Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Niez
Wto 27 Lis, 2012
Marsz Niepodległości
Autor Wiadomość
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

W życiu bym nie poszła na taki marsz. Wystarczy sobie poczytać uroczą facebookową stronkę :) Nienawiść aż kipi z monitora. I wmówicie mi może, że nie było tam agresji? Sami używając negatywnie nacechowanych epitetów... Nie jestem ani "lewakiem", ani "faszystą" i nie lubię żadnych fanatyków, niezależnie od ich poglądów.
Poza tym nie rozumiem, czemu dzień, który powinien być dla nas radosny staje się dniem walk politycznych.
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Też kiedyś tak myślałem ale przez ostatnich parę lat coś we mnie pękło i mimo, że nie zgadzam się we wszystkim z organizatorami to i tak uważałem, że moje miejsce 11 listopada jest właśnie tam.
Dlatego Kiziu droga, że jednak część społeczeństwa nie potrafi się radować kiedy widzi, jak władza rządzi Polską. Akurat takie święto sprzyja pokazaniu swojego niezadowolenia, bo trudno o lepszy termin. A uroczystości państwowe zawsze i tak były zwyczajnie smutne i nudne jak flaki z olejem.

A tak dla rozluźnienia dawka humoru ;)

 
 
 
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Cóż, nie znam jeszcze władzy która mogłaby wszystkich zadowolić. Jaka jest lepsza opcja?
Widzisz, nie zgadzasz się do końca z organizatorami, ale czy myślisz, że oni o tym wiedzą? Rosną w siłę środowiska pełne nietolerancji, których działalność była swego czasu zabroniona. W dodatku co może zmienić taki marsz? Nic. Dla mnie to zwykła pokazówka swoich poglądów politycznych. Czym to się różni od marszu osób pokazujących swoją orientację?
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Wiadomo, że żadna władza nikogo nie zadowoli ale obecna moim i wielu innych zdaniem ostatnie co ma na sercu to dobro Polski i Polaków. Dla mnie tak samo nietolerancyjni jeśli nie bardziej są Ci ze środowisk lewicowych, są nawet gorsi ponieważ swoją nienawiść kamuflują pod kwiatkami i pięknymi hasłami.
Organizatorzy zdają sobie sprawę, głupi nie są, więc niech Cię o to głowa nie boli. A że rosną w siłę? To dobrze.
A moim skromnym zdaniem manifestowanie poglądów politycznych nie da się porównać z pokazywaniem swojej orientacji. Ale tego tematu nie drążmy, bo nie o to wtym, w którym aktualnie piszemy chodzi ;)
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

To w końcu jest o Marszu i Święcie Niepodległości, czy o polityce? Pogubiłem się.
 
 
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

A ja w tym pierwszym też nie widzę nic więcej oprócz pokazówki. Niestety. Zawsze wolałam dialog, rzeczową rozmowę, a nie marsze ludzi wykrzykujących obraźliwe teksty. Nie zmienia to Polski na lepsze. Wręcz przeciwnie - pokazuje że ludzie sami tworzą mury, podziały i nie potrafią się zjednoczyć. Ba, nie chcą... A przecież człowiek to człowiek, niezależnie od poglądów.

Radosław - mówimy o marszu, który jest przecież marszem politycznym. Nie sądzę, żebyśmy zeszli z tematu.
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Ja tam zwyczajnie zawsze sądziłem, że takie święta są apolityczne, tyle. A przynajmniej powinny być. Że są pewne wartości i święta wspólne i powszechne, których polityka zawłaszczać i przypisywać nie powinna.
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Często jest tak, że aby rozmawiać najpierw trzeba pokrzyczeć i to w tym chodzi. Wiadomo, że marsz ma podtekst polityczny ale chodzi o pewną opcję i wizję, a nie konkretną partię czy formację.
Podział to stworzyli Ci, którzy zaczęli organizować inne marsze, m.in prezydent. Do 2010 nikt czegoś takiego nie robił. Powstała instytycja Marszu Niepodległości. Rok później kontrmanifestacja lewicowców. Teraz do tego upartyjnione obchody z Komorowskim. Też nie chcę podziałów ale nie jestem w stanie przystać do pewnych opcji po prostu. Świat nie jest idealny :)
 
 
 
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Osobiście uważam, że powinien być to dzień wspólnego świętowania. Szkoda mi, że zmieniło się to w jakieś śmieszne polityczne potyczki. I żeby nie było - nie jestem też za kontrmanifestacją. Wiem, że Świat nie jest idealny, tylko skoro tak jest, to czy musimy wszystko jeszcze bardziej komplikować?
Nie zauważyłam, by powstał jakikolwiek dialog po tych "krzykach". Według mnie nikt tu nie chce rozmawiać, a jedynie się wyżyć. Najlepiej na kimś o innych poglądach.
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Dniem świętowania niestety nigdy specjalnie nie był. Moim zdaniem dopiero Marsz mimo swojej polityczności takim go uczynił. Sprawa braku dialogu jest złożona. Jak powstanie konkretna siła polityczna wtedy dialog nastąpi moim zdaniem. Może czasem trzeba coś trochę skomplikować jeśli ma to w dalszej prespektywie wyprowadzić na prostą? :)
 
 
 
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Cóż, nasze zdania na ten temat są różne, ale dziękuję za rzeczową dyskusję ;) Jak widać, da się pogadać bez agresji ;)
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Są i moglibyśmy jeszcze tak długo przypuszczam :)
A no jak widać, czasem tak czasem nie, nerwy mają to do siebie, że puszczają nieraz :D
 
 
 
Zmartwiony z S  
Lubi pieprzyć


Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 329
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Dialog? Przepraszam bardzo ale jak to sobie wyobrażacie? ;) Patriota i Anarchista nie dogadają się nigdy, chyba że jedna ze stron albo zmieni poglądy albo ustąpi. Osobiście żałuję, że nie było mnie na marszu, dlatego nie chce się wypowiadać stricte o tym wydarzeniu. Generalnie pieprzę każdą ze skrajności, jestem oi'em i nie toleruję za równo nazistów jak i anarcho-komuchów. Każda radykalizacja ma to do siebie, że ciężko jest się z nią porozumieć mając inne poglądy na poszczególne tematy. Aha, nie chce mi się cytować nicków ale ktoś tam nagminnie używał tego frazesu - tolerancja.. dajcie sobie z nią wreszcie spokój :)
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Tolerancja (łac. tolerantia – „cierpliwa wytrwałość”; od łac. czasownika tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”) W tym znaczeniu to ja tolerancyjny jestem do pewnych granic rzecz jasna.
Nie mówię o dialogu z komuchami. Nazistów na marszu nie widziałem, więc nie widzę potrzeby sie do nich odnoszenia. Dialog Polaka z Polakiem może nastąpić zawsze oczywiście jest wiele czynników to warunkujących. A to czy coś z niego wyniknie to inna sprawa.
A co do tego, że Cię nie było to możesz żałować. Żeby tam być i mieć pozytwne odczucia wcale nie trzeba byc radykałem. Do tego morze biało-czerwonych flag na placu defilad widziane spod PKiN-u bezcenne.
 
 
 
kizia  
Na pewno offtopuje
Lubię ser!


Wiek: 35
Dołączyła: 16 Sty 2011
Posty: 799
Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Nie mówiłam o fanatykach. Fanatyków się wystrzegam, bo wiem, że zwykle nie można z nimi podyskutować ;)
 
 
zUe dazy  
Rozkręca sie


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 199
Skąd: Bydgoszcz/Ciechanów
Wysłany: Wto 13 Lis, 2012   

Sister Midnight napisał/a:

pragnę zauważyć, że wszyscy widzą jedynie tych oszołomów, którzy dymili na marszu. boli mnie, że nie widzi się grupy kilkudziesięciotysięcznego tłumu, który przyjechał przejść ulicami warszawy - w taki sposób uczcić to najważniejsze dla Polski święto. najlepiej wyłapać tylko negatywne strony.

Pragnę zauważyć, że nie mam zamiaru uogólniać w kierunku bandytyzmu jak i wybielania uczestników marszu z powodu ich zróżnicowania. Przykład miał jedynie pokazać, że i bez "policyjnych prowokacji" dochodziło do pewnych ekscesów.

Sister Midnight napisał/a:
drogi kolego nie zgodzę się z Tobą, jeżeli chodzi o młodociane aspiracje. zaryzykuję i napiszę, że pewnie koło połowy, jak nie więcej osób idących w tym samym pochodzie co ja było starszymi, dojrzałymi, albo podeszłymi już w wieku osobami, które wbrew pozorom i opiniom pseudopsychologów z wiadomości, wiedziały dobrze w jakim pochodzie idą, niosły flagi, śpiewały i krzyczały wraz z "młodocianymi"
jeżeli chodzi o pójście do pracy.. cóż. każdy świętuje jak uważa, ja jechałam przez pół kraju, żeby być w Warszawie, inni leczyli kaca, a jeszcze inni nawet nie wywiesili flagi , kwestia sumienia i podejścia do Ojczyzny. wróciłam do domu i po niecałych 5 godzinach snu poszłam do pracy i jakoś nie przeszkadzało mi zmęczenie. z drugiej strony, nie czepiając się, pakowanie się do stolicy w taki dzień "przejazdem" uważam za brak wyobraźni, nawet jeżeli "nie było wyjścia"

Nie musisz powoływać się na wiadomości, żadnych nie oglądałem. Tekst o pokrzykujących osobach był pod adresem osób zakłócających. Tylko krzyczenie w eter, bez adresata "precz z komuną, czy czegoś tam o honorze wygląda groteskowo z racji oderwania od kontekstu. Zresztą między tymi hasełkami leciały tekstu na mundurowych. Tylko chciałbym podkreślić że zarówno ta jak i moja poprzednia wypowiedź nie odnosi się do każdego z osobna uczestnika marszu, lecz do pewnych zaobserwowanych elementów. I naginanie jej zarówno w jedną jak i drugą stronę będzie nadinterpretacją i wypaczeniem jej sensu.

Tekst o podejściu do ojczyzny przez pryzmat maszerowania zabrzmiał niestety komicznie, mimo szacunku do twojej osoby jest wiele sposobów na uczczenie tego święta i nie każdy musi się opierać na wydzieraniu się z flagami, w moim wypadku było to zapalenie zniczy na pomnikach ofiar wojny polsko bolszewickiej przed wyjazdem. Co do samej pracy to ja akurat miałem ten luksus że udało mi się pospać 50 minut, ale kilka innych osób z pociągu nie miało najmniejsszych szans na dojechanie na czas^^. Mógłbym złośliwie dodać że pakowanie się na taki marsz w takich okolicznościach i środowiskach połączone z narzekaniem na policję jest brakiem wyobraźni. Jednak zamiast tego tak cynicznie powiem, że to tupanie, te okrzyki, czy cokolwiek co się na tym marszu wydarzyło ani trochę nie poprawiło sytuacji kraju. Było przemanifestowanym pustym gestem. Nawet jeżeli w pewnych sercach były to sprawy ważkie i płonące to zostały rozmyte przez tłum (mam nadzieję że nie zostanie to odebrane jako atak personalny).
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Śro 14 Lis, 2012   

Zmartwiony z S napisał/a:
Patriota i Anarchista nigdy się nie dogadają

A ja uważam, że patriota i anarchista mogą się dogadać, co więcej może to być ta sama osoba.
Nacjonalista i anarchista może się i nie dogadają.
Czy ja to muszę tłumaczyć ?

Gdyby była wojna to bycie patriotą było by oczywiste, nawet nie jeden anarchista wziął by karabin i wyszedł na ulice.
A co to oznacza bycie patriotą w czasie pokoju ?
 
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Śro 14 Lis, 2012   

Wiele rzeczy mniejszych i większych się na to składa. Wywieszanie falgi na święta narodowe, pamiętanie o ważnych rocznicach chociażby poprzez zapalenie znicza przy pomniku takim i takim, wstawanie podczas grania hymnu państwowego. Patriota nie wstydzi się pochodzenia, stara się godnie reprezentować swój kraj i w nim samym i za granicami, z szacunkiem odnosi się do jego historii, ma sercu jego los. Działa działa w organizacjach czy nawet partiach politycznych (jeśli jego/ich celem jest faktycznie dbanie państwo i jego obywateli). I tak dali i tak dali :)
Wiem, że wygląda jak odpowiedź na klasówce z wosu ale po co utrudniać skoro można powiedzieć prosto :)
Ale trochę chyba schodzimy z tematu chociaż czasem aby rozmawiać trza zdefiniować pewne pojęcia :)
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Śro 14 Lis, 2012   

Cytat:
Wiele rzeczy mniejszych i większych się na to składa. Wywieszanie falgi na święta narodowe, pamiętanie o ważnych rocznicach chociażby poprzez zapalenie znicza przy pomniku takim i takim, wstawanie podczas grania hymnu państwowego. Patriota nie wstydzi się pochodzenia, stara się godnie reprezentować swój kraj i w nim samym i za granicami, z szacunkiem odnosi się do jego historii, ma sercu jego los. Działa działa w organizacjach czy nawet partiach politycznych (jeśli jego/ich celem jest faktycznie dbanie państwo i jego obywateli). I tak dali i tak dali :)


A dla mnie patriotyzm w czasach pokoju to przede wszystkim uczciwa praca, jeśli jest możliwość pracę dostać, dbanie o otoczenie, czyli nie rozwalanie przystanków, nie śmiecenie, sprzątanie kupy po swoim psie, szacunek dla bliźniego i pomoc mu w potrzebie, zachowanie kultury i w słowie, i w czynie, szacunek dla przepisów prawa (jeśli jakieś są absurdalne, to zgłaszanie ich i nagłaśnianie), nie jeżdżenie po pijaku, kontakt zarówno z rodzimą, jak i obcą kulturą, literaturą i sztuką, działalność lokalna w celu współtworzenia społeczności obywatelskich, świadomość i używanie jej, czy nawet kupowanie polskich produktów przy porównywalnej jakości z innymi. Ale też dyskusja i krytyka, tak, krytykę zaliczam do patriotyzmu w czasach pokoju. Tak mi się wspomniał konkluzja Stefana Chwina po jednej anegdocie ze spotkania pisarzy. "Przecież ci franuscy pisarze, kalający własne gniazdo, robią sto razy lepszą robotę dla Francji niż nasi grzeczni ambasadorzy polskiej kultury dla Polski. Dumni, swobodni, niezależni dają do zrozumienia, że mogą sobie pozwolić na drwiny z Francji, bo żadna drwina wielkiej Francji nie zaszkodzi. >>Nasze drwiny z Francji świadczą o sile Francji<<". Ale chodzi o to, że krytyka doskonali.
Dochodzi do tego wychowanie, wychowanie to podstawa. W tolerancji, szacunku i chęci poznania świata, ale nie w pobłażaniu i egoizmie. Zwyczajne wychowanie na bycie dobrym i porządnym człowiekiem. Oraz właśnie ten brak egoizmu.
I dodałbym jeszcze chęć uczenia się i poznania, zadawanie sobie pytań wszelkiej natury. Bo to człowieka rozwija, a rozwinięte społeczności to rozwinięta ojczyzna. Choćby mała, czyli heimat, tak jak w moim przypadku, bo dla mnie ojczyzną jest właśnie ten heimat, tereny dawnego Księstwa Gliwickiego - stąd na koniec dodam jeszcze poszukiwania, poszukiwania swojej historii, pamiętanie, skąd się jest i czemu, poznawanie i pielęgnowanie też tej rodzimej kultury, choćby zniszczonej i zapomnianej, oraz sprzeciw przeciwko głupocie i dewastacji. Tak - nie tylko bierne nieczynienie zła, ale też czynny sprzeciw przeciwko jego czynieniu.

I po pierwsze, chociaż na końcu wymienione - ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Za czyny i słowa. Najzwyczajniejsza w świecie odpowiedzialność. Też za to, co powierzone. W tym za stanowiska pracy, gdzie auto firmowe wszędzie wjedzie, a spinacze to dodatek do pensji. Jak i odpowiedzialność za to, co jest powierzone człowiekowi na co dzień.

Rozpisałem się. Dodam jeszcze, czym dla mnie jest patriotyzm w czasie wojny. Nie poświęceniem. Powtarzam - nie poświęceniem. Tylko przetrwaniem. Przetrwaniem przede wszystkim dzieci i młodzieży, przetrwaniem kultury, niedopuszczeniem do niepotrzebnych zniszczeń i strat. Przy czym słowo "konieczność" traktuję ze wstrętem. I wspólnym wysiłkiem w celu odparcia najeźdźcy, wspólnym, nie jednostkowym. I najeźdźcy.

A na koniec Gałczyński i Teatrzyk Zielona Gęś przedstawia ;d

„Xięcia Józefa Poniatowskiego” ze stemplem 1946”

Występują:

XIĄŻE PONIATOWSKI
POETA NORWID
CESARZ NAPOLEON
CHÓR NOWYCH POLAKÓW
i WIELU INNYCH

C z a s: 1813 Bitwa Narodów pad Lipskiem.
M i ej s c e: nad rzeką Elsterą.

XIĄŻE:
Bóg mi powierzył honor Polaków…
(zamierza rzucić się w nurty rzeki, ale w końcu zmienia zdanie)
Dla honoru będę pracował.
(zrzuca mundur, przebiera się w cywilne łachy i przenosi się na Ziemie Odzyskane)

CESARZ:
(jest przerażony)

POETA:
Brawo! Przyszłość narodu zdobywa się potem, a nie krwią.

CHÓR NOWYCH POLAKÓW:
Pracować trzeba jak cholera.
Czyśmy to jacy tacy?
Więcej Osmańczyka, mniej Grottgera
I wszystko będzie cacy.
To bardzo łatwo jest umierać,
żyć trudniej — rzekł Horacy.

CHÓR NOWYCH POLAKÓW i WSZYSCY CZYTELNICY „Listów z fiołkiem”
(razem)
Więcej Osmańczyka! Mniej Grottgera!!
I wszystko będzie cacy.

XIĄŻE:
(machając kannkawą chusteczki z pociągu odjeżdżającego do Wrocławia)
Znudziła mi się ta Elstera,
wolę się wziąć do pracy.

TUTTI—WSZYSCY:
Więcej Osmańczyka! Mniej Grottgera!
I wszystko będzie cacy.

PUBLICZNOŚĆ:
Autor!

AUTOR:
(podpisuje się)

K U R T Y N A
 
 
Pietrucha  
Lubi pieprzyć
Paweł


Wiek: 31
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 434
Skąd: Namysłów
Wysłany: Czw 15 Lis, 2012   

Bastet napisał/a:
Sister Midnight napisał/a:
a ja powiem tak. byłam, widziałam, z mojej strony powiem jebać lewaków i pedalstwo,

I Ty bywasz na Przystanku Woodstock? Z taką nienawiścią i nietolerancją????

Kefir napisał/a:

Radosławie drogi kiedy przestaniesz siać ferment na forum i wszystkich denerwować swoimi postami?

To raczej Ty siejesz ferment....


Ludzie marudzą, że muzyczne woodstock traci swoje ideały, ja bym bardziej martwiła się o towarzystwo które tam się zjeżdża.... :/

Brnąc przez kolejne strony tematu spodziewałem się dyskusji na poziomie, zawiodłem się. Na dodatek posty Kefira, które mają zawsze dla mnie dużą wagę są tutaj nie na miejscu (nie atakuję Cię :D ale nie prowokujmy siebie na wzajem i nie bimy piany), a szkoda bo dyskusja na temat PW to z Tobą przyjemność. Resztę mojej opinii na ten temat wyraziła Bastet.
 
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Pią 16 Lis, 2012   

Możesz myśleć jak chcesz, to wolne forum :D
Moim zdaniem są na miejscu jak najbardziej.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group