Przystanek Woodstock :: :) niech nikt nie mówi Jurkowi...

ironnia

A ja nadal uważam , że to jest zły pomysł...

Ohimee

Nie wierze w to, że ludzie kupia barwniki od własnej woli. :) No chyba, że ktoś będzie stał na pasażu i sprzedawał, ale to już trzeba ugadać z Fundacją.

Polak = leń. :)

Po za tym trzeba sprawdzić, czy ten cały barwnik się nadaje. Co Wam po tym jak dacie ogłoszenie, a sprzęt zawiedzie...

A jak zawiedzie to wątpie, że ktoś specjalnie zamówi ze Stanów Zjednoczonych oryginalnego Gulala. ;-)

gusiekk

Pomysł fajny, ale raczej ciężki do zrealizowania :p

Z tego co pamiętam to sól kuchenną można zwykłą farbką zabarwić. Może dałoby radę też cukier? Nie wiem, co się stanie jak sól komuś do oka wpadnie, a z cukrem nie powinno być problemu.
Fajny efekt byłby gdyby każdy tak z garść tego podrzucił, a tego barwniku będzie baaardzo mało w opakowaniu, każdy musiałby ich co najmniej z 10 kupić, żeby był jakiś konkretny efekt. A to już jest wydatek. A cukier i farby to chyba każdy w domu ma :) Kwestia tego, czy to wyjdzie.

Kroplova

Jak już to cukier puder, cukier raczej tak fajnie nie poleci...

Raczkins

cukier po zmieszaniu z farbą sie rozpuści no i jest ciężki, sól faktycznie może zrobić komuś ała.... lepsza mąka, jest lepsza, tańsza i lżejsza to lepiej rozniesie sie w powietrzu. gorzej umyć sie z mąki, co się na mokrym strasznie lepi potem

Racja barwnika w tym pudełeczku jest mało, jednak sprawdzałam już i spokojnie po wymieszaniu (np z mąką) zabarwia produkt:), tak, że moim zdaniem spokojnie z pudełeczka barwnika można zrobić ok pół kg mąki kolorowej:D

edit: najlepiej to jest wziąć czerń eriochromową, ale to to droższe i gorzej dostać, jednak to dopiero barwi:D

bolek

Bez pomocy ze strony fundacji, znikome szanse by to wypaliło, wręcz żadne. Ale studzić zapału nie chcę, powodzenia.

defirujaca

pomysł jest bardzo fajny, tylko trzeba znaleźć coś co się łatwo roznosi w powietrzu

gusiekk

Raczkins - ten barwnik jest dobry jak każdy robi dla siebie, a nie wszyscy woodstockowicze są tutaj na forum, więc nie każdy będzie wiedział. Dlatego przydałoby się, żeby ktoś rozdawał na polu lub w pociągu.
Im dłużej o tym myślę, tym bardziej ten pomysł wydaje mi się być niemożliwy do zrealizowania. Jak już ktoś napisał - sami tego nie zrobimy, a bez wiedzy Jurka sobie nikt z nas sklepiku na pasażu nie otworzy.

NickOver

Bawił się ktoś już tym ?. Czy trzeba rzucać w opakowaniu, czy na ręce wysypać ? ;p

Kryptonix

Jestem za

Pamietam, ze kiedys bylo w sklepach cos takiego jak kolorowe kredy! ;) Mozna kupic opakowanie na kilka osob, sproszkowac. Każda ekpia jak kupi jedno dwa opakowania i kazda z osob wezmie po jednej sproszkowanej kredzie to mogloby byc git.

Bezpieczenstwem nie ma sie raczej co przejmowac, sam nosnik, kreda nie jest jakis niezdrowy przy jednorazowym podaniu :P Barwniki musza byc bezpieczne bo to kreda w koncu dla dzieci! :)[/u]

regret666

Tylko, że jak już mają być barwy biało-czerwone, to kupowanie opakowania kredy jest nieopłacalne ;p

Agó

Kryptonix, spróbuj zaprószyć oko taką kredą....

Kryptonix

Agó

hehe nie chciałam żebyś sobie ją ładował do oka, chodziło mi o choć trochę wyobraźni. Ból, pieczenie, zaczerwienienie...łzawienie. Kreda nie jest przyjazna dla oka, uwierz mi. Poza tym taka kolorowa jest dość blada, nie byłby fajnego efektu, nie wiem też, czy byłaby na tyle lekka....

Ohimee

Ale macie problemy...

Po pierwsze - Sabaton gra wieczorem - owszem, ale żyjemy w takim wieku, gdzie technologia idzie bardzo szybko do przodu. Wiec nie mówcie mi, że będzie ciemno, bo reflektory sceniczne dają nie ładne, nie piękne, ale zajebiste oświetlenie! Nie tylko na scene, ale też na ludzi!
Po drugie - żyjcie dalej w przekonaniu, że Wasza mąka wyleci na hmmm 5m w górę i da efekt (czytaj: uniesie się ładnie w powietrze) jak na filmie.
Po za tym... Idź na Sabaton, wytarzaj się w mące i idź pod krany! <spoko>

To co? Może od razu zróbmy z siebie nalesnika? :D
Po trzecie - Powodzenia z reklamowaniem tego na Facebooku bez pomocy osób trzecich (czytaj: Fundacja WOŚP). Dlaczego? Ponieważ ciężko jest coś zareklamować. Bez pomocy Fundacji możecie zgarnąć garstkę osób, a do dobrego efektu potrzebujecie... kilkaset osób. Nie jesteście w stanie trafić nawet do połowy Woodstockowiczów, bo oczywiście nawet nie podkreśle tego, że na Sabatonie czy na Waszym rozpoczęciu będą tez osoby z zagranicy.

Nie, że jestem na "nie", ale właśnie tak widzę realia. :)

Pigul

zlowieszczy4

shinobipl

No to ludki ruszać paluszkami po klawiaturze i maile do Jurasa i fundacji słać !!!!!!! <gra>

Ohimee

shinobipl

może kolorowe chusty i nimi napierdalać ?? <rotfl3>

ironnia

no chusty to o wiele lepszy pomysł niż ten proszek !