Koncert mial moc ale szkoda ze odrazu po tym koncercie gral papa roach bo bylem troche zmeczony po pierwszym i zaraz kolejny wszystko mnie tak bolalo ze niemoglem spac przez pierwsza noc :P
Wiek: 31 Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 93 Skąd: Gryfino
Wysłany: Śro 16 Lut, 2011
Rzeczywiście koncert był mega Mam nadzieje, że dostaną bączka:)
Swoją drogą.. Nie odnosicie wrażenia, że całokształt wypadł dużo lepiej na żywo niż w studiu..?
wydaje mi się, że wersja woodstock'owa była trochę bardziej hardcorowa :mrgreen:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum