The Qemists [Duża Scena] |
Autor |
Wiadomość |
Jaaasiek
Po co tyle piszesz ?
Wiek: 38 Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 1637 Skąd: Drink Team Żywiec
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
A ja wręcz przeciwnie, uważam, że The Qemists świetnie się wpasowali w Woodstock. Bo tu chodzi o zabawę i o bycie uśmiechniętym, a widziałem pod sceną samych zadowolonych ludzi i uśmiechniętych, totalną mieszankę subkulturową, i na tym to powinno polegać. A nie, że jedna kapela zagra dla samych mhrooocznych ludzi a inna dla samych punków, czy inna dla dredziarzy. Pięknie to powiedział wokalista TQ, że "cieszy go ten widok, bo nie ma podziałów - jest muzyka". Ludzie na ich koncercie dali maksymalną dawkę pozytywnej energii, oni ze sceny tez dali z siebie wszystko i widać było jak ich cieszy ten koncert. I takie kapele powinny być, żyjące z publiką a nie, grające statyczne koncerty.
Podkreślę to jeszcze raz, dla mnie jeden z absolutnych hiciorów tegorocznego Woodstocku i numer 2 ex-aequo z Anti-Flagiem |
|
|
|
|
DJPreZes
Rozkręca sie
Wiek: 37 Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 274 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Za nic nie pamiętam tego koncertu, a na 300% wtedy jeszcze byłem żywy. Antiflag pamiętam i to dobrze, a tego... nic a nic. Jakby mi się film urwał |
|
|
|
|
M.aras
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Mnie osobiście ten koncert rozerwał na strzępy :) Niesamowicie dużo mocy ! |
|
|
|
|
Mecc
Forumowy prawiczek
Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 29 Skąd: Kwidzyn
|
|
|
|
|
RastaGofer
Rozkręca sie Mama gotuje zupę, pewnie rosół.
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 159 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Kuniek napisał/a: | bujajacym krokiem mi sie szlo na wioske piwna |
miałam tak samo! :D |
|
|
|
|
Cru
Lubi pieprzyć Asia
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Kwi 2010 Posty: 356 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Bączka im ;D z całości są najbardziej, razem z Sabatonem, realni. I mogliby ich ściągnąć. |
|
|
|
|
19kojot91
Lubi pieprzyć
Dołączył: 22 Kwi 2011 Posty: 504 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012
|
|
|
Radosław Lubor napisał/a: | A ja myślę, że wielu byłoby niezadowolonych. Mimo pozytywnych wyjątków według mnie elektronika nie nadaje się na ten festiwal, rozmydla atmosferę, ściąga sporo przypadkowych osób. Koncert Prodigy był ujaskrawieniem tego. Ale i w tym roku widziałem sporo osób nie wiedzących, co robią na woodstocku poza koncertami w stylu Quemists, zagubionych we mgle, albo nawet chamskich lub bijących się. Mimo wszystko podziękuję za tworzenie sceny elektronicznej na przystanku woodstock.
Scena elektronicza na Przystanku Woodstock. Jak to w ogóle brzmi... nie pijcie tyle |
Przypadkowych ludzi, których koncerty wgl. nie interesują będzie coraz więcej bo woodstock jest coraz bardziej promowany jako impreza dla wszystkich,a że można beztrosko pochlać i w tle coś tam sobie gra na jakiejś scenie z fajnymi światełkami to czemu by nie skorzystać ?:) |
|
|
|
|
Jaaasiek
Po co tyle piszesz ?
Wiek: 38 Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 1637 Skąd: Drink Team Żywiec
|
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012
|
|
|
Radosław Lubor napisał/a: | Ale i w tym roku widziałem sporo osób nie wiedzących, co robią na woodstocku poza koncertami w stylu Quemists, zagubionych we mgle, albo nawet chamskich lub bijących się. |
Mhm. Ja też mogę powiedzieć, że na Jarocinie podczas występu Jello Biafry widziałem ludzi pokotem leżących w rowach nie wiedzących gdzie są i po co ale co to ma do rzeczy? I nie porównuj TQ do Prodigy, bo nie ten format i naprawdę niedużo ludzi zna ten zespół. Jeśli kogoś taka kapela ściąga na Woodstock, to uwierz mi, że wie o co chodzi.
A więcej bijatyk to widziałem w 2005 i 2006 kiedy nie było żadnych zespołów w takim nurcie. |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012
|
|
|
Ja nie przeczę, że to zła zabawa czy coś. Tylko sam festiwal powoli się rozmywa, także przez takie wynalazki. Których sam mógłbym sobie nawet w domu posłuchać. Prodigy wziąłem stąd, że to przykład jaskrawy - na The Quemist działo się to samo, tylko w znacznie mniejszej skali. W pewnym momencie odpuściłem sobie chodzenie po pasażu. i mam takie wrażenie, że przy takich zmianach, zapewne inspirowanych szukaniem jak największej ilości widzów przez Carslberga, teren najpiękniejszego festiwalu świata powoli się kurczy. |
|
|
|
|
Pigul
Rozkręca sie I love this smell I love this sound As an napalm i
Wiek: 35 Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 136 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Śro 15 Sie, 2012
|
|
|
Mi tam osobiście się podobał ten konceert.Nie powiem trochę zróżnicowana muzyka od pozostałych kapel ale było super.Jak na taką gwiazdeczkę dali radę no i ludzie z tego co widziałem chętnie się bawili |
|
|
|
|
Jaaasiek
Po co tyle piszesz ?
Wiek: 38 Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 1637 Skąd: Drink Team Żywiec
|
Wysłany: Śro 15 Sie, 2012
|
|
|
Ja się cieszę, że są takie "wynalazki" jak The Qemists, bo jak mam co roku ze sceny słyszeć "Zapal świeczkę", czy "Powstanie Warszawskie" to szlag mnie trafia. Co do rozmywania Woodstocku, najbardziej rozmywają go ludzie, psioczący ile wlezie, marudzący, że to im się nie podoba i tamto. Kiedy się w końcu nauczycie, że Woodstock w starej formule bez wielkich sponsorów i znanych kapel umarł śmiercią naturalną w 2007 roku.
Zresztą, ja mam nadzieję, że za rok będzie coś podobnego jak The Qemists, podobnego lub mniejszego formatu. Bo ja się bawiłem świetnie, a reszta, cóż, Jurek powiedział to dosadnie "nie podoba się nie przyjeżdżaj". |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 15 Sie, 2012
|
|
|
Niech jeszcze ktoś napisze coś, o czym wiem, i wciąga tę hiperbolę w główny wątek tematu. Nie krępujcie się ^^ Wbrew pozorom jestem bardzo spokojny, cierpliwy i życzliwy i was za to nie pogryzę
Tylko kolejny raz zaznaczę, że to wiem, a w samym wątku chodzi o coś zupełnie innego. |
|
|
|
|
Pigul
Rozkręca sie I love this smell I love this sound As an napalm i
Wiek: 35 Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 136 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Śro 15 Sie, 2012
|
|
|
Tu Was może zaskoczę,może nie ale wcześniej The Quemists grali muzykę rockową Dopiero później stwierzili skoro Drum and bass jest na topie czemu by tego nie dołożyć do swoich utworów więc nie wiem po cholere te spory. Polecam pierw poczytać o czymś się czegoś dowiedzieć a następnie się sprzeczać |
|
|
|
|
Dahomej
Administrator vel.Grześ
Wiek: 35 Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 1895 Skąd: Rio/Wrocław
|
Wysłany: Śro 15 Sie, 2012
|
|
|
Posty nie na temat pofrunęły w nieznane, "nagrody" rozdane. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|