Niedoinformowani ludzie |
Autor |
Wiadomość |
Bronson
Lubi pieprzyć
Wiek: 36 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 390 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 04 Sie, 2013 Niedoinformowani ludzie
|
|
|
Witajcie uctokowicze!
Sprawa wygląda następująco. Będąc na Woodzie we wtorek w nocy zgubiłem portfel. Były pieniądze ale najważniejszy i tak dowód! Zginął i cóż następnego dnia udałem się do punktu Biura rzeczy znalezionych. Na moje zapytanie gdzie mogę zgłosić zgubienie dowodu otrzymałem coś w stylu: zaczekaj do wieczora może się znajdzie, teraz jest wcześnie ludzie później przynoszą o.O Ekhm. Dowód zgubiłem i miałem czekać ? No nic idę do punktu info i tam też o tym mówię. Przekierowali mnie do Wioski Policyjnej. Tam powiedziano mi ... idź do patrolu obok sceny (no fajnie byłem tam ale co tam). Chciałem dowód zastrzec i to się dla mnie liczyło a nikt nie potrafił podać mi gdzie mam iść. Ostatecznie wykombinowałem że muszę iść na policję do Kostrzyna, to jest do komendy 3 km za dworcem. Tam ich sprawa nie zainteresowała bo jak to nie kradzież to nie ich sprawa mam ... w swoim mieście zgłosić i do banku zadzwonić z zastrzeżeniem. Lepiej ale nie do końca. Po 2 dniach od tej sprawy doszedłem sam do tego że mam udać się do urzędu w Kostrzynie. Wiecie sprawa była banalna a że tam na terenie festiwalu każdy robił duże oczy to mnie ścięło. Taki duży event i żadnego info gdzie się udać gdy się dowód zgubi, porażka. I ta dezinformacja w sumie poprzez odsyłanie od jednego do drugiego. Tak się nie robi. Dowód i portfel się nie odnalazł. Oby mnie nie spotkała jakaś niespodzianka :/ |
|
|
|
|
Wiedźma
Coś już napisał Mniejsze Zło
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Lip 2013 Posty: 64 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
W ogóle nie ogarniam. Jak zgubisz dowód to raczej standardowa procedura zwłaszcza jeśli, jak się okazało, nie znalazł się w Punkcie Rzeczy Zagubionych. Nie wiem co miałabym zrobić na miejscu woodstockowej obsługi, bo nie ty jedyny gubisz dokumenty i oni nie mogą nic więcej, jak faktycznie doradzić żeby poczekać, bo a nuż ktoś przyniesie. Nie będą tego szukać specjalnie, bo to nie ma sensu, ale też nie pójdą za ciebie do urzędu i nie podzwonią do banków. Z tego co słyszałam w ogłoszeniach, niektórzy w ramach działania informowali, jak bardzo proszą o ich zwrot. |
|
|
|
|
Ossie
Typowy spamer SPAMCYCKI
Wiek: 32 Dołączyła: 19 Lip 2009 Posty: 1195 Skąd: Łaskarzew / Warszawa
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Było powiedzieć na policji, że ukradli xD |
|
|
|
|
vonknebel
Forumowy prawiczek Hrabina Von Knebel
Dołączyła: 22 Lip 2013 Posty: 14 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Patrole i Punkt Rzeczy Znalezionych to nie są ani urzędnicy, ani policjanci. Chciałeś, żeby rozbili wszystko za Ciebie?
Dla mnie, to oczywiste, że jeśli giną Ci dokumenty, lub dla przykładu karty płatnicze, po prostu je zastrzegasz.
Woodstock od ulicy różni się tym, że na Woodstocku jest szansa, że ktoś Twoje dokumenty znajdzie i odstawi na miejsce, dlatego sugerowali Ci czekanie. Ot.
Nie widzę żadnego niedoinformowania z ich strony. |
|
|
|
|
Niez
Junior Admin
Wiek: 35 Dołączyła: 14 Sie 2008 Posty: 1569 Skąd: Siódme piętro.
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
vonknebel napisał/a: | Patrole i Punkt Rzeczy Znalezionych to nie są ani urzędnicy, ani policjanci. |
Owszem,ale kogoś trzeba obwinić o swoje nieszczęście... |
|
|
|
|
Bronson
Lubi pieprzyć
Wiek: 36 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 390 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Idzie o to że na zapytanie gdzie mam się udać by to zgłosić to nikt zapytany dokładnie nie wiedział Ja tam nie chciałem aby za mnie zaraz wszystko załatwiali, sam bym sobie poszedł, chodziło o to że nie wiedzieli co zrobić w takiej sytuacji i odsysali jedni do drugich co było bardzo zabawne (no w sumie dla mnie nie za bardzo). Wiecie, pierwszy raz mi się taka sytuacja przydarzyła i chciałem uzyskać tylko informację gdzie mam iść w tej sprawie i jakoś nikt mi nie poradził by się do urzędu skierować , o dziwo! Co do patrolu policji to mi radzili by iść na komendę. Byłem ale że to nie byłą kradzież a zgubienie to ich to nie interesowało Komedia.
[ Dodano: Pon 05 Sie, 2013 ]
Niez napisał/a: | vonknebel napisał/a: | Patrole i Punkt Rzeczy Znalezionych to nie są ani urzędnicy, ani policjanci. |
Owszem,ale kogoś trzeba obwinić o swoje nieszczęście... |
Nie obwiniam ale fajnie by było jakby takie info wisiało sobie obok biura rzeczy znalezionych i tyle :) |
|
|
|
|
vonknebel
Forumowy prawiczek Hrabina Von Knebel
Dołączyła: 22 Lip 2013 Posty: 14 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Oni nie wiedzieli, ale Ty też nie wiedziałeś, więc nie wieszaj na nich psów.
To nie jest zbyt skomplikowane - gubisz dokumenty - zgłaszasz to. Nie wiem, czego u nich szukałeś, bo to logiczne, że oni są od tego, żeby co najwyżej przyjąć zgłoszenie i ogłosić to ze sceny. Lub przetrzymać Twój dowód i wydać Ci go, jak się zgłosisz. :) |
|
|
|
|
Wiedźma
Coś już napisał Mniejsze Zło
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Lip 2013 Posty: 64 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Nie mówię, że wszyscy czerwoni to ogarnięci ludzie, ale większość z nich odwala kawał dobrej roboty i chwała im za to. Generalnie podziwiam ich za to, że im się chce. |
|
|
|
|
szprotka7
Rozkręca sie FREE HUGS <3
Wiek: 33 Dołączyła: 31 Lip 2011 Posty: 139 Skąd: Żary
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 Re: Niedoinformowani ludzie
|
|
|
Olek, będzie dobrze! :) |
|
|
|
|
vegat
Forumowy prawiczek Włóczykij
Wiek: 35 Dołączył: 28 Mar 2012 Posty: 26 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
NIe rozumiem czepiania się PP - to są wolontariusze, pracują za darmo byśmy się wszyscy dobrze bawili i nie raz nie jest to praca lekka - chociażby sprzątanie tego niemałego pola po imprezie.
Byłem w Biurze Rzeczy Znalezionych w niedzielę, bo zgubiłem kluczyki od auta (chwała że miałem zapasowe) - lista podpisana "Dokumenty" miała 400+ pozycji, ludzie tam pracujący byli bardzo ogarnięci i chcieli pomóc, ale jak można pomóc skoro nawet wtedy parę osób się wydzierało że oni nie będą się szukać na liście tylko mają ich znaleźć.. Ludzie, gubi się tam tysiące rzeczy, nie jesteście jedyni.. |
|
|
|
|
Persil
Forumowy prawiczek
Wiek: 27 Dołączyła: 27 Lip 2013 Posty: 6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2013
|
|
|
Mi również ukradli portfel (który potem, bez pieniędzy, na szczęście odzyskałam w biurze rzeczy znalezionych). Pierwsze co, to dzwoniłam do banku (o 2 w nocy), żeby zastrzec kartę (mam zbliżeniówkę, więc mógł mi ktoś natrzaskać ładny debet) i dowód osobisty. Potem było mi tylko czekać aż otworzą to biuro, bo być może się znajdzie. Na szczęście znalazł. Uważam, że to jest podstawowa procedura, której znajomości a tym bardziej wykonania nie należy wymagać od PP. |
|
|
|
|
|