Przystanek Woodstock :: Odpały, ubrania itp.

bolek

Jakiś czas temu wpadliśmy z kumplami na ideę skompletowania 12 chłopa i jednej dziewicy. I, oczywiście, nie miałoby to na celu obrazę czyichś uczuć religijnych. Niestety, pomysł raczej spalił na panewce. Ale jak ktoś podłapie to chętnie zobaczę taką gromadkę na woodstockowym polu przebraną adekwatnie do tamtych okresów :).

vin

Hazzel

Przebieram się za Greka.
http://www.facebook.com/e...256225367736807

bolek

Tysk1e

ja mam w planach cos pospolitego czyli maska przeciwgazowa z irolem + napisami woodstoc itp

poison

KOŁODZIEJ będę szukać waszej drużyny, może się przyłączę ;D
hahahaha ;p

m20

Nie wiem czy to do końca na temat, ale..

Czy ktoś ze starych wyjadaczy orientuje się może, na czym polega taka jedna woodstockowa gra, której rozgrywki widziałem kilka razy rok temu? Ciężko opisać zasady, generalnie były dwie drużyny (po 4 osoby) i chodziło o to żeby rzucić kamieniem w butelkę która stała pośrodku pola? Potem biegły kolejne osoby, dotykały butelki? A w tym czasie reszta drużyny oprózniała browary? Jakoś tak to szło.

Dobrze by było znać zasady, żeby mieć co robić w razie W. :-D

/edit/ A teraz na pewno na temat- i tak nie pobijecie przebraniami zeszłorocznego Kapitana Ameryki. :lol:

_Szajba_

dwie drużyny po minimum 3 osoby stają na przeciwko siebie w równej odległości od pustej butelki. Każdy z zawodników ma przed sobą na ziemi swoją puszkę/butelkę z piwem. Za pomocą rzutu monetą, lub w jakikolwiek inny, losowy, sposób wybiera się drużynę, która zaczyna. Każda drużyna ustala kolejność rzucających i biegających. Rzucający ma za zadanie kamieniem wywrócić butelkę, biegający ma za zadanie ją postawić na miejsce. W momencie, gdy rzucający strąci butelkę jego drużyna pije swoje piwa, ale tylko do czasu, do kiedy biegający z drużyny przeciwnej wróci na swoje miejsce po odstawieniu butelki. Gdy rzucający chybi lub butelka się nie przewróci jest zmiana i rzuca zawodnik z drużyny przeciwnej. Wygrywa ta drużyna, która szybciej wypije swoje piwa.

Przynajmniej tyle udało mi się wywnioskować z obserwacji tej gry, dlatego nie wiem np. co gdy ktoś stłucze butelkę.

Kołodziej

vasaki

wpadne do was prawdopodobnie, w wiosce piwnej spedzam 1/3 woodstocku :D

JackDaniels

powracając do tematu ...... przebierać się nie muszę

ama

Ja chce zobaczyć waszą drużynę pierścienia! :-D

. Miałam mieć różową suknię balową z tiulem i innymi bajerami, ale za ch*ja nie umiem nigdzie takowej znaleźć

barubar

ja z kolesiem jade w gajerach. ale swój już stuningowałem. obciełem nogawki i rekawki zeby sie nei ugotować tam

Myszonka

obwiązana krawatami będę latać tutaj, tutaj, tam i tu. Kapelusz może wcisnę na głowę, zobaczę jak z pogodą.

Aosji

Ja w tym roku mam zamiar 3 przebrania wziąć. A mianowicie:
-Jak co roku maska gazowa i pałatka coby stać się "Saszą z Czarnobyla",
-Prześcieradło, aby stać się Grekiem,
-Mój ukochany strój Darth Maula, tylko nie wiem czy dam radę soczewki założyć bez jakiegoś większego lustra, a jeśli nie dam to i bez nich ciekawie wygląda:D
(Wybaczcie, że niegramatycznie (wiem, że po przecinku powinno być z małej litery), ale lubię tak:P).

FilozofRockMan

Prawie standardowy Joker z Batmana ^^ Jeśli kolor i makijaż się utrzyma :D

Mazu

hm. Jeśli znajdę miejsce w plecaku wezmę może moją sukienkę szytą w godzinę z pościeli i prześcieradła, stylizowaną na rewolucję francuską (chyba xD).

A poza tym kolejny woodstock preferuję czerwone spodnie długości wszelakiej.

Tysk1e

yeaaa czerwone spodnie to jest to !! xD ja juz zaczalem prace nad moja maska i po pierwszej godzinie mam juz przyklejone 3cm kwadratowe wlosow :D

Myszonka

chyba nie pogardzę także moją sukienką do ziemi w poziome paski z rozcięciem od uda do ziemi :mrgreen: kiedyś muszę ją nosić 8-)

Mazu

W czerwonych spodniach łatwo jest siebie zauważyć na zdjęciach. A jak się ma pół szafy na czerwono, to wiadomo.

Ktoś chętny na błotko w strojach? :)

ama

Jak tylko dorwę tą suknię, to błotko w niej obowiązkowo ;)