Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
woodstock 2011 klubowa wioska
Autor Wiadomość
Latimeria
Gość
Wysłany: Śro 19 Sty, 2011   Re: Sztuka

miła i inteligenta... aż szkoda byłoby Ciebie nie posłuchać. Zatem obiecuje na 2 raz zrobić wszystko jak należy!:) jak dziewczyna potrafi to i facet...
 
 
perkusistka25  
Coś już napisał

Wiek: 38
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 58
Skąd: Elektrownia ;)
Wysłany: Sob 22 Sty, 2011   

soryy ale jadac na woodstock sama nazwa ci mowi ze raczej muzyki klubowej nie bedzie od tego jest np Audioriver jeszcze byl creamfilds - ostatnia edycja zakonczyla sie wielkim blotem gdzie pare razy zostawilam buty i trza bylo chodzic w workach ktore koszt po 5 zl za jeden, na woodzie zawsze bedzie dobry rock punk metal ska i reggae...

proponuje poczytac troche o przystanku zanim tak glupie pytania sie bedzie zadawac

Pytanie wcale nie jest głupie. Opinie są podzielone, co oznacza, że części się ten pomysł podoba, więc proszę nie krytykować innych stwierdzeniami "tak głupie pytania" / A.
 
 
Alicja  
Forumowy prawiczek


Wiek: 30
Dołączyła: 21 Lis 2010
Posty: 5
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 25 Sty, 2011   

Ojjjj napewno nie ; o

zamiast namiotów ustawiono by parawany stoiskoo z olejkiem do opalania
a dziewczyny paradowały by na obcasach : o

jets wiele imprez z tym rodzajem muzyki
a wodstock to wodstock !!!
 
 
shaggy  
Forumowy prawiczek
Nie piję denaturatu. Przed północą..


Wiek: 30
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 32
Skąd: Lipowiec
Wysłany: Wto 25 Sty, 2011   

Alicja napisał/a:
Ojjjj napewno nie ; o

zamiast namiotów ustawiono by parawany stoiskoo z olejkiem do opalania
a dziewczyny paradowały by na obcasach : o


Nie rozumiesz chyba tego co piszą inni. Mianowicie chodzi o wioske klubową, a nie puszczanie muzyki klubowej na dużej scenie!

Sama wioska tez może mieć różną organizacje, a więc nie musi być wielkim namiotem jak ASP, czy krishna, tylko mały namiot/scena gdzieś na uboczu gdzie nie przeszkadzałaby.
Alicja, napisałaś że dziewczyny w obcasach.. Wybacz ale wątpię by wytrzymały tam więcej niż 2-3 godziny wśród tłumów punków, ludzi oblepionych błotem itp.
A tak w ogóle zabawnie było by taka paniusię wytarzac w błocie :mrgreen:

Podsumowując jestem na nie, bo pomysł ten zapewne upadłby w szybkim czasie, jak i jestem stanowczym przeciwnikiem umcy umcy żelu i tapety. Jak zapewne większość z tego forum.
 
 
 
majkes  
Forumowy prawiczek
zło!

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 19
Skąd: kujawy
Wysłany: Wto 25 Sty, 2011   

jak dla mnie temat porażka. woodstock to woodstock! klubowe granie przyciągnie chłopaków z siłowni, którzy za wszelką cenę będą chcieli pokazać swoim plastikowym laluniom jacy są zajebiści. będą powstawać nie miłe sytuacje i cały klimat woodstokowy pójdzie w zapomnienie. zdecydowanie przeciwny!
 
 
Kudłaty  
Rozkręca sie
Born to lose, live to win


Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 242
Skąd: Z Mordoru
Wysłany: Wto 25 Sty, 2011   

jak to już ktoś napisał, na woodzie tolerancji nie ma - zawsze znajdzie się ktoś (czy to punk, metal, dres, czy skin) komu nie spodoba się druga strona i w ruch pójdą pięści. Ja i tak dziwię się, że nie ma tam praktycznie żadnych zadym, a metalowcy dogadują się z punami, czy oiowcami. Ale to nie jest tak wielka przepaść, co między muzyką elektroniczną, a rockiem. Wystarczy jakieś umc umc umc, i przechodząca obok grupka pijanych woodstockowiczów nie lubiących takiej muzy, i zadyma gotowa. Z resztą, sam nie wiem, czy bym się nie wkurzył, gdybym usłyszał takie dźwięki, a już na pewno, gdybym usłyszał je w nocy w pobliżu swojego namiotu. Jestem na NIE!
 
 
milan  
Po co tyle piszesz ?
freak4life


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 1854
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011   

A teraz moi drodzy forumowicze (piję do autorów 4 powyższych postów) nadstawcie dobrze ucha.Nastawiliście?Oka.I co?Słyszycie to chrupanie?Wiecie co to?Stereotypy,które was zżerają. Obcasy?Olejki do opalania?Róż?Umc Umc?Żel i tapeta?Chłopcy z siłowni? Naginacie rzeczywistość do własnych potrzeb podlewając ją własnymi kompleksami.Więc jesli można,poproszę o kapkę więcej tolerancji,a mniej fantazjowania.

Cytat:
"Ale to nie jest tak wielka przepaść, co między muzyką elektroniczną, a rockiem."


Rozbawiłeś mnie do łez.I za to dziękuję.Ale-wybacz złośliwość-może ogranicz swoje wypowiedzi na temat gatunków muzycznych,hm?
 
 
shaggy  
Forumowy prawiczek
Nie piję denaturatu. Przed północą..


Wiek: 30
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 32
Skąd: Lipowiec
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011   

milan napisał/a:
"Ale to nie jest tak wielka przepaść, co między muzyką elektroniczną, a rockiem."


Podejrzewam że autor miał na myśli techno a nie elektronikę.
Przecież często do muzyki rockowej, rocka alternatywnego wplatane są motywy elektroniki.

Milan : rozumiem że na forum można (trzeba?) wyrażać własne poglądy, ale od krytyki w takim wydaniu mogłeś się powstrzymać.

Nie mam nic przeciwko powstania wioski klubowej, o ile pozostanie ona w formie w jakiej byłaby robiona pierwszy raz.
Sam Woodstock, taki jakim go znamy teraz, myślę że nie będzie do zabicia jeszcze przez wiele lat. Jednak złe interpretowanie słowa "tolerancja" jest zgubne. Można to określić jako "to mi przeszkadza, lepiej gdyby mogło tego nie być, lecz pozwalam temu istnieć, nie obchodzi mnie to".

Za pierwszym razem była by mała wioska klubowa, która zapewne po krótkim czasie przestała by istnieć za sprawą grupy pijanych uczestników PW. Ale za rok.. była by troszkę większa, następnego roku mogła by się pojawić ochrona, jeszcze za rok dalsze rozwoje, aż w końcu doszło by do sytuacji, gdzie pod dachem PW wyrosła by naprawdę duża impreza z muzyką elektroniczną/techno itp. (oczywiście tylko to sobie wymyśliłem, ale kto wie czy tak mogłoby to wyglądać? )
A tego nie chcemy prawda?
 
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011   

shaggy napisał/a:
Za pierwszym razem była by mała wioska klubowa, która zapewne po krótkim czasie przestała by istnieć za sprawą grupy pijanych uczestników PW. Ale za rok.. była by troszkę większa, następnego roku mogła by się pojawić ochrona, jeszcze za rok dalsze rozwoje, aż w końcu doszło by do sytuacji, gdzie pod dachem PW wyrosła by naprawdę duża impreza z muzyką elektroniczną/techno itp. (oczywiście tylko to sobie wymyśliłem, ale kto wie czy tak mogłoby to wyglądać? )
A tego nie chcemy prawda?

Też się trochę obawiam takiego obrotu sprawy.
A tolerancja jak wszystko inne też ma swoje granice, więc z powodów wyżej wymienionych jak i wielu innych jestem, stanowczo i konsekwentnie na NIE :evil:
 
 
 
milan  
Po co tyle piszesz ?
freak4life


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 1854
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011   

shaggy napisał/a:

Milan : rozumiem że na forum można (trzeba?) wyrażać własne poglądy, ale od krytyki w takim wydaniu mogłeś się powstrzymać.


W jakim-mianowicie-wydaniu,hm?Póki nie wchodzę na półkę z inwektywami i obrażaniem forumowicz,a ograniczam się do charakterystycznych dla mnie złośliwości,proszę mnie do tablicy nie wywoływać... ;-)

shaggy napisał/a:
Za pierwszym razem była by mała wioska klubowa, która zapewne po krótkim czasie przestała by istnieć za sprawą grupy pijanych uczestników PW.


I tu się różnimy w zapatrywaniu na Woodstockowiczów,bo ja mam więcej wiary w ich tolerancję i wydaje mi się,że jest na polu tysiące bardziej interesujących rzeczy do robienia niż niszczenie zakątka z muzą,którą się nie trawi.Nie demonizuj proszę tego gatunku muzycznego.Ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić,by "za sprawą grupy pijanych uczestników" przestała istnieć nawet ewentualna scena disco polo,a uwierz,że wyobraźni mi nie brak.
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011   

shaggy napisał/a:
Za pierwszym razem była by mała wioska klubowa, która zapewne po krótkim czasie przestała by istnieć za sprawą grupy pijanych uczestników PW.


milan napisał/a:
wydaje mi się,że jest na polu tysiące bardziej interesujących rzeczy do robienia niż niszczenie zakątka z muzą,którą się nie trawi.


Dokładnie. Mnie i moich znajomych nie pociąga Przystanek Jezus, więc tam nie chodzimy. I wiem, że to może być dziwne, ale nie myślimy o tym, żeby zniszczyć tą "imprezę", choć nieraz jesteśmy "pijanymi uczestnikami PW".
Swoją drogą - strasznie mnie śmieszy podejście niektórych do tego tematu. Mam wrażenie, że przemawiają przez te osoby jakieś kompleksy, ograniczenie czy egoizm.
Pomysł i tak nie wypali, a niektórzy się spinają, jakby to była przesądzona sprawa i na głównej scenie miał wystapić chociażby Dj Tiesto :mrgreen:
 
 
shaggy  
Forumowy prawiczek
Nie piję denaturatu. Przed północą..


Wiek: 30
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 32
Skąd: Lipowiec
Wysłany: Śro 26 Sty, 2011   

milan napisał/a:
charakterystycznych dla mnie złośliwości


A więc mój błąd :) będę pamiętał następnym razem.

Alien napisał/a:
Swoją drogą - strasznie mnie śmieszy podejście niektórych do tego tematu. Mam wrażenie, że przemawiają przez te osoby jakieś kompleksy, ograniczenie czy egoizm.


To niestety jest trudny temat do rozmowy, bo każdy ma swoje upodobania, własne nastawienie do ludzi i czasami emocje biorą górę. A ich się nie da zapisać słowami. A jak się próbuje to dochodzi do nieporozumień itp.. Myślę że nie powinniśmy roztrząsać tego. tematu.

milan napisał/a:
na polu tysiące bardziej interesujących rzeczy do robienia niż niszczenie zakątka z muzą,którą się nie trawi


;-)

A i owszem, jest wiele innych miejsc gdzie można się bawić.
Trochę przesadziłem z tym:
milan napisał/a:
Za pierwszym razem była by mała wioska klubowa, która zapewne po krótkim czasie przestała by istnieć za sprawą grupy pijanych uczestników PW

Może raczej była by ona powodem "napięć", lub niemiłych incydentów.

Wkurzyłem się bo nie potrafię całkowicie napisać tego co chcę, a przez to jestem być może trochę mniej dobrze zrozumiany. :-?
 
 
 
czachurito
Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

nigdy w zyciu techno na Woodzie macie duzo imprez jezdzijcie tam ale od Wooda z daleka
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

Techno, techno, techno!!! Za dużo na Woodsotcku reggae, punku, metalu i rocka. Po co tylko wioskę techno?? Samo techno!!!! Techno na dużej!!! Przecież muzyka elektroniczna i klubowa to techno!! Więcej techno!!! Umcyk, umcyk!!

Ku*wa.
:roll:
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

Alien napisał/a:
Techno, techno, techno!!! Za dużo na Woodsotcku reggae, punku, metalu i rocka. Po co tylko wioskę techno?? Samo techno!!!! Techno na dużej!!! Przecież muzyka elektroniczna i klubowa to techno!! Więcej techno!!! Umcyk, umcyk!!

Ku*wa.
:roll:


Obawiam się, że nie każdy załapie tą błyskotliwą ripostę.

Biorąc pod uwagę jakie już kapele są w pewniakach mam szczerze wyjebane na wioskę "techno" - i tak bym tam nie zawitał :-P
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

Alien napisał/a:
Przecież muzyka elektroniczna i klubowa to techno!!
Dla mnie tak. A nawet jak nie jest to samo to o co się nad tym rozwodzić za dużo? Muzyka ta (nazwijmy to muzyką - niech stracę) jest po prostu, totalnie do DUPY (i mam gdzieś, że kogoś teraz obrażam. Skończyło się moje milczenie w tym temacie) . Nie ma w niej ciekawego, co mogłoby przyciągnąć moją uwagę i nie przyciągnie nigdy. Nie wspominając już tego, że JA nie umiem i nie chce się przy tym bawić. Ponadto jak słucham takiej badziewnej łomotaniny dłużej niż minute to mnie głowa boli i nie wiem gdzie jest północ.

Więc jeżeli chodzi o mnie to ten pomysł jest totalnie do chrzanu. "technomuły" mają swoje sunshity, więc niech zostawią Wooda w spokoju.

Od razu ripostuje na stwierdzenie: "A gdzie to jest napisane, że na Wodzie musi być szeroko pojęta muzyka rockowa?"
MUSI. Na pierwszym Woodzie też nie było żadnych przedstawicieli popularnych w tym czasie gatunków muzycznych. Postawiono na odmienność i niecodzienność. A dla mnie to całe techno czy jak to się tam nazywa brzmi tak samo.
Czekam na lincz i wyzwanie od ignorantów. Wisi mi to. Techno może zdechnąć. Płakać nie będę, a nawet więcej. Zatańczę na jego grobie pogo :-)
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

FeSTeR napisał/a:
Czekam na lincz i wyzwanie od ignorantów.


Ignorant.

FeSTeR napisał/a:
dla mnie to całe techno czy jak to się tam nazywa brzmi tak samo.


A gdy ktoś powie, że wszystkie kawałki grane na gitarach to takie samo darcie mordy, szarpidruty i nic więcej? Oboje wiemy, że tak nie jest, więc po co tak uogólniać?
To kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

Spinacie się jakby cokolwiek w związku z Woodstockiem od Was zależało :-P
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

Alien napisał/a:
A gdy ktoś powie, że wszystkie kawałki grane na gitarach to takie samo darcie mordy, szarpidruty i nic więcej? Oboje wiemy, że tak nie jest, więc po co tak uogólniać?
Niektóre brzmią tak samo. Gitara ma tylko 6 strun. Kiedyś riffy się skończą.
Dlaczego uogólniam? Bo lubię to całe "techno" uogólniać. Jak jakiś utwór rockowy brzmi tak samo jak poprzedni, to przynajmniej różni się warstwą liryczną. W tekst można się zagłębić, poczytać tłumaczenie, zinterpretować. A w tym całym "techno" to co się da zrobić? Nic. Tekst wyjęty z dupy, a muzyka w tle przez całe 10 minut w kółko ta sama ciągle, bo co się starać skoro można zapętlić...
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

Cytat:
Tekst wyjęty z dupy, a muzyka w tle przez całe 10 minut w kółko ta sama ciągle, bo co się starać skoro można zapętlić...


To zależy czego słuchasz.
Z resztą ta dyskusja do niczego nie prowadzi, bo każdy za wszelką cenę, bardziej lub mniej kulturalnie, będzie bronił swojego zdania - taka nasza popaprana ludzka natura. Tak więc... Pozdrawiam Cię serdecznie tolerancyjny Łukaszu ;-)
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

Alien napisał/a:
Tak więc... Pozdrawiam Cię serdecznie tolerancyjny Łukaszu
Jestem nietolerancyjny. Mam to w podpisie ;-) No będę bronił swojego zdania, a na muzykę klubową będę cisnął "ku*wami" cały czas.
Pozdrawiam Cię również "słuchająca od czasu do czasu muzyki klubowej" Alino ;-)
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011   

FeSTeR napisał/a:
słuchająca od czasu do czasu muzyki klubowej


Bo trzeba być otwartym na różne różności ;-) również będę bronić swego zdania :-P


czachurito napisał/a:
nigdy w zyciu techno na Woodzie


:lol:

[video]http://www.youtube.com/watch?v=eStWykJbg2g[/video]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime