Muzyka czy klimat Woodstocku ? |
Autor |
Wiadomość |
Maximus99999
Forumowy prawiczek Żyje po to by napiepszać POGO!!!
Wiek: 32 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 20 Skąd: Warka
|
Wysłany: Pon 15 Sie, 2011
|
|
|
A co do koncertu Prodigy to słyszeliście że manager tego zespołu oskarżył PW i Jurka o to że przystanek był źle zabezpieczony???? Było to szczegółowo opisane w metrze numer bodajże sobotni lub piątkowy.
wiemy, ale to nie ten temat |
|
|
|
|
kaliber44
Coś już napisał ``Zdecydowany niezdecydowanie..``
Wiek: 37 Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 81 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Niby chcecie się łączyć z ludźmi itd ja jestem łysy nosze szerokie ciuchy nigdy nikogo nie uderzyłem chyba, że w samoobronie, gadacie, że powinno być więcej kapel metal itd ;)
Nie tylko metalowcy i rockowcy są na woodstocku ja chciałbym usłyszeć jakiś rozsądny skład hip hopowy |
|
|
|
|
DJPreZes
Rozkręca sie
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 274 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
A ja bym nie chciał :P 8-)
Temat o życzeniach muzycznych jest gdzie indziej/Kefir |
|
|
|
|
milan
Po co tyle piszesz ? freak4life
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 1854 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Klimat ponad wszystko.I bliscy,i znajomi,i nowo poznani,których na co dzień nie sposób zebrać w jednym miejscu. Muzyka?Jest.I dobrze.Ale raczej jako pretekst,haczyk i urozmaicenie niż glówny powód uczestnictwa w PW. |
|
|
|
|
smutnedziecko
Forumowy prawiczek 28:06:42:12
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Sie 2011 Posty: 26 Skąd: kalisz
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
nie pojechałabym tam tylko dla klimatu; dla mnie głównym czynnikiem jest muzyka |
|
|
|
|
Pazio777
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 20 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Ale i tam ludzie którzy tam są dla nich wielki (+++++) :D nidgy nie spodziewałbym się że taki pozytywizm może panować
Polska odwala najlepsze festiwale muzyczne :D |
|
|
|
|
DeadHolly
Forumowy prawiczek cycków nie będzie!
Wiek: 30 Dołączyła: 18 Lip 2011 Posty: 10 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011
|
|
|
Klimat był,choć dużo osób narzekało na dresów... Muzyka też była i to się liczy. A jak komuś nie odpowiadało prodidżi to mógł iść spać tak jak ja :mrgreen: |
|
|
|
|
Fallander
Forumowy prawiczek imperator zajebistości
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 34 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
kaliber44 napisał/a: | Nie tylko metalowcy i rockowcy są na woodstocku ja chciałbym usłyszeć jakiś rozsądny skład hip hopowy |
Od czegoś takiego masz inne festiwale jak:
KLIK , a od Woodstocku trzymajcie się z dala.
Wybacz, ale moi Woodstockowi sąsiedzi też byli słuchaczami Twoich klimatów.
- Na rozwieszali transparentów z zielonymi listkami tak, że nie dało się chodzić.
- Cały czas siedzieli ze swoją ekipą jarając.
- Pierwszego dnia (byłem rozbity już 2 dni przed) obudził mnie hałas przed namiotem. Okazało się, że zabrakło im miejsca (ale 5x5m "dziedzińca" musieli mieć), pozrywali nasze taśmy i na naszym terenie zmieścili dwa 3-4osobowe namioty, tak że ledwo mogłem wyjść z namiotu.
- Widziałem ich raz poza obozem. Przystanek Republika. Stali niemal przy drodze: białe adidaski, białe spodeneczki przed kolana, Bluzy marki (to marka?) Prosto, okularki przeciwsłoneczne. (Przypominam, że było to między 1-2 w nocy)
Oczywiście.. klimatu się trzymali...
- Podczas przechodzenia obok ich namiotów słychać było słodkie "spie***laj" do wędrowców
- Próba konwersacji kończyła się czymś w stylu " a to mój kumpel. On miesza głowę bigosem, teraz idę jarać"
- Z nikim z poza ich osady nie zadawali się, bo oni byli najfajniejsi
- My krzyczymy w nocy "Andrzej, gdzie jesteś?" Oni: "Morda, chcemy spać"
Mam nadzieję, że już więcej na podobnych agentów nie trafie.
Hip hop niech wyp****a, jak coś to rap-core. |
|
|
|
|
milan
Po co tyle piszesz ? freak4life
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 1854 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
Barwna to opowiastka,ale puentę czuć lekkim stereotypowym zapaszkiem.Bo co gdyby na miejscu wymienionych przez ciebie zawodników,znajdowali się dajmy na to punki,metalowcy czy fani reggae? Również-na podstawie tego jak zachowują się dane jednostki-optowalbyś za tym by na PW nie pojawial się odpowiednio punk,metal i reggae? |
|
|
|
|
Fallander
Forumowy prawiczek imperator zajebistości
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 34 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
Nie dane jednostki, a grupa 25-40 "ziomali"
Na tegorocznym Woodzie miałem przyjemność poznać/porozmawiać:
~80 punków z czego 2ch było niezbyt przyjemnych.
~ 100 metali z czego tylko jeden w negatywny sposób zapadł mi w pamięci.
~30 "jamajkarzy" z czego może z 3ch aspołecznych
Skoro tak lubisz liczby
Widziałem punków, którzy pilnowali porządku, widziałem metali grających i śpiewających, jamajkarzy, którzy bawili się razem ze wszystkimi.
Jakoś hip hopowców tam nie widziałem.
Może masz inne zdanie/opinię na ten temat, z chęcią go wysłucham. |
|
|
|
|
milan
Po co tyle piszesz ? freak4life
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 1854 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
Ja nie zaglądam ludziom do subkulturowych majtek.Mam w glębokim poważaniu czego sluchają,jakie mają wlosy,tatuaże i pogląd na rzeczywistość.Oceniam ich poprzez pryzmat ich zachowania,tego co sobą reprezentują. I tylko o to mi biega.Jak ktoś odwala manianę-niechaj sprawiedliwie zostanie pojechany.Ale niech to się nie dzieje pod sztandarem "Od Woodstocku trzymajcie się z dala". Może to naiwność,ale nie znam gatunku muzycznego,którego fan z zasady bylby ciężki we wspólżyciu na PW i w związku z tym należaloby ograniczyć do minimum występy artystów reprezentujących ów gatunek.
Wspomnianego przez ciebie sąsiedztwa wspólczuję,ale jeśli wydaje ci się,że gdyby ofertę muzyczną stanowil tylko i wylącznie rock, to tego rodzaju zdarzenia nie mialyby miejsca,to-wedlug mojej skromnej opinii-mylisz się. |
|
|
|
|
m20
Rozkręca sie
Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 169 Skąd: z Internetu
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
Fallander napisał/a: | Od czegoś takiego masz inne festiwale jak:
KLIK , a od Woodstocku trzymajcie się z dala. |
To jak słucham hiphopu też, to znaczy, że z woodstocku mam wypie*dalać? :lol: |
|
|
|
|
Kefir
Tru Metal Iron morda
Wiek: 37 Dołączył: 29 Cze 2009 Posty: 1491 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
Oj milanie, drogi milanie. Nikt nie twierdzi, że każdy kto słucha hip hopu czy techno (nie dowalać się wielcy znawcy gatunków, wiadomo, o co chodzi) jest be. Proporcjonalnie jednak wśród takich jest najwięcej elementu niepożądanego. Lepiej więc aby przyjechało ich jak najmniej. Dlatego m.in. hip hopowi i ogromnej większości technopochodnych na PW mówię stanowcze nie! Nazwijmy to profilaktyką
Podobnie ma się sprawa gwiazd, Woodstock to max 500tyś i jeśli jest więcej to A. Od groma przypadkowych B. Ogólnie od groma ludu i burdel nieziemski sie robi.
m20 oczywiście, że nie ale jesli będzie jakiś zespół hip hopowy to się nazłazi pełno penerstwa, które w dupie ma Woodstock i bedzie syf i wyzwiska jak na Prożydach. (może nie na taką skalę ale zawsze). |
|
|
|
|
m20
Rozkręca sie
Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 169 Skąd: z Internetu
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011
|
|
|
Kefir napisał/a: | m20 oczywiście, że nie ale jesli będzie jakiś zespół hip hopowy to się nazłazi pełno penerstwa, które w dupie ma Woodstock i bedzie syf i wyzwiska jak na Prożydach. (może nie na taką skalę ale zawsze). |
Czuję się zaakceptowany. :mrgreen: A na poważnie, to tylko chciałem sprowokować tego kolegę, który najwyraźniej lubi dzielić ludzi na tych normalnych i na tych, którzy słuchają rapu. Też uważam, że hh nie powinno być na PW, bo większość uczestników jednak nie rozumie tego klimatu, więc nie ma sensu forsować tego typu pomysłów.
Dobra rozkmina z tym HipHop Kempem, nawet blisko mam. Kto wie, kto wie.. |
|
|
|
|
Maximus99999
Forumowy prawiczek Żyje po to by napiepszać POGO!!!
Wiek: 32 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 20 Skąd: Warka
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011
|
|
|
Popieram PW nie dla hh. miałem nie dawno nie miłą sytuacje z technoprzyglupami. Jadąc tramwajem siedziało dwóch gości i słuchało swoich remixów na pełen zycher, nóż się w kieszeni otwierał.
Morał????? Musze kupić sobie większe głośniczki by zagłuszać przyglupów:)) |
|
|
|
|
Cru
Lubi pieprzyć Asia
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Kwi 2010 Posty: 356 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011
|
|
|
Cytat: | Musze kupić sobie większe głośniczki by zagłuszać przyglupów:)) |
Kup sobie słuchawki.
Ja tam wolę swoją muzykę od ludzi wokół w komunikacji miejskiej. Bo albo się słucha młodych dziewczyn jak zajebiście wracały na czworaka, albo chłopaków rzucających ciągle 'kur wa', 'ja pier dole', albo babcie wiedzące wszystko najlepiej, albo ludzi rozmawiających przez telefon, albo ludzie słuchających muzyki z telefonu.
Dla mnie ważny jest klimat, ale muzyka jest jego dopełnieniem. :) Bo tak naprawdę, gdyby nie ona to wszyscy tylko by łazili bez sensu przez trzy dni. Klimat jest najważniejszy, a wszystko dzięki ludziom, którzy się tam zjechali. Jeszcze nigdy nie spotkałam kogoś "odbiegającego", naprawdę. Póki ludzie potrafią się wtopić w tłum, potrafią żyć z innymi ludźmi to jak najbardziej są mile widziani na Woodstocku niezależnie od tego jakiej muzyki słuchają Tylko wiadomo, trzeba wiedzieć gdzie się przyjechało. Jedynie dziwnych ludzi spotkałam na koncercie Prodigy, kiedy to albo mnie szczypali w tyłek, albo klepali po nim, ew. zadawali pytania czy umyłam się tam na dole itp. I tak, byli ostro naćpani i napakowani. Ale to kwestia oddalenia się spokojnie i znalezienie towarzystwa, które bardziej 'odpowiada'. |
|
|
|
|
kasiam
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 15 Sie 2011 Posty: 9 Skąd: legnica
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2011
|
|
|
To jest woodstock, a więc i muzyka i klimat. Nie był na woodzie ten kto przyjechał tam na 4-6 godzin. Nie był na woodstocku ten kto był tam 12 godzin. Trzeba przyjechać i zostać , dać się ponieść muzyce i klimatowi. Kiedy muzyka nie jest wood {prodigy} to i klimat pada. Z drugiej strony to woodstokowicze mają ogromny wpływ na muzykę , która tam się pojawia.
A jaka jest muzyka na woodstocku? Trudno ją określić , bo jest bardzo różna, a jednak charakterystyczna w swoim klimacie, pasującym do tego, który już tam istnieje. |
|
|
|
|
Viking
Typowy spamer I swój żywot przed nicością ratuje
Wiek: 48 Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 1009 Skąd: South Pomerania
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2011
|
|
|
No tak, to w sumie co kształtuje muzykę na Woodstocku?
Kto ją określa, kto o niej decyduje?
Osobiście uważam że nie powinna to być muzyka propagująca jakąś nienawiść i wrogość, jak choćby podczas koncertu osławionego Prodigy dało się wyczuć coś co nie pasowało do woodstockowego klimatu( ale to tylko osobista opinia).
Pisano tu o hip-hopie na Woodzie, myślę że nie jest to dobry pomysł przy całym szacunku dla fanów tej muzyki, ponieważ ten festiwal przy całej swej różnorodności operuje inną stylistyką muzyczną.
Bo co tworzy klimat, jak nie muzyka, jeśli byłaby inna od dotychczasowej, to i inna byłaby publiczność, a co za tym idzie inny klimat. A tego myślę nikt by nie chciał (no, chyba tylko wrogowie Woodstocku) bo atmosfera festiwalu jest cudowna i niech taka pozostanie. Sie ma. |
|
|
|
|
milan
Po co tyle piszesz ? freak4life
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 1854 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2011
|
|
|
Kefir napisał/a: | Dlatego m.in. hip hopowi i ogromnej większości technopochodnych na PW mówię stanowcze nie! Nazwijmy to profilaktyką
|
Upewnię się zatem,szanowny Kefirze.Czy gdyby niejaki Dub Fx mial zadebiutować na PW w 2012 roku,tyż bylbyś za tym by go profilaktycznie nie zapraszać? Po mojemu nie ma co wylewać dziecka razem z kąpielą.Bo kwestia chyba bardziej w tym jak znany jest dany artysta/zespól ,a mniej w tym jaki gatunek reprezentuje. |
|
|
|
|
Fallander
Forumowy prawiczek imperator zajebistości
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 34 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Wto 23 Sie, 2011
|
|
|
@Milan
Idąc tokiem takiego rozumowania, to najlepiej nie zapraszać żadnych zespołów o których ktokolwiek słyszał. Im mniej znany, tym lepszy. Czyli na "wymarzony" PW zaproszone zostaną same kapele garażowe i śpiewacy z pod pryszniców. |
|
|
|
|
milan
Po co tyle piszesz ? freak4life
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 1854 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 23 Sie, 2011
|
|
|
No już az tak to mnie za slowa nie lap,bo nie taki byl przekaz mojej wypowiedzi.Nie jestem az tak naiwny,by twierdzić,ze na Woodstocku nie ma miejsca na artystów znanych i jakoś tam popularnych. Chodzi tylko o to-wątek jest nieco ińszy-by nie haltować na starcie wykonawców danego gatunku tylko dlatego,że owi odbiegają od większości muzycznej oferty PW i (ofkoz ewentualnie) mogą ściągnąć na festiwal niepożądany element. Bo zaczynam się sklaniać ku opinii,że to nie The Prodigy i twórczość zespolu byla problemem,tylko jego popularność... |
|
|
|
|
|