Przystanek Woodstock :: Co wam się nie podobało?

Roxi

Co wam się nie podobało w tym roku? Albo ogólnie co wam się nie podoba na Woodstocku?

Złodzieje x.x straszna zmora, chyba nie muszę tłumaczyć. Wiele przypadkowych osób, którzy z klimatem wooda mają mało wspólnego bogacą sie na innych. Kradzieże sa nie tylko w namiotach, pociągach, ale nawet na pasażu handlowym kradną tym, którzy zbierają jakieś grosze, które akurat są im potrzebne.

Góry śmieci. Niby Woodstock jest eko festiwalem, ale trochę mało się starają w tej kwestii. W tym roku było BARDZO mało worków na śmieci w porównaniu z rokiem poprzednim, czego skutkiem było strasznie zaśmiecone wcześniej niż rok temu. To chyba zrozumiałe, że jeśli ktoś ma do wyboru pójście ze śmieciem 200-300 metrów, to woli go rzucić już pod nogi. Te "barierki" w 2012 jednak miały swoje zalety. Wydawało mi się, ze już w piątek po południu pasaż handlowy był tak zaśmiecony jak w niedzielę w 2012.

Ładowanie komórki. Jak wiadomo na pasażu handlowym PLAY ustawił specjalne punkty z końcówkami do ładowania telefonów. Już chyba w czwartek nie było połowy końcówek. I tak się zastanawiam, po co tym debilom (bo inaczej ich nazwać nie można), którzy je poobcinali, są potrzebne te końcówki.

TOIe. Już chyba w tamtym roku Jurek się wkurwiał za pomalowane toiki i mówił, że dużo go to kosztuje mimo, że są ubezpieczone. Ale i tak trzeba było pomalować. Myślenie w stylu "Ale jestem buntowniczy, Juras zakazał, to ja zrobię na przekór".
TOIe 2. Obsrane toiki... Kurwa. Czy nie można normalnie trafić do tej dziury gównem tylko trzeba ujebać cały kibel swoimi fekaliami? Ludzie, weźcie się postarajcie i nie utrudniajcie życia innym, albo nie róbcie im na złość bo po co? x.x

PS: przepraszam za użyte wulgaryzmy.

Bronson

Jeżeli idzie o Toiki to w sumie najlepiej było korzystać z tych obok Tesco a te na polu omijać możliwie najszerszym łukiem

Co do kradzieży , cóż są i będą po prostu to co najcenniejsze należy w jakiś sposób schować przy sobie i pilnować.
Co do komórek i ładowarek to zdecydowanie lepiej niż rok temu więc proszę tu nie narzekać :P W zeszłym było aby jedno stanowisko Play w tym co najmniej z 3. Inna sprawa że nie wsyztskie działały ale można było bez ładowarki działać i to jest ogromny plus. Mimo że dla mnie był to najgorszy Woodstock to do samego festwialu i Jego organizacji nie mam zastrzeżeń. Wielka szkoda że ludzie nie potrafią dbać o to co im się udostępnia, popisane Toi Toie czy rozwalone krany obok Dużej, gratulacje dla "młodych techników" -.-

berndsen

Te stanowiska z PLAY do ładowania telefonów działały chociaż raz w ciągu całego festiwalu? Bo przed rozpoczęciem tam jakaś sprzedawczyni nam mówiła, że od 1go zaczną działać, bo mają problemy z prądem i czekają na elektryków, ale jak podeszłam tam w czwartek wieczorem, to nie działały dalej. Potem załadowałam za 5zł i starczyło na resztę festiwalu baterii.

Cholernie wkurzało mnie momentami zachowanie Pokojowego Patrolu. Niby Owsiak mówi, że jak się ma problem, to powinno się do nich zgłosić, a jak już przyjdzie co do czego, to się czujesz, jak pryszcz na ich tyłku, bo pomoc, którą Tobie oferują, traktują nieraz jak skaranie Boskie.

Cytat:

Jeżeli idzie o Toiki to w sumie najlepiej było korzystać z tych obok Tesco a te na polu omijać możliwie najszerszym łukiem

Tak, już widzę, jak ktoś leci pod Tesco do ToiToi'a.

Wiedźma

Jesli chodzi o Toiki to ze słów kumpeli wnioskuję, że najlepsze i najrzadziej używane (acz nie zawsze w stanie idealny) były te po prawej stronę wzdłuż tej betonowej drogi do miasta/ biedronki. Jedyny minus nie było w pobliżu kranów.

I faktycznie syf był niemożebny. W tym roku nie ogarnęłam kontenerów na sieci (a pamiętam, że w zeszłym były) więc jedyne co mogłam zrobić to poupychać śmieci do przywiezionych przeze mnie worków :/

Fifi Czołgista

Ogólnie to wg mnie toiki były całkiem spoko rok temu w niedzielę to była tragedia, ale jak w temacie minusem dla mnie był brak wody w sobotę bodajże ... to było okropne i nie podobało mi się jeszcze trochę to, że Kaiser Chiefs nie dali bisu i grali trochę bez emocji ... ja rozumiem, że to angole ale ...

berndsen

gumowa_kaczusia

mnie się na woodzie nie podobało jedno- za krótko trwało! <beksa>

Aras666

Mi się podobał tylko koncert Anthrax :D

havik

Jedzenie, zasrane toi-toie, rozjebane krany, brak wody w sobote i obecność Miecugowa.
Pewnie jeszcze bym coś znalazł, ale na ten moment to tyle ;P

Marg!tta666

Gastro było do niczego (kiełbasa w bułce wielkości zwykłego hot-doga za 10 zł, zapiekanka sucha, mrożona kawa okazała się beznadziejna, smakowała jak mleko z wodą z ledwo wyczuwalnym aromatem kawy jedyny jej plus to taki, że gdy wypiło się kawę zostało trochę kostek lodu do których można było dolać innego napoju np coli :P zwykłe lody na patyku po 4 zl o.O wtf ? ) Ostatniego dnia w calsbergu sok do piwa się skończył, toi-toie jak co roku czyli komentować nie trzeba :D popsute krany i brak wody w sobotę. Co do kontenerów to miałam nawet jeden prawie obok obozu więc problemu nie było :)

magdam

najbardziej byłam wkurzona na tempych ludzi którzy uwazają się chyba za lepszych gdy wpychaja sie do kolejki lidla. gdyby nie oni kolejka szla by 100x szybciej.

DO KOLEJKI ! WYPI... DO KOLEJKI ! ;))

boksu

- syf syf syf syf i syf
- złodziejstwo
- uderzenie gościa ASP
- stan toiek
- okropne gastro, drogo, mało i lipnie
- za krótko

Buki

Iż woodstock dobiegł końca...

pampers

Chmi3l

Kible na woodzie to kible na woodzie.. nie było źle, poza tym, że ktoś dewastował je , niszcząc drzwi czy ściany( co spotykało się z tekstem :"Teraz to brama do Narnii " ;/ )

Żarcie i śmietniki ...kilka razy prawie się zdarzyła sytuacja, że któryś z moich znajomych poleciał by twarzą na szkło ;/

Ludzie którzy nie chcieli dawać łyka osobom które potrzebowały jej (raz byłem świadkiem jak facet padł , gdy nie dostał wody)

Poza tym kradzieże,chamstwo i brak wyobraźni / głupota niektórych na Woodstocku

Kuniek

IRITH

jedno słowo: wandalizm
poniszczone tojki, krany, ładowarki od playa

no i...że nie było soczków przecierowych w Lidlu xD

kowal

rozjebane krany, obsrane i pomalowane toje
ceny jedzenia, picia
+ pierwszy raz widziałem jak ktoś się napierdala na woodstocku

Kothaar

Niepodobała mi się sytuacja z kranami i toikami, coraz więcej chamstwa i bydła oraz kasa biletowa na polu. Dwie godziny czekania w sobotę by dowiedzieć się, że nie ma biletów na niedzielną TLKę do Bielska. Na drugi dzień rano sru na dworzec po bilet. W informacji się dowiedziałem, że faktycznie nie ma tych biletów, więc kupiłem do Katowic (jeszcze musiałem uruchomić swój cudowny angielski, by pomóc obcokrajowcom, bo pan w informacji nie wiedział co znaczy "train" <haha>

). Jednak kwadrans po kupieniu spotkałem kumpla, który odchodził od kas ze świeżo nabytym biletem na tą TLKę. No kuźwa!

Ramirez666

Choć rzadko mi się zdarza wypowiadać na forum tak tym razem się wypowiem, a mianowicie co mi się nie podobało, zdecydowanie stwierdzam że z roku na rok przyjeżdża coraz więcej ludzi którzy absolutnie nie powinni się tam znaleźć ze względu na swoje chamstwo lub kompletny brak hamulców, niestety w tym roku wyjątkowo za często słyszałem obraźliwe teksty kierowane tak do dziewczyn jak do facetów, przypadki szukania dymu niestety też się nagminnie zdarzały. Po tym wszystkim zaczynam stwierdzać że zmieniająca się muzyka jak i TOICamp przyciąga ludzi którzy nie czyją i chyba nigdy nie poczują tego specyficznego klimatu. Jeżdżę na wooda od 99 roku i takiego chamstwa i braku tolerancji jak w tym roku nie widziałem nigdy, no chyba że na niechlubnym koncercie dwa lata temu.

Kuniek