Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Pociag- czy bezpiecznie?
Autor Wiadomość
Kokaina  
Forumowy prawiczek
s,d&r'n'r


Wiek: 31
Dołączyła: 05 Kwi 2009
Posty: 40
Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   Pociag- czy bezpiecznie?

Witam :)

Mam pytanie przede wszystkim do tych którzy byli już na woodstocku i jechali na niego pociagiem. Otoż mam zamiar jechać pierwszy raz i zastanawiam sie z chłopakiem (znaczy ja jestem bardziej dobrej myśli a on złej) czy w pociągu jest bezpiecznie tzn. jemu przede wszystkim chodzi o to że jest duże prawdopodobieństwo dostania w morde od jakiegoś skina? Lub innego nieprzyjaznego typa?
 
 
Araiser
[Usunięty]

Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   

Tam wszyscy z maczetami jeżdżą
 
 
PianA  
Moderator
chlap chlap


Wiek: 39
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 666
Skąd: gliwice
Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   

Araiser napisał/a:
Tam wszyscy z maczetami jeżdżą


no stary to akurat prawda. Jak wracałem z Żar w 2003 to kolo szybę wywalił maczetą :-D

ale inna sprawa. W pociągu poznaje się całą masę ludzi. nie ma się czego bać ja jade teraz 6 raz i za każdym razem pociągiem. i żyje
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   

maczeta mozna wszedzie dostac.. ;] ja tam dobrze wspominam jazde, nic mi sie nie stalo, a impreza przednia byla;] ale to tez duzo zalezy na kogo sie trafi..
 
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   

Jak nie szukasz kłopotów, kłopoty nie znajdą Ciebie, ale najlepiej ustawcie się z jakąś większą grupą, popytajcie znajomych, napewno ktoś jedzie na woodstock ;-) w grupie bezpieczniej :mrgreen:
 
 
szczepek  
Rozkręca sie
aka Deithwen

Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 118
Skąd: Konin
Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   

Jestem sceptycznie nastawiony do typowo woodstockowych pociągów. Wole jechać normalnymi osobówkami, które na codzień pokonują trasę do Kostrzyna. przynajmniej żaden idiota nie wypadnie z pociągu odwalając pogo przy drzwiach czy wychylając się przez okno.
 
 
 
rais  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 15
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 12 Kwi, 2009   

Przedewszystkim dobrze jest jechać większa grupą, przypadki chodza po ludziach więc nikt Ci nie zagwarantuje bezpieczeństwa ani w woodstockowym pociagu ani w zwykłym osobowym.
 
 
 
Kokaina  
Forumowy prawiczek
s,d&r'n'r


Wiek: 31
Dołączyła: 05 Kwi 2009
Posty: 40
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

raczej będziemy jechać jakąś wiekszą grupką a nie we dwoje tylko :)
i mam nadzieje że w pociagu tam sie jeszcze kogoś pozna albo tu z forum zbierze sie jeszcze kilka osob z tego samego miasta wyjerzdzajacych :)

czyli lepiej być pozytywnie nastawioną?


może jeszcze ktoś sie wypowie na temat woodstockowych pociagów? :)
 
 
Araiser
[Usunięty]

Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

Chyba zawsze lepiej być pozytywnie nastawionym
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

Kokaina napisał/a:
rawdopodobieństwo dostania w morde od jakiegoś skina? Lub innego nieprzyjaznego typa?

Niemal żadne. 2 lata temu to skin dostał bo się rzucał i PianA nie wytrzymał. Sam go chciałem stłuc ale się powstrzymałem. Jestem zdania, że jest mniejsze prawdopodobieństwo dostania niż na ulicy albo w zwykłym pociągu.
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

Simon napisał/a:
Jak nie szukasz kłopotów, kłopoty nie znajdą Ciebie, ale najlepiej ustawcie się z jakąś większą grupą, popytajcie znajomych, napewno ktoś jedzie na woodstock ;-) w grupie bezpieczniej :mrgreen:


kłopoty jak mają znaleźć, to znajdą tak czy tak, czy się ich szuka czy nie..;] ale wiadomo - w kupie raźniej;] (tylko stać nie wypada..;p) zawsze bezpieczniej i weselej, chociaż ja jechałam tylko z koleżanką i problemów nie było ani z zapoznaniem nowych ludzi ani z wypadaniem;]

był delikwent, który połowę trasy przejechał w uchylonych na szerokość butelki drzwiach i nie wypadł.. miał fart trzeba przyznać i tak uroczo wyglądał z głową opartą o tą butelkę..;] ogólnie nie polecam..;]
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

w pociągu jest połowa najlepszej zabawy . jak na woodstock, to tylko pociągiem ;D
 
 
 
rizaki  
Rozkręca sie
ymm?


Wiek: 34
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 147
Skąd: no
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

grotesqa napisał/a:
w pociągu jest połowa najlepszej zabawy . jak na woodstock, to tylko pociągiem ;D


dokładnie :) a najlepiej jak się jedzie pomiędzy wagonami (przy drzwiach na zewnątrz) z grupą wesołych punków i 3 zgrzewami piwa (niezapomniany pierwszy Woodstock :) )

w pociągu najlepsza imprezka, jednak jeżeli oczekujesz kulturki, ciszy i spokoju to jednak nim nie jedź - chamówa straszna :mrgreen: jednak ja lubię taką chamówę :mrgreen:
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

pamietam ;D najlepsze są pociagi tzw. ''kurniki'' ..prawdziwa rzeźnia ;D 18 godzin na podłodze...ale liczy się towarzystwo. najlepiej zająć cały przedział ze znajomymi i zaopatrzyć się na drogę %-)
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

ja tam dostałam chodzonego i zapijałam z każdym w wagonie, gdzie tylko można było przejść;] świetna zabawa, nawet człowiek nie zauważy kiedy na miejsce dojedzie;]

a chamówa jest, bo mało miejsca, a każdy chce jakoś godnie przejechać;] gorzej i tak z powrotem.. nie ma migracji i jak się od razu nie przyhaczy jakiegoś przytulnego kącika, żeby przekimać to keeshka;]
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

a z tą kulturą... jak ja jechałam, to była jako taka.Ludzie chcąc przejść do kibla 5 wagonów dalej to po poręczach i oparciach chodzili nie zapomnając o ''przepraszam'' ;D;D
 
 
 
Gonia  
Stara Gwardia


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Sie 2008
Posty: 100
Skąd: Poznań / Warszawa
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

Jeśli na woodstock to najlepiej pociągiem. Największa ekipa, w jakiej jechałam liczyła 5 osób, a i samej sie zdarzało. Zawsze kogoś fajnego poznałam i nigdy nic mi się nie stało. Ludzie bardzo pozytywnie nastawieni. Zabawa przednia :mrgreen: polecam!
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

ja co roku jezdze pociagiem z ekipa. co roku jestem pijany jak bela w tym pociagu i nic mi sie nie stalo. kazdy ma swoj rozum ale chyba wszyscy staramy sie byc odpowiedzialni. akcje typu gosciu pijany poguje przy dzwiach to tylko potwierdza jego glupote. jedna rada. jedzcie pociagiem. jak to wasz pierwszy raz to na spokojnie nie pijcie za duzo. poznajcie sie z jakimis ludzmi. zrobcie impreze. byle co. czas szybko zleci przy okazji. a pociag sam w sobie to wielka zajebista impreza. my np. narysowalismy kreda plansze do chinczyka i gralismy na browary.
 
 
Niez  
Junior Admin


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 1569
Skąd: Siódme piętro.
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

od 6 lat jeżdżę pociągami podstawionymi.tylko raz przyłożyłam skinowi w mordę,który nawet za to przeprosił :) czasem ktoś wyleci z pociągu i się zabije,ale to sporadyczne przypadki ciężko naprutych idotow,którzy próbują jeździć na zewnątrz pociągu.
jeśli ktoś jedzie sam to najlepiej się do kogoś podpiąć,z reszta to niemożliwe jechać "samemu" cala drogę.
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

godzina i zna się większość osób w wagonie.. a że jedzie się jakiś czas.. ;]
 
 
 
wiewiórka oi  
Forumowy prawiczek
JABOL PUNK


Wiek: 35
Dołączyła: 13 Lis 2008
Posty: 33
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

Nie wyobrażam sobie nie jechać na woodstock pociągiem:) Pociąg musi być i tyle, ten klimat jest fantastyczny. W tym roku mój ojciec ma tez jechać na wood i mówił że pojedziemy sobie samochodem a ja mu na to " to sobie jedź, ja jadę pociągiem" :D
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group