Przystanek Woodstock :: Ile mogło być osób na PW?

Pudelek

Zastanawiam się ile w tym roku mogło być osób na Przystanku. Owsiak jak zwykle zawyża i fantazjuje, nie wiem nawet ile tym razem opowiadał, jednak moim zdaniem było nieco mniej niż ostatnio.

Rozbiła mnie natomiast oficjalna informacja od władz woj. lubuskiego, że na polu przebywało jednocześnie maksymalnie 200 tysięcy osób! Wiem jak wygląda pole przy takiej liczbie - mniej więcej o połowę mniejsze, ze znacznie większą przestrzenią między namiotami i, co najważniejsze, nie z tysiącami namiotów po każdych okolicznych lasach. No i przy takiej liczbie kolejki do toiów, kranów, gastronomii są o wiele mniejsze!

Ja stawiam na jakieś 400 tysięcy, może mniej, ale nie na pewno 200 tysięcy!

To właściwie nie ma znaczenia dla uczestników, lecz widać, że znowu ktoś chce coś umniejszyć...

Gocha

Zdecydowanie było mniej ludzi niż w zeszłym roku i dobrze. Zeszłoroczne kolejki do toi toiów były momentami okropne, a ile osób lało w krzakach/po bokach toi toi. Osobiście stawiam na jakieś 400 tysięcy ludzi.

Roni1133

gdzies slyszalem ze kolo 500 tys ale mniej niz w tam tym roku :) Miasto musi podac że 200 bo na tyle dostali pozwolenie na organizacje imprezy masowej :)

Mazu

Jak był Sabaton w 2012 to podawali jakieś 700, a było koło miliona, ale nie mogli podać ze względów bezpieczeństwa.

W 2009 było ok. 400, jeśli rok temu na Comie był milion, to ja stawiam że 900 tys.

aqu32

W naszych okolicach osób było więcej, dużo było też na pierwszym dniu koncertowym, ale ogólnie raczej mniej niż w roku ubiegłym, chyba głównie ze względu na pogodę. Tym niemniej oficjalne pisanie, że w zeszłym roku padł rekord frekwencji też nijak ma się do prawdy, bo ludzi było o wiele, wiele mniej niż w przeludnionym roku 2011. Jeśli w zeszłym rzeczywiście było 750 tys to w 2011 musiało być grubo ponad milion (nieoficjalnie za kulisami mówiło się wówczas o 1,3mln).

Pudelek

zdecydowanie najwięcej ludzi było, gdy grało Prodigy i na pewno Sabaton tego nie pobił - za Prodigy to pół pola stało w jednym wielkim korku.

W zeszłym roku rekord frekwencji? Też się z tym zgadzam, że bzdura, to nawet nie można porównywać do 2011.

Problem jest w tym kto podaje te dane... Owsiakowi w liczby nie wierzę w ogóle, bo były lata, że co roku krzyczał o rekordzie, a gołym okiem było widać, że ludzi jest mniej. No ale jak to - Woodstock bez rekordu? <szok>

PS>w ogóle zastanawiam się jak można dostać pozwolenie na imprezę masową do iluś tam osób, jeśli nie jest ona biletowana i zamknięta? Jak festyn wiejski jest na 1000 osób i wejdzie więcej to będą przeganiać? <zdziwiony>

Roni1133

nie jest tak do konca impreza masowa bodajze zaczyna sie od 2 tys poprostu pisza np ze na danej imprezie bedzie 100 tys osob i wtedy musza zapewnic dana liczbe policji strazy karetek ochrony musza byc drogi Ewakuacyjne itp :) Wogole to straz i policja musi wydac zgode na zorganizowanie imprezy masowej bez ich zgody i wymagan taka impreza nie moglaby sie odbyc :)

Pudelek

tyle, że przewidzieć ile będzie osób to można w remizie OSP albo na koncertach, gdzie są bilety - tutaj nie. I może faktycznie chodzi o to, że karetek/ochrony/lekarzy było na 200 tysięcy, a nie na drugie tyle i żeby nie mieć kłopotów, to lepiej podać oficjalną niższą liczbę.

A drogi ewakuacyjne są przecież na PW od zawsze, w tym roku wyjątkowo nikt się na nich nie rozbijał, co tym bardziej poświadcza, że jednak było mniej niż ostatnio.

butcher

outi

DJPreZes

Na "fanpejdżu" pisali, że ok 500tyś osób. Całkiem możliwe, ale odczuwalnie nieco mniej niż rok temu. Co do "nowicjuszy w centrum" to nie do końca - znajomy już 9 raz praktycznie pod samą sceną, a my z nim po raz 6 :P Sąsiedzi, też praktycznie Ci sami przez te lata.

Kefir

To foto z satelity to tegoroczny Wood rozumiem?
I skąd taką masz? :)

Piotr_123

na Facebooku na oficjalnej stronie PW jest to zajęcie

Kefir

Faktycznie, a tutaj z możliwością zajebistego powiększenia! :D

http://www.mggpaero.com/WOODSTOCK/

Piotr_123

Znalałem Nasz obóz :))

Amigo

Wyjątkowo nie mogłem być na PW w tym roku, dlatego mogę porównywać lata 2005-14, jeżdżąc regularnie. Oglądałem własnie to zdjęcie wszystkich pól namiotowych (robione z drona czy z czegoś w tym rodzaju) - i nadziwić się nie mogę, że za Kriszną było tak bardzo dużo namiotów. To jakieś 40% całej populacji. Nie zapuszczałem się w tamtą stronę. Nie sądziłem, że tam są tak rozległe, ogromne terytoria.
A co do dyskusji nad dawnym Woodstockiem, obecnym i prognozowanym - to naturalne, że on się robi inny. Ale INNY - nie znaczy GORSZY.

Mazu

Pudelek

Sister Midnight

mi się wydaje, że było najmniej ludzi od kilku ładnych lat.. i wcale nie uważam, że to źle <rotfl3>

Kefir

Też tak myślę. Szczególnie widziałem to idąc któregoś dnia zaraz przed koncertami pasażem.
Kolejki do wszystkiego (może oprócz pryszniców ale to zrobiła temperatura) były też krótsze niż ostatnimi czasy.

vvv

ja mam wrażenie że w 2013 było mniej