Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: vin
Śro 23 Kwi, 2014
Iron Maiden
Autor Wiadomość
miko95ful  
Lubi pieprzyć
Maiden Family


Wiek: 25
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Skąd: Tuchola
Wysłany: Czw 17 Paź, 2013   

Ironi i Accept na jednym Woodstocku ? Czemu nie ! Może by się zjechało pełno ludzi ale zawsze i wszędzie Ironów !
 
 
Sal_P  
Rozkręca sie
chliporzyg odwantorniony

Wiek: 31
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 287
Skąd: San Skarżysko
Wysłany: Pią 18 Paź, 2013   

vin napisał/a:
No ja bym nie jechała na 2 koniec Polski na coś czego nie lubię ani nie słucham, bo to też zawsze jakieś koszta, dojazd itp ;)


Na drugi koniec Polski nie, ale województwa? Jakby była ekipa to już bym rozważył. A przecież to już mogłoby solidnie podbić frekwencję ;p
 
 
 
Niez  
Junior Admin


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 1569
Skąd: Siódme piętro.
Wysłany: Pią 18 Paź, 2013   

Zgodzę się. :)
Ja bym jechała na duże bezpłatne wydarzenie. Żeby czegoś nowego doświadczyć i zobaczyć co prezentuje na scenie nawet coś czego nie słucham. Tym bardziej,jeśli właśnie jest towarzystwo. Ile to razy byłam na juwenaliach daleko od domu, lecie z radiem i nawet imprezie eski,umps,umps :D W końcu nie wszyscy,których znam są zainteresowani tylko rockiem. Liczy się z kim,a nie gdzie (w tym przypadku na czyim koncercie). Myślę,że moi znajomi niesłuchający IM byliby zainteresowani taką "wycieczką". Nawet ci,którym daleko na Woodstock.
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Pią 18 Paź, 2013   

No właśnie o to mi bardziej chodzi, że nie dość, że nazwa znana nawet ludziom o zupełnie innym guście (nie oszukujmy się, Iron Maiden to jest już coś więcej niż zespół, prawie jak firma), to jeszcze za darmo i zawsze będzie coś w stylu:
- Stary, jedź z nami, może się do nich przekonasz, co ci szkodzi, to za darmo jest, bilet na pociąg nie kosztuje aż tyle.
- Jedź z nami, zabalujemy a przy okazji zobaczym coś dużego na żywo, w końcu za friko.

itp. itd. Działa tutaj dokładnie ta sama zasada co w przypadku Prodigy i jaka zadziałałaby w przypadku Pearl Jam, Metallicy czy Soundgarden.
 
 
 
marceline  
Forumowy prawiczek

Wiek: 31
Dołączyła: 27 Paź 2013
Posty: 3
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 27 Paź, 2013   

Zgadzam się z Tobą, Jaaasiek. Ja osobiście lubię Ironów, ale jestem pewna na 70%, że większość Woodstockowiczów nie będzie zadowolona z atmosfery, która tam będzie. Tak samo jak było z Prodigy. Rozmawiałam z wieloma osobami i nie były zadowolone.

Ja to bym chciala na 20-lecie dużo polskich zespołów! Z przyjemnością zobaczylabym znowu Big Cyc. Uważam, że jeśli zagraliby tak, jak w tym roku, to byłby kolejny, świetny koncert. :))
 
 
KazikHansen  
Typowy spamer


Wiek: 30
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 1237
Skąd: Wrocław/DG
Wysłany: Wto 29 Paź, 2013   

Czy ja wiem czy taki pospolity przedstawiciel subkultury hiphopowej, dresiarskiej, czy jakiejkolwiek innej (swoją drogą tacy ludzie często mają w zwyczaju nazywania metalliką gatunku muzycznego, więc - że tak się spytam - z czym do ludzi), tak powszechnie kojarzy Iron Maiden, to wydaje mi się że jesteście w błędzie. Owszem, nazwa może być kojarzona szerzej przez pokolenie, którego młodość przypadała na lata 80, ale młodzi, którzy niekoniecznie słuchają metalu, mogą co najwyżej coś tam kojarzyć z tych "koszulek z czaszką" co dzieci chodzą. Nie wiem czy wiecie, ale w momencie kiedy w Gdyni odbywał się Open'er (w tym samym czasie w Gdańsku grali Ironi), to spora część miejscowych ludzi w ogóle nie wiedziała że w hali coś się dzieje i było nagle wielkie zdziwienie, że nagle tylu ludzi w okolicy hali. Ja nie mówię, że ten zespół jest kojarzony, ale jeśli ktoś myśli że na Ironów ściągnie dodatkowe 5 milionów fanów, to jak dla mnie jest to trochę na wyrost. W dobie tych wszystkich muzycznych stacji telewizyjnych, gdzie takiej muzyki puszcza się mało, a jeśli już, to poza tak zwanym primetime (no chyba, że mówimy o telewizjach stricte rockowych, ale one mają stosunkowo małą oglądalność w Polsce - w kategorii oglądalności wygrywa w Polsce PoloTV, a więc stacja nadająca muzykę disco polo - też polecam wziąć sobie pod rozwagę). Zastanawiam się, kogo niby Iron Maiden ma ściągnąć poza ludźmi słuchającymi ich (którzy i tak w sporej części na Woodstock jeżdżą - polecam się rozejrzeć chociażby ilu ludzi nosi tam ich koszulki - a zapewne nie tylko oni słuchają tego spośród tam obecnych)? Jak myślicie - czy zespół taki jak Iron Maiden ściągnie na woodstock dresów słuchających Firmy? Czy ściągnie ludzi, którzy zwyczajnie wolą się bawić na imprezach klubowych? Może ściągnie jakieś alternatywne hipsterskie towarzystwo bawiące się na Off Festivalu? A może maniaków rekonstrukcji historycznej wczesnego średniowiecza, którzy w lwiej większości siedzą w trakcie Woodstocku na Wolinie? Może ktoś znowu wysnuje argument że przyjadą jacyś miejscowi ludzie z okolicznych wiosek, którzy okupują jakieś miejscowe remizy? Dajcie spokój, śmiem w to szczerze wątpić.
 
 
 
Sal_P  
Rozkręca sie
chliporzyg odwantorniony

Wiek: 31
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 287
Skąd: San Skarżysko
Wysłany: Wto 29 Paź, 2013   

Ludzie z lubuskiego i graniczących z nim województw, dla czystej fazy naprawdę by przyjechali. Albo może inaczej - ja, gdybym miał okazję za darmo lub po taniości posłuchać Iron Maiden na żywo w dowolnym mieście w Polsce, gdzie mam darmową bazę noclegową i byłaby jeszcze ekipa, zrobiłbym to. A Ironów nie słucham - jedynie cenię i szanuję.

Żeby na Woodstocku było mniej komfortowo i mniej bezpiecznie (!) nie trzeba "dodatkowych" 5 milionów - wystarczy 200-300 tys., w zależności od "niedodatkowej" frekwencji ;p
 
 
 
Ingenue  
Rozkręca sie

Dołączyła: 25 Cze 2013
Posty: 104
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 29 Paź, 2013   

Czy nie jest trochę tak, że Anthrax to substytut Metalliki a Accept to substytut Iron Maiden? Milka kosztuje coś około 5 zł a wyrób czekoladopodobny trochę ponad 2 zł, widzicie analogie? <haha>
 
 
KazikHansen  
Typowy spamer


Wiek: 30
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 1237
Skąd: Wrocław/DG
Wysłany: Wto 29 Paź, 2013   

Mnie to się jednak wydaje, że taki Anthrax czy Accept to dopiero początek i że będą zapraszane coraz większe kapele. Sam Owsiak w którymś blogu mówił, że te wieści się rozchodzą między kapelami, więc siłą rzeczy wydaje się celować w coraz większe nazwy. A co do tego ile ludzi rzeczywiście przyjedzie - no może znasz paru ludzi, ale dla przeciętnego Polaka, który niekoniecznie lubi koncerty czy tego typu wydarzenia nie będzie to zwyczajnie miało sensu ;)
 
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Śro 30 Paź, 2013   

no właśnie, ja się całkowicie podpisuję pod tym co napisał KazikHansen w obu postach.
 
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Śro 30 Paź, 2013   

Obyśmy tego nie musieli weryfikować i żałować, jak będzie podobna granda jak na The Prodigy :)
 
 
 
doggiusz_dog  
Forumowy prawiczek


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 15
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Śro 30 Paź, 2013   

Sytuacji takiej jak na Prodigy nie ma się co obawiać, bo Prodigy ściągnęło dresiarstwo, wiksiarzy i generalnie masę ludzi całkowicie niezainteresowanych Woodstockiem, albo i wrogo nastawionych. Baza fanowska Iron Maiden jest zbliżona do profilu woodstockowicza. Iron Maiden, jak na światową czołówkę, to dla Woodstocku względnie bezpieczny wybór, bo nie ściągnie takiego tłumu jak Metallica czy SOAD, z którymi przeciętny słuchacz radiowy jest bardziej oswojony. Przy odpowiedniej organizacji - czemu nie :)
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Śro 30 Paź, 2013   

Większy tłum = więcej zjebów i większe ryzyko, jaki zespół by nie zagrał ;) Jasne, że na TP się więcej róznorodnych ludzi zjechało (ale i tak to dresiarstwo, remiziarze i technomuły to nie był jakiś znaczny procent, po prostu rzucali się bardzo w oczy na tle reszty uczestników) ale wśród "kuców" też jest wielu agresywnych ludzi i na niejednym koncercie metalowym tego uświadczyłem, chociażby na Deicide w Bielsku B., gdzie kolesie przyczepili się do mnie o wygląd (czapka z daszkiem prostym, bejzbolówka bluza i płaskie buty) i prawie do mordobicia doszło, czy przed halą w Łodzi jak był koncert IM, gdzie ochrona dwóch koszulkowców IM rozdzielała...

Po prostu, 700-900 tysięczny tłum plus dość tani i łatwo dostępny alkohol jest zawsze większym ryzykiem niż 400-500 tysięczny. Nie ma też ryzyka zostać usuniętym z festiwalu, bo jak to skontrolować, więc co niektórzy bardziej spuszczają nogę z hamulca. Nie wyobrażam sobie póki co jak mieli by temu sprostać organizatorzy.

Ale jeśli już IM zagra, to jasnym jest, że wbijam pod scenę i szaleństwooooo :)
 
 
 
Udun  
Na pewno offtopuje

Wiek: 46
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 732
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro 30 Paź, 2013   

...jak bedzie to dobrze;-) z chęcią zobacze..a reszta mi wisi..
 
 
 
MrWoodstock  
Rozkręca sie
Jak wygląda twarz bez Brody ?! JAK DUPA !!!

Wiek: 38
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 126
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw 31 Paź, 2013   

Na zagranicznej wikipedii znalazlem info ze najwiekszy koncert Ironow byl dla 300 tys osob.
" the band performed their first show in South America, co-headlining the Rock in Rio festival with Queen, with an attendance of 300,000 (thus making it the largest concert the band have ever played)"
Jesli to prawda to na gdyby zagrali na PW to by mieli prawie 3 razy wieksza publicznosc :P
 
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Czw 31 Paź, 2013   

No właśnie, tylko pytanie czy rozpatrywać to w kategorii zalet czy wad.
 
 
 
KazikHansen  
Typowy spamer


Wiek: 30
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 1237
Skąd: Wrocław/DG
Wysłany: Czw 31 Paź, 2013   

Weź pod uwagę, że ten koncert miał miejsce na festiwalu na którym grało też Queen (bez Mercurego, ale zawsze Queen) i wiele innych zespołów ze światowej czołówki. Weź też pod uwagę, że wymieniony koncert odbył się w Ameryce Południowej, a tam fani tego typu kapel są dużo bardziej ortodoksyjni. Nie ma szans, żeby samo Iron Maiden przyciągnęło dodatkowe 300 tysięcy ludzi na Woodstock. Mam nadzieję, że te plotki o ich przyjeździe ostatecznie okażą się prawdą.
 
 
 
Niez  
Junior Admin


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 1569
Skąd: Siódme piętro.
Wysłany: Czw 31 Paź, 2013   

MrWoodstock napisał/a:
Na zagranicznej wikipedii znalazlem info ze najwiekszy koncert Ironow byl dla 300 tys osob.
" the band performed their first show in South America, co-headlining the Rock in Rio festival with Queen, with an attendance of 300,000 (thus making it the largest concert the band have ever played)"
Jesli to prawda to na gdyby zagrali na PW to by mieli prawie 3 razy wieksza publicznosc :P

Na jakim koncercie publicznością byli wszyscy Woodstockowicze?
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Czw 31 Paź, 2013   

KazikHansen napisał/a:
Nie ma szans, żeby samo Iron Maiden przyciągnęło dodatkowe 300 tysięcy ludzi na Woodstock. Mam nadzieję, że te plotki o ich przyjeździe ostatecznie okażą się prawdą.

Oczywiście, że są szanse na to, a nawet na więcej. Niemcy, Czechy, Słowacja, o Polsce nie wspominając. Skoro u nas jest spora grupa zapaleńców, która potrafi jeździć za granicę na PŁATNY koncert IM, to myślisz, że zza granic kraju nie przyjadą ludzie jak się dowiedzą, że FRIKO? Naprawdę rozumiem, że byłoby fajną sprawą mieć ten zespół na Woodzie, ale zejdźmy na ziemię w kwestii publiki. Śmiem twierdzić, ze ludzi byłoby co najmniej tyle ile na TP (może tylko mniej zróżnicowanych). Wystarczy popatrzeć jak u nas i sąsiadów sprzedają się ich (IM) stadionowe koncerty.
 
 
 
zlowieszczy4  
Na pewno offtopuje


Wiek: 33
Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 893
Skąd: Walbrzych
Wysłany: Pią 01 Lis, 2013   

Jaaasiek napisał/a:
Oczywiście, że są szanse na to, a nawet na więcej. Niemcy, Czechy, Słowacja, o Polsce nie wspominając. Skoro u nas jest spora grupa zapaleńców, która potrafi jeździć za granicę na PŁATNY koncert IM, to myślisz, że zza granic kraju nie przyjadą ludzie jak się dowiedzą, że FRIKO?
tez tak mysle aczkolwiek niech sobie przyjezdzaja. Kim jestesmy aby zabraniac ludziom przyjazdu na wooda? ludzie ogarnijcie sie troche zamiast rzucac sraka na lewo i prawo. Analogsi zagrali odrazu poszly glosy ze sie sprzedali.... w dupie to mam co gadaja jakies gluptaki. A teraz tak szczerze to nie chcielibyscie zobaczyc Irono Maiden na zywo ze swoja woodstockowa ekipa?? a jak przyjada jakies zjeby to zbierzemy sie w sile i im wpierdolilmy jezeli zawioda pokojowe srodki.
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Pią 01 Lis, 2013   

Niez napisał/a:
MrWoodstock napisał/a:
Na zagranicznej wikipedii znalazlem info ze najwiekszy koncert Ironow byl dla 300 tys osob.
" the band performed their first show in South America, co-headlining the Rock in Rio festival with Queen, with an attendance of 300,000 (thus making it the largest concert the band have ever played)"
Jesli to prawda to na gdyby zagrali na PW to by mieli prawie 3 razy wieksza publicznosc :P

Na jakim koncercie publicznością byli wszyscy Woodstockowicze?


Na żadnym, ale mimo wszystko myślę, że jakby zagrali na PW to tyle osób byłoby ich publicznością.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania