Przystanek Woodstock :: Fenomen Hitlera

kotula

To że hitler był genialnym mówcą (kłamcą) i że porwał za sobą rzesze ludzi to jest mało ważne. Najważniejsza jest pamięć o tym co ten pseuoczłowiek zrobił . Jak dla mnie był zwykłą zakąpleksioną gnidą która odpowiada za śmierć milionów ludzi

Simon

Posiądź inteligencję i przebiegłość tej "zakompleksionej gnidy" a w życiu nie będzie Ci źle ;-)

Jeszcze jak nie będziesz zaślepiony ideologicznie, to nawet Cię historia polubi ;-)

kotula

Rud

Hitler powielił schemat jaki zastosował Mussolini żeby dojść do władzy, tylko szybciej. Mussoliniemu zajęło to 6 lat, a Hitlerowi rok. Jak już posiadł władzę zdelegalizował wszystkie partie poza nazistowską. A tak poza tym, to prezydent Hindenburg poparł nazistów (partie NSDAP - założycielem był Hitler w sumie przez przypadek, bo jak po I wojnie stracił zawód-był zajebistym żołnierzem, nawet kapralem, a nie miał matury, więc musiał jakoś zarabiać na życie, to został szpiegiem policyjnym za pieniądze i przez przypadek trafił na zebranie jakiejś partii, gdzie poglądy mu się spodobały i przejął w niej władzę i przemianował właśnie na NDSAP). Hindenburg poparł Hitlera, bo jak były wybory do parlamentu w 32, to poparcie nazistów zaczęło spadać, a konkurowali z komunistami. Przestraszył się, że komuchy dojdą do władzy i mianował Hitlera na premiera Rządu, wtedy Hitler dobrał sobie ministrów no i w połączeniu z jego psychiką, umiejętnością przemawiania i trafiania w to co ludzie chcą usłyszeć, jak już rozbudził w ludziach nienawiść do tego jak jest w Niemczech i bezgranicznie mu zaufali, no to.... A jak już Hindenburg zmarł, to Hitler nasłał SSmanów na SAmanów (wymordowali przywódców SA)tzw "noc długich noży" i już całkowicie przejął władzę. I tyle. Co jak co, człowiek bez matury, bez wykształcenia, a mądrzejszy niż cały nasz rząd.

A jeśli chodzi o żydów, to w planach nie było zabijanie ich, tylko skłonienie do wyjazdu. To co się potem zaczęło dziać, to już inna kwestia.

To taki mega mega skrót, nie z żadnych wikipedi, czy innych stronek.

A słyszeliście Lebensbornach ? - wymyśle chyba Goebbelsa ?

Jumbo

Lyla

Himmler, Goebbels - jeden pies.

Jumbo

Lyla

Żyleta

Fenomen Hitlera polegał na tym iż był on człowiekiem o doskonałej charyzmie.Potrafił swoimi przemówieniami porwać tłumy.Wykorzystał motyw filozofii Nietzschego(mówiącej o braku równości miedzy społeczeństwie o wyższości jednej jednostki nad drugą),faktem jest to że nagiął ją do swoich potrzeb.Moim zdaniem tylko Jezus był od niego lepszy w grze zwanej manipulacją.Podobno że Hitler taki był ze względu na brutalne doświadczenia wyniesione z domu rodzinnego.Na szczęście jego plan nie okazał się aż tak doskonały jak mogłoby się wydawać.

FeSTeR

Żyleta

W pewnym sensie się z Tobą zgodzę.Potknął się o własną zachłanność.

Rud

Tak wracając do Lebensbornów, to nie wiem czy można to nazwać produkcją czystych rasowo. Po prostu SSmani ruchali laski w różnoraki sposób, nie będę opisywać, ale wiadomo, że przemoc i różne udziwnienia też stosowali. W końcu jednym z testów na zostanie SSmanem było wychowywanie szczeniaczka przez rok(spanie z nim, jedzenie z talerza jednego itd), po czym dostawali rozkaz poderżnięcia mu gardła, musieli to bez wahania zrobić. Tak więc te Lebensborny miały służyć przyrostowi dzieciaków w Niemczech. No sposób nie powiem, dość ekhmn... oryginalny...

A Hitler no cóż... Nikt nie wybiera rodziców.

Jumbo

Brat_Sz.

Jumbo

Simon

Mnie się zawsze wydawało, że było to tak
"Nadludzie" - aryjczycy
"zwykli" ludzie - cała postała rzesza ludzi białych
"podludzie" - żydzi i cała reszta niebiałych.
Przy czym "zwykli" ludzie mogli mieć cechy ras aryjskich, ale mogę się mylić, pamiętam to z gimnazjum jeszcze :-P

fajny temat, dość wdzięczny, choć smutny i przerażający to bardzo interesujący.

Rud

Przyrost dzieciaków w Niemczech, żeby miał kto pracować w przyszłości na utrzymanie Niemiec i podzielać poglądy hitlerowskie, a nie po to, żeby było więcej czysto rasowych niemców. O to mi chodziło Jumbo.
Oprócz tego za czasów Adolfa rodziny za 10 dzieci dostawały medale czy coś w tym stylu. A Lebensborny to były zwykłe burdele dla SSmanów i przy okazji rodziły się dzieciaki, a to, że już niby czyste, to wynika z tego, że Ci SSmani je płodzili.
A tak ogólnie ktoś wie co się działoz tymi dzieckakami później i co po skończeniu wojny? Jeśli wychowywało je powiedzmy państwo, to co później?

PianA

ja pierdziu ale wy macie tematy. szkoda gadać idźcie w pizdu

Aras666

[video]http://www.youtube.com/watch?v=D2_nStg11V8[/video]

fenomen Hitlera wyjaśniony

Jumbo

dezaprobator

[video]http://www.youtube.com/watch?v=dmI8erYq3Lk[/video]