Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Kradzieże.
Autor Wiadomość
KATA  
Coś już napisał
kotów kat ma oczy zielone


Wiek: 36
Dołączyła: 29 Wrz 2008
Posty: 67
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Mój men znalazł w trawie 20zł, nażarliśmy się jak świnie - dzięki ci, o roztargniony Woodstokowiczu! :mrgreen:

A ja dwa lata temu zostawiłam torbę z całą zawartością na asfaltowej drodze przed dużą sceną. Myślałam, że wziął mi ją kumpel, on myślał, że poradziłam sobie sama. Po dwóch godzinach poleciałam w to samo miejsce, a torba nadal była, choć nieco skopana :lol:
 
 
Milimetka  
Forumowy prawiczek


Wiek: 36
Dołączyła: 04 Sie 2009
Posty: 38
Skąd: Sulejówek
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Ja zgubiłam telefon przy wiosce piwnej. Minęło kilka min od i juz miałam telefon od mamy z informacja, ze ktoś ma mój telefon ;) Zadzwoniliśmy pod mój numer i w ciągu 5 min go odzyskałam. Chciałam serdecznie podziękować dziewczynie w 2 kucykach za to że oddała mojego grata :) Oby więcej takich ludzi.
 
 
sourgirl  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 26 Lip 2009
Posty: 36
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Mój znajomy miał podobną sytuację jak Milimetka - zgubił telefon i po chwili udało mu syę go odzyskać dzięki 2 fajnym dziewczynom :))
jak więc widać, takie akcje się zdarzają
 
 
 
Oliwicia  
Rozkręca sie

Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 107
Skąd: PL
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Rysy napisał/a:
mój kumpel zgubił telefon w czwartek , a w sobotę jakaś dziewczyna go znalazła i mu oddała


no to miał szczęście Twój kumpel, nie ma co..

sourgirl napisał/a:
Mój znajomy miał podobną sytuację jak Milimetka - zgubił telefon i po chwili udało mu syę go odzyskać dzięki 2 fajnym dziewczynom :))
jak więc widać, takie akcje się zdarzają


Milimetka napisał/a:
Ja zgubiłam telefon przy wiosce piwnej. Minęło kilka min od i juz miałam telefon od mamy z informacja, ze ktoś ma mój telefon ;) Zadzwoniliśmy pod mój numer i w ciągu 5 min go odzyskałam. Chciałam serdecznie podziękować dziewczynie w 2 kucykach za to że oddała mojego grata :) Oby więcej takich ludzi.


widać są na tym świecie dobrzy ludzie :-)
 
 
DŻEMfan  
Coś już napisał
Od PW 2006 do śmierci

Wiek: 27
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 83
Skąd: Krosno Odrzańskie
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

ja byłem czwarty raz i wszystko wróciło do domu nawet moje "zgubione" skarpety znalazły się w plecaku po wyciągnięciu 1,5 kg ulotek(fajnie się "powtórkami" ognicho rozpala)
 
 
 
farbenka  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączyła: 04 Sie 2009
Posty: 7
Skąd: ok. Leszna
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

KATA napisał/a:
Mój men znalazł w trawie 20zł, nażarliśmy się jak świnie - dzięki ci, o roztargniony Woodstokowiczu! :mrgreen:

Pewnie moje ;p Nie no ja dzisiątakimi gubiłam także... nie naślę na Was samolotu wojskowego ;p

Jak już wspomniałam zagubiłam ze swojej głupoty i pijaństwa dwie dyszki co na niedziele by się bardzo przydało ;p
A mnie nic nie ukradli, bo kumpela miała takiego lenia, ze przez prawie 4 dni siedziała w lesie przed namiotem, także nie było szans :)
Wczoraj się dowiedziałam, ze jednej kumpeli z mojej szkoły pozbawili telefonu. ;/ Ale tylko z własnej głupoty. innym kumplom zarabali jednego japonka i jednego sandała oO ale na koniec przy zwijaniu się znalazły się 10 m dalej ;p
 
 
miminka  
Lubi pieprzyć


Wiek: 37
Dołączyła: 18 Kwi 2009
Posty: 372
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

KATA napisał/a:
Mój men znalazł w trawie 20zł, nażarliśmy się jak świnie - dzięki ci, o roztargniony Woodstokowiczu! :mrgreen:

my znaleźliśmy 50zł na środku naszej wioski, ale nikogo od nas, tak więc pifko za całość kupili :mrgreen:
 
 
 
Oliwicia  
Rozkręca sie

Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 107
Skąd: PL
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

miminka napisał/a:
KATA napisał/a:
Mój men znalazł w trawie 20zł, nażarliśmy się jak świnie - dzięki ci, o roztargniony Woodstokowiczu! :mrgreen:

my znaleźliśmy 50zł na środku naszej wioski, ale nikogo od nas, tak więc pifko za całość kupili :mrgreen:


haha ale Wam dobrze :mrgreen:
u nas mój boy znalazł dębowe mocne w trawie jak tylko na miejsce swojego rozbicia wpadliśmy ^^
 
 
zarrock  
Rozkręca sie


Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 136
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Ja znalazłam tylko zużytą prezerwatywę :mrgreen: cóż...Jedni znajdują kase i piwo,a inni... :lol:
 
 
 
zdegradowana  
Forumowy prawiczek


Dołączyła: 01 Maj 2009
Posty: 21
Skąd: Chorzów/Katowice
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

nam nie ukradli nic xd może ze względu na to, że wokół znajomi a zawsze ktoś był kto pilnował gdy inni pili xd
 
 
 
Rodzyna  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączyła: 28 Lip 2009
Posty: 32
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

A kiedy mnie okradli wpadłam w paniczny śmiech...dlaczego? a to dlatego,że w namiocie został aparat,telefon,pieniądze wszystkie dokumenty ale złodzieje potrzebowali jedynie kalimaty :mrgreen: Nadal nie zapomnę miny mojego faceta kiedy wchodzimy do namiotu sprawdzamy czy wszystko jest,a tutaj kalimata zniknęła. :mrgreen: No i śledzie,które zniknęły jak już pakowaliśmy namiot,ale sądzę,że mogłam je gdzieś wywalić nie będąc świadoma bo zaliczyliśmy pożegnalnego jabolka i kilka piw.
Naszemu sąsiadowi nic nie ukradli,ale za to zostawili...kupe. :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Fantasmagoria  
Forumowy prawiczek
Brewmaster


Wiek: 34
Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 16
  Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Oliwicia napisał/a:
ja jedną szczoteczkę spotkałam na drodze jak szłam do namiotu na głównej drodze do ASP ;p była bodajże różowa ;p

To już wiem gdzie podziałem szczoteczke... a własnie z drodze z ASP zauważyłem jej brak, a tak po za tym to Czapka moja ukofana postanowiła również się zgubić :-(
 
 
 
maua_czarna  
Forumowy prawiczek
krasná holka:D


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Sie 2009
Posty: 41
Skąd: inąd
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

To mój pierwszy post na forum- witajcie Robaczki kochane:)

Temat niestety jest dosyć nieprzyjemny. Ukradli nam namiot. Nie wmówicie mi, że go zgubiłam :-P Wytrzepano ze środka większość rzeczy (oby ciuchy, które ukradłaś rozleciały Ci się na d*pie :lol: ). Akurat było ciemno i mimo, że przy namiotach byli znajomi- zauważyli chwilę później, że nasze rzeczy leżą na zolu i spakowali je do auta (dzięki chłopaki).
Nie szukaliśmy, bo nie miało to sensu. W każdym razie pierwszą noc spędziliśmy u kumpla poznanego na koncercie. Na ostatnią noc pożyczyliśmy namiot, niestety zamienił się podczas burzy w basen :mrgreen: i spaliśmy w piątkę u znajomych. Było ciepło przynajmniej.
Mam nadzieję, że Cię zalało paskudna złodziejko*.
O płci wnoszę po tym, iż ciuchy męskie pozostały nienaruszone.
 
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Mówiłaś mi już :) :P Pozdrawiam pani szałasowa :)
 
 
 
ademka  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 04 Sie 2009
Posty: 2
Skąd: pionki
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   ZNALAZŁEŚ APARAT? Pzreślij chociaż zdjęcia mailem!

W poniedziałek o 2:00 w nocy przy wsiadaniu do autobusu na dworzec dziki tłum rozdarł mi plecak i aparat Fuji S5600 wypadł na ulicę. Nie dałam rady już się przecisnąć na zewnątrz. Jak ktoś znalazł - może go zachować, ale błagam o przesłanie zdjęć z karty! ademka@o2.pl gg:2247768
 
 
 
Fantasmagoria  
Forumowy prawiczek
Brewmaster


Wiek: 34
Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 16
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

KATA, a Twój men nie znalazł tych 20zł czasem w lasku za małą secna, a przed dużą? Jak tak to podziękuj mu za brutalna pobudkę wywłaną okrzykiem "Kurwa 20zł Znalazłem!"
 
 
 
KATA  
Coś już napisał
kotów kat ma oczy zielone


Wiek: 36
Dołączyła: 29 Wrz 2008
Posty: 67
Skąd: Skierniewice
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Fantasmagoria napisał/a:
KATA, a Twój men nie znalazł tych 20zł czasem w lasku za małą secna, a przed dużą? Jak tak to podziękuj mu za brutalna pobudkę wywłaną okrzykiem "Kurwa 20zł Znalazłem!"
Nie, to było przed laskiem. Szliśmy wtedy razem i bądź pewny, że nie krzyczał, ale za to skakaliśmy z radości oboje ;-)
 
 
Baton  
Lubi pieprzyć
Power Wafel


Wiek: 37
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 341
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Ja nie pamietam drogi z pociagu na PW :P ale jak zgubilem telefon to film mi sie przywrocil jakis kolo go znalazl i mi oddal - dalem mu 8 piw za to. Ch ociaz jak przyjdzie rachunek za telefony do ludzi do ktorych dzwonil to pewnie zemdleje no coz.. Wazne ze czlowiek uczciwy byl. Pozdro dla niego
 
 
 
Amy Haber  
Forumowy prawiczek


Wiek: 39
Dołączyła: 01 Maj 2009
Posty: 43
Skąd: Piła(Silent Hill)
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

To ja miałam cholernego fuksa bo w tej wiosce pogańskiej nic mi nie zabrali dlatego że ludzie tam głównie siedzieli i gadali i nawet nie zwrócili uwagi na mój namiot i moje rzeczy(tylko w sobotę jak z miasta z zakupami wróciłam to mi jakaś ekipa górną część namiotu zdjęła i kilka śledzi się gdzieś zapodziało bo ludzie tak łazili te śledzie gdzieś musiały w trawie zniknąć albo mi je ktoś podkosił)a tak to wszystko miałam w namiocie cały czas ;)
 
 
TSA  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 9
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

ja muszę Wam opowiedzieć swoją historię, która jest na prawdę warta przeczytania i mimo, że skradziono mi telefon, to cieszę się, że mi się to przydarzyło, bo takie rzeczy zdarzają się tylko na Przystanku :]:

w sobotę po południu postanowiłem iść się wykąpać, jako, że byłem strasznie brudny i śmierdzący. poszedłem pod prysznice i wsadziłem telefon do bocznej przegródki od torby, wyszedłem z namiotu i przypomniało mi się, że nie wyłączyłem mojego SE K800i, więc wróciłem, wyłączyłem, włożyłem do przegródki i poszedłem się myć. Aktualnie z naszej ok. dwudziestoosobowej ekipy nie było absolutnie nikogo, wszyscy byli na koncercie, a ja jeden poszedłem pod prysznic. Kolejka nie była długa, wróciłem po jakiś 20 minutach. Chciałem wyjąć telefon i okazało się, że go tam nie ma, ale cała reszta została - pieniądze, dowód, prawo jazdy i karta do bankomatu razem z pinem! no trudno, pomyślałem sobie, że może nie trafiłem do przegródki i znajdę jak będziemy odjeżdżać, ale niestety nie znalazłem, wróciłem do domu i wyrobiłem sobie kartę z tym samym numerem. Dzisiaj napisał do mnie kolega, sąsiad, który też był na woodzie. I napisał mi, że jego kolega z Poznania znalazł SE K800i, napisał do niego, podał mi IMEI, ale ten się nie zgadzał, ale jego koleżanka, też z Poznania, też znalazła SE K800i i napisałem do niej i się okazało, że IMEI się zgadza, to mój telefon! ona znalazła go w wiosce piwnej, od której byłem rozłożony jakieś 50 metrów. powiedziała mi, że był pęknięty z dwóch stron, mimo, że mój był cały. wniosek z tego taki, że złodziej nie mógł go włączyć, ponieważ miałem kupe zabezpieczeń :], i wyrzucił go. dziewczyna, która go znalazła poszła z nim do biura rzeczy zaginionych i tam cudem go włączyli, spisali IEMI i kazali zabrać bo stwierdzili, że jest zbytnio zniszczony. koleżanka, która go znalazła, ostatecznie wyrzuciła go, łamiąc wcześniej karte,

i tak o to przedstawiają się losy mojego telefony, wiem, że brzmi to bardzo dziwnie, ale ta historia naprawdę jest prawdziwa :]

Historię Pewnego Telefonu opowiadał Mateusz z Drawska Pomorskiego, chłopak w różowych włosach :]

Orzeeeł!
  
 
 
Joker  
Forumowy prawiczek
Entschuldigung, hast du eine zigaretten?


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 22
Skąd: Poland
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Mi nic nie buchnęli, zgubiłem tylko moją piękną niebieska szczoteczke. :-(

Ale koleżance ukradli plecak z dokumentami i kasą. Dla mnie głupotą jest trzymać takie rzeczy w namiocie...
Heheh a jeden kumpel miał dziwną sytuację, leżał na plecaku, ktoś zakradł się i próbował go zabrać, kumpel odrazu "co jest kur..?" a gość odrazu w las.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group