Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Nagłosnienie
Autor Wiadomość
McOffsky  
Forumowy prawiczek


Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 19 Lip, 2016   Nagłosnienie

Aż musiałem po latach odkopać to konto by to napisać w społeczności która ma na pewno styk z organizatorami woodstocku: w tym roku nagłośnienie było tra-gi-czne. Na dużej scenie był tylko jeden koncert na którym było to oprawne, choć i nie od początku było super: BMTH. Dlaczego? Bo przed ich koncertem odbyło się choć wstępne strojenie. Niestety Apocaliptyce i Tarii przypadł ten zaszczyt i przez pierwsze utwory w ogóle nie dało się słuchać tego nagłośnienia, już w ogóle o rozumieniu czegokolwiek nie mówiąc.

Nie wiem czy zmiana nastąpiła w tym roku, czy w zeszłym, bo miałem rok przerwy, ale niestety, nagłośnienie na woodstocku to już nie to co było. Po tym woodstocku nie postawiłbym go jako wzoru, jak po moich poprzednich.

Ok, wyrzucone z siebie, mam nadzieję że w przyszłym roku będzie lepiej, a tym czasem dalsza regeneracja ;)
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Wto 19 Lip, 2016   

A wziąłeś pod uwagę fatalne warunki pogodowe? Jeśli jest wiatr to nic nie pomoże w dobrym rozchodzeniu się dźwięku. Koncert to jest walka z akustyką, warunkami przez cały czas trwania. Firma co roku ta sama - FOTIS we współpracy z GIGANT. Natomiast pretensje to można mieć jedynie do realizatorów poszczególnych zespołów, bo to co wisiało to jest jeden z najbardziej topowych systemów.

Pytanie jeszcze gdzie stałeś, bo jak na dogłośnieniach to niestety, ale realizator nie ma prawa słyszeć tego co jest za jego plecami, interesuje go tylko frontowe nagłośnienie.
 
 
 
Mazu  
Typowy spamer
Ninja z Kazachstanu


Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sie 2009
Posty: 1050
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 19 Lip, 2016   

To ja dodam jeszcze, że najgorsze nagłośnienie było parę lat temu na Sabatonie.

Jeśli idzie o poziom głośności, to większość koncertów nocno-późnowieczornych nie odbiegała znacznie od lat ubiegłych - było je spokojnie słychać z namiotu poza terenem Woodstocku, na podobnym poziomie jak zawsze.
 
 
 
uuuuuuuu  
Coś już napisał


Dołączyła: 04 Sie 2014
Posty: 86
Skąd: planeta ziemia
Wysłany: Śro 20 Lip, 2016   

Mieszkając w lasku przed sceną i na górce Malinowskiego, były nie raz takie momenty, że głośniki dawał mocniej niż fizycznie dawały radę i powstawał obrzydliwy gruby i niski bas zamiast dźwięku.
Na zakonczeniu chcialam posluchac owsiaka z pasazu, ale musialam wyjsc poza niego bo po prostu nie szlo go zrozumiec jak sie stalo w innym miejscu niz pole przed scena.
Cos w tym jest.
 
 
Elys  
Coś już napisał
Zawodowy prokrastynator.

Wiek: 31
Dołączył: 12 Sie 2015
Posty: 64
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Sob 22 Paź, 2016   

Na Vintage Trouble będąc pod sceną nie szło dobrze zrozumieć wokalisty, czy to mowił czy to śpiewał. Za to z patelni już bylo w miare zrozumiałe wszystko.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi