Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Co Ci się nie podobało na Przystanku Woodstock ?
Autor Wiadomość
najshend  
Forumowy prawiczek

Wiek: 36
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 13
Skąd: WLKP
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

vin napisał/a:
najshend napisał/a:
Później, wyczekiwanie w kolejkach zabijało.


Do wielu toi toi nie było kolejek, ludzie często oblegali tylko te gdzie stało już około 5 osób. Często też chodziłam do toi w lasku naprzeciwko kranów, tam ani razu nie stałam w kolejce i toje były w miare czyste.

najshend napisał/a:
Lasy smierdziały okropnie moczem, nie powiem, też parę razy byłem się tam wylać


No właśnie, śmierdziały, bo wszyscy myśleli podobnie jak Ty..każdy się wylał 'tylko' pare razy. Nie narzekaj na coś do czego sam się przyczyniasz..


Kolego drogi, kolejki były w wielu miejscach. Koło ASP były 3 rzędy Toi-Toi i praktycznie kolejki w nich były cały czas, nawet pod lasem. Przy kranach również (od strony jezusków byl w miare luz), koło piwka też ciężko z laniem. Będę narzekał, ponieważ ilość Toi-Toi była za mała, a nie będę z osady 15 min szedł w miejsce gdzie znajdują sie Toi-Toie niezbyt często używane przez pozostałych woodstockowiczów. Smród w lasach niesamowity, ale tak jest co roku, wszyscy nagle wielce oburzeni. Ci co jeżdżą już jakiś czas wiedzą że rozbijanie się w niektórych miejscach grozi zalaniem uryną. Jeżeli ktoś się rozbił w miejscu gdzie toi-toie były wiecznie puste to rispekcik, ale nie sądzę aby komukolwiek z drugiego końca pola chciało się iść taki HEKTAR. Zwiększyć ilość toi-toi i po problemie.
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

Jak już to koleżanko :-P

Nie wiem, widocznie miałam szczęście, ale przede mną nigdy w kolejce nie stało więcej niż 2-3 osoby a zdarzało się że w ogóle nie czekałam. Za to do tojów, które stały przy brzegach były kolejki po 10 albo i więcej osób, wystarczyło iść tylko kawałek dalej.

Ilość tojów była za mała? pewnie tak, ale założe się, że nawet gdyby było ich dwa razy więcej to i tak lasy by śmierdziały moczem, bo większość (zwłaszcza facetów) woli iść do lasku i wcale się nie dziwię, niektórzy nie umieją korzystać z wc i potem do połowy się nie da nawet wejść :roll:
 
 
 
najshend  
Forumowy prawiczek

Wiek: 36
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 13
Skąd: WLKP
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

Ah, Przperaszam bardzo ; ), nie jestem stałym bywalcem, dopiero od nie dawna siedzę na forum i jakoś tak.. no powiedzmy szczerze, nick taki męski :P bez obrazy hehe :). Nie zauważyłem magicznego słowa "dołączyła" ;)

Wiadomo że duża część i tak wybierze las, ale gro moich znajomych z chęcią by korzystała z Toi-Tojków jakby nie te cholerne kolejki. Jestem niemal pewien że fetor z lasów zmniejszyłby się o 1/3 jakby wosp zainwestował więcej kasy w ilość Toi-Toi. O osikanych i osranych tojkach to już nawet nie mówię... Bo tego nie da się opisać słowami ;).. Najlepiej mieć obczajone godzinki czyszczenia i jeżeli ktoś chociaż w minimalnym stopniu ceni sobie "czystość" to uceluje na w miarę ogarniętą "kabinę" :P
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

najshend napisał/a:
Ah, Przperaszam bardzo ; ), nie jestem stałym bywalcem, dopiero od nie dawna siedzę na forum i jakoś tak.. no powiedzmy szczerze, nick taki męski :P bez obrazy hehe :). Nie zauważyłem magicznego słowa "dołączyła" ;)


Spoko, nie Ty pierwszy i nie ostatni;)

Tak naprawdę wszystko zależy od woodstockowiczów, my z tego korzystamy, więc powinniśmy dbać o to (jakkolwiek to brzmi - pisząc wprost srać do dziury a nie na drzwi) i wszystkim żyłoby się lepiej..niestety mało realne to jest..
 
 
 
Dahomej  
Administrator
vel.Grześ


Wiek: 35
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 1895
Skąd: Rio/Wrocław
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

Trolllesny napisał/a:
na wiosce piwnej zdecydowanie za mało ławek było


No i przede wszystkim przecież sporo trawy było, więc z miejscem do siedzenia raczej problemu być nie powinno ;-)
 
 
milan  
Po co tyle piszesz ?
freak4life


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 1854
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

Żaluję,że przeczytalem te wszystkie 9 stron postow bezlitośnie (acz szczerze) co się komu na PW nie podobalo. Dolująca to lektura.Aż mnie dreszcz obrzydzenia przeszedl. Bo wiecie co? Skoro bylo tak źle,to czemu bylo tak zajebiaszczo ? Pewnie,że mnie tyż wkurzaJą: smród,kolejki,szczanie po namiotach i odgradzanie nadmiernej ilości terenu dla znajomych,którzy przyjadą jutro,pojutrze i popojutrze (nie chcę krakać,ale to zdaje się trend,który budzie z roku na rok przybieral coraz większe rozmiary),ale w miarę mozliwości zagryzalem zębiszcza i wiedzialem,że muszę to przetrwać. Bo i na tym polega ów jedyny w swoim rodzaju urok Przystanku Woodstock.
 
 
m20  
Rozkręca sie

Wiek: 33
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 169
Skąd: z Internetu
Wysłany: Wto 16 Sie, 2011   

milan, właśnie magia polega na tym, że jest pełno minusów, a i tak jest zajebiście. :-D Z toiami to jest w ogóle ruletka. Ten najbardziej rozwalony może być czysty i na odwrót. A i tak największe zaskoczenie, jak polazłem rano do toia koło sceny i był w miarę czysty, z tym że.. praktycznie bez podłogi. :lol: Siedziałem na klopie, a nogi mi swobodnie zwisały, dziwne uczucie. :lol:
 
 
rus_one  
Coś już napisał

Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 71
Skąd: K-n
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011   

Usiadłeś na to? :shock: Hardcore :mrgreen:
 
 
wera359  
Forumowy prawiczek
wera

Wiek: 30
Dołączyła: 04 Sty 2011
Posty: 38
Skąd: z daleka
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011   

* Dresy,

* Prodigy,

* ludzie którzy przyjechali tylko na KONCERT Prodigy....
 
 
milan  
Po co tyle piszesz ?
freak4life


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 1854
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011   

wera359 napisał/a:



* ludzie którzy przyjechali tylko na KONCERT Prodigy....


1.A to byl jakiś zakaz przyjazdu tylko na (jeden) koncert?Jak ktoś przyjechal na 2 dni,to z zasady jest spoko gość,a jak ktoś tylko na The Prodigy to wiadomo,że "dres,ćpun,plastik"?

2.Z jak dużą ilością tych osób mialas do czynienia?Bo rozumiem,że z wszytkimi,skoro Cię denerwowali...Po czym poznawalaś tych,którzy "przyjechali tylko na ów jeden koncert"?
 
 
m20  
Rozkręca sie

Wiek: 33
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 169
Skąd: z Internetu
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011   

rus_one napisał/a:
Usiadłeś na to? :shock: Hardcore :mrgreen:

No wiesz, przynajmniej był czysty. :p
 
 
Miru BGC  
Na pewno offtopuje


Wiek: 31
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 686
Skąd: Bytom
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011   

wera359 napisał/a:
ludzie którzy przyjechali tylko na KONCERT Prodigy....

Miałem kontakt z jedną taką osobą i to była naprawdę spoko kobitka, pogadać, pośmiać się i luz blues. Fakt Faktem że jak się ludzi zjechało to ciężko było się dostać tu i ówdzie ale bez przesady...
wera359 napisał/a:
* Dresy

Co do dresów to może i znalazło by się kilku debili ale ogólnie nie zauważyłem żadnej haji, ani żadnych krzywych akcji z ich udziałem.
 
 
 
qwe999  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 34
Skąd: Police
Wysłany: Śro 17 Sie, 2011   

Broken Miru napisał/a:

wera359 napisał/a:
* Dresy

Co do dresów to może i znalazło by się kilku debili ale ogólnie nie zauważyłem żadnej haji, ani żadnych krzywych akcji z ich udziałem.

Ktoś już pisał gdzieś o dresie z pieszczochem z kolcami, który robił gruby rozpierdol pod sceną i został za to spacyfikowany. ;]
 
 
AlterEgo  
Forumowy prawiczek
Mateusz


Wiek: 31
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 23
Skąd: Bytom
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011   

1. Jestem niepalący, toteż nie ukrywam, że za dużo dymu papierosowego się nawdychałem, jak na tydzień :D.

2. Nawaleni ludzie, którzy przechodzili prawie po namiotach, zamiast obok nich. Ale to nic. Są tacy, którzy przeproszą, ale w tym roku jakoś wypadło tak, że większość szla, jakby nigdy nic.

3. Sikanie na polu namiotowym. Najlepiej pod samochodami.

4. Jestem trochę wygodnicki i przeszkadzała mi il. osób, a raczej niedrożność Woodstockowych ścieżek. Tutaj w sumie chciałbym zwrócić uwagę, że jeżeli za rok ma być podobna il. osób, to zastanowiłbym się na miejscu organizatorów nad zmianami dot. właśnie np. drożności dróg. IMO nie jest najbezpieczniejszą rzeczą chodzenie w kilka(dziesiąt)tysięcy ludzi jeden za drugim. Na szczęście woodstockowicze, to mili ludzie, ale mam nadzieję ,że nic się nikomu przez to nie stanie ;)

5. O ile nie przeszkadza mi sam hmm 'pochód' Krysznaitów, to pamiętam, że w sobotę w południe na pasażu był przez nich taki korek, że nie szło oddychać. Droga szerokości 5 metrów, oni, pojazdy z oczyszczalni kibelków, a do tego masa ludzi.

W sumie, nie przeszkadzało mi wiele w samym Woodstocku, a raczej w niektórych ludziach tam przebywających :) Ale to wyjątki.
 
 
 
tom_blake  
Coś już napisał


Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 86
Skąd: z Marsa
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011   

AlterEgo napisał/a:
3. Sikanie na polu namiotowym. Najlepiej pod samochodami.

Tym punktem przypomniałeś mi jak ktoś na drzewie koło mojego namiotu przykleił naklejkę Toi Toi, i oczywiście wszyscy tam lali. :mrgreen: Jak zasypiałem to miałem wrażenie że rozbiłem się gdzieś nad potokiem... :-)
 
 
lukasmars  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 12
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011   

Wkurzający byli ludzie kradnący śledzie od namiotów i ci co potykali się o nie po pijaku. Na szczęście po zmienieniu miejscówki z lasu na "Kur** moje pole" koło kranów wszystkie problemy zniknęły tylko zyskałem dosyć masakrycznie rażące słońce. :P
Dosyć denerwujące były tez Jezuski w tym roku. Starali się momentami zagłuszyć Krisznowców śpiewając swoje piosenki z ukradzioną melodią tuż koło mojego obozu. Tak w ogóle to strasznie się oni wywyższają ze swoją religią traktując nas jak ludzi, których trzeba naprawić albo jak jakieś niższe formy życia, których im żal więc się litują.
 
 
arf  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 42
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011   

Co do Jezusków to może nie tyle wkurzyło, ale trochę zniesmaczyło jak był pochód Krysznowców, a tu jakiś ksiądz stoi, coś pod nosem mamrocze i robi znaki krzyża w stronę Krysznowców i ludzi tam idących :o Poczułem się jak na egzorcyzmach...
 
 
01Bob  
Forumowy prawiczek
.

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 42
Skąd: Wr
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011   

Co prawda byłem pierwszy raz na Woodzie, ale według mnie, wiele rzeczy o których było wcześniej pisane, należą po prostu do całego klimatu Woodstocku. Może pomijając pewne agresywne i chamskie zachowania osób przybyłych na "prodżidżi", jednak świadkiem takiej sytuacji też nie byłem.
Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała, był fakt, że mimo wielokrotnego nawoływania, podczas różnych koncertów, do stworzenia "circle pit'a", ani razu nic z tego nie wyszło. Nawet gdy Kontrust drugi raz zagrali Bombę, gdzie "instrukcja" została przedstawiona w języku polskim (gdyby ktoś po angielsku nie rozumiał), to tak i tak "wall of death" finalnie z tego powstał.
Tyle mojego "narzekania" :-P
 
 
Rimmel  
Rozkręca sie

Wiek: 36
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 103
Skąd: Gorzyce
Wysłany: Pon 22 Sie, 2011   

01Bob napisał/a:

Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała, był fakt, że mimo wielokrotnego nawoływania, podczas różnych koncertów, do stworzenia "circle pit'a", ani razu nic z tego nie wyszło. Nawet gdy Kontrust drugi raz zagrali Bombę, gdzie "instrukcja" została przedstawiona w języku polskim (gdyby ktoś po angielsku nie rozumiał), to tak i tak "wall of death" finalnie z tego powstał.


Ja przykładowo zupełnie nie pojąłem o co chodziło Agacie. Może Ty lepiej wytłumaczysz ;)
 
 
 
Fallander  
Forumowy prawiczek
imperator zajebistości


Wiek: 31
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 34
Skąd: śląsk
Wysłany: Wto 23 Sie, 2011   

- CIULE I KRETYNI, który cały czas pogowali i wallowali na Riverside..
Ludzie, ja rozumiem pierwszy raz jesteście na koncertach na żywo, pogo się podoba, spoko.
Tylko, że jak widzicie ludzi czillujących sobie przy spokojnej muzyce, to po chlere ich rozpychacie skoro was pogujących jest i tak garstka? Nic wam to nie mówi?

- CIULE I KRETYNI, którzy wbijają z fajkami do pogo.. Nie dość, że dym leci do oczu, to najczęściej gasicie swojego peta na kimś. Mniej szpanu, więcej kultury.

- Szczanie w lesie (Babki rezygnowały z tego pomysłu na chóralny okrzyk "widzimy Cię", no ale na facetów rady nie było)

- sąsiedztwo

- kolejki do bankomatów...

- Hare hare toczące się ulicą 50m ode mnie akurat wtedy kiedy najlepiej mi się odpoczywa i najbardziej boli mnie głowa.

- co do pociągów to nie trudno dziwić jest się pkp, że podstawia 2 składy na trasę przez całą Polskę, kiedy rozwalacie je doszczętnie. Rozumiem zabrać sobie naklejkę, czy śmietnik na pamiątkę, ale po co wywalacie drzwi od kibla, czy wycinacie sobie fragmenty siedzeń? Pomijam fakt zgonowania w tych pociągach, bójki, szczanie między przedziałami i inne atrakcje. Średnio miło jedzie się wyglądając 8h przez obrzyganą szybę

Kolejki, prysznice i koncert prodidzi większość tu linczuje. Ja zaliczam na +, ale to ze względu na Was i za miło spędzony wtedy czas przy śpiewaniu, rozmowie piwku fajeczce. Nawet miło wspominam drogę pociągiem z 7 rano Kostrzyn-Krk. Wystarczy odrobina kultury, szacunku i otwartości, a już się człowiek nie nudzi.
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 23 Sie, 2011   

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić i stwierdziłem, że chyba najbardziej pasuje tutaj.
http://www.wosp.org.pl/wo...barierkami.html
Bardzo ciekawy, chociaż trochę długi tekst ale warto przeczytać.

http://muzyka.onet.pl/let...,wiadomosc.html
Tutaj małe wytłumaczenie o co biega z Czesławem co śpiewa.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime