Przystanek Woodstock :: Lou Reed & Metallica

Bronson

To zdjęcie to nie "fake". Pochodzi ono ze strony internetowej, której adres znajdziecie na końcu tego tekstu. Dwie legendy spotkały się i stworzyły wspólnie album , który to trafi do sklepów w październiku. Na stronie poniżej znajdziecie więcej informacji dotyczących tego wydawnictwa.Niemniej fani zarówno zespołu Metallica jak i Lou Reeda są już podzieleni. Mimo że album się nie ukazał już wysuwane są oskarżenia, które można skwitować : "Metallica, why?!"
Nie przedłużając link do oficjalnej strony projektu:

:: KLIK ::

milan

Ciekawe tylko ilu fanów Mety zacznie się mocno drapać w glowę zastanawiając się "Kim do k...y nędzy jest Lou Reed"? Ech...

Myszonka

Kurde, nie wiem kim jest ten pan, bijcie mnie, a nie wiem. Powinnam go znać? Bo poczytalam o nim i piosenek, z tytułów, nie znam.

Ktoś mi podsunie coś dla jasności?

Sister Midnight

mmm Lou, słit Lou.
te piosenkę wszyscy znajom.. chyba
[video]http://www.youtube.com/watch?v=QYEC4TZsy-Y[/video]

hmm no i to jest chyba najbardziej znane Lou Reeda
[video]http://www.youtube.com/watch?v=nJNMnBhf-Ds&feature=related[/video]

ciekawe jak to wyjdzie.. ciekawe..

Aras666

nie znam... mało mnie zresztą to obchodzi :P

milan

Gwoli wyjaśnienia:

James Hetfield wyjaśnił fanom, że album "Lulu", który zespół nagrał z Lou Reedem nie powinien być traktowany jako kolejny longplay Metalliki.

- To coś zupełnie innego - tłumaczy. - To po prostu Lulu. Nie jest to ani Metallica, ani Lou Reed. To projekt, który nam przedstawiono i z którym chcieliśmy się zmierzyć. Niektórzy fani boją się, że to nowa płyta Metalliki, ale tak nie jest. Owszem, jest tam trochę mocnych riffów, ale ja niezbyt wiele śpiewam. Na pierwszym planie jest Lou i jego słowa. Wiem, że niektórym trudno to będzie zrozumieć, ale nie chcemy się ograniczać jako artyści. I zapewniam, nie robimy tego, tylko po to, by namieszać ludziom w głowach. Jak się komuś nie spodoba, niech po prostu poczeka na następny album, gdzie w pełni skupimy się na byciu Metallicą.

Artysta dodał, że materiał na następcę "Death Magnetic" właśnie powstaje.

Płyta "Lulu" inspirowana jest kontrowersyjnymi sztukami niemieckiego ekspresjonisty Franka Wedekinda - "Przebudzenie wiosny" i "Puszka Pandory", których główną bohaterką jest upadła tancerka Lulu. Longplay ukaże się 28 października.

Bronson

milan

Bronson

A może zajrzysz też tutaj ?
:: KLIK ::
Co prawda ukryte to jest ale jak byk pisze co otrzymujemy. Owszem jest to wersja deluxe , co do wersji podstawowej nie mam jeszcze wglądu więc nie wiem czy ten napis też gdzieś będzie majaczył.
Niemniej to że na płycie nie ma żadnego napisu Metallica czy Lou Reed nie oznacza jednocześnie że nie jest to projekt sygnowany nazwą zespołu Metallica i Lou Reed,, czyż nie ? Strona internetowa tego przedsięwzięcia nazywa się tak oto:
http://www.loureedmetallica.com/
Szumne zapowiedzi w prasie typu Rolling Stone i w ogóle promocja odbywa się wokół tego że jest to album zespołu Metallica wraz z Lou Reedem. Nagłe stwierdzenie że nie należy jednak odbierać tego albumu jako tego że jest to kolejne dokonanie zespołu Metallica zaskakuje bowiem promocja kręci się właśnie wokół tego że Metallica nagrywa z Lou Reedem płytę , nie inaczej.

BTW pojawiła się już recenzja tego wydawnictwa , tyle że jest w języku niemieckim:

:: KLIK ::

A co sądzicie o utworze "The View" ?

Lotharet

Przesłuchałem kilka razy "The View". Fanem Lou nie jestem, dlatego też nie podchodzi mi jego monolog (czyli ponad połowa utworu). Do tego Lars ciągle bije w talerze, co też trochę przeszkadza. Z całości najbardziej odpowiada mi solówka, chyba najlepszy moment w tym dość słabym (jak dla mnie) utworze. No cóż, chyba pozostaje mi poczekać na nową płytę Mety.

Sister Midnight

że tak to ujmę - kiszka :roll:

st.anger

Hmm, a dlaczego nie powinno się sygnować albumu tytułem Metallica and Lou Reed, skoro jest autorstwa Matallica'i i Lou Reed'a?
Spotkałem się z wieloma negatywnymi opiniami na temat "Lulu", a szczerze mówiąc sam nie wiem dlaczego.
Ja osobiście wcześniej z Lou nie miałem kontaktu, ale takie kawałki jak te poniżej przypadły mi do gustu:
[video]http://www.youtube.com/watch?v=RtQZdI1K8GM[/video]
[video]http://www.youtube.com/watch?v=aEEecH1zZAc[/video]

A tak nawiasem "Lulu" nie jest dla wszystkich, tak jak metal, czy rock nie jest dla wszystkich. W "Lulu" słychać wręcz perwersje.
Tak czy owak, ten album zostanie w pełni doceniony może za 10, może za 20 lat ze względu na to kto go stworzył.
Nie raz wracałem do "Lulu" i pewnie jeszcze nie raz do niej wrócę, dlatego ze nie jest to płyta Metallica'i ani Reed'a, tylko M&LR
Pozdrock

Pietrucha

Jestem fanem mety (nie ślepym i głuchym) nie od dziś i potrafię oceniać krytycznie moich ulubieńców. Lulu dla mnie to kaszanka. Tak, moja kochana Metallica dała pupy, btw potrafię też przyznać że Lars to teraz cienki perkusista;P

miko95ful

Ja Metallice zawsze lubiłem to był mój taki pierwszy metalowy zespół i słuchałem Metalliki codziennie w wakacje 2007 przesłuchałem wszystkie albumy ale od St.anger... Metallica się popsuła może jedynie umknie parę kawałków z płyty Dead Magnetic ale tak to co się dzieje !