Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Woodstock - tak ogólnie
Autor Wiadomość
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   Woodstock - tak ogólnie

Zważywszy na to ile było w tym roku najebanych brudasów (jak to ktoś określił i jak bardzo się zbulwersował tym. buahaha), najebanych punków z irokezami na pół metra, najaranych rasta i metali czczących szatana wszędzie, a różnymi stoiskami sponsorskimi, ich akcjami i muzyką na scenie, stwierdzam, ze Woodstock jest bezpłuciowy.
I ciężko mi na ten temat zmienić zdanie i pewnie go nie zmienię. Na Woodstocku jest już wszystko, łącznie z ankietami na temat "Jaka marka kojarzy Ci się z Woodstockiem". Tanie kurwa wino mi się kojarzy ot co!
I ze względu na to wszystko co w tym roku było i jacy ludzie byli, stwierdzam, ze Woodstock staję się powoli nijaki, zatracając wartości, którym się kierował na początku. Staje się festiwalem dla mas, bez określonego charakteru, stylu czy światopoglądu. A chcemy żeby taki był? No chyba nie... Ja przynajmniej nie chce. Od tego są inne festiwale.
Reasumując. Jeżeli Owsiak chce, żeby Przystanek był rozpoznawalny to niech zmieni kierunek, w którym Wood idzie. Bo zamiast rozpoznawalności będzie mieć nijakość wtopioną w inne festiwale w Polsce.
 
 
Zakrzak  
Forumowy prawiczek


Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 23
Skąd: Opolskie
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

mnie osobiście wkurwił Bronek swoim przywitaniem "Witam młodzież z Polski oraz Niemiec" - łatafak? Poprawność polityczna jak zawsze spoko -.-
 
 
Layla  
Forumowy prawiczek

Wiek: 32
Dołączyła: 26 Lip 2012
Posty: 10
Skąd: ...
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

Dla mnie troszkę za dużo ludzi z przypadku,którzy należeli do tych narzekających na wszystko . Począwszy od tłumów po koncerty, z których żaden im sie nie podobał .
 
 
rafciux  
Forumowy prawiczek
W sercu mam mezalians, w ręku widnokręgi.

Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 18
Skąd: Koło
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

Nie sposób się z kolegą nie zgodzić. No ale cóż, tak już działa ten świat i nic na to nie poradzimy, nie te czasy, nie Ci ludzie.
 
 
 
szprotka7  
Rozkręca sie
FREE HUGS <3


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Lip 2011
Posty: 139
Skąd: Żary
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   Re: Woodstock - tak ogólnie

FeSTeR napisał/a:
"Jaka marka kojarzy Ci się z Woodstockiem".



marka pasztetów z Biedronki :D
 
 
 
hacek  
Coś już napisał

Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 96
Skąd: ze wsząd
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

Pasztet pomidorowy był przezajebisty!
 
 
szprotka7  
Rozkręca sie
FREE HUGS <3


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Lip 2011
Posty: 139
Skąd: Żary
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

hacek napisał/a:
Pasztet pomidorowy był przezajebisty!



dokładnie o tym mówię xD
 
 
 
cykor21  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 15
Skąd: obecnie W-wa
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

Ja mam małe porównanie, bo jeżdżę od 2000 r. Wydaje mi się, że za którymś razem człowiek już wszystko widział i coraz mniej rzeczy go interesuje poza wybranym koncertem i posiedzeniem na polu. Nie bawi już wlewanie w siebie piwa przez rurę czy spanie pod śmietnikiem, no ale to są oznaki starzenia się.

Co do kierunku i charakteru festiwalu, spore zmiany zaszły kilka lat temu jak festiwal stał się bardziej międzynarodowy, tj. po 2004 r. jak otworzyła się granica, i wtedy również przetoczyła się duża dyskusja na temat tego, że festiwal traci swój charakter i staje się rodzinnym piknikiem. Wsród tzw. 'punkujących' panowało przekonanie, że to jest 'ich' festiwal - taka kontynuacja dawnego jarocina, i woodstock powinen pozostać dalej dużym przed wszystkim surowym rockowym festiwalem.

Czy festiwal jest nijaki? Trudno powiedzieć, choć dla mnie mogło by nie być asp z tymi warsztatami i zapraszaniem gości, bo dla mnie to tu nie pasuje. Na pewno celem było przyciągnięcie więcej ludzi, bo na sam punk-rock-metal to by takie tłumy nie przyjechały, na pewno celem było też 'oddemonizowanie' i poprawa reputacji festiwalu.

Festiwal ma obecnie inną rangę oraz szerszą grupę docelową, więc pewnie dlatego organizator realizuje taką wizję a nie inną.

A taniego wina już nie ma i czas się z tym pogodzić :)

PS. Dodam jeszcze, że mnie irytuje rosnąca ilość płotów i ogrodzeń oraz wszelkich zakazów, np. picie piwa pod sceną.
  
 
 
Kuniek  
Rozkręca sie


Wiek: 37
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 289
Skąd: Duczki
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012   

Mi woodstock kojarzy sie z jedna wielka breja :)) ide pod krany breja, ide do toja breja w chuj, gowno prawie z sufitu na glowe spada, za tojkami tez ludzie breje robili, przechodzilem kolo gastro po ulewach, wielka breja, pod grzybkiem, o tam to dopiero breja, budze sie rano w namiocie a tam wszystko mokre i znowu breja.
 
 
 
Vorathiel  
Lubi pieprzyć


Wiek: 32
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 595
Skąd: Nowa Huta k.Krakowa
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Ogólne wrażenia?

Gdyby nie poznani konkretni ludzie to byłoby mi nijako. Nie wiem, moze za trzeźwy w tym roku byłem, ale nie 'załapałem' jakos klimatu. Wszystko wydawało mi sie nijakie i mało ciekawe. Nawet z obcymi ludźmi nie chciało mi sie rozmawiać (raz jeden, bo byłem zaskoczony ciemnym koloem skóry i tyopwo amerykańskim akcentem) i ani razu nie skomplementowałem żadnej osoby. Znaczy czegos w stylu 'fajne włosy/bluzka/cokolwiek', itp. Tak wiec pewnie to moja wina, ale ... nie podobało mi się nawet w 2/3 tak bardzo jak w zeszłym roku. (byłem teraz po raz drugi).
 
 
Filet  
Forumowy prawiczek
Kapelusznik


Wiek: 33
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 7
Skąd: Kościan/Poznań
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Ja pierwszy raz dopiero, ale ....

wrażenia ogólne bardzo dobre <z jezorem> podobało mi się nie o tyle te wszystkie koncerty. ale sam Woodstockowy klimat ;)) idę sobie idę a tu koleś w śpiworze w rowie koło toiów śpi <rotfl3> i to, że nikt nikomu nie wypomina tego, że np. ma zielone włosy czy coś, że tak wygląda :)) i szczerze powiem jak tak patrzę po niektórych wypowiedziach, że w tym roku było tak średnio w porównaniu z innymi latami to już nie mogę się doczekać następnego Wooda :))
 
 
 
Vorathiel  
Lubi pieprzyć


Wiek: 32
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 595
Skąd: Nowa Huta k.Krakowa
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Jakoś mam złe przeczucia, ze bedzie tylko gorzej.
 
 
Zakrzak  
Forumowy prawiczek


Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 23
Skąd: Opolskie
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Wooda tak jak i wszystko co nas otacza dopadła globalizacja, przykre to ale prawdziwe
 
 
Closure  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 7
Skąd: Polska
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Nie mówcie tak! Mam 16 lat i tak naprawdę dopiero teraz mam możliwość wybierać się na Woodstock. Byłam co prawda dwa razy, ale nie zostawałam na całym. Obiecałam sobie, że za rok będę pierwsza na polu, ale teraz tak czytam i czytam, i obawiam się, że coś przez ten czas się zupełnie skiepści.
W każdym razie w tym roku bardzo mi się podobało, przez cały czas czułam się niesamowicie, tak jakbym ze wszystkimi znała się kupę lat! Coś wspaniałego. A po pogo mimo że poobijana, czułam się jeszcze lepiej.
Mam nadzieję, że mimo wszystko za rok będzie tak samo albo i lepiej.
Bardzo żałuję, że nie urodziłam się wcześniej. Z tego co słyszę, widzę, czytam, sporo mnie ominęło. Tak jak ktoś już wspomniał, nie te czasy, nie ci ludzie.
 
 
berndsen  
Rozkręca sie
hopsahopsaturlajdropsa


Wiek: 29
Dołączyła: 30 Cze 2012
Posty: 294
Skąd: Istebna
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Dokładnie! Ja byłam pierwszy raz i może nie mam porównania z poprzednimi latami, ale ten jeden raz mi wystarczył, by przyjechać do domu ze łzami radości w oczach i ciągle tęsknić za tamtymi ludźmi i atmosferą. Chyba o to tutaj chodzi? Wali mnie PLAY na każdym kroku, wali mnie ohydny Carlsberg, wali mnie ankieta. Musiałam wrócić do domu dzień przed zakończeniem i patrząc na zdjęcia i filmiki widzę, jak długo ten dzień trwał w zabawie i zajebistej atmosferze. Nie umiem sobie wybaczyć, że nie zostałam dłużej. Nigdy więcej tego błędu nie popełnię i już z niecierpliwością czekam na kolejny woodstock.
 
 
Włóczykij  
Forumowy prawiczek
Wielki Tułacz

Wiek: 35
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 27
Skąd: Świata obywatel
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Pieprzycie głupoty.
Woodstock jest taki jaki chcemy, by był. To nie jest rewia mody czy cyrk z atrakcjami, nie należy do niego tak podchodzić. Jadę tam i to JA ZAPEWNIAM SOBIE ZABAWĘ. Woodstock dalej jest miejscem gdzie można wyjść o każdej godzinie, każdej porze dnia i znaleźć coś ciekawego do roboty.
Ja się bawiłem dobrze, a jak ktoś się bawił źle to może czas pomyśleć o zmianie podejścia.
Gorzej może być, ale tylko od strony organizacji (barierki, jedzenie, piwo itd), ludzi nam nie zmienią i Woodstock dalej będzie festiwalem gdzie jedynym co nas ogranicza jest stopień absurdu jaki nasz mózg jest w stanie wymyślić.
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Ludzie, którzy jeżdżą na Woodstock już długo może się nie zmienią, ale mogą zmienić pogląd, ze nie warto jeździć na Woodstock w takiej formie w jakiej jest obecnie. A jak zabraknie "starych" woodstockowiczów lub nowych kontynuujących piękne tradycje to niestety ten festiwal umrze. Będzie papką wszystkiego, a wszelkie objawy "nienormalności" będą tępione.
 
 
aqu32  
Na pewno offtopuje


Wiek: 39
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 712
Skąd: Pabianice
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Ja myślę podobnie jak Włóczykij. Zajebiście podobało mi się w zeszłym roku i po tym mam to samo zdanie, choć mnóstwo rzeczy było dla mnie zupełnie inne. Ale to już za sprawą zupełnie innego miejsca gdzie mieliśmy namioty i w związku z tym gdzie bywałem częściej.

Wiele osób przede mną narzeka na sponsorów, ale to oni w głównej mierze zapewniają atrakcje w ciągu dnia i są powodem dlaczego na uctoku nie ma miejsca na nudę. Carlsberg ? ZAJEBISTA strefa olimpijska - można było zarówno popatrzeć na zmagania innych albo nawet samemu wziąć w nich udział. No i na dodatek można było zgarnąć fajne gadżety za recycling kubków i puszek. Play - dużo gadżetów, muzyka (m in zajebisty koncert beatboxerów), wifi no i oczywiście masowe ładowanie foniaków. Allegro - za mało rowerów (!), ale samo bicie rEKOrdu było już b spoko, do tego wiele osób zgarnęło darmowe namioty od allegro. Lidl - super sprawa, choć lokalizacja obok kranów rok temu dużo lepsza. Do tego pasaż handlowy, bungee, Grzybek, całe ASP (m.in super ścianka wspinaczkowa <3), kryszna, strefa Monster, a od popołudnia koncerty itd. Nijakość ? Bzdura!
Jeśli dla kogoś taka ilość atrakcji to było za mało to sorry, ale nic lepszego w tej części Europy już na pewno nie znajdziecie, a za tak niskie pieniądze to nigdzie na świecie.

Dodam też, że szczerze współczuję każdemu kto wybrał się na woodstock, aby zwyczajnie spić się w trupa - to chyba najgorszy możliwy sposób na spędzanie tutaj czasu. Nie dość, że traci się mnóstwo czasu na trzeźwienie to potem jeszcze ten wykurwisty kac. Parę browarków dla orzeźwienia w ciągu dnia + skromne 0,7 wódeczki na 3-4 osoby wieczorem ( x2 w przypadku facetów) i wiele więcej do dobrego nastroju nie potrzeba.
No i szkło .. jak widzicie jakieś obok to lepiej podnieść i oddać choćby do allegro czy wrzucić do worka, byle tylko na polu nie zostało. Słyszałem o chłopaku, który upadł pod sceną na butelkę i trafił z ostro pociętymi plecami do szpitala.
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

aqu32 napisał/a:
Wiele osób przede mną narzeka na sponsorów, ale to oni w głównej mierze zapewniają atrakcje w ciągu dnia i są powodem dlaczego na uctoku nie ma miejsca na nudę
No i widzisz... Ja się na Woodstocku nigdy nie nudziłem, pomimo tego, ze kiedyś tylu sponsorów nie było..
aqu32 napisał/a:
ZAJEBISTA strefa olimpijska - można było zarówno popatrzeć na zmagania innych albo nawet samemu wziąć w nich udział
No to jest fajne :)
aqu32 napisał/a:
Play - dużo gadżetów, muzyka (m in zajebisty koncert beatboxerów), wifi no i oczywiście masowe ładowanie foniaków
Play mnie wkurzał, bo zajął też sporo miejsca na namioty, beatboxerzy są mi nie potrzebni, i nie po to jadę na wooda, żeby korzystać z wifi. Kiedyś się jeździło pobawić, a nie opisywac na fejsie, ze jest się na woodzie.
aqu32 napisał/a:
strefa Monster
ała... nie mam słów na to coś... nie moja muzyka, nigdy nią nie będzie, nie chce tego czegoś w przyszłym roku.

Nijakość wg. mnie się tworzy bo jak czegoś jest za dużo to nie ma niczego. Kiedyś woodstockowicze sami organizowali sobie czas, co pobudzało wyobraźnię i tworzyło wiele ciekawych eventów. Teraz tego robic nie muszą, bo wiele "atrakcji" mają zepewnionych. Mało w tym roku widziałem ciekawych sytuacji. Może były. Oświećcie mnie...
 
 
Włóczykij  
Forumowy prawiczek
Wielki Tułacz

Wiek: 35
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 27
Skąd: Świata obywatel
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

FeSTeR napisał/a:

aqu32 napisał/a:
strefa Monster
ała... nie mam słów na to coś... nie moja muzyka, nigdy nią nie będzie, nie chce tego czegoś w przyszłym roku.


Może to jest właśnie Twój problem. Ludzie się zmieniają, muzyka się zmienia, nasze spojrzenie na świat się zmienia. Parę lat temu byłem dinozaurem który kultywował tylko jedne słuszne poglądy, ale to się zmieniło, w pewnym sensie dorosłem i akceptuje więcej. Ba nawet potrafię się bawić przy tym czego kiedyś bym nie akceptował.
Jak to było... "Każdy inny, wszyscy brudni" :P

FeSTeR napisał/a:

Nijakość wg. mnie się tworzy bo jak czegoś jest za dużo to nie ma niczego. Kiedyś woodstockowicze sami organizowali sobie czas, co pobudzało wyobraźnię i tworzyło wiele ciekawych eventów. Teraz tego robic nie muszą, bo wiele "atrakcji" mają zepewnionych. Mało w tym roku widziałem ciekawych sytuacji. Może były. Oświećcie mnie...


Były atrakcje. Jeśli uważasz, że jest źle to za rok zamiast narzekać, zajmij się organizacją atrakcji. Rusz tyłek i zrób coś, nie bądź lemingiem który narzeka, że jest źle, a kiedyś to było lepiej, bo ludzie coś robili.

Nie wiem czego oczekujecie od Woodstocku, ja tam jadę by na kilka dni odpłynąć od rzeczywistości, naładować baterię i mieć co wspominać. Woodstock dał mi to wszystko i czekam na kolejny.
 
 
KACZMAR  
Lubi pieprzyć
Ten obcy


Wiek: 38
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 462
Skąd: Kalisz
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012   

Każdy szuka czegoś innego na woodstocku, komuś będzie się podobało (niepodobało), że jest to, innemu, że tamto. Jak jadę na woodstock nie nastawiam się na nic i tak samo przeciw czemuś nie jestem. Coś mnie nie interesuje to nie idę, ale nie mówię, że to jest niepotrzebne. Poza tym Fester zwróć uwagę, że ten festiwal jest darmowy, nic za niego nie płacisz. Jak to się mówi: płace, wymagam. Nie płacisz nie wymagaj. Nie podoba się? Nikt siłą tam nie ciągnie. Poza tym zawsze będzie inne spojrzenie na festiwal osoby, która jest tam pierwszy raz i wszystko dla niej jest nowośćią, a inne osoby, która jest tam po raz n-ty i można powiedzieć, że ma festiwal w jednym paluszku. Dla mnie był to 8 woodstock i mam nadzieję, że dojdą kolejne.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group