Przystanek Woodstock :: Papierosy

pendalec

Kręcić, kręcić...
Ale takie papierosy można nie tylko kręcić. Kupujesz specjalną maszynkę i kupujesz tytki z filtrem, nabijasz maszynkę, przeciągasz i masz papierosa prawie takiego samego, jak oryginał! Robi się to bardzo szybko i "produkcja" ich jest równie tania, co te kręcone!

wisienka20

Ja zawsze przed wyjazdem kupowałam na zapas ;-)

Viking

-A co wy tam palicie ?
-Radomskie, ale jak pan chce to Franz ma Camele.

Evela

Kumpela bierze maszynke i tytoń, ja kupuje zwykłe. Zobaczymy kto do kogo pierwszy w łaskę przyjdzie :mrgreen:

muzyk

Ja kupuję 2 paczki tytoniu i mam zamiar skręcić to przed wyjazdem, a resztę dokupić ruskich :p. Wiem, że nie dałbym rady kręcić na miejscu, a całości mi się nie chce :P.

Tysk1e

ok wiadomo juz jakie fajki maja byc ? bo nie wiem czy zaopatrywac sie wczesniej czy nie

FeSTeR

Z doświadczenia wiem, że po paru głębszych to nie robi już różnicy co jarasz. No chyba, że masz jakieś "szlacheckie" zapędy i palisz tylko Goldeny lub inne Lucky Strike :-P

Tysk1e

szlachetnymi tego bym nie nazwal ale odczowam roznice w smaku :) wiec jak by mialy byc znowu winstony (niech pan nas od tego uchroni) to bedzie tragedia. Osobiscie cieszyl bym sie jak by byly chesterfieldy xD

Felas

Różnica cenowa między teoretycznie gorszymi a "prestiżowymi" szlugami jest obecnie praktycznie żadna. I tak już wszystkie kosztują ponad dychę, więc 60 groszy więcej za laki strajki to nie jest jakieś burżujstwo :)