Przygody i ciekawe zdarzenia na Woodstock 2010! |
Autor |
Wiadomość |
dumdidum
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączyła: 09 Lip 2010 Posty: 27 Skąd: daal
|
Wysłany: Pon 09 Sie, 2010
|
|
|
ja na to mówiłam zawleczki ;P i też zbierałam ;D |
|
|
|
|
monia
Gość
|
Wysłany: Pon 09 Sie, 2010
|
|
|
To był wsumie moj pierwszy woodstock,i zaliczam go do udanych :) niezapomniane przezycia xD
Jak jechalismy na wood to siedzielismy na podlodze obok kolesia ktoremu sie w pewnym momencie zle w zoladku porobilo i sie porzygal zalewajac moj plecak i spiwor z lekka wiec bylo fuuuuu.... a jak do domu jechalismy to obok mnie siedzial koles ktory zasnal z otwarta buzia a obok siedzieli jego kumple to nadmuchali kondona i wsadzili mu do buzi, taka mielismy polewke ze wg masakra
W pogo troche mnie poobijali, mam na pamiatke kilka wiekszych sinców i troche zdarc, ale i tak bylo to najwspanialsze pogo w moim zyciu...Ludzie zyczliwi, kazdy podnosil gdy drugi upadł, cos pieknego:) |
|
|
|
|
gawer23
Forumowy prawiczek
Wiek: 39 Dołączył: 03 Lip 2010 Posty: 15 Skąd: oława
|
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010
|
|
|
dobry był koleś, który chodził z kartonem na którym był napis "jeśli sie masturbujesz to sie usmiechnij"i liczyl ile osób to zrobilo...839, 840 itd hah |
|
|
|
|
wojciecheu
Rozkręca sie Samotnik
Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 102 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010
|
|
|
Taak i jeszcze mówił: 'Aaaa, wydało się !' W pobliżu mojego namiotu był (BYŁ, bo ktoś go zwinął, ciekawe kto :roll: ) taki sam kawałek kartonu tyle że z lusterkiem, a pod nim napis ze strzałką 'tutaj'.
Mnie najbardziej rozwalił gościu przebrany za arbuza (z wąsem) z wózkiem z Lidla, a w nim wiózł innego przebranego na żółto z kartką 'Nie będę tego jeść !'. Zatrzymywał się przy grajkach i tańczył z wózkiem. :mrgreen: |
|
|
|
|
Jorguś
Lubi pieprzyć Jorgus89
Wiek: 34 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 358 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010
|
|
|
Ja milo wspominam impreze czy raczej posiadowe pod Tesco. Poszlismy z ekipa pod tesco i mielismy kupic cos do zarcia jakies piwa i wracac do namiotu. Zrobilismy zakupy i stwierdzilismy ze idziemy sobie siasc pod tesco i zjesc cos co by o glodnym nie wracac. Stwierdzilem ze warto sie napic jedno piwo jeszcze i mozna isc. I tak powoli poszla jedna krata piwa pod tesco. miedzy czasie jacys kolesie postanowili sie nie meczyc i nie nosic ciezkich zakupow i wzieli sobie wozek. Szli tak sobie wolnym leszczem a za nimi szedl tak samo wolno ochroniaz Adrian (jak sie pozniej okazalo) dzielny obronca wozkow. Cale tesco zaczelo mu bic brawo:D:D Pozniej byla akcja gdzie jest Adrian!!!! I chodzilismy z kumplem i szukalismy naszego dzielnego ochroniarza:-D Jak juz go znalazlem to poprosilem go zeby zrobil sobie ze mna zdjecie. Oczywiscie ludzie widzac to nie mogli sobie odmowic zdjecia z takim dzielnym czlowiekiem i wyszla nawet fajna grupowa fotka. Potem ktos wymyslil zeby sie podpisal na nim markerem no to oczywiscie wszyscy tak samo musimy miec autograf (mi napisal na lopatce obronca wozkow i narysowal wielkiego ch...ja na plecach). Sam kierownik tesco robil zdjecia wiec tez sobie nie moglem odmowic zdjecia z Adrianem i to na aparacie kierownika (swoja droga ciekawe czy gdzies te zdjecia sa na jakiejs www bo chetnie bym je sobie ogladna) Krata sie skonczyla wiec trzeba bylo isc po nastepna :mrgreen: Chwile pogralismy jeszcze w noge i zywe kregle i postanowilismy isc juz na pole namiotowe Gdy doszlismy zostaly nam 3 piwa :mrgreen: A pozniej to juz koncert Arki Noego, Awariat Nato i wiele innych koncertow i zabawy
mogl bym tak pisac do jutra gdyz byl to moj pierwszy woodstock i wiele sie w nim dzialo, wiele nie ogarnialem ale wszystko pozytywnie nie zaluje i wiem ze jezeli tylko wszystko bedzie dobrze to napwewno sie zjawie na kolejnym
//piekne mieliście te "tatuaże" :mrgreen: my później rozglądaliśmy się za rzeczonym Adrianem, ale niestety nie było nam dane go poznać osobiście.. może trzeba było wózek jakiś podpier* znaczy wziąć /Sis.
no... nie było Adriana, ale tatuaże pierwsza klasa / Jumbo
Udalo mi sie zdobyc to zdjecie z Adrianem :D:D Jumbo i Sis moze teraz skojarzycie tego dzielnego czlowieka:D:D To ten w srodku z krawatem ;p;p |
|
|
|
|
Cru
Lubi pieprzyć Asia
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Kwi 2010 Posty: 356 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010
|
|
|
Jeśli chodzi o Tesco to poszłam tam raz, w poniedziałek. Nie wspominam tego miło, bo każdy produkt krzyczał do mnie "weź mnie! kup mnie!", a zwłaszcza pizza z lodówki i ciastka na półce, a o pączkach i świeżych bułeczkach nie wspomnę : (
Najlepszą zabawą wg mnie to zabawa moja i przyjaciółki w samolot (przy koncercie Tonic bodajże), zrobiłam go z ulotki, a potem nim latałam, a ona robiła za skrzydła. Potem dołączył się jeszcze Radek z Bydgoszczy, który studiuje we Wrocławiu - pozdrawiam :D
Niestety rozbiłyśmy się przy kranach w lesie, bo skrzydłowa zapragnęła skorzystać z tojka. Nie byłyśmy przygotowane na taką niespodziankę więc krzyczymy.
- Kto ma papier?!
cisza
- O, patrz, oni mają papier
grupka nas zauważyła i słyszała:
- No dobra, jak już nas nakryłyście na posiadaniu papieru to macie. :roll:
I też przy tojkach było fajnie, idę ja, kolega i przyjaciółka i znów ta sama sytuacja:
- Czy ktoś z obecnych ma papier?!
- My mamy masz dziewczyno papier i przestań się już mazać.
(koleżanka się śmieje) - hahahaha, jak fajnie to ja sobie urwę, hahaha
(chłopak taki poważny) - i co? będziemy tutaj stać i się cieszyć, bo Ci dałem papier? Idź sra*.
:D
Albo wieczór, wioska piwna, niesiemy lane piwo powoli zmierzamy do wyjścia i ktoś mi wyskakuje przed samymi nogami i krzyczy ŁAZAAAAAAP, baardzo długo i głośno po czym przestaje, uśmiecha się i pyta - dolejesz trochę? : )
Moja mina, oczy szeroko otwarte, wystraszona - mówili, że bezcenne.
I fajnie jeszcze było jak siedzę z bratem przed namiotem, rozmawiamy sobie, ze sceny słychać muzykę, wszystko ładnie widać, a tu podchodzi sąsiad i pyta:
- hej, moglibyście przestawić namiot, bo chcielibyśmy wyjechać. Kolega zapomniał czegoś ze sklepu.
Ja oczywiście oczy szeroko, jesteśmy na środku górki i eeeem
- Ty stary, patrz na nią jaka zdziwiona i się ze mnie śmiali : (
Północ, idziemy z koleżanką owinięte ręcznikami, powrót z kranów, używałyśmy węża i myłyśmy włosy, było bardzo zimno ;P trzęsące się wracamy do namiotu, na drodze zatrzymuje nas dwóch chłopaków i patrzą, nagle:
- cześć! czy wy jesteście nagie?!
:mrgreen: |
|
|
|
|
iwa
Rozkręca sie
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 244 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 12 Sie, 2010
|
|
|
gawer23 napisał/a: | dobry był koleś, który chodził z kartonem na którym był napis "jeśli sie masturbujesz to sie usmiechnij"i liczyl ile osób to zrobilo...839, 840 itd hah |
a widziałam, widziałam nie raz, jak przechadzali sie po placu. Było ich dwoje:)
[ Dodano: Czw 12 Sie, 2010 ]
A wdzieliście zakonniece? koleś był z Londynu, co zrozumiałam to dobrze się u nas bawi i czeka na następny, przy okazji zabierze swoich znajomych:)
Oczywiście ludki co jeździły zardzewiałym maluchem z radiem na dachu, niezłe fazy kręcili,a jakie mieli wzięcie u fotografów:P |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Czw 12 Sie, 2010
|
|
|
iwa napisał/a: | gawer23 napisał/a:
dobry był koleś, który chodził z kartonem na którym był napis "jeśli sie masturbujesz to sie usmiechnij"i liczyl ile osób to zrobilo...839, 840 itd hah
a widziałam, widziałam nie raz, jak przechadzali sie po placu. Było ich dwoje:) |
Też widziałem takiego gościa. Może tego samego. Grasował w Niedzielę(?) we wiosce piwnej. Dwóch takich nudziarzy się nie uśmiechnęło tylko |
|
|
|
|
dumdidum
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączyła: 09 Lip 2010 Posty: 27 Skąd: daal
|
Wysłany: Czw 12 Sie, 2010
|
|
|
ja tam ich koło przystanku dżizasów widziałam:D ciekawe, czy oni się uśmiechnęli <myśli> :D:D |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Czw 12 Sie, 2010
|
|
|
Dżizuski to raczej się nie śmiali...
//taaa nie 8-) /Sis. |
|
|
|
|
iwa
Rozkręca sie
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 244 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 12 Sie, 2010
|
|
|
Łukasz napisał/a: | iwa napisał/a: | gawer23 napisał/a:
dobry był koleś, który chodził z kartonem na którym był napis "jeśli sie masturbujesz to sie usmiechnij"i liczyl ile osób to zrobilo...839, 840 itd hah
a widziałam, widziałam nie raz, jak przechadzali sie po placu. Było ich dwoje:) |
Też widziałem takiego gościa. Może tego samego. Grasował w Niedzielę(?) we wiosce piwnej. Dwóch takich nudziarzy się nie uśmiechnęło tylko |
Na pewno tego samego. Tam ludzie się nie kopiują i to jest fajne:) |
|
|
|
|
Moona
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączyła: 29 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 12 Sie, 2010
|
|
|
Pamiętam , że kiedy ja przechodziłam obok niego to miał już kilka tysięcy naliczone :)
nie dało się powstrzymać uśmiechu ;D |
|
|
|
|
Ruda
Rozkręca sie zuaaa czarownica
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 126 Skąd: Częstochowa/Opole
|
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010
|
|
|
Ja najmilej wspominam kolesia, który pracował przy prysznicach. Poszłam się kąpać o 6 rano (z Vin) i tylko niebieskie prysznice były do użytku (wiadomo, że te biało-czerwone były lepsze) więc powiedziałam, że jestem patriotką i bardzo bym chciała się w tamtych wykąpać. Koleś zaproponował mi, żebym dzisiaj się wykąpała w niebieskich, ale jutro z rana żebym się przypomniała to specjalnie udostępni mi biało-czerwony :mrgreen: No i faktycznie, poszłam na następny dzień i mogłam się w tamtych wykąpać |
|
|
|
|
lomzanin
Gość
|
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010
|
|
|
Zniszczył mnie w niedzielę gość w futrze, wyglądający jak szlachcic, bodajże z psem na smyczy i kartką "Zbieram na konia" Poza tym oczywiście Kapitan Ameryka, jakiś leciwy punk pod grzybkiem w różowych majtkach, grupka chyba z Wa-wy tańcząca pod toi-toiami w rytm "kurczaki-ziemniaki", ciągłe okrzyki "Andrzej!" "Rysiek!"
Byłem prawie 3 dni i do tej pory nie wiem gdzie była scena folkowa i ASP Z drugiej strony kumpel po 2 latach dowiedział się gdzie są krany więc nie jestem najgorszy :mrgreen: |
|
|
|
|
Mazu
Typowy spamer Ninja z Kazachstanu
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sie 2009 Posty: 1050 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010
|
|
|
lomzanin napisał/a: | do tej pory nie wiem gdzie była scena folkowa i ASP |
W tym roku wszystko na górce było i nikomu z moich znajomych nie chciało się tam zasuwać, że w sumie byliśmy aż na jednym koncercie na folkowej.
Poza tym ciekawy był mecz piwny we flanki z Niemcami (Polska przegrała 1:2), wejście do Narnii było mega, toi-toie o 4 nad ranem były całkiem ciekawym zjawiskiem, nie tylko pod względem czystości, ale także m.in. człowiek przebrany za śmierć pytał mnie 'koleżanko, czy chcesz umrzeć?'. Do tego jeszcze uczyliśmy Niemców polskiego na przykładzie nazwiska 'Brzęczyszczykiewicz' i 'Idzie Sasza suchą szosą, suche nogi Saszę niosą'. No i mam jeszcze pamiątkę po woodzie, kilkucentymetrowa szrama na łydce po zahaczeniu o linkę od namiotu. |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010
|
|
|
lomzanin napisał/a: | Zniszczył mnie w niedzielę gość w futrze, wyglądający jak szlachcic, bodajże z psem na smyczy i kartką "Zbieram na konia" |
ten sam koleś w piątek chciał mi sprzedać wuwuzelę zrobioną z pachołka od robót drogowych.. nawet na niej coś wygrywał :mrgreen:
któregoś dnia tenże sam jegomość wraz z kolegą mieli jakiś strasznie ciężki problem do rozwiązania (nie pamiętam już o co to chodziło) i konwersowaliśmy dość długo
trzeba przyznać, że gość był charakterystyczny i bardzo zabawny do spółki ze swoim złotowłosym kolegą;] |
|
|
|
|
lomzanin
Gość
|
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010
|
|
|
Nie wiem czy o tego chodzi ale chyba ten złotowłosy z ferajną grali na gitarze w dosyć doborowym towarzystwie przy kontenerze na śmieci w sobotę o 5 rano :mrgreen: A szlachcic był dobrym negocjatorem z Niemcami, co też było ciekawym doświadczeniem :D |
|
|
|
|
iwa
Rozkręca sie
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 244 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 13 Sie, 2010
|
|
|
A widzieliście ludków przebranych za rycerzy hehe? W gadkach, pelerynie i mieczem zrobionym z kartonu:) |
|
|
|
|
geisha
Gość
|
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010
|
|
|
Nie wiem czy ktos mnie kojarzy ale przebralam sie za gejsze :mrgreen: mam cudowne wspomnienia z tym.Wracam po 4 godzinnym marszu jak nie dluzszym,make up na twarzy sie trzyma i slysze za soba--
Ty stary patrz!!Ze ja jeszcze kurz nie dopadl
O kurva!!Chinka na woodstocku!!
A pani chinka dobrze sie czuje bo jakos zbladla...??Moze do patrolu pojdziemy..?
Mile wspomnienia mam z tym:)
Kolezanka miala wino MUSTAK xD wypila,przywiazala do szyjki butelki lancuch i chodzila po woodstoku mowiac ze to jej kon:D
Kolejna rzecz ta sama kolezanka poprosila mnie o zrobinie irokeza z calej dlugoci wlosow.Zrobilam :mrgreen: Dragon ball istnieje
Skok na bungee moja znajoma zapowiedziala mi ze skoczy bez koszulki.Pytam sie faceta ktory mnie kasowal czy jakas kobita skakala bez koszulki na tym woodstocku.Odpowiedz brzmiala nie .Gdy zobaczyl ja..Jego mina-bezcenne :mrgreen: |
|
|
|
|
LastResort
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączyła: 15 Sie 2010 Posty: 9 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010
|
|
|
A mnie rozwalił pewien pan-biskup w czerwonej pelerynie,który kazał sobie całować pierścień (mocy ?). ;D No i jakiś facet chodził cały czas z pistoletem na wodę i mnie psikał za każdym razem,jak koło niego przechodziłam. Gonił mnie też chłopak z napisem ,,Przytul mnie'' . Ja się uśmiechnęłam do niego,on przyszedł,chciał się przytulić,rzucił kartkę ,a tam takie gówno (w sumie nie wiem co to było) no i ja zaczęłam uciekać,on mnie gonił,ale potem odpuścił. ;D ogólnie to śmiesznie było. |
|
|
|
|
Kefir
Tru Metal Iron morda
Wiek: 37 Dołączył: 29 Cze 2009 Posty: 1491 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 18 Sie, 2010
|
|
|
W piątek jakoś wczesnym popołudniem między wioską piwną, a Allegro rozwaliło mnie 2 gości spiętych kajdankami. Jeden dosyć potężny leżał totalnie nawalony, a drugi sporo młodszy i mniejszy nie miał siły go ruszyć i chciał się uwolnić Mówił coś, że ten śpiący to jego chrzestny Dobre 15 minut stałem i się zmyłem. Ciekawy jestem jak ta historia się skończyła bo chyba wszyscy którzy akurat tam przechoodzili się zatrzymywali. |
|
|
|
|
|