Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Woodstock-ten pierwszy raz
Autor Wiadomość
monikson  
Forumowy prawiczek
no cześć!

Wiek: 30
Dołączyła: 20 Maj 2010
Posty: 2
Skąd: Płock
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010   

Jadę pierwszy raz, przede mną 500 kilometrów podróży, nono zobaczymy jak to będzie! Szczerze powiedziawszy codziennie żyję jedną myślą - WOODSTOCK :D
Nie wiem jak dojadę, ktoś się orientuje ile kosztuje taka podróż pociągiem ?
Ogólnie mam stracha, jakiś stres też jest, z każdym dniem coraz większy. xd
Liczę też, że woodstockowicze nie mają nic przeciwko takim małolatom jak ja, różnie bywa wkońcu.
 
 
 
Yava BGC  
Typowy spamer
Fuck You ,You Fucking Fuck !


Wiek: 36
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 1113
Skąd: Kołobrzeg/ZG
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010   

monikson napisał/a:
Jadę pierwszy raz, przede mną 500 kilometrów podróży, nono zobaczymy jak to będzie! Szczerze powiedziawszy codziennie żyję jedną myślą - WOODSTOCK :D
Nie wiem jak dojadę, ktoś się orientuje ile kosztuje taka podróż pociągiem ?
Ogólnie mam stracha, jakiś stres też jest, z każdym dniem coraz większy. xd
Liczę też, że woodstockowicze nie mają nic przeciwko takim małolatom jak ja, różnie bywa wkońcu.



Nie wiem jak to z biletami
No i nie wiem czy proponowac piwo czy sok :)
 
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010   

hmm..w pociągu którym ja jechałam był duży tłok..i wszyscy pili i nikt nie lał pod siebie (przynajmniej nie zauważyłam)
 
 
 
scorpion1077  
Coś już napisał


Wiek: 31
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 93
Skąd: Gryfino
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010   

Jak dobrze, że składy na trasie Szczecin-Woodstock są dużo luzniejsze 8-)
 
 
 
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

scorpion1077 napisał/a:
Jak dobrze, że składy na trasie Szczecin-Woodstock są dużo luzniejsze 8-)


To ratuje życie, ale z jednej strony jak się jedzie samemu to może być nudno i prowadzić do alkoholizmu... :-/
 
 
 
sekator2020  
Rozkręca sie
Music is my Hot Hot Sex


Wiek: 33
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 229
Skąd: Brzeg-Opolskie
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

Ja jadę sam,na drugi koniec Polski,
więc trochę długo będzie to trwało,
ale mam nadzieję że w pociagu kogoś poznam :mrgreen:
 
 
scorpion1077  
Coś już napisał


Wiek: 31
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 93
Skąd: Gryfino
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

Jumbo napisał/a:
scorpion1077 napisał/a:
Jak dobrze, że składy na trasie Szczecin-Woodstock są dużo luzniejsze 8-)


To ratuje życie, ale z jednej strony jak się jedzie samemu to może być nudno i prowadzić do alkoholizmu... :-/


Nawet jak się jedzie samemu, to zawsze się kogoś w pociągu pozna. Składy są luzne, ale nie puste:) Dokładnie nie wiem jak to jest, bo te informacje zasłyszałem jedynie... Ale widzę iż jesteś ze Szczecina więc może masz jakąś wiedzę na ten temat...

A co do alkocholizmu. Wnioskuje z informacji jakie wyniosłem udzielając się na tym forum, że w większym stopniu do alkoholizmu prowadzi towarzystwo na woodzie :-D
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

Jumbo napisał/a:
scorpion1077 napisał/a:
Jak dobrze, że składy na trasie Szczecin-Woodstock są dużo luzniejsze 8-)


To ratuje życie, ale z jednej strony jak się jedzie samemu to może być nudno i prowadzić do alkoholizmu... :-/

Nie pierdol, weteranów nigdzie prowadzić nie trzeba! ahahahahah!
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

ja bym się właśnie bardziej skłoniła do twierdzenia, że im więcej osób w pociągu tym większy alkoholizm.
 
 
 
Yava BGC  
Typowy spamer
Fuck You ,You Fucking Fuck !


Wiek: 36
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 1113
Skąd: Kołobrzeg/ZG
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

Popieram słowa Sis ^^
Rok temu wały wagon pił z konduktronem ;)
 
 
 
Sonny  
Forumowy prawiczek
Under Jolly Roger

Wiek: 42
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 28 Maj, 2010   

Sie ma,pierwszy Przystanek Woodstock,dla mnie były to Żary 2002,było tak super,że od tamtego czasu nie opuściłem żadnego Woodstocku,w tym roku jadę po raz dziewiąty,za rok muszę też być,żeby mieć równo dziesięć Woodstocków z rzędu.
Pierwszy raz jest szczególny,jechałem tylko z jednym kumplem już w środę(a więc nie pociągiem woodstockowym tylko normalnym) żeby dłużej posiedzieć w Żarach.Woodstockowiczów spotykalismy naturalnie w pociagach(jeden gość miał tylko dwa grosze kasy przy sobie:):):)),przygody zaczęły się bardzo szybko,już przy pierwszej przesiadce we Wrocławiu musielismy wzywać konduktorów,żeby otworzyli drzwi od kibla,bo nowo poznana koleżanka pod wpływem alkoholu padła w nim zamykając sie od środka i trzeba było ją wydostać bo tak to by pojechała w siną dal.Druga przesiadka była chyba w Głogowie(nie pamiętam),spotkalismy tam ekipę czterech dziewczyn,było juz sporo braci woodstockowej w pociągu,dowieźli nas do Żagania,tutaj przesiadka do specjalnie podstawionego darmowego autobusu do Żar,autobus był pełen,wszyscy bawili sie w nim bardzo żwawo i bardzo głośno,kierowca się wpienił,zatrzymał autobus pod jednostka wojskową w Żaganiu i kazał wszystkim wypieprzać na dwór i ustawić się w kolejce po bilety,nam udało się zostac w autobusie,kupilismy bilety,wszyscy w końcu kupili bilety i wrócili do autobusu,który z kolei nie mógł ruszyć,ale w końcu się udało,dojechalismy do Żar,zrobilismy zakupy i ruszylismy na pole,ściemniało sie już jak wchodzilismy na pole,widok był niesamowity,potężna scena,z głosników leciało Whisky in the Jar Metallicy,spora grupa tańczyła pogo,wszędzie tysiące namiotów.
Później czwartek i festiwal,kumpel miał kuzyna w wiosce pod Żarami,który wpadł z kumplem,więc ekipa się jeszcze powiekszyła,co chwile kogoś poznawaliśmy,później koncerty-Die Toten Hosen był dla mnie najlepszym koncertem tamtego Woodstocku,zabawa,picie,impreza cały czas,różne śmieszne sytuacje,słowem balanga radująca ciało i duszę.
Jak ktoś nie był,a chce jechać,niech się nie zastanawia tylko tam uderza,trzeba miec dobrą ekipę,wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy,uważać na siebie i wszystkich i na pewno będzie super,
najgorszy jest powrót,bo ma się wtedy świadomość,że kolejny Przystanek Woodstock dopiero za rok.
 
 
 
umcs  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 12 Cze 2010
Posty: 1
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto 15 Cze, 2010   

Też opiszę mój pierwszy raz na PW.

Było to roku 2002 (chyba... Wiem, że przedostatni w Żarach). Siedziałem z kuzynem w miejskim parku wieczorem, dzień przed wyjazdem i sobie "procentowaliśmy" :)

Nasza rozmowa:
Kuzyn: - Jedziemy na Woodstock?
Ja: - Możemy jechać.
Kuzyn: - To idziemy się pakować. Na razie.
Ja: - Cześć. O której jutro?
Kuzyn: - Nie wiem... Jak jedziemy? Stopem czy pociągiem?
Ja: - Może stopem do Wawy i dalej pociągiem?
Kuzyn: - OK. To jutro w południe w parku.

Następnego dnia ledwo co spakowany z kilkoma kanapkami w plecaku i z 8 zł. w kieszeni. Wyszdłem z domu. Kupiłem fajki i zostało 2 zł na tydzień (jak się okazało na po 1 zł. na łeb). W piętrowym pociągu do Żar ganialiśmy się z kanarami, oni dołem a my górą. Potem zmiana, hehe... Potem zostałem przykryty bagażami, gdzieś z obcymi ludźmi. Miałem tylko wystawione dłonie i widoczne usta - piliśmy bimberek. Po dotarciu na pole było super... To pierwsze wrażenie. Słoneczniki i tłumy śpiewające Proletariat (nie pamiętam jaka piosenkę). Zapomniałem napisać, że było z nami jeszcze kilka osób z naszego miasta. Mieliśmy ok. 10 litrów spirytusu. Wtedy było jeszcze szkoda kasy na piwo :) Więc cvały czas piliśmy, spaliśmy, myliśmy się... Nie byłem na żadnym koncercie. Słyszałem tylko spod namiotu. Potem powrót taki sam jak przyjazd z tym, że spaliśmy na głównym w Wawie. Wróciliśmy z 5 zł do domu :)

W moim przypadku nie był to najlepszy Woodstock. Co roku czuję się coraz lepiej. Może doświadczenie albo coś... A może to dlatego, ze miałem 14 lat :)
 
 
Terror  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 2
Skąd: Rybnik
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

Witam was w tym roku też będzie to mój pierwszy woodstock jak do tego dojdzie ponieważ mama się coś tak boi mnie puścić ja to tak ogólnie to mam luz z nimi ale na to się zastanawia jak jej to wyjaśnić że będzie wszystko ok ??
Nie wiem co tam trzeba zabrać może ktoś pomóc ??
A może ma ktoś jakąś fajną ekipe co można byłoby się przyłączyć ??
 
 
Paulina  
Forumowy prawiczek
Kocham życie

Dołączyła: 14 Cze 2010
Posty: 10
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

Ja mam ten sam problem. To bylby moj pierwszy woodstock i sie juz strasznie napalilam na niego,tylko ze jakos tak zapomnialam rodzicow poinformowac :mrgreen: no i teraz boje sie ze mi nie pozwola... :roll:
ma ktos jakis pomysl,jakby tu ich przekonac,bo oni raczej nie zdaja sobie sprawy z istnienia czegos takiego jak woodstock :-P
 
 
Terror  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 2
Skąd: Rybnik
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

Ja poinformowałem tylko nie wiem jak do tego przekonać by się zgodziła bo nie mam odpowiedzi :/
 
 
Paulina  
Forumowy prawiczek
Kocham życie

Dołączyła: 14 Cze 2010
Posty: 10
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

ludzie pomocy!!!
ja do tego mam 14 lat wiec bedzie mi ich ciezko przekonac,bo wystarczy ze w google wbija woodstock i im wyskoczy wszystko,co ja raczej bym zataila :mrgreen:
ale juz powiedzmy mam w glowie zarys strategii,ktora wykorzystam,by ich przekonac 8-)
 
 
Greenflag  
Coś już napisał
Make it Green


Wiek: 38
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 69
Skąd: nie pamiętam już
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

- Cześć mamo. Cześć tato.
- Coś się stało?
- Wychodzę
- Gdzie?
- Bawić się z kolegami
- Kiedy wrócisz?
- Może za tydzień

I rura na pociąg, tylko sobie przygotuj wszystko wcześniej :lol:
 
 
 
Paulina  
Forumowy prawiczek
Kocham życie

Dołączyła: 14 Cze 2010
Posty: 10
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

hahah...no przygotowane wszystko na pewno będe miała :mrgreen:
a właśnie,a co do pociągu,to jak ze Słupska na woodstock dojechać??bo ja sie w tych sprawach nie za bardzo orientuje... :oops:
 
 
Jorguś  
Lubi pieprzyć
Jorgus89


Wiek: 34
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 358
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

albo powiedz jej ze masz letnia szkole i ze bardzo chcesz sie uczyc i ze Cie nie bedzie to moze Ci przy dobrej bajerze wiecej kasy wyciagniesz:D:D
 
 
 
Paulina  
Forumowy prawiczek
Kocham życie

Dołączyła: 14 Cze 2010
Posty: 10
Skąd: Słupsk
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

w sumie moze i tak...cos sie jeszcze wymysli,a jak sie nie zgodzi,to trudno najwyzej trzeba bedzie z chaty nawiac..ale to tylko w ostatecznosci :-P
 
 
Dahomej  
Administrator
vel.Grześ


Wiek: 35
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 1895
Skąd: Rio/Wrocław
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

Puśćcie mamusi i tatusiowi Najgłośniejszy Film Polski, jest na tubie. Film trochę stary, ale co roku atmosfera jest taka sama, więc myślę, że to jest dobra karta przetargowa ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - manga