Przystanek Woodstock :: Woodstockowe menu

erazel

przecież taki mega hod dog za 8pln był długości ok 30cm, zawierał w sobie ogromne ilości zielenin i 3 (!) parówki. Fakt, że smakowało to jak papier, ale gdy udało ci się takiego pochłonąć to starczało na 5-6 godzin. Sama buła miała z 700kcal + parówki, sos i sałata wychodziło grubo powyżej 1000-1100kcal.
A to jest 1/3 dziennego zapotrzebowania dla duuużego chłopa, a 1/2 dla kobiety czy przeciętnego chudzielca ;p
fakt, że węgle miernej jakości, ale lepsze to niż żywienie się bułkami i pasztetem z marketu ;)

Raczkins

KUKURYDZA!!! :D:D:D

Wiaderko

Możecie zapodać jeszcze inne orientacyjne ceny innych posiłków?
Na Woodstock byłem już 2 razy a w Gastro jeszcze ani razu... :P
Ogólnie wolałem przez dzień kupić sobie chlebek i jakieś puszeczki(max 10-15zł/dzień wychodziło)...a pod wieczór grill :-)

,albo za darmo żarcie załatwiane przez kumpla-patrolowca u krisznowców (halawa jest świetna)
Wiecie co mnie kurde zastanawia... dlaczego w gastro obsługuje tylko 1 firma , zamiast kilkunastu-kilkudziesięciu budek prywatnych czy może jakis innych firm , wtedy była by konkurencja , monopol no i tym samym niższe ceny. :!:

vin

najważniejsze, że są pierogi ruskie :mrgreen:

Yava BGC

Schabowy z ziemniorami + surówka to co pamiętam to za 12 złotych ;-)

Ziemniory z Kefirem 7zł ( jakoś )
Pierogi 7/8zł
Zapiekanka 7/8

kizia

Oby nie było drożej niż w zeszłym roku. Schabika jadłam i był całkiem smaczny :P

A swoją drogą - przesuwam stronę w dół, a tam zdjęcie znajomej mi mordy! Muszę mu linka przesłać :)

Kermitaniu

Kurde pierozki byly w pyte w tamtym roku, i te ziemniaki tez, ktore wszyscy zostawiali, nie wiem czemu. Ja np. kupujac zapiekanke lub cokolwiek innego, dojadalem sobie takimi ziemniaczkami, ktorych na stolach byla cala masa :)

Yava BGC

Się okaże

ale mam nadzieję że nie.

vin

pierogi 6zł;p

Sister Midnight

bosh te mega hot dogi były paskudne.. nawet surówka smakowała jak z papieru, ale fakt zjeść coś takiego to niezły pomysł na zmylenie organizmu w końcu każdy wie, że ludzki organizm nie trawi celulozy, po 5-6 godzinach to się pewnie gdzeiś rozpływa.. hmm ale ja był takiego padalca na 3 dni miała przy p0omich racjach dziennych..

żaba

Jeszcze nigdy nie jadłam tam w gastro, tylko u krysznowców :mrgreen: Jedyne co, to kupiłam tam pepsi litrowe - nie dość, że się nastałam w kolejkach, to jeszcze kosztowało całe 6zł! Rozbój w biały dzień! ;-)

Udun

..ja raz próbowałem do krysznowców-ale to nie dla mnie...może w Tym roku spróbuje jeszcze raz...

Myszonka

Kefir i ziemniory <3 to bedzie wielkie żarcie!

Dahomej

W zeszłym roku jedzenie w gastonomii było naprawde bardzo dobre :-D

szczególnie pyrki ze schabowym. :-)

bigosik tez niczego sobie był, pyrki z kefirem jako takie. ceny wcale nie były takie złe, powiedziałbym wręcz, iż w normie. ;-)

w kolejce nie stałem zbyt długo, bardzo fajnie było to rozwiązane. Jedzenie w tym miejscu zdecydowanie polecam ! :-D

żaba

erazel

Sister Midnight

ja po krysznie się nie czuję najlepiej, ale mi smakuje i raz na rok można sobie podjeść. aż mi się jeść zachciało..

ironnia

Zgłodu nie padne :D a zawsze tez można kupić sobie coś w sklepie na miescie

żaba

rozpixelowana

Ziemniaki z kefirem były pierwsza klasa, jadłam je przez cały woodstock. :mrgreen: