Przystanek Woodstock :: Żetony na Woodstocku

FeSTeR

rok temu browar byl po 2,80.

harry

napisali ze najdrozsze jedzenie bedzie za 12zl to moze nie bedzie tak zle tylko ze te zetony stac kupowac:/ a tam pewnie kolejka bedzie ze szok

Marisha

zyjemy w Polsce, moze beda w obiegu podrobione zetony :->

Oliwicia

jestem ciekawa jak to będzie wyglądało z tymi żetonami.. :-|

acobynie

Ja w sumie trochę się obawiam, ale z drugiej strony jadę pierwszy raz więc nie będę miała porównania. Chyba lepiej dla mnie :)

Alien

Akcja z żetonami była jak dla mnie totalnym niewypałem. Na pewno firma sporo na tych plastikach straciła, bo nie tylko ja wolałam kupić sobie w mieście jakieś klopsy czy coś zamiast stać w tych ogromnych - DWÓCH kolejkach. Rok temu prawie każdy posiłek brałam właśnie z tych budek - z różnych firm. A w tym roku nie dałam im zarobić na tym durnym pomyśle. Mam nadzieję, że za rok z tego zrezygnują.

Jumbo

Trochę wkurwiające jest stanie w kolejce o 4 nad ranem po pierdolony żeton i właśnie przed Tobą zamykają okno... Sam też zabrałem jeden do domu ku przestrodze młodemu pokoleniu, ale nie słyszałem żeby ktoś był zadowolony z tych żetonów (no chyba tylko ta firma bo miała monopol na jedzenie) więc myślę że za rok tego już nie będzie :)

BTK

A nas wyhujali na 10 zloty, bo zle wydali reszte i za późno się skapnęliśmy i dali sobie przetłumaczyć, że o dyszke za mało reszty.

Oliwicia

a ja sobie od razu kupiłam w piątek zapas żetonów i w ogóle :P
z tego co słyszałam za rok niby ma nie być tych żetonów bo było mnóstwo skarg.

Sister Midnight

no i chwała najwyższemu, że nie będzie.. nic głupszego chyba nie mogli wymyślić.. wolałam ponad godzinę stać po wodę w kolejce u kryszny;] a i żarełko lepsiejsze było

FeSTeR

to dobrze ze nie bedzie tych zetonow

Jumbo

Oliwicia

a ja się ustawiłam w kolejkę do Kriszny, ale jakoś nie byłam wytrwała i nie kupiłam stamtąd żarełka ;p

Sister Midnight

no dobra nie ma miesa, ale przynajmniej żarcie ma smak, i nie ma pieczywa;]
a nie parówki, co smakują jak papier i to zimny;p

KACZMAR

anez30003

badziewny pomysł...

Horwi

Lepszy pomysł by był z kartą magnetyczną.
Ale już po ptakach ^^
Może na przyszły rok się nada ? :D

tool

Wrecz tragiczny pomysl w tym roku, moze i zetony sie kupowalo szybko, czego juz nie mozna powiedziec o jedzeniu, 1h czekania to chyba dolna granica byla, nie wspominajac juz o cenach i wyborze (brakowalo mi strasznie kaszanek i bigosu, czyli niedrogiego a konkretnego posilku). Zmonopolizowane jedzenie to jedyna rzecz ktora mi sie nie podobala na tym woodstocku, az z braku laku poszedlem 2 razy do Kriszny, ktorego jedzenia za bardzo nie lubie, a kazdy wiekszy posilek byl prze zemnie bardzo rozwaznie rozstrzygany. Co jak co, ale utrudniony dostep do jedzenia mogl sie naprawde okazac fatalny w skutkach, ale naszczescie sie tak nie stalo.

morfi

Dla mnie żetony mogą być. Nie mają one nic wspólnego z kolejkami za zapiekanką, podejrzewam że byłyby one jeszcze większe gdyby każdemu trzeba było wydać resztę. Jedyny minus tych żetonów był taki, że nie można było ich wymienić na koniec woodstocku na kasę, przez co niektórym pewnie zostało trochę plastiku.

Oczywiście że kolejki są mniejsze jak każdy ma odmierzoną ilość żetonów, nie traci się czasu na liczenie kasy przez kupującego, potem przez sprzedawce, a jeszcze będzie problem z wydaniem reszty.