Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Muzyka
Autor Wiadomość
szczyglet  
Forumowy prawiczek
Oi !

Wiek: 30
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 33
Skąd: Wojkowice
Wysłany: Wto 01 Cze, 2010   Muzyka

Myślę że przyda się taki temat, żeby pogadać ogólnie o muzyce. Czym jest ? Czym jest dla was ? Co wam daje? Itp. I żeby porozmawiać o ludziach, którzy ja Tworzą o Artystach i Muzykach. Myślę że każdy będzie chciał się wypowiedzieć.


Więc dla mnie muzyka jest sposobem wyrażania się. Kiedy jestem zdesperowany czy wkurwiony na ludzi słucham np. Paktofoniki : nowiny. Kiedy zawiodłem swoją mamę słucham Dżemu- list do M. To są tylko przykłady. Nie zamykam sie tylko w jednym stylu muzycznym, dlatego że słucham Artystów, a tacy tworzą w różnych typach muzyki, od HIP-HOP aż po Blues.
Kocham Artystów którzy poświęcili dla muzyki całe życie,śpiewali swoje teksty i grali swoją muzyki.(wkur***ja mnie w dzisiejszych czasach, jak widzę piosenkarkę która śpiewa nie do swoich tekstów i muzyki, chociaż żeby umiała śpiewać, A jest jest tylko Piosenkarką dla tego że ma sylikonowe cyce). Muzyka mi wiele w życiu pomogła, i też spieprzyła. Moje autorytety życiowe związane z muzyką Polską to R.Riedel, G.Ciechowski i P.Łuszcz znany jako Magik.


Jak jest u was z muzyka ?
 
 
 
Lasi  
Coś już napisał
Pozytywne myślenie:)


Wiek: 33
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 64
Skąd: Stamtąd:)
Wysłany: Wto 01 Cze, 2010   

Dla mnie muzyka jest sposobem na życie:) Cokolwiek robie, zawsze mam w głowie muzyke:) Blues i Reggae to moje życie...
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Śro 02 Cze, 2010   

Ogólnie miałem chyba takie same myślenie, muzyka pozwala pozbyć się mi agresji której jest we mnie wiele - ale czasami ją pobudza i wznieca.
Muzyka wzlotem i upadkiem
Ekstazą i cierpieniem.
Spokojem i szaleństwem.
Sacrum i profanum.
Wszystkim - i niczym, albo właśnie tym.

Potrafi zachwycić, obrzydzić, zafascynować, zniechęcić.

Jedynego stylu jakiego nie trawię to muzyka operowa, jak słyszę te darcie pyska to mam ochotę komuś przyłożyć, no ale gusta guściki - a poza tym to ciężko nie trafić w moje gusta.
 
 
Dusza_Lasu  
Forumowy prawiczek
Metal up Your Ass


Wiek: 33
Dołączyła: 01 Cze 2010
Posty: 2
Skąd: Żary/Tuplice
  Wysłany: Śro 02 Cze, 2010   

Dla mnie jest po prostu sposobem na: życie, wolność i podróż do innego świata :)
 
 
 
metalwoman  
Forumowy prawiczek

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 27
Skąd: Konin
Wysłany: Śro 02 Cze, 2010   

Dla mnie muzyka jest ważna . Muzyka jest dla mnie sposobem na odstresowanie się ,odreagowaniem ,przeniesieniem w inny świat i nic innego się wtedy nie liczy
 
 
 
Jorguś  
Lubi pieprzyć
Jorgus89


Wiek: 34
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 358
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010   

A dla mnie jak tlen:):) bez tlenu nie da sie zyc i to samo bez muzyki;p
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010   

Ciężki temat.
Czym jest muzyka?
Wszystkim.
Sposobem wyrażania siebie, sposobem na nudę, sposobem na zarobienie kasy, sposobem na oddanie czci bóstwom (wszak taką rolę na początku pełniła), sposobem na uszczęśliwianie ludzi.
Jest tego dużo.
Czym jest dla mnie?
Hmm... Nie wiem. Jest w moim sercu już tak długo, że zapomniałem po co tam jest. Jest bo jest. A jak jej nie ma to czuję się dziwnie.
Jak bym sobie w pracy latać ze słuchawkami to by była cały czas. A tak zostaje gwizdanie i nucenie.
 
 
oluś  
Forumowy prawiczek

Wiek: 29
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 13
Skąd: PL
Wysłany: Pią 11 Cze, 2010   

jest jedna odpowiedź-WSZYSTKIM.
Jestem otwarta na wszystkie style muzyczne,ale wyjątek stanowi pop (chyba,że jest to naprawdę DOBRY pop) i disco polo. Opery też nie nawidziłam,ale gdy Nightwish zaczęłam słuchać to zmieniło się moje podejście do operowego głosu.
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 11 Cze, 2010   

Oj jak mi ktoś przyjebie sopranem po uszach to do tej pory mam usilną chęć opuszczenia takiego pomieszczenia :mrgreen: i to bynajmniej nie ze względu na natężenie dźwięku :mrgreen:
 
 
oluś  
Forumowy prawiczek

Wiek: 29
Dołączyła: 23 Maj 2010
Posty: 13
Skąd: PL
Wysłany: Nie 20 Cze, 2010   

Simon napisał/a:
Oj jak mi ktoś przyjebie sopranem po uszach to do tej pory mam usilną chęć opuszczenia takiego pomieszczenia :mrgreen: i to bynajmniej nie ze względu na natężenie dźwięku :mrgreen:


:-D nie mowie,ze wszystkie glosy mi podchodza,jestem bardzooooo wybredna-w takim glosie musi byc to 'cos',tak wiec nieliczni sie pod moj gust wpasowuja,bo wiekszosc mnie wkurza :-D :-D
 
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Czw 01 Lip, 2010   

muzyka musi mieć nuty aby ją tak nazywać, a większość tandety jaką dają dziś w tv to zapisuje się tylko jednym znakiem na jednej linii.
dlatego pozostaje miłośnikiem muzyki klasycznej, poezji śpiewanej, i innych nurtów które nie są tworzone na komputerze tylko na instrumentach
 
 
 
Myszonka  
Lubi pieprzyć


Wiek: 30
Dołączyła: 20 Lip 2010
Posty: 322
Skąd: siem-ce
Wysłany: Sob 24 Lip, 2010   

czym jest muzyka? zależy jak to rozumieć. Dla mnie muzyką jest i ostre walenie w gitarę i ciche krople deszczu.
Wszystko co sprawia mi przyjemność, kiedy to słyszę...
hmm, żeby nie robić z tego pseudoliterackiego wywodu, powiem tylko tyle.
dla mnie muzyka jest WSZYSTKIM
ale WSZYSTKO nie jest muzyką ;]
 
 
 
WaAaFeL  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 7
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 26 Lip, 2010   

Stary Rock, Metal, Reaggae to jest dla mnie muzyka.
Mam swoje pisoenki na dola, na silownie, na rower, na kibel, do grania, do wszystkiego ;]
Kazda spelnia inna funckje i dziala na swoj sposob ale pomaga i to najwazniejsze.
 
 
wojciecheu  
Rozkręca sie
Samotnik

Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 102
Skąd: Swarzędz
  Wysłany: Wto 03 Sie, 2010   

Rock/Metal dają mi więcej niż ludzie, gdyż ja nie nigdy jescze nie miałem prawdziwych przyjaciół. :-( Czuje się zrozumiany, zaakceptowany i zmotywowany do działania - generalnie cały czas do przodu. Polska grupa, przy której mogę bez problemu wypłakać jest TSA, które dało wspaniały koncert na festiwalu w Jarocinie, mogliby zagrać jescze pierwszy karabin i heavy metal świat. Czułem się potrzebny na tym koncercie, należałem do jakiejś zbiorowości i byłem w pewnej symbiozie z innymi . Szkoda, że tak późno zacząłem jeździć na koncerty/festiwale (perwszy raz kiedy miałem 18 lat) tłumacząc sobie, że nie mam z kim jechać. Teraz rozumiem, że to była głupia i bezsensowna wymówka, bo znajomi i inni zawsze się znajdą na koncercie.
 
 
Vladek  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 15
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 04 Sie, 2010   

Lubię posłuchać black metalu lub innej "ciężkiej" muzyki przed szkołą aby się na maxa wyluzować, oraz na dobranoc ; )
Czasem posłucham rapu (tak panowie i panie, rapu się słucha a nie HH bo HH to kultura ;) ) ale głównie piosenki "życiowe" typu :
Kod:
Bezimienni - Strych
Bezimienni - Lustro
Bezimienni - Walka
Kailber 44 - + i -
Eldo - Granice
Peja - Kocham
Zeus - Gdy pada strzał
Zeus - W dół
Pc Park - Klatka

Jest ich jeszcze kilka ale to może kiedy indziej.
Piosenka musi mieć taki charakter, że gdy się jej słucha to aż ciarki przechodzą (takie piosenki to np Armia - Jeszcze raz, jeszcze dziś)
 
 
Gypsy  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 12 Sie 2010
Posty: 18
Skąd: Znikąd
Wysłany: Sob 14 Sie, 2010   

Hmm w moim przypadku raczej nie chodzi o wyrażanie siebie, słabo mi idzie komponowanie i te sprawy ^^ Jednak muzyka jest dla mnie bardzo ważna. Był taki czas, kiedy parę osób było przeciwko mnie i spotkałam się z lekkim prześladowaniem. To był dla mnie ciężki okres, ale doznałam w nim również wielu wspaniałych doświadczeń związanych z muzyką, było to bardzo intensywne i słuchanie tej muzyki, uczestnictwo w koncertach, równało się z niewiarygodnymi doznaniami, była to też duża odskocznia od całego syfu, jaki się dział wokół mnie :) I nadal, kiedy słucham Janis, Santany, Led Zeppelin, The Black Keys - czasem można to poczuć w niektórych utworach. Coś, co cię jednocześnie maksymalnie relaksuje, ale też daje tyle radości z słuchania, jest to po prostu piękne doświadczenie, pewnego rodzaju zespolenie z tą muzyką, coś, co bardzo ciężko opisać :)
Hmm... łał i pomyśleć, że wcale nie jestem na haju xD A jeśli chodzi o granie, to uczę się piosenek, które naprawdę uwielbiam i kiedy umiem je zagrać względnie dobrze - czy coś może dać większą satysfakcję? :)

Bardzo ciekawy temat, pozdrowienia dla autora ;) I Ciebie też ;P
 
 
sarojan  
Forumowy prawiczek

Wiek: 35
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 2
Skąd: Zielona Góra / Nuuk
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011   

Muzyka - wolność
Muzyka - człowiek
Człowiek - przesłanie
Muzyka to jedyna miłość która nigdy mnie nie zdradzi a zarazem utuli do snu.
 
 
 
Bronson  
Lubi pieprzyć


Wiek: 36
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 390
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 01 Lip, 2011   

O roli muzyki w życiu napisano tutaj już wiele. Dla mnie jest to przede wszystkim pewna forma dialogu pomiędzy artystą a słuchaczem, dzielenie się swoimi refleksjami czy przeżyciami i niekiedy również tzw. "pomocna dłoń" w momencie kiedy bywam zmęczony czy czymś przybity. Wystarczy że włączam muzykę i świat od razu staje się inny :D
 
 
voo_doo  
Stara Gwardia


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 763
Skąd: T-Town
Wysłany: Wto 05 Lip, 2011   

Simon napisał/a:
muzyka pozwala pozbyć się mi agresji której jest we mnie wiele - ale czasami ją pobudza i wznieca.
Muzyka wzlotem i upadkiem
Ekstazą i cierpieniem.
Spokojem i szaleństwem.
Sacrum i profanum.
Wszystkim - i niczym, albo właśnie tym.

Potrafi zachwycić, obrzydzić, zafascynować, zniechęcić.


DAMN! dobrze powiedziane :)

A wiem że im bardziej ją odkrywam tym bardziej przekonuje się w jak niewielkim stopniu ją poznałem. Ale właśnie kocham to że potrafi mnie zaskoczyć :)
 
 
 
jabbadabbadahat
[Usunięty]

Wysłany: Wto 05 Lip, 2011   

Aleksander napisał/a:
O roli muzyki w życiu napisano tutaj już wiele. Dla mnie jest to przede wszystkim pewna forma dialogu pomiędzy artystą a słuchaczem, dzielenie się swoimi refleksjami czy przeżyciami i niekiedy również tzw. "pomocna dłoń" w momencie kiedy bywam zmęczony czy czymś przybity. Wystarczy że włączam muzykę i świat od razu staje się inny :D
przypisz to do "artystów" których aktualnie słuchają masy... nie mówie oczywiscie o wszystkich bo sa ludzie godni wysłuchania.
 
 
tom_blake  
Coś już napisał


Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 86
Skąd: z Marsa
Wysłany: Nie 10 Lip, 2011   

Według mnie muzyka umarła wraz ze rozpoczęciem XXI wieku, pozostały tylko niedobitki, które potrafią pokazać co oznacza ten termin. Kurcze jak marzy mi się życie w latach 50-80 w Anglii lub USA, mieć okazje posłuchać na żywo Led Zeppelin, The Doors, Beatlesów, Queen, The Animals, The Beach Boys, Jimiego Hendrixa itp. :cry:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi