Techno na Woodstocku... |
Autor |
Wiadomość |
Simon
Typowy spamer
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1106 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009
|
|
|
Na prawdę stanowi to dla Ciebie aż taki problem ? Rozumiem, że ciężko zasnąć w nocy, ale z 2 strony, jeśli jedziesz na woodstock to chyba nie oczekujesz w nocy ciszy i spokoju prawda ? Powiem nawet więcej, sam bym poszedł się tam pobujać, nikt się tam nie musi przecież dostosowywać, po to jest woodstock, by była różnorodność i tolerancja dla odmienności, by nikt nie musiał się właśnie do niczego dostosowywać, przynajmniej nie jeśli chodzi o takie rzeczy jak gusta muzyczne |
|
|
|
|
Valy
Forumowy prawiczek Drummer Amator;p
Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 16
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009
|
|
|
Kwestia grania jej w nocy nie przeszkadzała mi wogole, ale poprostu nie lubie takiej muzyki (zresztą osoba zakładająca topic chyba tez;p). Nie chciałbym takze zeby za pare lat ,granie techno na PW stało sie czyms oczywistym i naturalnym. Bo festiwal stracilby swoj rock and rollowy klimat. Oczywiscie rozumiem fakt akceptacji różnorodności. pzdr |
|
|
|
|
Simon
Typowy spamer
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1106 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009
|
|
|
Spoko Tylko, że woodstock JUŻ chyba stracił rock and rollowy klimat, ale spokojnie, na dużej scenie raczej się coś takiego nie pojawi :mrgreen: dopóki są to wygłupy paru ludzi, to o klimaty nie ma się co martwić, rozumiem też trochę waszą postawę, ale niestety tak to wygląda, to nie jest dawny Jarocin ani wood69 :mrgreen: Woodstock przestał być hermetycznym zlotem specyficznych ludzi, przynajmniej tak mi się wydaje. |
|
|
|
|
Vivika18
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 04 Sie 2009 Posty: 37
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009
|
|
|
gdyby ktoś ci na sunrisie puścił metal to ciekawe czy byc byl taki zadowolony ;/
i jeszcze jedna sprawa. to festival muzyki rockowej!!! a nie techno, a ich wygłupy doprowadzaja do irytacji te tysiące ludzi.!!na tym etapie moja tolerancja sie konczy i zaczyna zażenowanie, wiec ich nie broń. zreszta... może sam puszczales tam muzyke? |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2009
|
|
|
Valy napisał/a: | Kwestia grania jej w nocy nie przeszkadzała mi wogole, ale poprostu nie lubie takiej muzyki (zresztą osoba zakładająca topic chyba tez;p). Nie chciałbym takze zeby za pare lat ,granie techno na PW stało sie czyms oczywistym i naturalnym. Bo festiwal stracilby swoj rock and rollowy klimat. Oczywiscie rozumiem fakt akceptacji różnorodności. pzdr | tak załozyłem ten temat bo muzyka grana na młocie pneumatycznym ma w sobie wiecej przesłania niz techno. woodstock jest dla ludzi ktorzy przez muzyke dziela sie swoimi pogladami i spostrzezeniami. a co taki słuchacz umcyk umcyk ma ciekawego do powiedzenia oprocz "muzyka napierdalac!"... i pewnie teraz wszyscy sie na mnie rzuca i powiedza ze jestem nietolerancyjny dla innych gatunkow muzycznych itp. tak! kurwa jestem! |
|
|
|
|
Milimetka
Forumowy prawiczek
Wiek: 36 Dołączyła: 04 Sie 2009 Posty: 38 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2009
|
|
|
Eeee bez przesady. Znam "dzieci ery techno" i wielu z nich to na prawdę świetne osoby. Nie zmienia to faktu, ze techno na woodzie jest jedną wielką pomyłką. To jakby jechać na sanrajs i puszczać punka ;)
Ja wyznaję zasadę, pilnować siebie. Jeśli mi się nie podoba to nie słucham ale nie nazywam całej populacji bezmózgimi tępakami tylko dlatego, że słuchają techno. Byłabym wściekła gdybym usłyszała przy namiocie łupaninę ale nie będę oceniać wszystkich po kilku młotach. To tak jak nazywanie woodstokowiczów brudasami.
Trochę bez ładu i składu wyszło ale dziś nawet 3 kawa mi nie pomaga ;) |
|
|
|
|
Boczek
Forumowy prawiczek Jesteś z Nowego Sącza ? NIe!? to pijesz wino !
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Śro 12 Sie, 2009
|
|
|
olala napisał/a: | My mieliśmy namioty na prawo od wojska i w kilka godzin po nas zjawił się nasz sąsiad, który później organizował imprezy house&techno. Miał generator, który padł dopiero o 7 rano- po całej nocy z techno. Na nasze uwagi, że "może by już ku*wa dał spokój" w ogóle nie reagował. A co gorsza, złazili się do niego ludzie i powstała dość spora impreza. Na szczęście drugiej nocy już dał spokój, bo byliśmy na tyle zdesperowani, żeby nasrać mu na ten jego generator. |
o to miałaś namiot koło NAS ( Nowy Sącz ) . Może słyszałaś o akcji :] Szarżuj technomana :] jak goniliśmy technomanów wychodzących z tej " imprezy" wózkiem z Biedronki ?? |
|
|
|
|
Osaa
Coś już napisał
Wiek: 32 Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 81 Skąd: Drzewica
|
Wysłany: Czw 13 Sie, 2009
|
|
|
ja osobiścię lubię posłuchać np trance ale woodstock to wydaje mi się że nie miejsce na taką muzykę |
|
|
|
|
kotula
Rozkręca sie
Wiek: 37 Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 190 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 06 Lut, 2010
|
|
|
po co tacy ludzie jada wogole na woodstock |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Sob 06 Lut, 2010
|
|
|
ja jeżdżę na dyskoteki i jeżdżę tam bo dobrze się tam bawię, nie wiem w czym wam przeszkadzają ci ludzie, okradli wam namiot? biją na Woodstocku? gwałcą? tak na prawdę, nie widzę powodu by nie mieli przyjeżdżać :) |
|
|
|
|
kijana
Moderator
Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1007 Skąd: Trzebiel
|
Wysłany: Sob 06 Lut, 2010
|
|
|
tak samo jak bym pojechał na sanrajsa i zapuścił im HardCore :) w jakiś sposób to przeszkadza. Jak dla mnie to mogą sobie przyjeżdżać byle by problemów nie robili. |
|
|
|
|
Simon
Typowy spamer
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1106 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 06 Lut, 2010
|
|
|
Może nie sanrajsy i inne takie, bo Polska dziwny kraj, ale widziałem już na festiwalu muzyki elektronicznej namiocik z muzyką innego typu, właśnie jakieś tam hardcory i inne takie dźwięki. |
|
|
|
|
harry
ShoutBox no przychódź.
Wiek: 36 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 785 Skąd: Trzebiel wieś
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010
|
|
|
spoko luz jest. ja tam ogolnie nie zwracam na to uwagi. chyba ze ktos faktycznie przesadza.... |
|
|
|
|
kotula
Rozkręca sie
Wiek: 37 Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 190 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010
|
|
|
tak tylko ze przewaznie tacy ludzie jada na woodsa nacpac sie i na chlac i to jest dla nich czar i przesłanie woodstocku |
|
|
|
|
Simon
Typowy spamer
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1106 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010
|
|
|
Znacznie więcej jest panków którzy jadą tam w takich celach |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010
|
|
|
ale z takim punkiem to da sie jescze pogadac i pocpac z nim atakiemu drechowi to chuj wie co sie w bani poprzestawia |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Pon 08 Lut, 2010
|
|
|
też tak uważam... Punków nachlanych i naćpanych widziałem więcej razy niż Dresów nie tylko na Woodstocku, ale chyba w całym swoim życiu :P |
|
|
|
|
CycuS32
Coś już napisał status kłamie!!! jestem -Forumowy prawiczek -
Wiek: 57 Dołączył: 20 Cze 2010 Posty: 70 Skąd: Ok. Rabki-Zdrój ;]
|
Wysłany: Śro 23 Cze, 2010
|
|
|
to jest taki jak by synonim Pancurów żyć z używkami :) z Pankiem zawsze się dogadasz! a z takim dresem? nie ma szans!!! toż to jest naprawdę masakra... dokąd nie robią problemów to niech sobie są na Woodzie ale oni i nie robienie problemów? nie widzi mi się...
a techno to z początków, z lat 80, 90 jak najbardziej jest fajne! sam lubię nieraz posłuchać ich kawałków ponieważ jest to dobrze zrobiona muzyka i nie ma "jeb jeb jeb" tylko... ale tylko i wyłącznie kawałki z początków tego "gatunku" muzycznego bo teraz to nie jest do słuchania po prostu... |
|
|
|
|
Jumbo
Fuck Yeah!
Wiek: 36 Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 1339 Skąd: Stettin
|
Wysłany: Śro 23 Cze, 2010
|
|
|
CycuS32 napisał/a: | a z takim dresem? nie ma szans!!! |
Wiesz... Moi jedni z lepszych kolegów z wojska na których mogłem liczyć i którzy mnie nie zawiedli to właśnie Dresy. I jak przyszliśmy to nikt nie wiedział nic o sobie, nie wiedział jak wygląda na co dzień, nie wiedział czego słucha. Albo jesteś konkretny albo nie. Więc z pełną świadomością mówię że z dresem się dogadasz. |
|
|
|
|
CycuS32
Coś już napisał status kłamie!!! jestem -Forumowy prawiczek -
Wiek: 57 Dołączył: 20 Cze 2010 Posty: 70 Skąd: Ok. Rabki-Zdrój ;]
|
Wysłany: Śro 23 Cze, 2010
|
|
|
faktycznie... źle to trochę sformułowałem... sam tego nie doświadczyłem bo raczej z dresami miałem zawsze problemy, nie licząc tych co są u mnie na wsi ponieważ tych znam od dziecka :oops:
Spotkałem się z kilkoma opiniami ludzi którzy nie widzą świata poza metalem, że tak na prawdę można liczyć tylko na dresów ponieważ oni jak znajdą sobie grupę to tkwią w niej, a w innych subkulturach raczej jest to rzadkością... te osoby mają znajomych dresów których określają jako świetnych ludzi lecz ja niestety nie spotkałem się z tym... raczej tak jak mówiłem miałem kłopoty z nimi więc i dlatego jest takie moje nastawienie chociaż słusznie, źle że stwierdziłem, że to wszyscy. Soryy :oops: |
|
|
|
|
Niez
Junior Admin
Wiek: 35 Dołączyła: 14 Sie 2008 Posty: 1569 Skąd: Siódme piętro.
|
Wysłany: Czw 24 Cze, 2010
|
|
|
no Jumbo 8-) ludzi się poznaje po konkretach,a nie muzyce. z częścią moich znajomych łączyła mnie tylko muzyka,bo nic innego nie mogło,bo poza muzyką się nie dogadywaliśmy,albo nudziliśmy.Dlatego w dupie mam czego człowiek słucha i gdzie imprezuje,nawet przy techno,bo mam takiego przyjaciela,chociaż bawię się na koncertach,a nie dyskotekach.a drugi nawet lubił sobie disco zapuścić :oops: ale koleś jest "taki" 8-)
kiedyś planowaliśmy wspólny wyjazd na PW i wcale nie chcieli tam słyszeć swojej codziennej muzyki,tylko wczuć się w klimat. |
|
|
|
|
|