Przystanek Woodstock :: Happysad (Duża Scena)

kebshon

Dużo ludu słuchało za młodu, ja również. Można powspominać szczenięce czasy gimnazjum tudzież podstawówki, łyknąć zupki chmielowej i trochę pośpiewać. <haha>

IRITH

a wszystkie marudy - ugryźcie się! :))

Badhorse

Dziwi mnie, aż takie mocne oburzenie.. Daliście w zeszłym roku radę na imo dużo gorszej Kumce Olik, pogodziliście się z Ethno Elektro i innymi wynalazkami, a macie nie przetrwać Happysadu ;) ?
Ja już po prostu nie liczę na żadne asy z rękawa od Jurka ;)

Rosa

Może i jest to produkcja dla gimnazjum, może i można hejtować - ALE PO CO? Dam głowę, że co najmniej dwie trzecie z was, jak nie więcej, przeszło przez ten etap dłużej czy krócej. I dobrze, chwilę będzie można poczuć się jak za czasów, gdy było się młodym i głupim. Gdyby miały grać Fasolki, skakalibyście pod sufit, że super, że powrót do dzieciaka etc. ;))

Alien

Nigdy tego nie słuchałam i nie mam zamiaru bliżej zapoznawać się z tą "twórczością" - po prostu absolutnie nie mój klimat.
Na Woodstocku w tym czasie akurat przypadkiem będę gdzieś indziej.

bimbina

A mi sie podoba!!!

Whst

A ja myślę, że będzie to coś w stylu Disco Polo - niby wszyscy hejcą, ale i tak bedą się dobrze bawić ;)

arf · Forumowy prawiczek Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 42 Skąd: Częstochowa

a ja tam jestem pozytywnie do tego zespołu nastawiony, choć nie znam za wielu piosenek, ale pewnie na koncercie się zjawie ;) bo w tym roku lepiej za bardzo nie wybrzydzać, bo koncertów zabraknie ;)

IRITH

Ktoś dobrze to ujął na fb - że to co najmniej dziwne,że na festiwalu ludzie są uśmiechnięci i symaptyczni, a w wirtualu to marudni i nietolerancyjni hejterzy -.-
Ręce opadają..

Kudłaty

Wole Happysad niż jakiegoś Goorala czy innego Zakopałe. Nie są to jakieś wyżyny, ale absolutnie nie będą mi przeszkadzać. Może sie nawet przejde jak nie będzie nic innego do roboty.

Viking

Masakra, zapowiadało się nieźle Ministry i Machine Head, ale potem to <zdziwiony>

.
Owszem, można w tym czasie robić co innego, ale nie cały czas.
Można odnieść wrażenie że ktoś poza panem Jurkiem ustawia profil muzyczny festiwalu, to jest za bardzo widoczne.

maniek14

magdam

PEACE AND LOVE !

Kris23

skoro gra take coś jak Hardcore Superstar,Asian Dub Foundation, Gooral to happysad jest jak najbardziej pozytywnym zespołem

Vorathiel

Jak można się przyczepic do Hardcore Superstar? : O Wyżyny to jakieś nie są ,ale doczepic się KLASYCZNEGO ROCKA na Woodstocku? : D : D : D

CO do Happysad - nie słuchalem ich, nie słucham dalej, znam kilka utworów i...lubie je : ) Taką woda być, mów mi dobrze itd... bardzo przyjemne, fajne pioseneczki o niskim poziomie artystycznym, za to wpadajaće w ucho i z nośnymi, śpiewnymi tekstami. : ) Będzie mega fajny koncert!

kecaj1603

teraz się zastanawiam czy już to zakopower nie było lepsze. W polsce jest wiele świetnych kapel a zaprasza się Happysad może jeszcze Strachy na Lachy i zróbmy imprezę gimnazjalną a jako gwizada wysątpi Ewa Farna.

pierna

A ja myślę sobie, że gdyby zaprosić Happysad jakieś 5 lat temu, zanim się skomercjalizowali panowie, to wszyscy byliby mega szczęśliwi ;) sama nie lubię happysadu i nie ukrywam tego wcale, jednakże byłam na trzech koncertach przy okazji festiwali i zawsze to były dobre koncerty. Osoby narzekające niech idą w tym czasie na Folkową, Krishnę, Jezusową, na ASP, na główną ulicę, ewentualnie po prostu napić się piwa- tyle jest alternatyw na Woodzie, że nudzić się nie będziecie. A ja w tym czasie zamierzam się bawić pod sceną ;-)

Owszem, w miejsce Happysadu można wcisnąć wiele innych, niewątpliwie lepszych zespołów. Ja tylko chciałam Wam przypomnieć coś, o czym chyba wielu zapomniało- Woodstock to darmowa impreza. Nikt nie płaci za przebywanie na koncertach. To nie jest więc koncert życzeń. Bierzmy więc, co dają, póki w ogóle możemy przebywać na Przystanku. Jakby Woodstock w tym roku się skończył, to za kilka lat wszyscy by błagali o wznowienie, nawet jakby Happysad grał całe trzy dni, nieprzerwanie ;)

zgred

pogo na happysad , chyba sobie jaja robicie , no kiepski zespół ale można zrobić mały protest i nie przyjść na koncert. jedna osoba nic nie zmieni ale wiele już tal ; ) jak to się mówi rubta co chceta , ja na nie nie pójdę i tyle .ale oni na woodzie to już lekka przesada .może niech ktoś wyśle link tych postów do zespołu , zobaczymy co oni na to <z jezorem>

hahaha

maju

szykują nowy materiał, jestem ciekawy co mnie w nim zadziwi skoro wszystkie płyty są prawie takie same... mam też nadzieje ze rodzice nie puszczą 15letnich piszczących do ucha fanek

Kroplova

Boże kochany ile jadu cieknie od ludzi... Powiem wam, że jak tak czytam wypowiedzi na fb chociażby to zaczynam mieć mieszane uczucia...

Happysad - no dobra może to nie są górne loty, ale na koncercie można się pobawić, byłam na kilku i dawali radę, może i ich nie słucham już tak "namiętnie" jak kilka lat temu (takie od czasu do czasu na wspominki) ale ta muzyka kojarzy mi się meega pozytywnie z pewnymi wspomnieniami i chętnie pójdę się pobawić na ich koncercie. Gdzieś wyrosło przekonanie, że "ja słucham metalu, happysad jest be bo jest dla rozwydrzonych trzynastek", tylko muzyka ma chyba łączyć a nie dzielić? Na woodstocku ma się znaleźć coś dla każdego...
Gdzieś czytałam opinię, że kiedy HEY grało pierwszy raz na woodzie też wszyscy twierdzili, że to przecież fuj, gniot i nie pasuje do tego festiwalu... Cóż...
Haters gonna hate? Bo tak to zaczyna wyglądać...
Może czas zaprzestać ogłaszania zespołów przed woodem, przyjedzie kto ma przyjechać i będzie się cieszył z tego co ma. Tylko pewnie sponsorzy się na to nie zgodzą...

ironnia

A ja tam się cieszę i na pewno będę na ich koncercie :]