Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: dezaprobator
Czw 23 Kwi, 2009
czy gry komputerowe oglupiaja?
Autor Wiadomość
KACZMAR  
Lubi pieprzyć
Ten obcy


Wiek: 38
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 462
Skąd: Kalisz
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2009   

a ja dzieki grom nauczyłem sie angielskiego, gdyż w wiekszośc gier jakie grałem zadania w misji były opisane po anglikansku. a co do gier to lubie pograc w piłke nożna i gry FPS typu: MOH, COD itd lub cos w stylu mafia, godfather.
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009   

To nie temat, kto lubi w co grać. Pytanie brzmi czy gry ogłupiają a jak tak to dlaczego. Specjalnie to przeniosłem do "poważniej" aby było na temat i poważniej.

Moim zdaniem gry komputerowe ogłupiają ludzi na to podatnych. Jeżeli ktoś po obejrzeniu matrixa miał schizy, że żyje w Matrixie, to nic na to się nie da poradzić. Są ludzie, którzy grywają bardzo dużo i są normalni a są ludzie, którzy wczuwają się tak, że potem nie wiedzą kim są.
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2009   

Dezaprobator napisał/a:
To nie temat, kto lubi w co grać. Pytanie brzmi czy gry ogłupiają a jak tak to dlaczego. Specjalnie to przeniosłem do "poważniej" aby było na temat i poważniej.

Moim zdaniem gry komputerowe ogłupiają ludzi na to podatnych. Jeżeli ktoś po obejrzeniu matrixa miał schizy, że żyje w Matrixie, to nic na to się nie da poradzić. Są ludzie, którzy grywają bardzo dużo i są normalni a są ludzie, którzy wczuwają się tak, że potem nie wiedzą kim są.

a Ja uwazam, ze problemem nie sa gry komputerowe, to tak samo jak mowienie, ze narkotyki sa zle, ciekawe w jakis sposob rzecz martwa moze byc ''zla'', o wiele wazniejsze sa powody dla ktorych ludzie tak wczuwaja sie w gry komputerowe, powody przez ktore ludzie Ci nie potrafia sobie poradzic z ''rzeczywistym'' swiatem.
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2009   

NO zdecydowanie się zgadzam. To prowadzi to jasnych wniosków, że należało by edukować ludzi aby nie chcieli się zatracać w grach alkoholu czy narkotykach. Jak będą chcieli to nikt ich nie upilnuje.
 
 
 
voo_doo  
Stara Gwardia


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 763
Skąd: T-Town
Wysłany: Sob 25 Kwi, 2009   

oczywiście wiadomo że na poziomie edukacji można wiele zdziałać ale to się odnosi do wielu kategorii życia... co moim zdaniem nie zmienia faktu że zarówno zażywane narkotyki jak i brutalne gry komputerowe mają na ludzi niekorzystny wpływ(oczywiście nie mam tutaj zamiaru porównywać jednego do drugiego).
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 25 Kwi, 2009   

voo_doo napisał/a:
oczywiście wiadomo że na poziomie edukacji można wiele zdziałać ale to się odnosi do wielu kategorii życia... co moim zdaniem nie zmienia faktu że zarówno zażywane narkotyki jak i brutalne gry komputerowe mają na ludzi niekorzystny wpływ(oczywiście nie mam tutaj zamiaru porównywać jednego do drugiego).

ale czemu niektorzy graja w brutalne gry i nic im sie nie dzieje a inni robia masakry ? Czemu niektorzy zazywaja od czasu do czasu narkotyki i nie zatracaja sie w tym - a inni trafiaja przez nie na bruk ? Jasne, mozna zakazywac i skupiac sie na skutkach, czyli ''zatracaniu sie'' ale chyba lepiej zaczac od przyczyn, przynajmniej tak mi sie wydaje.
 
 
voo_doo  
Stara Gwardia


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 763
Skąd: T-Town
Wysłany: Sob 25 Kwi, 2009   

ale czemu niektorzy graja w brutalne gry i nic im sie nie dzieje a inni robia masakry ? Czemu niektorzy zazywaja od czasu do czasu narkotyki i nie zatracaja sie w tym - a inni trafiaja przez nie na bruk ? Jasne, mozna zakazywac i skupiac sie na skutkach, czyli ''zatracaniu sie'' ale chyba lepiej zaczac od przyczyn, przynajmniej tak mi sie wydaje.[/quote]

tutaj każdy czynnik może mieć znaczenie... przykre dzieciństwo, dorastanie w nieciekawych okolicach(typu dzielnica cudów w legnicy ;P ) nie zbyt przyjazne towarzystwo, brak akceptacji przez społeczeństwo, jakieś dziwne urojenia, słaba psychika itp. Niestety ciężko dotrzeć do takich osób którzy w przyszłości mogą się stać potencjalnymi zamachowcami... Co do zakazów to niestety zaostrzanie prawa nie daje dobrych wyników a pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że często daje efekt zupełnie przeciwny od zamierzonego.
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2009   

voo_doo napisał/a:
Co do zakazów to niestety zaostrzanie prawa nie daje dobrych wyników a pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że często daje efekt zupełnie przeciwny od zamierzonego.

w temacie o narkotykach mozesz sobie przeczytac moja ostatnia wypowiedz ;-) o tym jak dekryminalizacja narkotykow przyniosla pozytywne skutki, oczywiscie, to tylko jeden przyklad, ale mysle, ze mozna to odniesc do wielu rzeczy(np. w stanach w ameryce w ktorych prawo ostro karze morderstwa(smierc) - jest najwiecej morderstw!(w stanach, ktore zdecydowaly sie na mala liberalizacje prawa - problem zmalal))
 
 
JackDaniels  
Rozkręca sie
Ja Pierdole Te Warianty Bo Z Zasady Jestem Anty


Wiek: 37
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 128
Skąd: Okolice Łodzi
Wysłany: Pon 04 Maj, 2009   

voo_doo napisał/a:
Co do zakazów to niestety zaostrzanie prawa nie daje dobrych wyników a pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że często daje efekt zupełnie przeciwny od zamierzonego.
zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej jakis czas rtemu pojawily sie filmiki pokazujace chlopaka ktory wyl doslownie grajac w jakas tam gre ja to sie smialem ale problem jest glebszy niektore gry powinny miec ograniczenia wiekowe a za nieprzestrzeganie ich powinny byc wymierzane kary na rodzicach dopiero rozwijajace sie umysly mlodych ludzi to bardzo cieniutka granica pomiedzy zyciem wirtualnym a rzeczywistoscia.mozna powiedziec okloszowac kazdych nie to nie jest rozweiazanie poprostu rodzice powinni uwazniej sie patrzyc na swoje pociechy niektore gry rozwijaja zobaczcie na taka Stepmanie(sam w nie gram:)) doskonala zabawa przy ktorej cwiczymy swoja koordynacje ruchowa
 
 
MadameLilith  
Forumowy prawiczek
master of illusion

Wiek: 32
Dołączyła: 22 Maj 2009
Posty: 6
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009   

JackDaniels, zgadzam się z tobą, rodzice powinni zwracać większą uwagę na to w co grają ich dzieci i co sami im kupują.
Simon napisał/a:
voo_doo napisał/a:
Co do zakazów to niestety zaostrzanie prawa nie daje dobrych wyników a pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że często daje efekt zupełnie przeciwny od zamierzonego.

np. w stanach w ameryce w ktorych prawo ostro karze morderstwa(smierc) - jest najwiecej morderstw!(w stanach, ktore zdecydowaly sie na mala liberalizacje prawa - problem zmalal))

przypomniał mi sie eksperyment, gdzie w dwóch toaletach umieszczono 2 różne napisy "zakaz rysowania po ścianach" i "prosimy nie rysować po ścianach". I okazalo się, że w tej drugiej toalecie było mniej "grafitti" :-) Ludzie często łamią zakazy, które narzuca im się na siłę
 
 
jasio99  
Forumowy prawiczek
Master Of Metal


Wiek: 32
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 41
Skąd: Radom
Wysłany: Pon 08 Cze, 2009   

Myślę, że duuużo gier ogłupia.. wiem po tym, bo sam gram w różne MMORPG typu MU, WoW, czy Diablo. Nie raz grało się ponad dobę bez zejścia z kompa. Nie mogłem NIC robić jeśli nie miałem tego włączonego. Lekcje przy tym odrabiałem a często grając. Zostało mi uzależnienie od włączonej muzyki, komunikatorów i pisania na forach ( w tej chwili mam 4 fora włączone.. tak dla przykłady ). Nie mając kompa przez 8 dni dostawałem kur*icy..
 
 
 
JackDaniels  
Rozkręca sie
Ja Pierdole Te Warianty Bo Z Zasady Jestem Anty


Wiek: 37
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 128
Skąd: Okolice Łodzi
Wysłany: Czw 11 Cze, 2009   

jasio99 napisał/a:
Myślę, że duuużo gier ogłupia.. wiem po tym, bo sam gram w różne MMORPG typu MU, WoW, czy Diablo. Nie raz grało się ponad dobę bez zejścia z kompa. Nie mogłem NIC robić jeśli nie miałem tego włączonego. Lekcje przy tym odrabiałem a często grając. Zostało mi uzależnienie od włączonej muzyki, komunikatorów i pisania na forach ( w tej chwili mam 4 fora włączone.. tak dla przykłady ). Nie mając kompa przez 8 dni dostawałem kur*icy..

sam przystanek woodstock dobrze robi dedoxalizacje :)) jedziesz pierwszym pociagiem grzejesz ostro przyjezdzaasz do domu i zdychasz wiec masz prawie tydziec detoxu poco terapia u psychiatry kiedy mozna chlac?kiedys tez gralem w mu i tym podobnym teraz tylko czasami zagram w carom3d bilard ale jak mam na to czas prace mam jako taka wiec nie pozwala mi na przesiadywanie w domu:)i love it
 
 
kotula  
Rozkręca sie

Wiek: 37
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 190
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 02 Sty, 2010   

Zgadzam sie z JackDaniels gry same w sobie nie są złe . Tu bardziej chodzi o psychikę gracza , dla tego co potrafi odróżnić świat realny od wirtualnego gra bedzie dobrą zabawą a nie sposobem na życie . Co do dzieci powinny być faktycznie kontrolowane w co graja bo niektóre gry mają faktycznie negatywny wpływ na psychikę dziecka zresztą tak jak telewizja
 
 
Kredka  
Rozkręca sie
Die in Hell!


Wiek: 32
Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 191
Skąd: Bytom
Wysłany: Nie 03 Sty, 2010   

Batman Twoje posty są mega <hahahhahahahahahha> nie mogę xD


gry komputerowe może nie oglupiają ale zjadają czas. i to bardzo. ja sobie od zawsze powtarzam że nie lubię gier komputerowych no i nie gram w nic. no czasem mi się zdarzy zagrać w simsy ale to bardzo rzadko XD
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 03 Sty, 2010   

Kurwa, Ja też nie lubię a gram, wjebany jestem po same uszy :oops: Nawet teraz powinienem siedzieć nad pieprzonym egzaminem a piszę na forum i pykam co chwila w ajsi tałera.
 
 
karka15  
Forumowy prawiczek


Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010   

A ja uważam iż wszystko jest ogłupiające, jak się nie ma umiaru. A te uzależnienia wzrastają wraz z rozwojem technologii. Kiedyś jak nie było komputerów, nie było gier to młodzież wychodziła na zewnątrz a nie siedziała w domach. Wymyślono nowe rzeczy, są tego plusy i minusy. GRanie w gry, słuchanie muzyki. U mnie w klasie chociażby kilkoro już chłopców nie ma kontaktu se światem przez gry. Jeden to ledwo co chodxzi do szkoły, bo musi pograć w LOTRo czy posiedzieć na Tibii. A na przerwach kazdy słucha muzyki, a rozmowy zmniejszają się z dnia na dzień. Wątpie by była na to rada, a rodzice nie są w stanie kontrolować młodzieży 24/h.
 
 
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010   

a co to jest Tibia?
 
 
 
kijana  
Moderator


Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1007
Skąd: Trzebiel
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010   

Najgorsza gra jaka może być
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010   

a tam najgorsza. Są gorsze. Tibia to niskiej jakości MMORPG, znaczy sama gra jest fajna, ale ludzie którzy w nią grają nie i klimat jest chu****
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010   

batman napisał/a:
Nie wiem co Was boli, że jakiś debil siedzi i gra w Tibię 16h/dobę....

no własnie to mnie boli. swiat jest piekny i cały do odkrycia a taki jeden z drugim traci wiekszą czesc dnia po potrzebuje zdobyc widelec z adamantu dający +20 do szybkosci zjadania hot wings z KFC
Jak byłem mały to cholery przez pół dnia kopałem w piłe, robiłem bunkry z kolegami, a po wieczorach na osiedlu gralismy w chowanego
a teraz? kurwa dwa tysiace demotow w poczekalni uzbieranych przez poł godziny bo wszyscy siedza przed kompami i traca swój cenny czas.
pozniej sie ockna i stwierdza: "cholera co ja robiłem przez ostatnie 20 lat zycia? a no tak net, gierki on-line i inne bzdury"
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010   

słuchaj tez lubie sobie zagrac w cos od czasu do czasu. nie ma w tym nic złego. ale z umiarem.
moj najlepszy przyjaciel ma wujka. gosciu ma z 50 dych na karku. Dosiadł sie raz kiedys do nas jak pilismy piwko i ogladalismy film u kumpla. przez godzine pierdolil do nas jak to nie grał w Baldura i jakiego to nie ma poziomu i takie tam.
ekstremalna jest juz sytuacja jak ktos nie potrafi odroznic gry od rzeczywistosci. albo fakty podane np w jakies grze wojennej przytacza na lekcjach historii w szkole (wyjątkiem jest Call of Duty. tam autorzy zawsze starali sie odwzorowac dokładne daty i przebieg wydarzen)
co za duzo to nie zdrowo. i nadal twierdze ze gierki moga ogłupic jak dany osobnik sam na to im zezwoli
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania