Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
WOODSTOCK UMARL
Autor Wiadomość
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

vvv napisał/a:
Jak dla mnie mogą grać zespoły szeroko rozstawione w gatunkach muzycznych, byle tylko wyjebali scenę lecha i playa. Szczególnie playa.



o tak, zwłaszcza pleja... co to kurwa było w tym roku <zniesmaczony> jebańcy zagłuszali dużą scenę jakimś paździerzem, rozdają tabliczki na fri hags i z kiedyś fajnej inicjatywy zrobili komercyjny szajs... szkoda gadać
a ludzie zaiwaniają w tych fioletowo białych szmatach jak z jakiegoś obozu dla niepełnosprawnych psychicznie...
 
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Z Play się zgadzam, że to porażka, ale co do jednego nie - chustki od Play były genialnym pomysłem bo:

- chroniły przed słońcem noszone na głowie
- zawinięte na rękę zajebiście służyły jako wycieraczka potu z czoła
- można było je pod tyłek dać, żeby nie siedzieć na brudnej ziemi

a więc porównanie do obozu dla chorych psychicznie co najmniej niesmaczne i trafione gorzej niż Mateja w próg na Mamucie.
 
 
 
Bronson  
Lubi pieprzyć


Wiek: 36
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 390
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Kolejny temat utrzymany w duchu starego dziadka pamiętającego czasy wojny i jojczacego nad współczesną młodzieżą. Ech, dla narzekaczy taka rada: zróbcie sami duży darmowy, plenerowy festiwal i to bez pomocy żądnych sponsorów i wtedy wróćcie do tematu i się wypowiedzcie jak tam z zespołami i frekwencją. Pozdrawiam
 
 
Pudelek  
Coś już napisał


Dołączył: 28 Lip 2014
Posty: 95
Skąd: spodchmurykapelusza
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Bronson napisał/a:
Kolejny temat utrzymany w duchu starego dziadka pamiętającego czasy wojny i jojczacego nad współczesną młodzieżą.


a tutaj kolejna wypowiedź w stylu współczesnej młodzieży: jak się nie podoba, to wypierdalać.

Jasne, najlepiej, żeby całe społeczeństwo było potulne, zadowolone z wszystkiego i w żaden sposób nie krytykowało.
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Pudelek napisał/a:
Bronson napisał/a:
Kolejny temat utrzymany w duchu starego dziadka pamiętającego czasy wojny i jojczacego nad współczesną młodzieżą.


a tutaj kolejna wypowiedź w stylu współczesnej młodzieży: jak się nie podoba, to wypierdalać.

Jasne, najlepiej, żeby całe społeczeństwo było potulne, zadowolone z wszystkiego i w żaden sposób nie krytykowało.


Polać mu! Dobrze prawi jegomość!
 
 
 
ia_nn  
Rozkręca sie


Wiek: 36
Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Bronson napisał/a:
Ech, dla narzekaczy taka rada: zróbcie sami duży darmowy, plenerowy festiwal i to bez pomocy żądnych sponsorów i wtedy wróćcie do tematu i się wypowiedzcie jak tam z zespołami i frekwencją. Pozdrawiam


Frazes
 
 
Amigo  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 45
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Kiedy czytam te opinie i przewidywania, dostrzegam pewną prawidłowość: osoby, które mają długi staż, które zaliczyły wiele Woodstocków, pamiętają festiwal dużo prostszy, warunki bardziej spartańskie - są mniej wymagający wobec współczesnych, coraz bardziej wzbogaconych Woodów. Widzą i chwytają w tym zgiełku i gąszczu zachowane elementy pozytywne.
Osoby, które jeżdżą od niedawna i nie znają już innego pobytu, jak tylko z ogromną infrastrukturą, ułatwiającą życie, bardziej zwracają uwagę na wszelkie zmiany, np. dodatkową scenę sponsora, gorszą muzykę itp.
Nie generalizuję i nie robię tu podziału na pokolenia, ale warunki bardziej spartańskie, swoisty surwiwal uodparnia i daje taką stałą tolerancję wobec tego, co jest i co ewentualnie jeszcze będzie.
Długo by wyliczać, czego (oprócz sponsorów) nie było 10 lat temu na polu lub czego było dużo mniej. I jak inaczej logistycznie, organizacyjnie ludzie sobie radzili.
 
 
Pudelek  
Coś już napisał


Dołączył: 28 Lip 2014
Posty: 95
Skąd: spodchmurykapelusza
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

ja akurat zauważyłem coś dokładnie odwrotnego - to ci z krótszym stażem są bardziej zachwyceni, a ci z dłuższym - bardziej krytyczni. Bo oni znają jeszcze Wooda bez łomotu z namiotów sponsorów zajmujących kupę miejsca, frii hugów na kartonach znanej firmy, toi-campów, dresiarzy i wymuskanych fanów elektronicznej muzy, Przystanek Woodstock miast Woodstock Festival Poland itd...
 
 
Piotr_123  
Forumowy prawiczek

Wiek: 34
Dołączył: 10 Lip 2015
Posty: 8
Skąd: Ostrowiec Św
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

moje zdanie jest takie ze my Polacy zawsze będziemy mieli na co narzekać ,to co pasuje jednej osobie drugiej już nie :))
 
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Gdzie tam byli dresiarze? Ale tacy prawdziwi dresiarze, bo ja sobie dres na co dzień też lubię ubrać.

Jakoś rzucał mi się w oczy brak ortalionu i hooligana na Woodstocku :)
 
 
 
goldenboj  
Lubi pieprzyć
Muzyk :)


Wiek: 33
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 469
Skąd: Zbąszynek
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Effol napisał/a:
drn_punk napisał/a:
Największa lipa to te kartoniki z Playa, irokezy z Lecha i puszki piwa z napisem "zaraz będzie ciemno" <rzygi>


Na następnym PW jak dożyję postawię Ci piwko koniecznie z napisem "zaraz będzie ciemno" ;)


Effol napisał/a:
drn_punk napisał/a:
Największa lipa to te kartoniki z Playa, irokezy z Lecha i puszki piwa z napisem "zaraz będzie ciemno" <rzygi>


Na następnym PW jak dożyję postawię Ci piwko koniecznie z napisem "zaraz będzie ciemno" ;)


Eeeee weź mnie, weź mnie :D


ja tam nie mam zamiaru narzekać, bo i po co? Szkoda czasu, lepiej łapać chwile i się nimi cieszyć :) to był mój chyba najlepszy pPrzystanek :) i w sumie podczas tych trzech dni festiwalowych prawie nic nie wypilemi śmiało mogę stwierdzić że pierwszy Przystanek przeżyty na trzeźwo :)
 
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

goldenboj napisał/a:
Effol napisał/a:
drn_punk napisał/a:
Największa lipa to te kartoniki z Playa, irokezy z Lecha i puszki piwa z napisem "zaraz będzie ciemno" <rzygi>


Na następnym PW jak dożyję postawię Ci piwko koniecznie z napisem "zaraz będzie ciemno" ;)


Effol napisał/a:
drn_punk napisał/a:
Największa lipa to te kartoniki z Playa, irokezy z Lecha i puszki piwa z napisem "zaraz będzie ciemno" <rzygi>


Na następnym PW jak dożyję postawię Ci piwko koniecznie z napisem "zaraz będzie ciemno" ;)


Eeeee weź mnie, weź mnie :D


ja tam nie mam zamiaru narzekać, bo i po co? Szkoda czasu, lepiej łapać chwile i się nimi cieszyć :) to był mój chyba najlepszy pPrzystanek :) i w sumie podczas tych trzech dni festiwalowych prawie nic nie wypilemi śmiało mogę stwierdzić że pierwszy Przystanek przeżyty na trzeźwo :)


To dlatego że
a) miałeś brodę
b) inna ekipa
c) byłeś Konczitą na dużej scenie :D


Mnie ze sponsorów tak na serio wkurwia tylko Play, strefa zajmowała prawie tyle miejsca co allegro i Lidl razem wzięte, a tak na serio nic tam ciekawego nie było.

Przystanek Woodstock? umarł, narodził się Woodstock Festival Poland, umarł Król, niech żyje Król. Czy jest gorzej czy lepiej? zależy jak na patrzeć :) Wkurwiają tylko "turyści" nie czujący festiwalu, a jadący bo Woodstock się robi trendy... Dostać kilka razy z frisbee i dostać na odpowiedź że mogliśmy się rozbić gdzie indziej </3 Cóż, trzeba było oddać je czerwonym i był spokój :)
 
 
hermenia  
Forumowy prawiczek


Wiek: 27
Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 16
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Raczej nic nie wniosę do dyskusji, bo był to mój pierwszy Woodstock, ale nie zawiodłam się na nim ani trochę. Wiadomo, nie mam porównania z poprzednimi edycjami, ale jechałam sama, bez żadnych oczekiwań, za to z dużą garścią obaw. Przeżyłam te kilka dni najlepiej jak tylko można, poznałam niesamowitych ludzi, bawiłam się na koncertach i to na wszystkich, na których byłam, bez wydziwiania że coś mi nie podejdzie. Co robi ten festiwal to ludzie, bez dwóch zdań. Wiele razy miałam łzy w oczach, bo nie mogłam uwierzyć że jestem w tak cudownym miejscu i że to wszystko dzieje się naprawdę. Nie przeszkadzał mi ani Play, ani jego pochodne - nie miałam na to czasu, zajęta byłam życiem. W przyszłym roku też przyjadę. Nie wiem czy to nie za odważne stwierdzenie, ale czuję że coś się we mnie dzięki Woodstockowi zmieniło, chyba na lepsze. Czy bawiłabym się lepiej bez tych wszystkich "udogodnień" - nie mam pojęcia, ale bez wątpienia były to jedne z najpiękniejszych dni w moim życiu. :)
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

hermenia napisał/a:
(...)Przeżyłam te kilka dni najlepiej jak tylko można, poznałam niesamowitych ludzi, bawiłam się na koncertach i to na wszystkich, na których byłam, bez wydziwiania że coś mi nie podejdzie. Co robi ten festiwal to ludzie, bez dwóch zdań. Wiele razy miałam łzy w oczach, bo nie mogłam uwierzyć że jestem w tak cudownym miejscu i że to wszystko dzieje się naprawdę. Nie przeszkadzał mi ani Play, ani jego pochodne - nie miałam na to czasu, zajęta byłam życiem. W przyszłym roku też przyjadę. Nie wiem czy to nie za odważne stwierdzenie, ale czuję że coś się we mnie dzięki Woodstockowi zmieniło, chyba na lepsze. Czy bawiłabym się lepiej bez tych wszystkich "udogodnień" - nie mam pojęcia, ale bez wątpienia były to jedne z najpiękniejszych dni w moim życiu. :)

Piękni napisane. Popieram taki sposób przeżycia festiwalu :) Zwracasz uwagę tylko na to co Cię interesuje, nie masz czasu na bzdety i narzekanie :)
 
 
 
Bizkit666PL  
Forumowy prawiczek

Wiek: 42
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 1
Skąd: SZCZECIN
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

ostatni raz byłem na Woodzie w 2007 a był to mój piąty juz , i juz wtedy mi sie ne podobalo .
 
 
olbinho  
Forumowy prawiczek

Wiek: 31
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 24
Skąd: Polska
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

to był mój ósmy Woodstock i dla mnie zdecydowanie najgorszy.
Jako że jest to darmowy festiwal to przyjeżdżają bardzo różni ludzie. Większość ludzi jakich poznałem rzeczywiście była wspaniała i cudowna, myślę, że jakbym miał to procentowo przedstawić to 90% świetnych pozytywnych ludzi a 10% ludzi typowego chamstwa i prostactwa. Dla przykładu podam dwie sytuacje (a było ich więcej).

1. znajomi przyjechali samochodem na pole, wieczorami podczas koncertów przechodnie sikali im na te auto. Kiedy zwracaliśmy im uwagę by tego nie robili, żeby poszli gdzieś dalej do lasu albo do toika to słyszeliśmy odpowiedź że nie rozumiemy idei festiwalu. Koleżanka w akcie desperacji zaczęła świecić latarką po ich penisach i mówiła żeby poszli lać gdzie indziej to większość nic sobie z tego nie robiła albo grozili że wybiją szybę w aucie.

2. Do mojej dziewczyny podbił koleś by poczęstowała go papierosem, ona odpowiedziała że nie ma, wtedy ziomek włożył rękę do jej nerki i stwierdził że ma papierosy i ma mu dać, bo woodstock, bo ma się dzielić tu wszystkim z wszystkimi.

Generalnie nie pamiętałbym już o tych sytuacjach gdyby nie to że mój namiot został okradziony na koncercie Shaggiego ;< straciłem okulary przeciwsłoneczne korekcyjne warte 500zł które kupiłem na dwa tygodnie przed festiwalem.
 
 
malkontent  
Lubi pieprzyć
spodziewaj się niespodziewanego


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 541
Skąd: z żółwiowa
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

Woodstock się skończył? Śmiem wątpić.
Woodstock się zmienia, to fakt. Czy na lepsze czy na gorsze, to już każdy musi sam sobie odpowiedzieć wedle tego czego oczekuje i czym dla niego Woodstock jest.
Niemniej pewnie większość chce więcej tojów, czystszych czyli częściej opróżnianych, więcej kranów z dobrym ciśnieniem, piwa ciągle w przystępnej cenie, free festiwalu...a nie chce pleja ze swoim podwórkiem i wszędobylskimi pierdołami, nie chce lecha w obecnej formie, bankowości natrętnej i innych rzeczy powodujących złości.
Cóż, ale sorry gregory...pewnym rzeczy na tym etapie i w obecnych czasach nie da się rozdzielić. Póki nie ma rollercoasterów pewnie będę jeździł.

Nie chce mi się szukać kto napisał żeby zostawić tylko gastro kriszny, ale to jest jakieś dramatyczne rozumowanie. Brak słów. Albo nie, coś dodam ... <jestem z głupkiem>
 
 
ia_nn  
Rozkręca sie


Wiek: 36
Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015   

malkontent napisał/a:
Albo nie, coś dodam ... <jestem z głupkiem>


To współczujemy <haha> <haha>
 
 
poool90  
Forumowy prawiczek
Left Side


Wiek: 33
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 17
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015   

Postępująca komercjalizacja przyciąga osoby, które kilka lat temu nie pojawiłyby się na PW. Obecność toi-campów i innych wygód sprawia że wiele osób przyjeżdża np. z dziećmi jak do cyrku. Pooglądać paru zafarbowanych ludzi, przestrzec dzieciaka że skończy jak punk śpiący pod Kriszną i obowiązkowo wyciągnąć aparat i filmować koncert. Nic nie mam do rodzin z dziećmi, ale ostatnio mam wrażenie że coraz więcej takiej cebulandii przyjeżdża do Kostrzyna.
Zastanawiam się jak w przypadku tak postępującej komerchy i coraz większej liczby ludzi przypadkowych będzie wyglądał Woodstock np. w 2020 roku.
Zastanawialiście się nad tym?
Bo moim zdaniem powstanie polowe KFC, McDonald's czy inne takie gówno, pare stref innych sponsorów i festiwal jaki znamy teraz (mający jeszcze znamiona dawnych woodstocków) się skończy.
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015   

A właśnie toicamp to świetna sprawa. Ktoś chce dzieciaka nauczyć od małego, że lepiej jeździć na takie festiwale i dobrze się bawić zamiast siedzieć pod blokiem i pić piwko albo ćpać, a chce mu zapewnić jakieś bezpieczne warunki - to dla niego. Do tego dochodzi obecność osób niepełnosprawnych, które niekoniecznie dałyby sobie radę gdzieś na dziko pod namiotem.

Wszystko ma swoje wady i zalety. Jeśli Woodstock ma istnieć to musi przyciągać sponsorów i ludzi. Coś kosztem czegoś.

A z tym KFC i MCDonald's toś Panie pofantazjował niczym Stasiu Lem :) To jest raczej czysta abstrakcja.

Poza tym jak koleżanka wyżej napisała - nie zwracała na to uwagi, podobnie jak ja i praktycznie nie zauważała istnienia tychże rzeczy. Jak ktoś ma zamiar się świetnie bawić to bedzie, jak ktoś ma zamiar narzekać to będzie. Krótka piłka.

Prawda czasu, czas nigdzie się nie zatrzymał, widać to po każdym z festiwali. Wszystko kosztuje, a dobrą energią od ludzi nikt nie zapłaci za czyjąś pracę. Moim zdaniem Woodstock jest festiwalem, który i tak jest ewenementem w swojej formule, a do tego najdłużej starał się opierać postępującej i wszechobecnej komercjalizacji.

I wiem, że niektórym nie w smak są słowa "Jeśli się nie podoba to nie przyjeżdżaj", ale one nie są gówniarskie - one są prawdziwe. Organizator jest gospodarzem, Woodstock jest jego mieszkaniem - akceptujesz zasady gospodarza podczas imprezy, nie narzucasz mu koloru kanapy czy temperatury w mieszkaniu. Atmosfera na jego parapetówce również zależy od Ciebie i Twojego nastroju oraz nastawienia.

Był to mój 12 Przystanek, bawiłem się srogo, omijałem to co mnie nie interesuje lub może zdenerwować. Starałem się nawiązywac przyjaźnie, szerzyć pozytywność i śmiech, nieść pomoc kiedy trzeba. Nie mówiąc o uczestniczeniu w koncertach i eventach. Polecam każdemu - Żanet Kaleta.
 
 
 
Pudelek  
Coś już napisał


Dołączył: 28 Lip 2014
Posty: 95
Skąd: spodchmurykapelusza
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015   

Jaaasiek napisał/a:
A właśnie toicamp to świetna sprawa.

szkoda tylko, że właśnie toi-campy i inne wioski zajmują, często bezsensownie, ogromny obszar, niegdyś zajęty przez normalne namioty. Potem nie dziwota, że ludzie muszą się rozbijać bardzo daleko.

Jaaasiek napisał/a:
a do tego najdłużej starał się opierać postępującej i wszechobecnej komercjalizacji.

walczył, walczył, ale przegrał...

poool90 napisał/a:
Zastanawiam się jak w przypadku tak postępującej komerchy i coraz większej liczby ludzi przypadkowych będzie wyglądał Woodstock np. w 2020 roku.

spokojnie, nowa władza już się o to postara, aby dzięki odnowie moralnej nie było już więcej Woodstocków :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group