Przystanek Woodstock :: Enej

danio8111

Enej - polski zespół wykonujący muzykę z pogranicza folku, ska i szeroko pojętej alternatywy, założony w 2002 roku w Olsztynie, przez braci Piotra i Pawła Sołoduchów oraz ich przyjaciela Łukasza Kojrysa, pełniącego funkcję menadżera zespołu. Enej, ze względu na korzenie części składu zespołu, czerpie inspiracje z kultury ukraińskiej. Nazwa zespołu pochodzi od imienia Eneasza – głównego bohatera Eneidy Iwana Kotlarewskiego – ukraińskiej trawestacji utworu Wergiliusza.

Byli rok temu na Krysznie, jak dla mnie ciekawie by było ich znowu zobaczyć ;)

[video]http://www.youtube.com/watch?v=eTJPQ4TW4Jw[/video]

[video]http://www.youtube.com/watch?v=IQSeQECql0Q[/video]

:D

KazikHansen

Proszę nie trollować :)

TSW06

Byłem na ich koncercie w Jarocinie i przekazali mi 3% energii, którą dostałem z filmików woodstockowych z ich udziałem. Strasznie słabo.

Dahomej

Jakby zagrali, to pewnie bym poszedł i bawił się jak durny, ale czy ja wiem czy po raz kolejny bym ich chciał widzieć..? chyba nie.

Elsanka

Niech przyjadą z Donatanem. :))

Mela

DRY CIDER · Lubi pieprzyć Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 300 Skąd: Bristol B-B

Ja ich nie cierpie,no mi to rybka z kim przyjada.Ciekawe ilu forumowiczow bedzie sie cieszyc jakby mieli faktycznie zagrac.

vin

mam podobne odczucia jak Daho :)

Gaja99

Tragedia, nie trawię tego monotematycznego zespoliku. Donatan i Kleo idealnie do nich pasują. Niech piszą i grają ciągle piosenki na jedno kopyto. Radio, skrzydlate ręce, słowianie, więcej słowian, więcej radia - idealnie.

KazikHansen

Pietrucha

Czy lubimy ich czy nie, kwestia sporna. Na pewno duża część festiwalowiczów będzie się świetnie bawić. Jednak jestem za tym żeby festiwal się rozwijał. Wiem że na RaR, Wacken, RiR grają prawie co roku te same zespoły, ale to nie jest argument żeby oglądać przez ostatnie 5 lat te same gęby. Ja na przykład uwielbiam Jelonka, ale na PW mam już go dosyć, to w Ankh, to w Jelonku, to jako gość. Ile można? Widocznie dużo :)

Rastagram

Może na koncert bym nie poszła, ale usiąść gdzieś z piwkiem nie opodal i posłuchać, to czemu nie :)

Jaaasiek

Jeśli będą to płakał nie będę, ale po Jarocinie mam podobne odczucia jak TSW06. W porównaniu do energii, która była na Luxach, Kulcie, Comie czy Grabażu to mnie ciężko było wyłapać nawet 1% tego. Poszedłem do rowu i tam padłem ze śmiechu słuchając coraz to lepszych epitetów pod ich adresem (nie, żebym popierał obrażanie, ale tam naprawdę byłe perełki bez wulgaryzmów).