorowo może już nie być.
 
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Śro 23 Maj, 2012   

Jasne, że wygodniej jest odjechać dzień lub dwa po. Tylko lepiej mieć wcześniej obczajony rozkład podróży, bo może być wtopa. Ja z zeszłego roku pojechałem prosto z plecakiem do pracy praktycznie, bo nie udało się wbić do rannych pociągów. Nie licząc szybkiego prysznica.
 
 
 
KozioL  
Forumowy prawiczek

Wiek: 30
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 10
Skąd: Wyrzysk
Wysłany: Śro 23 Maj, 2012   

W zeszłym roku jak wracałem w niedzielę to pociągi były konkretnie zapchane. Do Krzyża jakoś się dojechało, ale z Krzyża do Piły to już porażka. Pociąg spóźnił się ze 2 godz, a do tego jeszcze połowa się do niego nie zmieściła i trzeba było czekać kolejne 2-3 godz na następny. Ogólnie to Kostrzyn opuściłem o 11 rano a w domu byłem o 23 (trasa to 210 km), i to tylko dlatego, że z Piły do domu samochodem jechałem. Znajomi mieszkający 50 km dalej w domu byli o 6 rano. Ale i tak podróż wspominam bardzo dobrze bo na dworcach wciąż panowała Woodstockowa atmosfera :) Więc jak się chce komfortowo podróżować to lepiej wyjechać później.
 
 
regret666  
Rozkręca sie
jawna szydera


Wiek: 30
Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 264
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw 24 Maj, 2012   

ja byłam na dworcu w Kostrzynie o 10:30, o 13 dopchaliśmy się na peron i złapaliśmy jakiś pociąg do Krzyża.. komfortowo, nawet udało nam się usiąść <haha> potem to już porażka. całą drogę siedziałam na schodku, a pseudowoodstockowicze (solareczki i dresiki, co przyjechały tylko na Prodidżi) nachlani łazili w tą i z powrotem, to na fajka, to na siku, to kolega im ze schodów spadł <mysli2> tragedia..
a do Warszawy wróciłam jakoś 22 z kawałkiem.. jeszcze na dzienny autobus z centrum zdążyłam <rotfl3>
 
 
Pola  
Forumowy prawiczek
let the noise continue...


Wiek: 29
Dołączyła: 18 Lip 2011
Posty: 39
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 24 Maj, 2012   

powrót z woodstock'u w dzień po (niedziela) to katorga, ale da się przeżyć jeśli umie się walczyć o miejsce w pociągu :D rok temu w sumie chyba 2h minęło zanim złapaliśmy pociąg do Poznania :s było to w niedziele koło południa, czyli najgorsza możliwa opcja powrotu :D pomimo tego mieliśmy takie szczęście, że udało się nam załapać na miejsca siedzące :P ludzie wpychali się do pociągu przez okna, ale to w sumie woodstockowy standard :D byłam w Poznaniu koło 18-19, czyli nie najgorzej. I na towarzystwo też nie narzekałam, było całkiem sympatycznie :D
 
 
 
czlowiekzlasu  
Coś już napisał
Zero smutków, zero złości, wyjebane po całości


Wiek: 32
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 99
Skąd: Bieszczady
Wysłany: Czw 24 Maj, 2012   

w sumie to my z kumplem stwierdziliśmy o 3 nad ranem w sobotę że bojkotujemy Prodigy i spieprzamy do domu i pojechaliśmy pociągiem o 5 rano z lekkim hakiem.
Niby ludzi w ogóle nie było, ale to nie zmienia faktu, że do domu wracałem 25 godzin !!!
Nie ma to jak Bieszczady nie ?
W tym roku ja też pewnie poczekam do niedzieli jak nie do poniedziałku
 
 
 
kazuar  
Rozkręca sie

Wiek: 32
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 122
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 25 Maj, 2012   

ja ze znajomymi zostaje 2 dni po woodstocku na polu festiwalowym, a potem dalszy trip nad morze na pare dni i dopiero wtedy, powrót ekskluzywnym, pustym pociągiem do Krakowa ;D
 
 
Viking  
Typowy spamer
I swój żywot przed nicością ratuje


Wiek: 48
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1009
Skąd: South Pomerania
Wysłany: Pią 25 Maj, 2012   

Eee, to pełen wypas.
Mi jak się plany ułożą to zaraz po Woodzie wyjazd z żonką do jej kumpeli w Bieszczady, co mnie bardzo cieszy, bo zawsze chciałem odwiedzić ten zakątek Polski.
 
 
aqu32  
Na pewno offtopuje


Wiek: 39
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 712
Skąd: Pabianice
Wysłany: Pią 25 Maj, 2012   

Viking napisał/a:
Eee, to pełen wypas.
Mi jak się plany ułożą to zaraz po Woodzie wyjazd z żonką do jej kumpeli w Bieszczady, co mnie bardzo cieszy, bo zawsze chciałem odwiedzić ten zakątek Polski.


Nie pożałujesz ;)) , to chyba najpiękniejszy zakątek Polski.
 
 
 
czlowiekzlasu  
Coś już napisał
Zero smutków, zero złości, wyjebane po całości


Wiek: 32
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 99
Skąd: Bieszczady
Wysłany: Pią 25 Maj, 2012   

Potwierdzam !!! Od kilku lat mieszkam na stałe w Bieszczadach i jest naprawdę zajebiście.
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią 25 Maj, 2012   

cieszę się, że Wam się podoba, ale to nie czas i miejsce na zachwyty, odsyłam do tematu o górach
 
 
 
butalbital  
Coś już napisał


Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 84
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 29 Maj, 2012   

wracałam w zeszłym roku dzień po festiwalu, a dokładniej po południu.
szczerze? TRAGEDIA.
mieszkam w Bydgoszczy, więc jadę mniej więcej około 4 godzin, natomiast w zeszłym roku wracałam około 10godzin. na przesiadki z miejscowości do miejscowości czekało się po kilka godzin.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group