Przystanek Woodstock :: Dr. Misio

Valy · Forumowy prawiczek Drummer Amator;p Wiek: 38 Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 16

Jak wam się podobał koncert? Dawno nie widziałem takiej ilości ludzi na małej scenie. Nie mam już od dawna ochoty na pogo pod sceną, ale ten koncert mnie porwał. Ile oni mieli pokładów energii.

vin

noo ja tak samo, w ogóle iść nie chciałam w końcu poszłam i usiadłam gdzieś z tyłu, ale nie dało się siedzieć <haha>

na bączka na pewno na nic będę głosować.

Amigo

Byłem na fragmencie koncertu, więc nie oceniam całości. Ale trafiłem akurat na zagęszczenie wulgaryzmów krzyczanych ze sceny. Wkurzyło mnie to i zniesmaczyło. Jeżeli miały to być efekty pod publikę, to bardzo prymitywne. Odszedłem, nie planując słuchać innych piosenek i może takich przecinków.

goldenboj

Vorathiel

Byłem niestety tylko na drugiej połowie.... Kurfa, jeden z najlepszych koncertów mojego życia. Totalnie i całkowicie. I tylko żal, ze nie było transmisji/kamer i nie ma nagrań....

MLS

Stare chuje jesteście jak marudzicie na wulgaryzmy ;) To jest właśnie Dr.Misio :D Ma być po chamsku!

Amigo

Jakubik jeszcze starszy od nas, więc mógłby się trochę opamiętać.

A te chu je w twoim poście to mam nadzieję, że familiarnie, a nie obelżywie. Bo ciebie nikt nie obraża. Forum też do tego nie służy.

Poza tym wulgaryzmy zawsze są oznaką niskiej kultury - nie tylko w muzyce. Jak trochę dorośniesz (skoro jesteśmy za starzy wg ciebie) - to MOŻE to zrozumiesz.

Azunoth

Byłem, gdyż koleżanka poprosiła, nie mając z kim iść.
Wnioski: ch*j, dupa i kamieni kupa, w zyciu nie byłem na bardziej zenujacym wystepie "artysty". Jeśli ściąganie spodni i śpiewanie "jestem dr.misio i mr chuj" jest formą sztuki, to ja sie od takiej sztuki odcinam.
Ludzi rzeczywiście było sporo, ale co w tym jest ciekawego, nie mam pojęcia. Ja też moge sciagnac gacie na scenie i ciekawe, czy przyjdzie tylu ludzi?

milan

Wielu występów na Małej Scenie nie widziałem,ale nie sądzę,by któryś z nich podszedł mi b-j niż Dr Misio.Chociaż dla fanów,którzy widzieli już koncert zespołu wcześniej,odpadała frajda z poznawaniem pewnych grepsów i motywów (część postów powyżej rozbawiła mnie nielekko-trzeba mieć sporo złej woli,by dostrzec w twórczości tych panów tylko bluzgi i ściąganie gaci*).

*Zresztą z premierą nowej płyty ("Pogo"),która ukazała się parę tygodni temu,klapki,gatki i siatkowany podkoszulek idą w kąt i zaczyna się nowe sceniczne rozdanie.

P.s.Kto z szanownych forumowiczów założy się,że za rok zespół Dr Misio zagra na Dużej Scenie?