Przystanek Woodstock :: Hey

olala00

Polski zespół, którego chyba przedstawiać nie trzeba.

Nie grali od 12 lat, więc myślę, że to najwyższa pora, aby w końcu przyjechali. Przy czym nie ukrywam, że najbardziej chciałabym usłyszeć stare dobre utwory z "Fire", "Ho"czy "[sic!]". Mam ciary, gdy wyobrażam sobie taki koncert i myślę, że bardzo bym się wzruszyła.

forysiowa

Niewątpliwie koncert w dawnych klimatach byłby piękny, Najgłośniejszy Film Polski pokazał ich - i nie tylko ich - świetnie i byłaby to świetna okazja do wspominek i wzmożonego ubolewania nad tym, że nie było się częścią tamtej rzeczywistości, jednak Nosowska chyba się już nie bawi starymi klockami, więc należałoby przewidywać nowy (niestrawny, niestety) materiał.

Kapitan

Zobaczyć Hey na Woodstocku to jedno z moich marzeń. Dlatego jestem bardzo na tak... ale dopiero za rok. W 2017 będą obchodzić 25-lecie istnienia. To fajna rocznica, więc z pewnością moglibyśmy wtedy posłuchać starych kawałków. No i atmosfera takich koncertów zawsze jest zupełnie inna.

Jaaasiek

Hey ma u mnie bezgraniczny kredyt zaufania, jako kapela, której słucham nieprzerwanie od 23 lat.

Kocham każdą płytę i każdy utwór, nieważne czy to z nowych aranżacji czy starych. Nosowska na koncercie to absolutna magia i 100% charyzmy, pomimo iż ruch na scenie ogranicza do minimum, a lwem konferansjerki nie jest. Wystarczy jednak jej zakłopotane "Dziękuję" ze sceny a często nawet najtwardszemu twardzielowi gdzieś ściska gardło :)

W tym roku jeśli się uda to dobiję do 30stego koncertu Hey (w tym Woodstockowe 2004 i 2005, oraz jarocińskie "20lecie Fire), a każdy z nich licząc od 1994 pozostawił we mnie absolutny zachwyt.

HEY na Woodstocku zawsze na tak, z materiałem nowym czy starym, nieważne. To jest 100% pewności, że będzie super profesjonalnie, magicznie oraz podniośle :)

DRY CIDER · Lubi pieprzyć Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 300 Skąd: Bristol B-B

Oj na koncercie HEY bylem tylko raz chyba 98 albo 99,wiec marze by zagrali na przystanku,a slucham ich i uwielbiam od pierwszej plyty.Mysle jednak ze w przyszlym roku moga zagrac na 25 lecie,bardziej realne .

Zmartwiony z S

Dla mnie Hey zawsze zalatywało nudą, nie chce powiedzieć gorzej.