Co zostawiliście "na pamiątkę" na polu namiotowym? |
Autor |
Wiadomość |
kszak
Forumowy prawiczek
Dołączył: 17 Kwi 2010 Posty: 48 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
ja ze znajomymi zostałem do poniedziałku, w niedzielę po południu ruszyliśmy na szaberek terenów w lesie za ASP i małą sceną. znaleźliśmy:
- kilka składanych krzeseł, jedno z nich pojechało z nami do Berlina i wciąż dzielnie służy jako niestrudzony Zbyszek, drugie, bez siedziska, postawiliśmy w lesie, ten jeden wieczór służyło za "tron"
- kilka małych grilli i toreb z węglem drzewnym
- trzy pary trampków, w tym jedne conversy w stanie niemal nieużywanym (nawet podeszwa jak nówka) - za niedługo na alledrogo :D
- z 5-6 puszek konserw i kilka torebek kiśli czy innych tam mlecznych startów
oraz prawdziwą masę innych bzdetów, których nie uznaliśmy za warte przytaszczenia do naszego obozu. |
|
|
|
|
tom_blake
Coś już napisał
Dołączył: 02 Maj 2011 Posty: 86 Skąd: z Marsa
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
a ja leżąc przed namiotem i patrząc w górę ciągle się dziwiłem jakim cudem trampki mogły trafić tak wysoko. :mrgreen: (rozbity w lasku pomiędzy sceną a boiskiem piłkarskim)
Z mojego ekwipunku na polu pozostał tylko namiot, parę koszulek i worek od śpiwora. A to wszystko dlatego że moja grupa stwierdziła że najlepiej ewakuować się w niedzielę o 23, co się okazało poważną pomyłką. |
|
|
|
|
Evela
Lubi pieprzyć ;]
Wiek: 95 Dołączyła: 14 Gru 2010 Posty: 322 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
Majtki, skarpetki, śpiwór :mrgreen: |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
Namiot, który przeżył Woodstockową ulewę w 2005 roku |
|
|
|
|
qwe999
Forumowy prawiczek
Dołączył: 09 Sie 2011 Posty: 34 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
-karimata
-parę par skarpetek
-spodnie dresowe. :(
-koszulkę jakąś |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
Sister pochowała swoje glany. w doborowej asyście, nawet jakiś miły pan na stypę przyszedł :mrgreen:
ale nie można tego nazwać zostawieniem ich. to był godny pochówek. o tak |
|
|
|
|
Viking
Typowy spamer I swój żywot przed nicością ratuje
Wiek: 48 Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 1009 Skąd: South Pomerania
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
Ja zostawiłem materac 2 osobowy bo coś mu się stało chyba w środku że jak się go pompowało to robił się z niego taki banan. |
|
|
|
|
wisienka20
Rozkręca sie
Wiek: 32 Dołączyła: 19 Cze 2011 Posty: 135 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
W tym roku jedynie trampki zostawiłam :) |
|
|
|
|
Pola
Forumowy prawiczek let the noise continue...
Wiek: 29 Dołączyła: 18 Lip 2011 Posty: 39 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011
|
|
|
przy błotku bluzkę che guevara którą mi podarli na koncercie, a w mojej wiosce klapki które się rozwaliły. to chyba wszystko :D |
|
|
|
|
Mamtu
Forumowy prawiczek Ewelina
Wiek: 31 Dołączyła: 08 Sie 2011 Posty: 15 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Ja pozostawiłam po sobie:
- niezjedzone kabanosy, które były jakieś podejrzane po paru dniach sauny w namiocie,
- trampki, które na Woodzie wydały swe ostatnie tchnienia,
- niestety przez zapominalstwo nowiutką fajną latarkę, która robiła za namiotowy żyrandol
Z chłopakiem postanowiliśmy zostawić na kostrzyńskim polu również namiot, który miał połamane kijki, dziurki i przeciekł nam jak była ulewa. |
|
|
|
|
ikswezclam
Rozkręca sie @->---
Wiek: 39 Dołączył: 12 Lip 2011 Posty: 161 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Zostawiłem namiot, nie miesciłem sie w nim (miał mieć 250x150x70) ale widocznie za zimno było i się skurczył, a pozatym rozdałem od niego naciągi i szpilki więc go nie żałuję maszt z flagą abstynenci ,miał prowokować ludzi, motorzyste z forum, kolege z Wiednia i cztery fajne dziewczyny. |
|
|
|
|
PianA
Moderator chlap chlap
Wiek: 40 Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 666 Skąd: gliwice
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Wiadro na 20 kilo zaprawy, dmuchanego rekina-niestety coś pochlał przy wyjeździe i uszło z niego całe powietrze |
|
|
|
|
dezaprobator
Stara Gwardia
Wiek: 39 Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 1832 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Przecież on niedojadł a nie pochlał. Toż to rekin niedojad był |
|
|
|
|
kaliber44
Coś już napisał ``Zdecydowany niezdecydowanie..``
Wiek: 37 Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 81 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
No nieźle nieźle :D Ja zapakowałem (myśle, że dobrze) fajke wodną i zakopałem ją do ziemi w pewnym miejscu za rok spróbuje ją odkopać :D |
|
|
|
|
pan czuprynka
Forumowy prawiczek pan czuprynka
Wiek: 34 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Haha a ja zostawilem niebieski namiot ale w zamian za to przywiało mi koszulkę led zeppelin i to moj rozmiar( a wiało tak że o ja p.ierdole) no i za kare pozbieralem sobie troche śledzi . WOODSTOCK KURWA !!! |
|
|
|
|
Myszonka
Lubi pieprzyć
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Lip 2010 Posty: 322 Skąd: siem-ce
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
a ja nie zostawiłam nic :D jedynie jeden z moich krawatów wrócił nie ze mną, a wafle ryżowe i bułkę rozdałyśmy zaraz przed wyjazdem :)
Miałam zakopać glany, ale szkoda mi ich... jeszcze nie maja dziur w podeszwach... |
|
|
|
|
Mazu
Typowy spamer Ninja z Kazachstanu
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sie 2009 Posty: 1050 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Zostałam na polu gdzieś do 18 w niedzielę i stwierdzam - zostawiliście sporo. Z moich rzeczy zostawionych miały być trampki, ale żal mi ich było - 3 Woodstocki za nimi i pojadą na kolejny, mimo paru dziur. Więc zostawiliśmy chyba folię malarską. A podczas mojego obchodu po lesie znalazłam świetny śpiewnik gitarowy. No i wzięliśmy parę pozostawionych kawałków karimat, coby mieć na czym siedzieć na podłodze w pociągu. |
|
|
|
|
claudiamaria
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 30 Lip 2011 Posty: 16 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
wyruszyłam na wooda z nadzieją, że sprzedam glany chociaż za 2 piwa. glany leżały cały mój pobyt na woodzie, do wtorku do niedzieli, w namiocie, kiedy ja dobrze się bawiłam. w momencie wyjazdu stwierdziłam, że zostawię te ciężkie jak psie syny, zadbane glany rozmiar 42. trochę załuję, bo miałam do nich sentyment, miałam je całą maturę, ale jak pomyślałam że miałabym z nimi zaiwaniać do poznania - dzięki bardzo ;p pozdrawiam tego, który je zgarnął ;) |
|
|
|
|
Pazio777
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 20 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011
|
|
|
Ja nie wiem co oddała nasza wioska więc sorry xD
Z tego co pamiętam to wyrzucili naszą tyczę od sztandaru Bractwa Stali której i tak nieurzywaliśmy więc spoko xD Na pewno gdzieś zostały rurki pcv w dziale płatnym xD |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011
|
|
|
claudiamaria napisał/a: | stwierdziłam, że zostawię te ciężkie jak psie syny, zadbane glany rozmiar 42. |
W życiu bym nie zostawiła żadnych zadbanych butów na PW a tym bardziej glanów. Sama swoje miałam tylko w dzień przyjazdu i odjazdu żeby nie dźwigać. Co roku po PW zakładam, że na następny ich nie będę ciągnąć, ale zawsze wychodzi inaczej.
Z rzeczy pozostawionych przeze mnie to tylko jakieś skarpetki, których stwierdziłam, że i tak nie dopiore i szampon do włosów od którego urwało się zamknięcie i nie chciałam żeby się wylał. |
|
|
|
|
m20
Rozkręca sie
Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 169 Skąd: z Internetu
|
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011
|
|
|
claudiamaria napisał/a: | zadbane glany rozmiar 42 |
Ile masz wzrostu? Zadbane 42, normalnie mój rozmiar. Skusiłbym się, ale gdybyś mi je dała, znaleźnych za bardzo bym się bał. :p |
|
|
|
|
|