Przystanek Woodstock :: Budka Suflera

Glober

Muszę przyznać, że jaram się taką muzyką. Uwielbiam to, co Budka grała na swoim pierwszych płytach + częściowo na kolejnych. Ich występ był jedynym, który zaznaczyłem kolorem "muszę być, choćby się waliło, paliło, trzęsło, grzmiało i byłbym pijany". Przy Lao Che czy Jelonku pewnie też mógłbym coś takiego, postawić, ale tego nie zrobiłem ze względu na wyjątkowość koncertu BS - jako jednego z ostatnich w ich historii. Ale tego się nie spodziewałem. Forma Cugowskiego jak i instrumentalistów - zachwycająca. Tyle lat na scenie, a młode zespoły mogą im czyścić buty. Taka muzyka, taki klimat... wzruszające. Nie boję się powiedzieć, że to najlepszy Woodstockowy koncert, na którym byłem w ciągu tych moich czterech edycji festiwalu.

EEEMIIIGROWAŁEM!!

xbluexcatx

Koncert piękny, bez dwóch zdań. Moment gdy wszyscy razem śpiewali Jolkę - niesaaaamowity. Aczkolwiek do teraz mam ciarki na całym ciele, gdy przypomnę sobie ten utwór. Wspaniałe, Pan Cugowski ma cudowny głos, i mam ciary nawet teraz gdy myślę o tym wykonie. :)
[video]http://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U[/video]
Ale ale... Tak chciałam żeby zagrali "Twoje Radio"... :(

Elsanka

Przepiękny koncert, mega klimatyczny. Mam nagranie z Jolki, co prawda wizualnie niezbyt dobre jakości, ale słychać jak wszyscy razem śpiewają i aż się tym wtedy wzruszyłam. Ogólnie, Cugowski ma świetny głos jak na swoje lata i był to jeden z lepszych koncertów na tegorocznym PW.

gucioprawda89

Dla mnie najlepszy na 20PW.

blind

Dla mnie koncert absolutnie magiczny.

berndsen

Niesamowity, wyjątkowy a kiedy wszyscy razem śpiewaliśmy "jest taki samotny dom" to już w ogóle zaczęłam płakać. A tyle było narzekania, że festyn... Chyba ni.

KazikHansen

Jeden z najlepszych koncertów bez dwóch zdań. Cugowski mimo upływu lat ma głos jak dzwon. Wspaniałe wykonania piosenek - a moment kiedy cały Woodstock zaczął śpiewać refren Jolki był po prostu magiczny.

Światłeto

Ja mam 2 zastrzeżenia okołokoncertowe:

1. Szkoda , że Cugowski nie potrafił zdobyć się na to, żeby podejść i podać rękę facetowi na wózku, którego ludzie z 5 minut trzymali nad głowami w tym celu.

2. Czy on się podczas całego koncertu chociaż raz odezwał, czy tylko śpiewał? Chyba tylko jego syn cośtam w drugiej połowie koncertu pogadał, a tak to taśmowo piosenka za piosenką. Tak to przynajmniej zapamiętałem.

goldenboj

Jest taka zasada że jak się nie czujesz w danym dniu frontmanem, nie masz siły, ochoty przemawiać do ludzi to tego nie rób i zostaw to innemu członkowi kapeli :)

Gość

Kojarzycie moze piosenke, przy której Cugowski powitał synów na koncercie? Chyba była to druga z kolei w setliscie?

gucioprawda89

Po kolei zagrali:
1. Sen o dolinie
2. Memu miastu na do widzenia (with Bracia)
3. To nie tak miało być
4. Pieśń niepokorna
5. Noc nad Norwidem (with Bracia)
6. Cień wielkiej góry
7. Lubię ten stary obraz
8. Samotny nocą
9. Jolka, Jolka pamiętasz (with Felicjan Andrzejczak)
10. Szalony koń
11. Jest taki samotny dom (with Bracia)
Na bis:
12. Głodny

Sister Midnight

Gaja99

aqu32

Wg mnie playlista mogła być lepsza, bo na takim koncercie przy przeszło 100 tys widowni liczą się przede wszystkim hity, które jak najwięcej osób kojarzy. Wg mnie zabrakło m.in. Takie Tango, Bal Wszystkich Świętych czy V Bieg, no ale z drugiej strony wielkim ich fanem nigdy nie byłem, więc może i dlatego niewiele kojarzyłem.

xxl

Prawda, pod koniec koncertu i w drodze powrotnej z niego ze wszystkich stron słyszałam wołanie o "Takie tango". Sama byłam nieco rozczarowana, bo liczyłam, że znowu rozśpiewa się wspólnie pół miliona gardeł.

Ale ogólnie koncert bardzo mi się podobał, byłam pod wielkim wrażeniem kondycji wokalnej Cugowskiego.

Tasior

Moja opinia (którą w bardzo podobnych słowach słyszałem też od większości znajomych):
Beznadzieja bo bez Tanga i Balu, słabo bo olał gościa na wózku, ogólnie cały koncert trochę zamulający... Ale na Jolce się popłakałem! Chyba najlepsza piosenka na tym Woodzie! ;)

gucioprawda89

Bal i Tango nie były wpisane w formę koncertu, więc nie wiem dlaczego narzekacie. Ja się nastawiłem na pierwszą płytę, a nie na 'best of'. Dodali kilka kawałków mniej znanych z lat '80, takich bardziej progresywnych + Jolkę z Andrzejczakiem i wsio. Realizacja zapowiedzi w 100% :D

pampers

Budka ssie, ale plus dla Cugowskiego za nową pijacką grę. Za każdym razem kiedy jego brwi wyłaniały się zza okularów trzeba było się napić. Dotrwałem do bisa.

Reamali

Jeju... Przy oficjalnym zaproszeniu członkowie zespołu wyraźnie powiedzieli, że będą grać utwory z Cienia Wielkiej Góry... Czego się spodziewaliście? Cieszcie się, że pojawiła się Jolka, która w ogóle jest nie z tej płyty.

Dla mnie koncert magiczny, bo to niezwykłe usłyszeć tak ponadczasowe utwory.

rookman

Nie sądziłem, że aż tyle osób jara się Budką! :P Mnie akurat ani oni ziębią, ani parzą. Koncert obserwowałem sobie i słuchałem jednym uchem z górki. Ale naprawdę byłem pod wrażeniem jak przy refrenie "Jolki" całe wzgórze darło japy (ja zresztą też :D ). Nawet to sobie nagrałem ;)
Co do braku konferansjerki, to, moim zdaniem, trochę lipa. Lider jednak powinien ogarniać takie rzeczy, zwłaszcza po tylu latach na scenie. Ale jako że, jak wspomniałem, nie zależało mi na tym koncercie, to mógł sobie Krzychu nawet pacierz między utworami odmawiać ;P

Radosław Lubor

A tak w ogóle to... EEEEMIGROWAŁEEEEM! :D