Gastro na Woodstocku |
Autor |
Wiadomość |
Pudelek
Coś już napisał
Dołączył: 28 Lip 2014 Posty: 95 Skąd: spodchmurykapelusza
|
Wysłany: Pon 03 Sie, 2015
|
|
|
a jak zwykle stołowałem się na mieście, a z bliższych rejonów u Gucia - tam np. hamburger za 5 zł, frytki za 4 zł. Szału nie urywało, ale portfela też nie. |
|
|
|
|
Mazu
Typowy spamer Ninja z Kazachstanu
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sie 2009 Posty: 1050 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 03 Sie, 2015
|
|
|
Gastro przy dużej scenie super - porcje duże, małe kolejki i smaczne.
Najbardziej zaskoczył mnie makaron z brokułami, porcja taka że ledwo ją do stołu doniosłam :P
Gastro przy kranach - jadłam tylko zapiekankę, raz, że droga, a dwa, że niedobra. A fuj. |
|
|
|
|
Pawlosek
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 37 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 03 Sie, 2015
|
|
|
Zapiekanki kapcie (wiadomo, nikt 5 minut nie będzie grillował) ale mimo wszystko dobre. Schabowego raz miałem okazję jeść i tak średnio wyglądał jak i smakował ale mógł to być odosobniony przypadek bo wiele osób chwaliło. Hot dogi xxl na propsie jak rok temu, na dwóch po 6zł danie idealne. Kiełbasa 40cm w bułce też dawała radę. (dobrze zapychało i nie było rewolucji żołądkowych po tym) |
|
|
|
|
vvv
Coś już napisał
Wiek: 28 Dołączyła: 12 Lis 2012 Posty: 53 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 03 Sie, 2015
|
|
|
W tym roku kryszna smakowała mi tak, że jadłam codziennie i śliniłam się na więcej zanim nie poczekałam pare minut by nasycenie nadeszło. Niezwykle długie wieczorne kolejki porównując do poprzednich lat coś chyba znaczyły. Może jakoś inaczej to robili, w tym roku chyba nie było dodawanego miodu do kulki mocy. |
|
|
|
|
Nina94
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączyła: 19 Lip 2015 Posty: 8 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 04 Sie, 2015
|
|
|
To był moj pierwszy Woodstock i zadnych rewolucji żołądkowych nie miałam:) zarcie z Kryszny było mega pyszne:D raz tylko trafiłam na żółty ryż z kurkuma niestety:/ a tak szaszłyk nawet nawet troche tłusty sie trafił:/ makaron ze szpinakiem dupy nie urywał ale dało sie spokojnie zjesc:) |
|
|
|
|
poool90
Forumowy prawiczek Left Side
Wiek: 33 Dołączył: 03 Sie 2014 Posty: 17 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 04 Sie, 2015
|
|
|
Dziwi mnie, że nikt jeszcze nie wspomniał o Pasibusie, bo to moim zdaniem było najlepsze jedznie jakie pojawiło się na PW. Burgery z prawdziwego mięsa, dobry sos i świeże warzywa dodały wiele sił przed pogowaniem :D
A co do stref gastro to tradycyjnie to koło dużej sceny wygrywało pod względem cen, porcji i smaku. Szczególnie polecam placki po węgiersku, bardzo pożywne i dobre, natomiast kebab na całym PW był delikatnie mówiąc kiepski bo mała ilość mięsa i sos składający się w 99% z majonezu to poziom dworcowej budki z żarciem |
|
|
|
|
gnosu
Forumowy prawiczek
Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 19 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Wto 04 Sie, 2015
|
|
|
Jedzonko kryszny pycha tylko szkoda że tylko raz miałem żółty ryż tak to biały ogólnie zdawało mi się jakieś bardziej pikantne niż zwykle no i w końcu miałem porządne wafle a nie okruszki i nie było w nich kminku :D mega hot dog pycha tylko jeden problem za duży na jedną osobę a za mały na dwie :/ zapiekanki u gucia już chyba nigdy nie będą tak pyszne jak dwa lata temu z kiszoną kapustą i tym sosikiem bo i rok temu i w tym roku dawali świezą kapuchę czerwoną a nie kiszoną ... ale największy props dla lidla za pizzerinki z bekonem tanie,pyszne i gorące szkoda tylko że póżniej to już coraz mniej rzeczy w lidlu nawet w piekarni :( A czy wam leszek też tak nie smakował bo dla mnie był przeochydny wolałem obkupić się żubrami na mieście nić pić tego lecha z pola :/ ja chce powrót carlsberga był smaczny i był somers idealny gdy chce się po prostu pić. |
|
|
|
|
bobson125
Coś już napisał
Wiek: 28 Dołączył: 01 Sty 2015 Posty: 51 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 04 Sie, 2015
|
|
|
Jedzonko z Kryszny najlepsze :D nie było sraczkogenne a jadłem w środę i w sobotę
Gastro koło dużej sceny - hotdog XXL bardzo dobry
zupy - straszne
kiełbasa za krew najlepsza
minusem było to że płacąc kartą musiałem iść najpierw do namiotu nr. 1 i później z paragonikiem po jedzenie.
Gastro koło kryszny
kiełbasa z grilla i bigosik jedwabisty + miła obsługa :D
[ Dodano: Wto 04 Sie, 2015 ]
Leszek lany i w puszcze tragedia + te ciągłe kolejki do kas ... w carlsbergu nie było tak,bo było więcej okienek otwartych.
A w lechu nie dość że się spóźnili z otwarciem to jeszcze te okropne piwo. |
|
|
|
|
gnosu
Forumowy prawiczek
Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 19 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2015
|
|
|
No dokładnie lech jest straszny i w dodatku dalej zagłuszają dużą scenę ludu jak był carlsberg to stałem sobie w kolejce po piwko i mogłem słuchać koncertu na dużej i przynajmniej nie traciłem tak wiele a w lechu zagłuszają jakąś beznadziejną muzyką albo nagraniami z przed roku nosz kuurrr... |
|
|
|
|
Piwonia
Rozkręca sie
Wiek: 28 Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 112 Skąd: Ślązaczka
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2015
|
|
|
Wioskę lecha odpuściliśmy sobie po jednym pobycie. nie dało się rozmawiać, nie dało się kontrolować koncertów, nie dało się integrować z ludźmi - wciąż uszy atakowała ich muzyka. Straszne musi być życie managera z lecha - w jego wizji stosunki międzyludzkie trzeba zagłuszyć jak najgłośniejszą rąbanką muzyczną.
Nawet ja pamiętam czasy gdy we wiosce piwnej coś się działo; ludzie razem budowali jakieś babki z piasku używając plastikowych kufli albo jakaś ławka trolowała całą wioskę durną przyśpiewką, którą wszyscy łapali.
Teraz nie ma na to szans. Gust muzyczny lecha zabija każdą próbę interakcji. siedziałam tam i myślałam "straszne jakieś kurduple muszą pracować w tym lechu" i nie mówię tu o ludziach produkujących piwo ale o tych karłach, którzy odpowiadają za strategię sprzedaży.
kurduple |
|
|
|
|
Pudelek
Coś już napisał
Dołączył: 28 Lip 2014 Posty: 95 Skąd: spodchmurykapelusza
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2015
|
|
|
ja od kilku już lat nie bywam na wioskach piwnych z tego właśnie powodu - poza sikami i rąbanką nie ma tam kompletnie nic. A kiedyś najlepsze imprezy i najciekawsi ludzie byli właśnie spotykani na wioskach piwnych! |
|
|
|
|
bobson125
Coś już napisał
Wiek: 28 Dołączył: 01 Sty 2015 Posty: 51 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2015
|
|
|
Chcemy powrotu Carlsberga, tak ludzie narzekali a z lechem nie jest dobrze ... |
|
|
|
|
luklbn
Forumowy prawiczek
Wiek: 32 Dołączył: 20 Lip 2015 Posty: 7 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2015
|
|
|
No w lechu było głośno.
A jeśli chodzi o dobrego kebaba to taki był obok Tesco. Prawdziwe turasy przyrządzały i za 10zł można było się porządnie najeść.
Ogólnie jadłem w gastro karkówke + ziemniaki za 18zł. Trochę drogo, ale chociaż ciepły posiłek. Miałem ochotę też na belgijskie frytki ale zawsze trafialem na taką kolejkę że chyba z godzinę musiałbym stać |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
na lecha macie inny temat, tu gastronomia!
jak dl amnie najlepsze żarcie było na trasie do miasta - dużo i w przystępnych cenach
a pizza chwile przed tesco palce lizać! |
|
|
|
|
zokolic
Lubi pieprzyć Otwarte od 8 do 16
Wiek: 31 Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 362 Skąd: Kołaczkowo
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015
|
|
|
Ja zwykle jadałem w Bristolu, za cenę adekwatną do jakości spożywałem posiłek godny najlepszego mistrza kuchni. Ciepły i gotowy nawet na sucho. Wpieprzałem zimny i ciepły.
Zupka chińska z Vifona... |
|
|
|
|
gersimi
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączyła: 25 Paź 2012 Posty: 25 Skąd: M. M
|
Wysłany: Pią 11 Wrz, 2015
|
|
|
kebab był tragiczny! majonez zamiast sosy, suche mięso, niedoprawione surówki i surowa cebula w środku.
(chyba włączyło mi się zboczenie zawodowe ;p) |
|
|
|
|
Rastagram
Lubi pieprzyć Seksy
Dołączyła: 20 Cze 2014 Posty: 446 Skąd: Jamaica
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015
|
|
|
Kefir napisał/a: | Lody przynajmniej jednego dnia były srakogenne. Kilka osób z obozu które je jadły dostało sraczki, a w menu tego dnia tylko lody właśnie nas łączyły. |
i dzięki Twoim smacznym opowieściom wiele osób uniknęło lodowej przygody
Osobiście zatrułam się kebabem - a raczej mięsem z niego. NIGDY WIĘCEJ CHOĆBYM MIAŁA Z GŁODU UMRZEĆ. AMEN. |
|
|
|
|
|