Przystanek Woodstock :: Lista rzeczy przydatnych

boksu

Przede wszystkim, szanujcie swoje plecy i nie bierzcie za dużo, nie warto :)

Ubrania pakujemy według prognozy pogody, nie da się do końca przewidzieć, ale warto zajrzeć na pogdowe strony/kanały przed wyjazdem i nie zabierać tony ubrań, nie warto :). Podstawa to zabierać tylko ubrania wygodne i naprawdę, takie których nie będzie wam szkoda jak się zniszczą, tyczy się do głownie długich spodni, ale też i obuwia. Wygodna i lekka bielizna, szorty, kilka koszulek (3-4), długie spodnie i w moim przypadku polar, wystarczy. Panie mogą dorzucić biustonosze, ale ja osobiście polecam bez, spora część rodu Adama się ze mną zgodzi <haha>

Nerka jest za to przydatna żeby w miarę bezpiecznie trzymać dokumenty, kasę, telefon, aparat, klucze do namiotu i inne bajery.

Buty, ja biorę trampki, klapki i bosonogi, dla mnie wystarcza, lekkie, zajmuje mało miejsca i nie szkoda jak się popsuje. Proponuję brać obuwie sprawdzone, nie obcierające i wygodne. Glany ?, jak kto chce, ja jakoś nie widzę łażenia w glanach w upale, zabójstwo dla stóp.

Apteczka i kosmetyki, tutaj dogadajcie się ze znajomymi/nowymiznajomymi z namiotu/wioski, żeby nie dublować i niepotrzebnie nie taszczyć 4 pianek do golenia, 10 kremów do opalania, 10 środków przeciwko komarom, altecetów itp. Za to bardzo ważny jest zapas srajtaśmy i wilgotnych husteczek, pomaga, a srajtaśma pod koniec może służyć za walutę <pokazal jezyk>

Ręcznik, maszynki do golenia, weźcie swoje, resztę można pożyczyć :)

Namiot, nie ma sensu żeby każdy tachał namiot, jak ktoś jedzie sam, niech skorzysta z forum, sporo osób ogłasza się że ma miejsce w namiocie, w ten sposób możecie poznać nowych przyjaciół i odciążyć wasz bagaż, polecam to rozwiązanie. Śpiwór, fajna sprawa, noce potrafią być zimne, ja zabieram również koc termiczny, kosztuje grosze na allegro, nie zajmuje dużo miejsca, a daje fajny komfort termiczny, od jednej strony grzeje, od drugiej chłodzi, cud malina! Dla pań i panów co biorą swój namiot, obowiązkowo latarka, lub jakaś mała lampka elektryczna, ułatwia namiotowe życie. Przydatne mogą być również narzędzia typu nóż, saperka, ale to można pożyczyć. Warto też zabrać folię malarską w celu osłonięcia naszego przytulnego gniazdka przed deszczem.

Elektronika, im mniej, tym lepiej. Przede wszystkim odradzam zabieranie drogich aparatów i lustrzanek, tania cyfrówka wystarczy, można nawet iść dalej i zabrać aparat analogowy, nawet jednorazówke, osobiście chcę się zadobyć w polaroida, zdjęcia natychmiast :))

Laptopy, tablety itd, stanowczo nie, nie pytajcie czemu, nie przydadzą się. Telefony kom. ? Nokia 3310!, telefon ma być mocny, ma mieć mocną baterię i być tani, żeby nie było szkoda jak się rozdupcy albo ktoś zajuma. Zabranie zapasowej baterii to też dobry pomysł.Ci co mają telefony na abonament, niech wezmą sobie tymczasowo na woodstock startery plaja/inny prepaid, są tanie, macie darmowe rozmowe i smsy z pola i nikt wam nie nabije rachunku na bazilion złotych.

Żarcie i picie, macie Lidla na miejscu, wystarczy chodzić poza godzinami szczytu, na mieście też coś dostaniecie, nie warto tachać, zwłaszcza że upał nie służy jedzeniu trzymanemu w namiocie. Napoje inne niż piwo, to można brać, są prawie nie do dostania na miejscu i stanowią wartościową walutę.

Moje pakowanie wygląda tak:
-biorę plecak jaki miałem nosiłem do szkoły/kostkę
-pakuję się
-jak się nie mieszczę wywalam mniej potrzebne rzeczy
-łala i tak mam za dużo <z jezorem>

Jojko

warto brac ze soba apteczke bo jak zrobilem liste to tego wszystkiego za duzo;/
jade 1 raz i nie wiem ile mam brac w zasadzie tego

ile polecacie brac rzeczy? i co jest najbardziej potrzebne tak wiem alkohol i znajomi dobry humor:D
ale chodzi mi o to ile brac bielzizny i iinych rzeczy ktore sa male a nagle duzo miejsca zajmuja.
Jade na 9dni

Jojko

wkleje liste tego co mniej wiecej biore:P

KOSMETYKI
-szczoteczka do zębów + pasta
-szampon
-ręcznik(2)
-krem do opalania
-lekarstwa (podstawowe)

UBRANIA
-spodnie dł.
-spodenki 2
-bluzki 2 (jedna na sobie) kupie na miejscu chyba 2
- bielizna chyba na każdy dzień
-bluza
-kurtka na deszcz
-buty (adidasy, trampki)
-dres(do spania)

INNE
- słuchawka do kranu... zastanawiam się zawsze ktoś może pożyczy
-latarka
-namiot
-śpiwór
-karimata
-arafatka
-scyzoryk i zapalniczka
-okulary przeciwsłoneczne
-worki na śmieci
-chusteczki suche i mokre
-folia na deszcz na namiot? właśnie się zastanawiam

PODSTAWOWA APTECZKA
-plastry
-folia termiczna (na zimne dni)
-bandaż

jedzienie i picie na drogę

DOWÓD... ogólnie portfel
KOMÓRKA + ładowarka wgl są miejsca żeby naładować?

co o tym myślicie? w końcu na 9 dni jadę?

choom7 · Forumowy prawiczek Wiek: 29 Dołączyła: 24 Mar 2012 Posty: 44 Skąd: Śrem

Gosia

Raczkins

zawsze mam problem z komarami (słodka krew czy cóś...)... za za dużo krwi w alkoholu:D
na sto osób które przebywają gdzieś tylko ja zawsze jestem pogryziona
ale z doświadczeń ostatnich dwóch lat - na komary nic nie trzeba:) chyba ich tam nie ma

Kuniek

Ja juz chyba zrobilem wszystkie zakupy na woods i w glowie juz jestesm spakowany.

2 koszulki ze spranymi obrazkami :))

3 dokupie na woods
2 pary spodenek bojowek, ktore sam sobie zrobilem ze starych dlugich spodni
1 stara bluza
gacie i skarpetki tego troche bedzie po 4 czy tam 5
kosmetyczka a w niej, mini zel do kapieli, dezodrant, mini pianka do golenia, maszynka do golenia, pasta, szczotka do zebow.mokre chusteczki firmy "pampers" bede mial twarz jak pupcia niemowlaka po nich :))

srajtasma
recznik
adidasy i klapki
namiot + spiwor, bez karimaty
telefon ( latarka w telefnoie ) bez ladowarki, dokupilem druga baterie za 18 zl

Ogolnie biore takie rzeczy ktorych raczej mi nie bedzie szkoda jak cos strace, namiot to pewnie sam zostawie, bo to niezly badziew jest, niby 2 osobowy, ale spac tam we dwojke to juz jest bardzo przytulnie, ogolnie rano mam prawie sufit nad glowa <rotfl3>

tytezterefere

mam pytanie odnośnie namiotu, nie orientujecie sie czy w lidlu na polu tudzież w tesco można kupić jakiś lipny za grosze? w zeszłym roku kupiłam u mnie na wiosce w brico namiot za 20 zeta, i go zostawiłam, w tym roku miałam taki sam plan, ale niestety nigdzie nie moge znaleśc podobnych. tak własnie myślałam, żeby jechać bez i kupić na miejscu, na pewno w zeszłym roku były śpiwory, karimaty, i własnie nie p[amiętam czy namioty też...

boksu

zapewne jakaś możliwość będzie, ale czy zamiast szukać nie lepiej poszukać kogoś z miejscem w namiocie ? nie trzeba swojego tachać i zostawiać dodatkowej kasy na polu

michal220

Ludzie co Wy z tymi komarami !!
Tam w takich warunkach komary nie mają prawa bytu i ich nie ma praktycznie.

boksu

Można na ekipę zabrać jakąś maść typu Entil, żeby ewentualnie już po upierdoleniu posmarować, komary trzymają się dość daleko od takich miejsc:D

Wiaderko

komary na Woodstocku <zdziwiony>

pierwsze słyszę <zawstydzony>

choom7 · Forumowy prawiczek Wiek: 29 Dołączyła: 24 Mar 2012 Posty: 44 Skąd: Śrem

Ja chcę zabrać jak najmniej rzeczy więc myśle że w moim plecaku znajdą się
spodnie krótkie i długie,
koszulki x3
cieplejsza jedna bluza, lub sweter
spiwór
z kosmetyków: szczoteczka do zębów, chusteczki nawilżające, ręcznik, dezodorant
kubek
nóż, łyżka
bielizna
torba nerka, w niej komórka, pieniądze, jakieś chusteczki,
w trampkach pojadę, nie wezmę chyba glanów chociaż rok temu trampki deszczu nie przeżyły więc glany się przydaly :D
jakieś dwie zupki z paczki, bułki i pasztet kupi się w lidlu :)

Gosia

bolczita

Kaciaw

też się zastanawiałam nad tym, aby nie brać namiotu (mam tylko taki rodziców za 450 zł , wątpię, że mi go pożyczą na woodstock xD ) i czy będzie możliwość kupienia tam na miejscu. jak nie w lidlu to może tam na mieście w tych kerfurach (sory, ale nie mam zielonego pojęcia jak to się pisze xD) czy biedronkach. co o tym myślicie?

boksu

albo możesz spać u kogoś, mniej stresu :)na miejscu też można zdobyć namiot carlsberga

lulek

boksu, Jak można zdobyć taki namiot?

boksu

z tego co mi mówiono to za puszki, makulaturę i inne materiały do recyklingu można wymienić

Włóczykij

Zapomniałem o najważniejszej sprawie.

Od 2 lat przed Woodstockiem robię wypad do ciuchlandów, by w szale zakupowym kupić ciuchy za góra 30 złotych ;)

W efekcie mam kupę szmat na Woodstock którymi się zupełnie nie przejmuje (pomijam to, że wyglądam klimatycznie). Mam długie spodnie i potrzeba krótkich? Nożyczki, nóż, coś ostrego i taaadam mam krótkie spodenki :P

Nie przejmujesz się jak zgubisz rzeczy, nie przejmujesz się złodziejami (nigdy nie miałem nieprzyjemności i nikt z moich znajomych nie miał, ale ponoć gdzieś tam są), nie przejmujesz się zupełnie ubraniami, mogą się zniszczyć, być ubabrane farbą, możesz je nawet wyrzucić jeśli chcesz mieć mniejszy balast w drodze powrotnej.

Także, szmatexy przed Woodstockiem to dobry pomysł.

bronzowykapec

Wiesz co Włóczykij to dobry patent jest :D