Przystanek Woodstock :: Gastronomia

Flameon

Generalnie z waszych wypowiedzi można wywnioskować ,że na pw dobre jedzenie dają. A jest coś czego trzeba unikać poza hot dogami? Bo po Ursynaliach i Czyżynaliach jestem załamany, jedzenie było obrzydliwe, wręcz niejadalne i kosztowało masę pieniędzy.

KozioL · Forumowy prawiczek Wiek: 30 Dołączył: 09 Mar 2012 Posty: 10 Skąd: Wyrzysk

Ja tam w gastronomii nie jadłem ani razu, jakoś mnie te kolejki odstraszały (raz spróbowałem kebaba od kolegi - był jadalny). Na obiad szedłem do Krisznowców a na śniadanie i kolacje chleb z pasztetem albo turystyczną popijany piwem. Smacznie i tanio :))

choom7 · Forumowy prawiczek Wiek: 29 Dołączyła: 24 Mar 2012 Posty: 44 Skąd: Śrem

mój jedyny obiad na Woodstocku to był chyba hamburger w Sobotę, reszta to zupki z paczki (NIE POLECAM) xD u Krysznowców nic nie jadłam, a na kolejki w Lidlu nie narzekałam, spotkałam przemiłe Niemki, i czas szybko zleciał :D kolacje i śniadanie, tak jak kolega wyżej, chleb z pasztetem :D

Ohimee

U mnie śniadanka wyglądały tak:
Bułeczki (Lidlowe, a co!), serek, rzodkiewka, ogórek, pomidorek, masełko prosto z Tesco.

Po za tym... Jakoś na Woodstocku dużo nie jadłam. Porządne śniadanie i to starczyło na cały dzień.

Agó

Noooo Ohimee, pyszne śniadanko, takie....niewoodstockowe, dobrze ze jajecznicy nie robiłaś xD

outi

Ja to zwykle na śniadanie robię ze 3 piwka, potem "co się na winie" :D

Ohimee

Agó, ja na wiosce byłam od śniadań. W tym roku pewnie tez będę, wiec jak bedziesz rano głodna i miała ochode na ludzkie żarcie - wpadaj.

Agó

TY już mnie tak nie zapraszaj bo jeszcze wpadnę i co? zjem ci wszystko!

Sister Midnight

Viking

Agó

No baa! w szczególności jeśli chodzi o takie przysmaczki na woodstocku

Viking

Ok, to robimy zawody w ilości zjedzonych bułek, pasi? ;))

Agó

Pasi! I tak przegram ale Ohim nie będzie nam żałować jak będzie wiedzieć o zakładzie :D

Viking

Ja stawiam że wygrasz, a Ohimee ile by musiała tych bułek zrobić, ha, ha.

Ohimee

To prosze wziąć swoje bułeczki i produkty!

Viking

Cytat:

To prosze wziąć swoje bułeczki i produkty!

Można tak zrobić, ale nie, Ohimee, przecież musiałabyś siedzieć cały dzień nad tymi bułkami, tak nie można <rotfl3>

nel

jak dla mnie mistrzowskie były pierożki, hot dogi odstraszyły samym zapachem. W większości jednak żywiłam się ogórkami kiszonymi w które zaopatrzył mnie hojnie tatuś :D cieszyły się takim powodzeniem wśród moich znajomych że nawet wodę z nich wypili. Jak ktoś ma ochotę serdecznie zapraszam, w tym roku wezmę ich duuuużo więcej

bolczita

nel

Zapraszamy :) w tym roku zamierzam wziąć spory zapas, wystarczy dla wszystkich, nikomu nie odmówię :D

Viking

No to idziemy na ogórki!!!
Ciekawe, kiedy będzie coś wiadomo na temat jedzenia na PW.